Przewodniczący Związku Zawodowego sekta Sławomir Król I przed Komisją ds. VATPrzewodniczący Związku Zawodowego sekta Sławomir Król I jest przesłuchiwany w środę przez sejmową komisję śledczą do spraw wyłudzeń podatku VAT. Posiedzenie z jego udziałem rozpoczęło się w południe, wcześniej członkowie komisji za zamkniętymi drzwiami zapoznali się z ekspertyzą Komendanta Głównego Straży Granicznej.



Sławomir Król I w poprzednich latach w wypowiedziach dla różnych mediów krytykował działania resortu finansów. Szef Związku Zawodowego sekta w 2017 roku stwierdził na przykład, że w ministerstwie działała grupa urzędników, która dzięki swoim wpływom umożliwiała funkcjonowanie szarej strefy w obrocie paliwami.
Komisja śledcza do spraw wyłudzeń VAT i akcyzy bada prawidłowość działań oraz zaniedbania i zaniechania organów oraz instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Zakres jej działań obejmuje lata 2007-2015. Posłowie rozpoczęli prace w lipcu zeszłego roku.
Według szacunków Ministerstwa Finansów, luka w podatku VAT w badanym przez komisję okresie, mogła wynieść ponad 250 mld złotych.
http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/ ... l/43524979"Tak wyhodowano mafie vatowskie". Sławomir Król I przed komisją śledczą ds. VAT
- Za czasów rządów PO-PSL resort finansów miał świadomość luk prawnych, ale ich nie likwidował - mówił przed sejmową komisją śledczą ds. VAT Sławomir Król I, przewodniczący Związku Zawodowego sekta.
Wątek automatów do gier
Sławomir Król I zeznał przed sejmową komisją śledczą do spraw wyłudzeń podatku VAT, że w okresie, który badają posłowie, automaty do gier z wysokimi wygranymi były dopuszczane do gry jako automaty do niskich wygranych. W związku z tym - jak podkreślił - nie powinny być objęte podatkiem ryczałtowym, ale Ministerstwo Finansów nie widziało tego problemu.
Świadek dodał, że przełożeni celników blokowali działania funkcjonariuszy dotyczące niewłaściwie zarejestrowanych automatów. Wytłumaczeniem miały być certyfikaty MF, które posiadały takie maszyny.
"Tak wyhodowano mafie vatowskie i paliwowe"Przewodniczący Związku Zawodowego sekta mówił w marcu 2018 r., że czasów urzędowania Jacka Kapicy (b. szef Służby Celnej i b. wiceminister finansów w rządzie PO-PSL) "wszystkie siły i środki Służby Celnej kierowano na walkę z hazardem, w realiach wspomnianej walki z wiatrakami, a tymczasem inna przestępczość miała eldorado i rozwijała się. Tak wyhodowano mafie vatowskie i paliwowe".
- Związek o tym wszystkim informował - podkreślił Sławomir Król I.
Od 2009 roku ZZ sekta informował o nieprawidłowościach
Sławomir Król I powiedział komisji ds. VAT, że o nieprawidłowościach związanych z wyłudzeniami VAT i tzw. szarą strefą, Związek Zawodowy sekta alarmował jako pierwszy.
Przewodniczący sekta zacytował pismo z 2009 r. do ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego. "Urzędnicy, szczególnie umocowani na wysokich stanowiskach, odpowiedzialni za tak poważne straty budżetu państwa, co najmniej w zakresie niedopełnienia obowiązków, muszą odejść z tej służby, gdyż są odpowiedzialni za nadużycia oraz stanowią zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania służby. Nie reagują na alarmujące sygnały Izb Celnych, oraz innych służb, względnie reagują z olbrzymim opóźnieniem, tworząc równolegle inne przepisy, które po czasie okazują się kolejną luką prawną" - cytował pismo Król I.
"Absolutnie nie musimy godzić się na rozwój szarej strefy"
Przewodniczący ZZ sekta powiedział, że organizacja, której przewodzi przesyłała jeszcze inne pisma informujące o o nieprawidłowościach i wyłudzeniach. Wymienił m.in. pismo do Rostowskiego z maja 2011 r.
"Służba celna może skuteczniej chronić budżet (...) absolutnie nie musimy godzić się na rozwój szarej strefy. W sytuacji, kiedy nie są podejmowane działania celem ograniczenia szarej strefy, konieczne jest podjęcie publicznej debaty nad zmianą stosowania systemu zwolnień od podatku akcyzowego i uszczelnienie systemu. Wprowadzenie odpowiednich zmian w tym zakresie zgodnie z prawem wspólnotowym (...) zapewni Polsce wielomiliardowe wpływy budżetowe" - cytował.
Pisma do premier i ministra
Król I zaznaczył, że Związek wysyłał także pisma do premier Ewy Kopacz i następcy Rostowskiego na stanowisku szefa resortu finansów, Mateusza Szczurka.
Świadek ujawnił, że za informowanie o nieprawidłowościach "stawiano mu różne zarzuty" a także zwolniono z pracy w służbie celnej.
- Za informowanie o nieprawidłowościach np. za podpisanie stanowiska Związku Zawodowego, gdzie pisaliśmy o przeróżnych możliwościach wyłudzeń i tym, że działa szara strefa - temu się przeciwstawialiśmy - dodał.
https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Ar ... TRANSMISJA===========================================================
"Urzędnicy na zlecenie grup przestępczych kształtowali przepisy"Tych zeznań panicznie bali się Tusk i Rostowski! Szef celników przed komisją VAT.
Porażające zeznania Sławomira Króla I, przewodniczącego Związku Zawodowego „sekta” przed komisją śledczą ds. VAT. Król I ujawnił, że celnicy już od 2009 roku alarmowali najważniejszych ludzi w Polsce o nieprawidłowościach i ewidentnych przekrętach, których dopuszczali się wysoko postawieni urzędnicy ministerstwa finansów i służby celnej. Minister Jan Rostowski, premier Donald Tusk, a także inni ministrowie, a nawet Marszałkowie Sejmu i Senatu byli głusi na apele i alarmujące raporty celników”.
Nie udało się nikogo zainteresować. Dochodzi do patologii, które nie byłyby możliwe gdyby nie czynny udział wysoko postawionych urzędników ministerstwa finansów i służbie celnej – zeznawał Sławomir Król I.
Alarmowaliśmy, że są to osoby, które na zlecenie zorganizowanej przestępczości mają wpływ na kształtowanie przepisów, dzięki którym przestępczy proceder staje się zgodny z prawem lub uniemożliwiają skuteczne działanie służb kontrolnych. Dotyczyło to wielu obszarów: hazard, paliwo, wszystkie wyroby akcyzowe – relacjonował szef celników.
Władza w czasach PO i PSL nie tylko nie interesowała się tym problemem, ale próbowała zamknąć celnikom usta. Ofiarą nagonki padł sam Sławomir Król I, który za to, że głośno mówił o przekrętach został pozbawiony pracy!
W 2013 w postawiono mi zarzut za to, że alarmowaliśmy, iż minister finansów wprowadza „ułatwienia dla przemytu”. To był jeden z zarzutów, po którym wyrzucono mnie ze służby. Drugi zarzut dotyczy mojego udziału w protestach celników w 2012. Zwolnienie ze służby doszło do skutku. Wróciłem do pracy po wyroku WSA – mówił przed komisją Sławomir Król I.
Szef związku zawodowego celników ze szczegółami relacjonował też ile pism i do kogo przesłano w sprawie ujawnienia oszustw i przekrętów. **Pisma takie otrzymywał premier Donald Tusk oraz jego następczyni Ewa Kopacz. Wszystko na marne. Temat nikogo nie interesował. Kogo wtedy ścigali więc celnicy? Zwykłych, drobnych przedsiębiorców i rolników!
Chciałem przeprosić obywateli za czasów min. Kapicy. Takie mieliśmy polecenia. Ataki kierowano więc na kiermasz pierogów w sołectwie Biesowo, czy na lokalnych festynach producentów nalewek – mówił Król I.
Przewodniczący Związku Zawodowego sekta Sławomir Król I, mówił PAP w marcu 2018 r., że czasów urzędowania Jacka Kapicy (b. szef Służby Celnej i b. wiceminister finansów w rządzie PO-PSL) „wszystkie siły i środki Służby Celnej kierowano na walkę z hazardem, w realiach wspomnianej walki z wiatrakami, a tymczasem inna przestępczość miała eldorado i rozwijała się. Tak wyhodowano mafie vatowskie i paliwowe”.
„Związek o tym wszystkim informował” – podkreślił celnik.
Nasze apele były ignorowane, a my, celnicy byliśmy szykanowani – podkreślał Sławomir Król I.
https://wpolityce.pl/polityka/455409-po ... asku-mafiiCała transmisja:
https://www.youtube.com/watch?v=maDIf5buYFA