Kompletnie nie rozumiem co ma wysokość wynagrodzenia zasadniczego do wysokości nagród. Nagrody nie mają na celu zrównywania uposażeń! Przeciwnie, celem nagrody jest właśnie wyróżnienie płacowo lepszych pracowników na tle tych gorszych! Zresztą bardzo dobrze, że wynagrodzenia zasadnicze są zróżnicowane, a wartościowanie stanowisk to jak najbardziej dobra rzecz i powinno być już dawno temu zrobione żeby pogonić obiboków.

Jeżeli znasz to z autopsji, to powiem jedno: patologia jest w Twoim urzędzie.

wiem, i nad tym ubolewam bo lubię swoją pracę a wartościowanie uważam za bardzo dobrą rzecz choć jednocześnie cieszę się, że dostałem tak dużo przy tym wartościowani, ale jednocześnie ubolewam, że przez lata tak mnie <rżneli> na wynagrodzeniu

wiem, że patologia jest w naszym urzędzie, bo na własne uszy usłyszałem odpowiedź na moje pytanie, dlaczego dział oceniany w wartościowaniu na jednym z najwyższych miejsc, przy nagrodach jest na ostatnim miejscu, usłyszałem z ust naczelnikostwa cytuje "bo wszyscy wam zazdroszczą wynagrodzenia, MY też wam zazdrościmy" i już nie widziałem zensu dyskusji, z zazdrością ludzką nikt nie wygra tylko szkoda, że od niej nie są wolni nasi przełożeni

Moje poprzednie stanowisko w innym dziale było bardzo nisko zwartościowane (miałem bardzo mało punktów). Ale fakt faktem praca była prosta i mało skomplikowana nie wymagała nadzwyczajnych umiejętności. Taka praca mi nie odpowiadała, dlatego przeniosłem się do innego działu. Otrzymałem nowy zakres obowiązków, który wymagał ode mnie już konkretnej wiedzy i umiejętności, a praca jest dość złożona i odpowiedzialna. Nie nudzę się, bo nie mam na to czasu. Niestety nie zmieniło się wynagrodzenie oraz punkty z wartościowania   Czyżby to stanowisko było tak samo zwartościowane, jak poprzednie? Inni pracownicy, którzy w tym samym dziale pracują i mają ten sam zakres obowiązków co ja zostali lepiej zwatrościowani. Czy to możliwe? Nagrody kwartalne jeżeli dostaję, to są tu niższe niż otrzymywałem w poprzednim dziale. O co tu chodzi !!! Chyba czegoś nie kumam...
Jak często i kiedy pracodawca powinien weryfikować zgodność stanowiska zajmowanego przez pracownika z punktacją wynikającą z wartościowania? Wydaje mi się, że powinien to robić na bieżąco np. jak ktoś zmienia stanowisko lub zakres obowiązków.

wartościowaniu podlega stanowisko, a nie pracownik (punkty są przypisane konkretnemu stanowisku, bez znaczenia jest kto je zajmuje), więc nie ma co aktualizować. stanowiska x i y były zwartościowane. zmieniłeś stanowisko z x na y i tyle.
aby wyjaśnić sobie kwestie należnego wynagrodzenia na danym stanowisku musisz sprawdzić tabelę, w której stanowiskom w danym przedziale punktowym przypisano przedziały punktowe wynagrodzenia zasadniczego wyrażonego mnożnikami.
w tym tkwi tajemnica braku podwyżki. przedziały niestety zwykle nie są rozdzielne, więc zmiana stanowiska nie musi pociągać za sobą zmiany wynagrodzenia. z czego naczelnicy ochoczo korzystają.

Jak mamy pisać jak sami nie wiemy mamy takiego rozgarniętego NUS-a , że on sam nie wie.
Pytamy go to mówi, że do Izby zadzwoni to się dowie - taki bystry.  

Czy ktoś już dostał premie za III kwartał 2010?jeśli tak to jaka kasa?

...woj. opolskie... wczoraj wypłacili średnio 770,00 brutto

W małopolsce 1100 brutto (średnia) razem z oszczędnościami.

Mazowieckie - 760 na rękę... Nie wiem ile brutto... Ale czy to premia? Zdaje się 3% + oszczędności...
I dużo to i mało... Jak ten znany paradoks "sraczki" - i rzadko i często...

Widzę, że w małopolsce na bogato    Mazowieckie też    Cieszcie się. Wlkp. ponoć 500 brutto    Chyba się zapłaczę  

Kieleckie średnio 1100 zł brutto, ale są lizusy co i 1400 brutto dostały razem z oszczędnościami no i kierownicy odpowiednio więcej.

"Telewizor, meble, mały fiat, oto marzeń szczyt".
Dla skarbowca to i po 30 latach aktualne.

A Poznań nadal cisza