
Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu
To w wyroku I FSK 2401/2011.
Tyle, że mocno kontrowersyjne. Nie tylko zdrowy rozum podpowiada, że żółw podający się za lwa jest tylko żółwiem podającym się za lwa, a nie lwem.
Btw, ja w tej chwili mam problem z ustaleniem komu trzeba złożyć oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu, by było skuteczne, bo choć TK, np. w wyroku o nieujawnionych, zakwestionował możliwość w demokratycznym państwie prawa funkcjonowania falenickiej i otwockiej szkoły prawa, to na gruncie KSH zarówno i doktryna, i judykatura, maszerują ramię w ramię w dwie strony i interpretują odmniennie...