Wydaje mi się, że istotne jest to, żeby zachować jednolitość, a zarazem zgodność pomiędzy deklaracją a JPK.

Każdy dokument, który jest wykazany w rejestrze i deklaracji VAT musi być ujęty w JPK.
Wrocław „wyłapuje” nie tylko rozbieżności pomiędzy JPK i deklaracją VAT.
Wyłapuje również wszelkiego rodzaju rozbieżności pomiędzy plikiem JPK sprzedawcy i plikiem JPK nabywcy np. brak faktury u jednej ze stron transakcji, czy różnice w wartościach tych samych faktur.
Zestawienia różnych takich kwiatków są przesyłane do urzędów celem podjęcia odpowiednich czynności.
Dlatego podatników trzeba informować, że w JPK ma być wszystko wykazane. Nam to też zmniejszy ilość pracy.
Jeden taki plik otrzymany ostatnio z Wrocławia liczył ponad 500 pozycji do sprawdzenia i wyjaśnienia z podatnikami.  

Tylko że nie wszystkie kwiatki są kwiatkami Np. sprzedawca ujmuje fakturę w lutym, a nabywca ujmie ją w marcu (a jak nie będzie chciał to w ogóle jej nie ujmie). Rozbieżność w JPK jest, ale w sumie jest prawidłowo.

Nie mieliśmy takich przypadków w przesłanym zestawieniu.

A o jakie przypadki chodziło jak pisałaś "Wyłapuje również wszelkiego rodzaju rozbieżności pomiędzy plikiem JPK sprzedawcy i plikiem JPK nabywcy np. brak faktury u jednej ze stron transakcji"?

Sprzedawca wykazał podatek należny od sprzedaży np. 100 zł a kupujący wykazał podatek naliczony od zakupu 200zł.

W ramach JPK mam pytanie:
W jakich sytuacjach i na podstawie jakich przepisów widzicie możliwość pobrania przez urząd plików JPK złożonych przez konkretnego kontrahenta podatnika ?

Taka możliwość techniczne istnieje poprzez WRO-ANALIZER.  
Każde pobranie JPK jest rejestrowane, pliki są przesyłane na maila służbowego osoby pobierającej.

No a gdzie tu ten brak faktury, bo nadal nie wiem...

Źle Cię zrozumiałem.
Mieliśmy taki przypadek wcześniej, że nabywca odliczył podatek VAT z faktury, której sprzedawca nigdy nie wystawił.
Wiem, że Wrocław może po numerze NIP sprawdzić w ciągu przysłowiowej sekundy wszystkie JPK złożone od lipca 2016r.

Czy wy też dostaliście pismo z ministerstwa z pogróżkami?
Cyt. "ponadto informuje, że w przypadku, gdy będą wnoszone skargi przez podatników na nieprawidłowe działanie us w przedmiotowym zakresie (t.j. rozbieżności w JPK), Dep. Poboru Podatków będzie wnioskował o wyciągnięcie konsekwencji służbowych, nie tylko bezpośrednio do pracownika prowadzącego sprawę, ale także do osób nadzorujących."
Brak słów...

Mam pytanie, bo umknęło mi chyba. Czy od przyszłego roku JPK mają obowiązek składać wszyscy podatnicy podatku VAT, czy tylko ci, którzy prowadzą księgowość podatkową wyłącznie elektronicznie? Jeżeli wszyscy to wydaje mi się, że automatycznie księgi podatkowe będą musiały być prowadzone elektronicznie. Czy też oprócz "ręcznego" prowadzenie ewidencji zakupu i sprzedaży będą musiały elektronicznie wypełniać "jakiś" formularz JPK?  

Obowiązek ten obecnie dot. tylko podatników prowadzących ewidencję elektronicznie.
Od 1 stycznia 2018r. wszyscy podatnicy będą obowiązani prowadzić ją za pomocą programów komputerowych (art. 109 usta 8a ustawy o VAT), z tego wniosek, że i JPK_VAT będą musieli składać.

A w okresie od IV kwartału 2017 do II kwartału 2018 NIK będzie kontrolował wykorzystanie JPK w kontroli i postępowaniach. Ma być efekt!!! (patrz: plan kontroli NIK na 2017). Tylko kurcze jak na razie nie mam w postępowaniach żadnej kontroli dot. VAT za okres od lipca 2016...

Wyciąg: