Dane w tabelkach nie odzwierciedlają wysokości premii szeregowego pracownika IS. W Izbach jest duuuużo kierowników oddziałów i naczelników wydziałów, zatem chyba wszystko jasne...

Przepraszam czy przeczytałeś/aś to co napisałeś?
Liczba na głowę daje obraz średniej na głowę...
Tak więc czy z kierownikiem/ami czy bez daje obraz średniej nagrody na pracownika (w danym dziale).
Dlatego wg. mnie dane dają jaksrawy obraz jak jest z wynagrodzeniami...

Jednak nie masz racji. Fundusz nagród to przede wszystkim 3% odpis z funduszu wynagrodzeń. Jeśli w jednostce jest dużo osób funkcyjnych - czyli dobrze zarabiających - fundusz wynagrodzeń będzie wyższy. Skutkiem czego będzie wyższy odpis na fundusz nagród. Przykładowo.
W US jest 10 osobowa komórka (w tym 1 kierownik):
9*2000 zł + 1*3500 zł = 21.500 zł * 3%= 645 zł
W IS na 10 osobowa komórkę czasem przypada 2 kierowników i naczelnik. I już masz
7*2000 zł + 2*3500 zł + 4.500. zł = 25.500 zł * 3% = 765 zł.

Efekt: średnia nagroda w US to: 645*3/10=193,50 zł, a w IS: 229,50 zł.
I to tylko dla komórki 3 osobowej. Teraz weź pod uwagę, że w US jest jeden naczelnik i - zazwyczaj - jeden zastępca. A w IS - dyrektor, który zarabia więcej niż naczelnik i 3 wicedyrektorów. I znów dysproporcje w funduszu nagród się powiększają. Jeśli teraz dodasz do tego, że wicedyrektor mógł być nieobecny - powiększają się oszczędności - i to znacznie.
Do tego, w niektórych US jest przerost zatrudnienia (nie względem ilości zadań, a względem etatów planistycznych) i urząd fizycznie nie ma kasy żeby zrobić 3% odpis na fundusz nagród i robi tyle ile może, np. 1,5 - 2 %.

Cokolwiek by tu nie przeliczał, to i tak jest to nie w porządku.
Pracownicy IS i tak mają wyższe wynagrodzenia, w stosunku do US, bo są instytucją nadrzędną i to jest OK. Ale natężenie pracy przynajmniej w pierwszym półroczu jest na pewno dużo dużo większe w US-ach niż w IS-ach, a nagrody są zupełnie nieproporcjonalne do nakładu pracy. Jak się ma do tego nagroda kwartalna rzędu 100-150 zł (netto)? ŻENADA i tyle!  

Dlaczego tylko w pierwszym półroczu ? Mogę ci zagwarantować, że pracownicy IS tak naprawdę nie wiedzą jak wygląda PRAWDZIWA praca na samym dole. To chłopcy i panienki mające czas na wszystko np. naukę języka w godzinach pracy, przygotowywanie kolejnych nic nie dających szkoleń, za które wezmą dodatkową kasę itp. Popatrz na strony internetowe IS. W sytuacji zakazu zatrudniania tylko tam ciągle witają się z kolejnymi nowymi koleżankami i kolegami. Żenada ? Straszliwie łagodne określenie.  

Nie chce tu skłócać pracowników IS i US, każdy pracuje tam gdzie może, albo mu się udało. Gdybym pracowała w IS to bym się cieszyła z takich nagród.
Winny jest chory system i ślepota tych, którzy tym systemem zarządzają, a reformy skarbowości zaczynają od    strony.
Ot takie zabawy na żywym organizmie. Wynagrodzenia kiepskie, nagrody żenujące, i jeszcze wypowiedzi niektórych, że 13-tki nie są motywujące. W którym kraju UE tak jest? Podobno dążymy do standardów europejskich.  

Ja też nie, chodzi wyłącznie o elementarną przyzwoitość i niezaprzeczalne fakty.

W moim Urzędzie w ubiegłym roku NUS zgarnął 22.000 zł nagród, szeregowi pracownicy ok. 1.500, kierownicy na poziomie  2.500 zł. Po co szukać dziwności w IS?

I to jest pole do popisu dla ZZ. Kolejna wada systemu.

Pewnie, że to nie jest w porządku. Tyle tylko, że skoro sam przyznajesz, że pracownicy IS mają wyższe wynagrodzenia, to konsekwencją tego są wyższe nagrody - bo jest więcej kasy do podziału.

BTW - zawsze można się przenieść do IS.

Gdyby IS była w moim mieście i byłaby możliwość przeniesienia to pewnie bym to zrobiła, ale tak nie jest.

To napewno zależy od izby i od urzędów.
Zarówno z życiowego doświadczenia (praca w US jak i w IS) jak i dostępnych w BIPe protokołów kontroli wiem, że w podległym urzędzie nagrody były lepsze niż w izbie. Może to był dobrze zarządzany urząd, może te posty o 100 zł premiach to bajki, trudno powiedzieć. Ale taka jest prawda.
Średnie nagrody kwartalne w IS to około 600-700 zł brutto dla szeregowego pracownika. Nagrody indywidualne, przyznawane raz na kiiiiiiilka lat, to od 1000 do 1500 brutto.
Wynagrodzenia wahają się mniej więcej (co też wynika wprost z dostępnych w necie regulaminów) od 1,3 dla st. referenta do 1,7 dla starszego komisarza skarbowego, więc chyba też nie ma szału.

Uśrednianie nagród kierownictwa i pracowników szeregowych faktycznie zamazuje obraz sprawy.
Co mnie zaskoczyło to wysokość nagród dla BHPowca, w którymś roku jeśli dobrze widzę to 10.800 zł?!
Nie sądze, że którykolwiek z pracowników w ciągu roku otrzymał nagrody w takiej wysokości, tym bardziej, że to pewnie pół etatu.

Mimi1981
Uwierz mi nagrody 100-150 zł netto za kwartał nie są bajką.

A jak już wszyscy się przeniosą do IS to kto będzie tyrał ?