Skoro pracujesz droga Karolinko/Karolinku w w/w us to powinnaś/powinieneś znać strukturę organizacyjną z której wprost wynika, iż w us jest jeden jedyny sekretariat, który znajduje się przy NUS.
Szanowna Joano ! Piątka z plusem za lojalność !! Na 100 % w US w Wałbrzychu funkcjonują trzy sekretariaty i tak jest na pewno, chyba ,że ja , pracownicy i podatnicy trwają w zbiorowej hipnozie ..... bo wg mnie od kilkunastu lat taka struktura istnieje. Dla pewności jutro sprawdzę ... jeszcze raz, zwłaszcza że jest nabór na stanowisko sekretarki , które opuściła obecna pani Naczelnik ... Jeśli "papierowa struktura" nie odzwierciedla rzeczywistego stanu, to niedobrze świadczy o tym, kto taką niewłaściwą strukturę zatwierdził... Ale wracając do tematu poruszonego przeze mnie - to naprawdę kuriozalna sprawa, że na wolne stanowisko po ZN I powołano jej sekretarkę i nie ma co się złościć, że to kogoś dziwi. W końcu to póki co wolny kraj ... i nie ma niewolników .... Dziwi mnie cały czas to, że nikt z kierowników i pracowników merytorycznych nie był wystarczająco dobry ....., dziwi mnie, bo poprzednia Pani Naczelnik była osobą wyjątkową, o ogromnej wiedzy merytorycznej, doświadczeniu i autorytecie z którego niejednokrotnie korzystali pracownicy US i Izby Skarbowej a nawet podatnicy. I dalej pozostaje pytanie postawione na początku ...... Pozdrawiam !
z tego co czytałam to jest to nabór do działu podatku dochodowego od osób fizycznych na wolne miejsce, po pracowniku który awansował na I ZNUS a nie do sekretariatu...nie nadinterpretuj zapisów, jakie widnieją na ogólnie dostępnej aplikacji dostępnej dla wszystkich pracowników.
14 maja 2010, 05:51
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
filip1
Z tym mianowaniem też może być różnie. U mnie w urzędzie mianowanie zdobyły właśnie sekretarki, które z merytoryczną pracą nie mają nic wspólnego (nikt by im nie powierzył merytorycznej pracy - nie odważyłby się). A na urzędnika nie zdały bardzo mądre osoby, które robią najcięższe sprawy, i do których inni przychodzą po pomoc. A więc o co chodzi z tym urzędnikiem? Jakie ma to przełożenie na pracę? I na wymagania? Skoro urzędnikami i naczelnikami są sekretarki?
Nie ma w tym " zdobywaniu mianowania " nic dziwnego. Jeżeli jest to osoba nawet przeciętnie zdolna, to biorąc pod uwagę , że sekretarka prawie zawsze ma czas - w tym także na naukę w czasie pracy, to przy nawet zdolnym i merytorycznie dobrym z wielu dziedzin pracowniku i nie chodzącym po kawusiach, ploteczkach , ale harującym - czytaj pracującym na całych obrotach, ma zawsze przewagę przynajmniej czasową aby się " douczyć ". Należy też dodać, że na ogół na sekretarki nie są przyjmowane osoby rzetelne w swej pracy, lecz komunikatywne, obrotne i przebojowe , a przede wszystkim ładne i zgrabne. Któż z takimi atutami ma szanse ?!. No może zbytnio przesadzam, ale przyznacie chyba, że " coś " w tym jest na rzeczy - nieprawdaż ?!
14 maja 2010, 11:59
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Chyba mój poprzednik ma rację. Ale dlaczego sekretarki, co zdały na urzędnika, którym nie można jednak powierzyć odpowiedzialnej pracy, niejednokrotnie niedyspozycyjne, mają więcej (nawet o 1000 zł i więcej) zarabiać od tych kompetentnych pracowników, do których każdy przychodzi po pomoc? I na dodatek ci kompetentni pracownicy nie będą dostawać teraz nawet nagród, bo pieniążki idą na II stopień dla sekretarek? Jaki w tym sens i logika? A ponadto coś z tym "urzędnikiem" nie tak, skoro ma on same profity, a na pracę to nie ma przełożenia. Dlaczego nie dostaje bardziej skomplikowanych zadań, tylko jak coś, to urzędnicy idą po pomoc do nieurzędników? A więc za co te profity? To jest chore. Wychodzi na to, że na egzamin na urzędnika nie ma kompletnie przełożenia na pracę. Ten co zda rewelacyjnie na urzędnika, może nie być przydatny kompletnie w pracy. A więc czego ten egzamin dowodzi?
14 maja 2010, 12:43
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
filip1
Chyba mój poprzednik ma rację. Ale dlaczego sekretarki, co zdały na urzędnika, którym nie można jednak powierzyć odpowiedzialnej pracy, niejednokrotnie niedyspozycyjne, mają więcej (nawet o 1000 zł i więcej) zarabiać od tych kompetentnych pracowników, do których każdy przychodzi po pomoc? I na dodatek ci kompetentni pracownicy nie będą dostawać teraz nawet nagród, bo pieniążki idą na II stopień dla sekretarek? Jaki w tym sens i logika? A ponadto coś z tym "urzędnikiem" nie tak, skoro ma on same profity, a na pracę to nie ma przełożenia. Dlaczego nie dostaje bardziej skomplikowanych zadań, tylko jak coś, to urzędnicy idą po pomoc do nieurzędników? A więc za co te profity? To jest chore. Wychodzi na to, że na egzamin na urzędnika nie ma kompletnie przełożenia na pracę. Ten co zda rewelacyjnie na urzędnika, może nie być przydatny kompletnie w pracy. A więc czego ten egzamin dowodzi?
wiedzy ogólnej Filipie, wiedzy ogólnej, a to reczywiście nie ma nic wspólnego z naszą pracą
14 maja 2010, 12:57
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Jakiej wiedzy ogólnej, skoro egzaminu nie zdają osoby po egzaminach radcowskich? A ponadto, w pracy powinno się płacić za pracę, czy za wiedzę ogólną? Zatrudniłbyś w urzędzie kogoś z wiedzą ogólną, czy wybitnego fachowca? Znam Twoją odpowiedź na to pytanie... To dlaczego chcesz płacić komuś za wiedzę ogólną, a nie prawdziwe kwalifikacje? Może zatrudnijmy same sekretarki.... Skoro nie ma żadnej różnicy.... A ponadto, przecież najcenniejsza jest wwiedza ogólna.... Wstyd mi za nasze państwo.
14 maja 2010, 13:05
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
filip1
Jakiej wiedzy ogólnej, skoro egzaminu nie zdają osoby po egzaminach radcowskich? A ponadto, w pracy powinno się płacić za pracę, czy za wiedzę ogólną? Zatrudniłbyś w urzędzie kogoś z wiedzą ogólną, czy wybitnego fachowca? Znam Twoją odpowiedź na to pytanie... To dlaczego chcesz płacić komuś za wiedzę ogólną, a nie prawdziwe kwalifikacje? Może zatrudnijmy same sekretarki.... Skoro nie ma żadnej różnicy.... A ponadto, przecież najcenniejsza jest wwiedza ogólna.... Wstyd mi za nasze państwo.
A czy ja powiedziałam, że mi to odpowiada? Dla mnie ten cały egzamin to jeden wielki kit, żeby dofinansować KSAP, a osobiście mam go ochotę zdać tylko dla tego 0,47 (bo na więcej nie liczę) i dodatkowego urlopu
14 maja 2010, 13:10
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Życzę Ci sukcesu. W istocie, ten egzamin to kit. Najgorsze, że każdy to wie, i nikt z tym nic nie robi. Jesteśmy źle rządzeni. To bardzo przykre.
14 maja 2010, 13:13
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
filip1
Życzę Ci sukcesu. W istocie, ten egzamin to kit. Najgorsze, że każdy to wie, i nikt z tym nic nie robi. Jesteśmy źle rządzeni. To bardzo przykre.
to się akurat zgadza
sukces jak sukces, szans na podwyżki brak, a wręcz co roku zarabiamy mniej, większość z tych na forum pcha się na ten egzamin ze względu na kasę, nawet jeżeli tego głośno nie artykułuje
14 maja 2010, 13:18
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Moim zdaniem nie ma nic w tym dziwnego, że zdała egzamin sekretarka. To bardzo dobrze świadczy o niej (umiejętniści uczenia sie rzeczy nowych). Należałoby sie jednak zastanowić nad tym, czy powinna "marnować" sie na stanowisku sekretarki jako urzędnik. Przeciaż takiego pracownika trzeba "awansować" do zdań bardziej złożonych. I tak powinno być.
14 maja 2010, 13:53
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Ale rzecz w tym, że "sekretarka" nie potrafi poradzić sobie z pracą urzędniczą. Na marginesie, po zapoznaniu się z jej umiejętnościami i "tokiem myślenia", nikt już nie powierzyłby jej pracy merytorycznej. Pracę merytoryczną robią natomiast nieurzędnicy (a przecież powinni oni mieć niższe kwalifikacje niż sekretarka, gdyż to sekretarka zdała egzamin na urzędnika). I to urzędnik przychodzi po pomoc do nieurzędnika. Ja po prostu pragnę wyrazić stanowisko, iż urzędnicy - skoro są o wiele lepiej wynagradzani i podobno wykwalifikowani - powinni wykonywać pracę bardziej skomplikowaną. A często jest na odwrót. Niechaj za tym "urzędnikiem" coś idzie, nie same profity. Nie mam nic przeciwko temu, aby sekretarka została doceniona, tylko musi mieć za co. Jestem przeciwny tak wielkim różnicom w wynagrodzeniu, gdy merytorycznie nie ma powodu ku temu. Niechaj wynagrodzenie będzie za pracę. Albo niech urzędnicy robią sprawy trudniejsze.
14 maja 2010, 14:23
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Joana35 walczy jak lew. Dla niej nawet białe może być czarne i odwrotnie. Chyba wszyscy się zastanawiają kto to jest? Otóż wpiszmy w Google "joana35 wałbrzych" i co? i jest? data urodzenia zgodna ! o nawet zdjęcie - niezła ! Kali tylko takimi się otacza. No i znowu wyszło. Cały Urząd wie do czego służą Google a joana35 i Kali nie. Żenujące Joanno dwojga nazwisk, ty nasza kontrolo wewnętrzna. Bronisz, bo twój awans to dopiero heca!... No i poległ jeden żołnierz Kalego. Ale bądźmy czujni będą następni. Co tam nas jest zdecydowanie więcej.
14 maja 2010, 16:20
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
karolx
joana35 walczy jak lew. Dla niej nawet białe może być czarne i odwtotnie. Chyba wszyscy się zastanawiają kto to jest? Otóż wpiszmy w Google "joana35 wałbrzych" i co? i jest? data urodzenia zgodna ! o nawet zdjęcie - niezła ! Kali tylko takimi się otacza. No i znowu wyszło. cały Urząd wie do czego służą Google a joana35 i Kali nie. Żenujące Joanno dwojga nazwisk, ty nasza kontrolo wewnętrzna. Bronisz, bo twój awans to dopiero checa! ... No i poległ jeden żołnierz Kaliego. Ale bądźmy czujni będą następni. Co tam nas jest zdecydowanie więcej.
W tym momencie chyba wszyscy na forum sprawdzają, czy "ich" fotek nie ma on-line Od Adanet aż gęsto, ale na szczęście bez fotek
14 maja 2010, 16:36
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
Carolinka tak trzymaj
Dodano: Pią Maj 14, 2010 5:41 pm
Słuchajcie słyszałem, że chcą powiadomić media. Czy to prawda ?
14 maja 2010, 16:38
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki
karolx
... Otóż wpiszmy w Google "joana35 wałbrzych" i co? i jest? data urodzenia zgodna ! o nawet zdjęcie - niezła ! Kali tylko takimi się otacza. ....
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników