Ja mam również nadzieję, iż wielu osobom ta akcja uświadomi jak ważnym jest aby w naszych urzędach nie tylko istniały związki zawodowe, ale by większa część załogi do nich należała. Dlaczego powinniśmy wstępować do związków zawodowych? Chociażby z powodu podanego poniżej. <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Pracownik będzie musiał uzasadnić urlop na żądanie Piątek, 02 maja 2008 Nie zgodzę się na całkowitą likwidację urlopu na żądanie – mówi GP Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej. Dodaje, że będzie rozmawiać z partnerami społecznymi w Komisji Trójstronnej, aby zmienić zasady jego udzielania.
Proponuje, aby pracownicy mogli jednorazowo wykorzystać tylko jeden dzień takiego urlopu, a nie jak obecnie cztery. Także posłowie koalicji chcą zmienić przepisy dotyczące tych urlopów. Przygotowują nowelizację kodeksu pracy w tym zakresie. Zmiany w sposobie udzielania tych urlopów popierają pracodawcy.
Posłowie chcą zmian
Urlopy na żądanie miały pomóc pracownikom w załatwieniu nagłych, pilnych spraw. Stały się jednak sposobem na strajki i paraliż gospodarki. Dlatego trzeba zmienić sposób korzystania z takich urlopów – uważa poseł Eugeniusz Grzeszczak z PSL.
Popiera go Andrzej Czerwiński, wiceszef klubu PO, według którego urlop na żądanie stał się formą nacisku na pracodawcę w celu wywalczenia w ten sposób podwyżek. Tymczasem, jak podkreśla, z powodu takiego niezgodnego z prawem wykorzystania urlopu na żądanie ucierpieli już m.in. pacjenci, którym odwołano operacje, czy kierowcy, którzy na granicy stali w kilkudziesięciogodzinnych kolejkach, po tym jak pracę przerwali celnicy.
PO chce więc, aby pracownik, który będzie chciał skorzystać z urlopu na żądanie, musiał to uzasadnić. Pracodawca, jak podkreśla Bożenna Bukiewicz z PO, która pracuje nad projektem nowelizacji, powinien mieć prawo do tego, aby odmówić pracownikowi udzielenia takiego dnia wolnego.
Arkadiusz Sobczyk z Kancelarii Sobczyk i Współpracownicy jest zdania, że jeśli pracownik będzie o taki urlop wnioskować, a nie jak obecnie żądać, straci on swój dotychczasowy charakter. W jego przekonaniu pracownik w wielu przypadkach nie skorzysta wtedy z prawa do urlopu w razie nieprzewidzianych sytuacji, jak na przykład pęknięta rura w mieszkaniu. Nie będzie też mógł, w dogodnym dla siebie terminie, załatwić spraw urzędowych. Pracodawca mógłby mu bowiem odmówić udzielenia urlopu w żądanym dniu.
Zaskoczona firma
Pracodawcy domagają się likwidacji urlopu na żądanie, wskazując m.in. na kłopoty związane z terminem powiadomienia ich przez pracownika o chęci skorzystania z niego. Do dzisiaj nie zostało to jednoznacznie rozstrzygnięte. Podwładny może powiadomić pracodawcę, że korzysta w danym dniu z urlopu na żądanie, dopiero na pięć minut przed końcem pracy danego dnia – wskazuje adwokat Bartłomiej Raczkowski, właściciel Kancelarii Bartłomiej Raczkowski, Kancelaria Prawa Pracy.
Kiedy – w myśl - wyroku Sądu Najwyższego z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06) powinien zostać zgłoszony wniosek o udzielenie urlopu na żądanie ? Co może spowodować całkowita likwidacja urlopów na żądanie ? Jakie jest stanowisko związków zawodowych n/t tego projektu?
1. dała mi satysfakcję, 2. zwróciła uwagę mediów, że skarbowcy to też ludzie, 3. wystraszyła (trochę) MF, 4. pokazała, że razem możemy być groźni, 5. że zaczynamy być coraz bardziej zdeterminowani i coraz mniej się boimy.
Dla przypomnienia: W pierwszym dniu (poniedziałek) media z kpiną podawały, że strajkuje raptem po 7-8 osób z terenu jednej Izby. A potem przyszła środa... Jak zobaczyłam 500 osobową kolejkę 30.04. przed pocztą w Warszawie (godz. 23:20) to tylko się uśmiechnęłam.
6. za rok podatnicy zaczną składać zeznania już od lutego :brawa: Czego sobie i wszystkim pracownikom skarbowości serdecznie życzę
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
02 maja 2008, 19:31
Nadir
6. za rok podatnicy zaczną składać zeznania już od lutego :brawa: (...)
I to w wersji elektronicznej
02 maja 2008, 19:44
guga
Wpisujemy co dała nam akcja protestacyjna mnie satysfakcję.
Widok w jednym z US krakowskim w kasie główna księgowa ,w likwidaturze zastępca .Obie przestrach w oczach.
____________________________________ jan
03 maja 2008, 06:17
jan
Widok w jednym z US krakowskim w kasie główna księgowa ,w likwidaturze zastępca .Obie przestrach w oczach.
A <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->co <!--sizec--></span><!--/sizec-->one zobaczyły? :unsure: :blink:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
03 maja 2008, 08:57
kominiarz
<!--quoteo(post=28973:date=03. 05. 2008 g. 08:17:name=jan)--><div class='quotetop'>(jan @ 03. 05. 2008 g. 08:17) [snapback]28973[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Widok w jednym z US krakowskim w kasie główna księgowa ,w likwidaturze zastępca .Obie przestrach w oczach.
A <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->co <!--sizec--></span><!--/sizec-->one zobaczyły? :unsure: :blink: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
PODATNIKA! Na żywo... Wsześniej tylko słyszały, że istnieją
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
03 maja 2008, 09:09
<a href="http://www.rp.pl/artykul/129125.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/129125.html</a> Chyba już wiem gdzie podziała się kasa na nasze podwyżki...
03 maja 2008, 11:17
Dzięki akcji nie tylko dowiedziałam się, że pracują ze mną tchórze, ale również idioci. Mogę zrozumieć, że kopacz rowów nie zna podstaw KODEKSU PRACY, ale skarbowiec?
04 maja 2008, 17:22
QUAL
Dzięki akcji nie tylko dowiedziałam się, że pracują ze mną tchórze, ale również idioci. Mogę zrozumieć, że kopacz rowów nie zna podstaw KODEKSU PRACY, ale skarbowiec?
:brawa:
04 maja 2008, 17:49
QUAL- i tu się z tobą zgadzam. Gdy poprzednio o tym pisałem to PASIKONIK na mnie się obraził.
04 maja 2008, 20:12
Chrish
Nie podoba mi się to, co powiedział premier:
Mamy zadanie do wykonania. Praktycznie żadne ministerstwo w 2009 roku nie otrzyma więcej pieniędzy do swojej dyspozycji, niż w roku 2008. Oszczędności muszą wyjść z każdego resortu, po to żeby obniżyć deficyt budżetowy, żeby zapobiec ewentualnym złym trendom ogólnoświatowym...
No to o podwyżkach w przyszłym roku też można zapomnieć... chyba że jest jeszcze coś, o czym nie wiadomo (np. zwolni się 20% skarbowców w związku z wejściem podatku liniowego). Jak to mówią w pewnym filmie: Jesteśmy w czarnej :dupa:
Ja mam parę propozycji. Można zaoszczędzić na: - ograniczeniu ilości kontroli podatkowych i skarbowych ( odpadną dodatki kontrolerskie, koszty dojazdu środkami komunikacji publicznej i własnymi samochodami pracowników, delegacji, zmniejszą się koszty eksploatacyjne samochodów służbowych itp. ), - likwidacji czynności sprawdzających ( po co wydawać tyle na opłaty pocztowe ), - zastąpieniu etatowych pracowników stażystami i bezrobotnymi ( na różnych forach pełno jest chętnych do pracy w skarbowości za 1.200 - 1.500 zł ), - powrocie do liczydeł ( wielka oszczędność energii elektrycznej ), - szybkim wprowadzeniu idei "jednego okienka" ( w którym podatnik załatwi wszystkie sprawy podatkowe od rejestracji po uzyskanie zaświadczenia o niezaleganiu ), - zobowiązaniu pracowników do pozostawienia miejsca pracy w idealnym porządku ( oszczędność na kosztach sprzątania ) itd.
05 maja 2008, 08:05
helvet
<!--quoteo(post=29048:date=04. 05. 2008 g. 22:46:name=Chrish)--><div class='quotetop'>(Chrish @ 04. 05. 2008 g. 22:46) [snapback]29048[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Nie podoba mi się to, co powiedział premier:
Mamy zadanie do wykonania. Praktycznie żadne ministerstwo w 2009 roku nie otrzyma więcej pieniędzy do swojej dyspozycji, niż w roku 2008. Oszczędności muszą wyjść z każdego resortu, po to żeby obniżyć deficyt budżetowy, żeby zapobiec ewentualnym złym trendom ogólnoświatowym...
No to o podwyżkach w przyszłym roku też można zapomnieć... chyba że jest jeszcze coś, o czym nie wiadomo (np. zwolni się 20% skarbowców w związku z wejściem podatku liniowego). Jak to mówią w pewnym filmie: Jesteśmy w czarnej :dupa:
Ja mam parę propozycji. Można zaoszczędzić na: - ograniczeniu ilości kontroli podatkowych i skarbowych, - likwidacji czynności sprawdzających, - zastąpieniu etatowych pracowników stażystami i bezrobotnymi, - powrocie do liczydeł, - szybkim wprowadzeniu idei "jednego okienka", - zobowiązaniu pracowników do pozostawienia miejsca pracy w idealnym porządku, <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A mi się (jeszcze) nie podoba to, że obiecał powyżki nie mając na nie pieniędzy. A teraz szuka czego nie zgubił.
I znowu życie przerosło kabaret: ...Idzie premier hop sa sa, podwyżkami dzieli Ma ukrytych złotych sto dla nauczycieli Lech prezydent pyta go, gdy Donalda spotka Skąd Ty kasę na to masz? Wygram w totolotka!...
P.S. A może by tak odświeżyć topic: Szukamy miliardów dla Tuska! <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=794" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...p?showtopic=794</a> :rolleyes:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 05 maja 2008, 08:24 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
05 maja 2008, 08:15
Nadir
... P.S. A może by tak odświeżyć topic: Szukamy miliardów dla Tuska!
Na tym POlu chyba go nie POkonasz, ale...
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników