Księgowa serdeczne dzięki, będę pierwszą osobą w moim US która złoży wniosek, dodam jeszcze że najbardziej nielubianą przez NUS-a

Tak sie zastanawiam, czy w przypadkach takich jak sytuacja Grety, kiedy jest sie "oczkiem w głowie" szefa, nie żądać dodatkowo we wniosku pokazania szczegółowego sposobu wyliczenia świadczeń...

wniosek złożyłam i zostałam delikatnie zmuszona do jego wycofania, gdyż nasza szanowna IS zwróciła się do MF o zajęcie stanowiska w tej sprawie bo u nas nagrody dostają zawsze ci sami wybrańcy. Jak jest u was. POMOCY !!! Trochę chorowałam i zależy mi na tym.

Mam nadzieje Greta, że mimo nacisków nie wycofałaś...  :angry2:
Co ma piernik do wiatraka że izba nie wie co z tym zrobić. Pieprzenie w bambus że do MF piszą, a MF może nigdy nie odpowie i co bedziesz czekać ?

nie dziwcie się że pytam ale u nas twierdzą że robili dobrze tj. nie odliczali zwolnień przy nagrodach (nie pomniejszali nagrody) to nie można wnioskować o  podwyższenie podstawy skoro nie potącali zwolnień przy nagrodach itp

Serio widziałam to pismo do MF. Wniosek wycofałam bo jak wspomniałam jestem "ulubienicą" zresztą za to chorowałam i moje dzieci. Poczekam tydzień, zobaczymy. Pani od płac ma bezwzględny zakaz przyjmowania wniosków (tak mi powiedziała). Jeśli chodzi o te nieszczęsne nagrody to jak jest u was, dostają zawsze wszyscy czy wybrańcy ?.  Może napisze ktoś, gdzie pieniądze wypłacono, jak to przebiegało.

Tak samo było z zasiłkami chorobowymi po likwidacji premii...
Najpierw dali, potem kazali zwrócić bo tak IS i MF kazało /naruszenie dyscypliny budżetowej/ a potem na koniec roku wypłacili za styczeń ale juz bez odsetek.
Teraz nie będę czekać.
Pierwsze zdanie wniosku jest dla mnie ochroną - udzielenie informacji. Jeśli wszystko było dobrze, to mi powiedzą.
GRETA nie daj się. Jak się sama nie upomnisz, to nikt się o ciebie nie będzie martwił.
Natomiast data złożenia uchroni Cię przed przedawnieniem roszczenia.
Czytając wcześniejsze posty dochodzę jednak do wniosku, że coś się nam należy, skoro coś tam wypłacają...

Księgowa widzę że jesteś w temacie więc zapytam jeszcze kiedy może się przedawnić. Ile mogę sobie pozwolić czekać ? Wiem że jak się uprę to wniosek przyjmą, ale dostanę odpowiedź, że " ... w związku z pismem skierowanym do itd...". Proszę o odpowiedź.

Może za bardzo w temacie nie jestem, ale wychodzę z założenia, że zapytać można o wszystko. Z tego co sie dowiedziałam to chodzi przedewszystkim o "oszczędności" ale czy na pewno to głowy nie dam. Może ktoś na forum udzieli nam dokładniejszej odpowiedzi, bo przyznam, że też chciałabym wiedzieć więcej. W moim US po złożeniu przeze mnie wniosku inni też zaczęli składać. Im nas wi.ęcej, tym mniej konsekfwncji wobec pojedynczych osób.
Złoż i czekaj na odpowiedź, kiedyś muszą Ci jej udzielić.

Greta nie czekaj tylko złóż ten wniosek i już. Co to znaczy że ktoś ma zakaz przyjmowania czegoś ? Jak nie tak, to pocztą. I tak jak pisze Księgowa - PRZEDAWNIENIE  :excl: zwlekając do następnego m-ca ze złożeniem wniosku możesz tylko stracić - nic zyskać.

Niech wam będzie. Za chwilę zostanę MEGA ULUBIENICĄ. Naprawdę się boję.  :blink:

Dopiero teraz zobaczyłam, jakie literówki zrobiłam - PRZEPRASZAM.

I jeszcze jedno Greta bo pytałaś o termin przedawnienia: zgodnie z art.291 par.1 KP roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Nie doszukałem się innego terminu, ale może bardziej biegli w prawie pracy (Melon, Uksik, Admini) mnie poprawią.

Dowiedziałam się przed chwilą, że nasz regulamin tak jest opracowany, że ten wyrok naszego US nie dotyczy oraz że nawet jeśli MF każe wypłacać to my nie mamy o czym marzć. W regulaminie jest zaznaczone, że nagrody nie dostają wszyscy tylko CI SWOI za szczególne osiągnięcia. Chyba zaraz <_<