podatnicy znajomi naczelników - na naszej klasie- to dopiero jest wiedza- co któremu podatnikowi wolno, co ujdzie płazem... dlaczego egzekucja bezskuteczna, brak kontroli...

Po czym poznać profil skarbowca, bo jestem na "NK", a nie chciałbym się ujawniać ?
Tak jakoś ostatnio niemodnie i niegodnie być skarbowcem

He, he. Wystarczy wiedzieć, że dana osoba pracuje w skarbowości, wpisać imię, nazwisko, miejscowość i gotowe. Rzeka informacji + przepiękne fotki płyną z NK. Osobiście uważam NK za bardzo niebezpieczne źródło informacji ale z ciekawości oczywiście zaglądam

A wystarczy tak sobie ustawic profil, by zdjecia oglądali tylko znajomi, i inne dane też.
A tak poza wszystko, choc niewielu w to wierzy,  to skarbowiec to też człowiek.  

oczywiście, że też człowiek. Ale jak to wygląda kiedy znajomymi naczelnika są prowadzący biura rachunkowe i niepłacący podatnicy - chodzi oczywiscie o osoby z terenu działania tego NUSa.

Nie każdy blokuje (nie chce, nie umie) dostęp do swojego konta więc można się dużo dowiedzieć a i fotki poprzeglądać (jak ktoś mocno ciekawski). A to, że skarbowcy też ludzie, nie trzeba chyba tłumaczyć.  Kwestia tylko umiejętnego korzystania z ostatniej zdobyczy cywilizacji, jaką jest NK i tyle  

ojejku... .
A szczerze to wszyscy powinniśmy się lubić. Przynajmniej

Naczelnik powinien usunąć ich jako znajomych na NK i wszystko będzie ok., oczywiście ?osoby z terenu działania tego NUSa?. Osoby z pozostałego ?terenu? może zostawić chyba, no nie?

a ja z obowiązku

A jakiż to obowiązek każe ci zaglądać na NK ?

Muszą być w NK zwłaszcza DUKS-y, NUS-y itp. bo kto by wiedział, że w ogóle jakieś szkoły ukończyli!!! Przynajmniej dowiemy się /być może/o geniuszach podatkowych w rodzaju inżynierów jądrowych / od byczych jąder /, którzy przez dłuugie lata byli np. NUS-ami by wreszcie "zrobić'/cały Us brał udział w pisaniu "dysertacji"/ MGR!!! Nie wolno "ludziom" przeszkadzać !! bo dopiero wtedy pokażą NA CO ICH STAĆ! A jak jeszcze oklaski posłyszą to przerastają oczekiwania!!!

Ja też tam zaglądam z obowiązku - służbowego rzecz jasna - taka praca

Ach, rozumiem; te jachty w tle, wystawne wnętrza domów, dzikie samochody, piękne kobiety u boku (wolne od podatku), zagraniczne wycieczki itp. drobiazgi, którymi przeciętny Kowalski konicznie chce się pochwalić. Na swą zgubę   O to chodzi?

Widocznie nie ma takiej potrzeby i chce, żeby każdy go mógł oglądać... Ja mam w śród znajomych nawet kontrolerów z US którzy siedzieli u mnie baaardzo długo. I nie widzę w tym żadnego wstydu, jak by nie było są to znajomi mi ludzie, którzy wykonują swoja nędzna prace. I ktoś w ich profilu może zobaczyć "o, maja tego podatnika w znajomych" no i co z tego...? Mam też prywatnych znajomych którzy - pech chciał - też pracują w US a inni pracują jako kopacze rowów... Jednak po za zawodem który wykonują i praca, są to znajomi nawet z klasy, których po prostu znam.