Wg mnie konsolidacja urzędów skarbowych z izbami skarbowymi dała to, że organ II stopnia rozstrzyga w swojej własnej sprawie, bo jeśli naczelnik urzędu, który wydaje decyzję wymiarową, jest podległy dyrektorowi izby skarbowej, to nie ma zachowanej zasady niezależności organu II stopnia od organu I stopnia, NIE MA ZASADY ZACHOWANIA DWUINSTANCYJNOŚCI, bo konsolidacja powoduje to, że sprawę rozstrzyga się w tej samej organizacji. Ta sytuacja nie jest dobra przede wszystkim dla podatników (tych składających deklaracji i płacących podatki czyli tych, którzy za to wszystko płacą).
W przenośni ta sytuacja wygląda tak jakby dziecko (organ I stopnia) zrobiło komuś krzywdę, a pokrzywdzony (podatnik) domagał się od jego matki (organu II stopnia), aby ona to dziecko ukarała. Każda normalna matka będzie trzymała stronę swojego dziecka, pytając czym zawinił pokrzywdzony, że jej dziecko tak zareagowało, szukając winy w pokrzywdzonym zamiast w latorośli.
Ciekawe, jak widzą to sami podatnicy.
Nie jestem z US, więc mogę mieć mylny obraz. Póki co, między UKS a IS jest zachowana zasada dwuinstancyjności, ale KAS całkowicie to zmieni.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Ostatnio edytowano 17 sty 2016, 08:54 przez gyokuro, łącznie edytowano 1 raz
17 sty 2016, 08:51
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Dzięki za podpowiedzi, ale mi chodziło o bardziej szczegółowe przykłady z życia wzięte.
17 sty 2016, 10:15
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Robimy za kadry i rachunkowość budżetową wystawimy delegacje i je rozliczamy czekając aż główna księgowa wypłaci. Ostatnio wypełnienie polecenia przelewu zajmowało jej 3 tygodnie.
17 sty 2016, 14:02
Re: Konsolidacja = kompromitacja
A jak tam w temacie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych?
Jesteście zadowolniejsi? Znaczy: bardziej zadowoleni?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 sty 2016, 14:33
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Czy w związku z konsolidacją zmieniła się struktura stanowisk, które mają do czynienia bezpośrednio z podatnikiem lub do wykonywania czynności sprawdzających, w stosunku do różnych pomocniczych, a jeśli tak, to w jakim kierunku to poszło? Ilu pracowników obsługuje podatników (we szerokim rozumieniu - czyli kontroluje, pisze decyzje, wykonuje egzekucje danin, instruuje, udziela informacji podatnikom, wklepuje dane, rozlicza pod względem rachunkowym wpłaty, sprawdza, czy przysługuje prawo do zwrotu nadpłaty) w stosunku do tzw. pomocniczych - kadr, administracji, kontaktów z prasą, bhp, kontroli wewnętrznej, informatyków, planowania i analiz - i wszystkich innych, którzy zajmują się kontrolą pracowników, zamiast obsługiwać podatników.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Ostatnio edytowano 17 sty 2016, 15:10 przez gyokuro, łącznie edytowano 2 razy
17 sty 2016, 14:49
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Konsolidacja = kompromitacja
Za komuny był taki dowcip: spadł śnieg, a na polu zostały kartofle i buraki - co się zbiera najpierw? Egzekutywa.
Nie traćcie nadziei. Za rok najwyżej dwa nastąpi decentralizacja.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
Ostatnio edytowano 17 sty 2016, 18:16 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz
17 sty 2016, 18:16
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Ja nie jestem z US, a dobrze byłoby, aby osoby, które tam pracują, odpowiedziały na moje pytanie. To będzie również argumentacja co do przyszłej konsolidacji KAS.
Aby udzielić odpowiedzi - najprościej wziąć aktualny spis telefonów do różnych osób w us, aby to policzyć i porównać ze spisem sprzed konsolidacji.
Nie mogę już edytować swojego komentarza, dlatego powtarzam pytanie:
Czy w związku z konsolidacją zmieniła się struktura stanowisk, które mają do czynienia bezpośrednio z podatnikiem lub do wykonywania czynności sprawdzających, w stosunku do różnych pomocniczych, a jeśli tak, to w jakim kierunku to poszło? Ilu pracowników obsługuje podatników (we szerokim rozumieniu - czyli kontroluje, pisze decyzje, wykonuje egzekucje danin, instruuje, udziela informacji podatnikom, wklepuje dane, rozlicza pod względem rachunkowym wpłaty, sprawdza, czy przysługuje prawo do zwrotu nadpłaty) w stosunku do tzw. pomocniczych - kadr, administracji, kontaktów z prasą, bhp, kontroli wewnętrznej, informatyków, planowania i analiz - i wszystkich innych, którzy zajmują się kontrolą pracowników, zamiast obsługiwać podatników."
Efekty pracy są tym lepsze, im więcej jest zatrudnionych przy BEZPOŚREDNIM wykonywaniu zadań, do których została powołana instytucja. Z ww. powodu kiedyś w przedsiębiorstwach państwowych - w dobie przemian na początku lat dziewięćdziesiątych - zmniejszano liczbę osób z księgowości, kadr, działów socjalnych, administracyjnych - bo one nie przyczyniały się do zwiększenia osiąganych efektów, a tylko obciążały budżet przedsiębiorstwa. Gdy pracowników komórek pomocniczych i tych do poganiania podwładnych jest więcej niż pracowników merytorycznych wykonujących zadania do których jest powołana instytucja, to jest tak, jakby ogon rządził psem, czyli efekty mniejsze od oczekiwanych.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
17 sty 2016, 18:44
Re: Konsolidacja = kompromitacja
gyokuro
Efekty pracy są tym lepsze, im więcej jest zatrudnionych przy BEZPOŚREDNIM wykonywaniu zadań, do których została powołana instytucja. Z ww. powodu kiedyś w przedsiębiorstwach państwowych - w dobie przemian na początku lat dziewięćdziesiątych - zmniejszano liczbę osób z księgowości, kadr, działów socjalnych, administracyjnych - bo one nie przyczyniały się do zwiększenia osiąganych efektów, a tylko obciążały budżet przedsiębiorstwa. Gdy pracowników komórek pomocniczych i tych do poganiania podwładnych jest więcej niż pracowników merytorycznych wykonujących zadania do których jest powołana instytucja, to jest tak, jakby ogon rządził psem, czyli efekty mniejsze od oczekiwanych.
I taki był też zamysł konsolidacji. Uznano, że bez sensu jest utrzymywanie kadr, księgowości i spraw ogólnych w każdym urzędzie i że jeśli skupimy to wszystko w jednej instytucji (IS w tym przypadku) to będzie to zrobione tak samo dobrze, ale przy pomocy mniejszej ilości osób. Pracownicy z US zajmujący się do tej pory procesami pomocniczymi mieli zostać przeniesieni do procesów podstawowych. W praktyce wyszło tak (przynajmniej w mojej IS), że w US które były daleko od siedziby Izby, rzeczywiście przerzucono kadrówki i księgówki do OB, EA, PP itd. ale za to z urzędów najbliższych poprzenoszono masę ludzi do realizacji zadań pomocniczych i to również z komórek realizujących zadania podstawowe. Tak więc nie dość, że urzędy takie nie dostały wsparcia w postaci pracowników przeniesionych np. z RB do PP, to jeszcze pozabierano im ludzi z PP, które i tak już ledwo zipało. Poza tym wyobraźcie sobie efektywność pracy kogoś, kto całe życie zajmował się kadrami albo księgowaniem przelewów w odpowiednich paragrafach, a teraz ma przeprowadzić postępowanie podatkowe albo egzekucyjne. Z pewnością są osoby, które wszystko łapią w lot i bez problemu się "przebranżowią" ale nikt mi nie powie, że tak jest w 100% przypadków, bo znałam kilka takich księgowych, które nie kumały kompletnie nic poza swoimi paragrafami. Zwłaszcza gdy są to osoby którym zostało kilka lat do emerytury.
17 sty 2016, 20:43
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Jestem zadowolona z konsolidacji ponieważ podwyżki były rozdzielone sprawiedliwie i nagrody również. Przestało rządzić prawo "kogo kocham, kogo lubię - temu dam". Aż sie boję, że wrócimy do starego i znowu pieniądze na nagrody gdzieś przepadną.
18 sty 2016, 10:29
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Nadir
A jak tam w temacie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych?
Jesteście zadowolniejsi? Znaczy: bardziej zadowoleni? :blush:
Widzę, że dowcip się wyostrzył...góra bawi się za nasze pieniądze a my nie mamy nic, dosłownie. Od nikogo nic się nie dowiemy, kasy nie mamy a izba robi imprezy, na które ludzie mając 150 km nie jadą...ot i cala centalizacja. Pomijając fakt, że znikają gdzieś oszczędności jakie robi urząd na długich zwolnieniach obecnie 8 kobiet w ciąży, pracować za nie trzeba, etatów nie ma a pieniądze zostają w izbie
18 sty 2016, 12:20
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Oj, to Ty mnie nie znasz... Za młodu to ja miałem dowcip! Teraz to już się trochę stępił A na poważne, to nie trzeba być "w temacie", aby zdać sobie sprawę, że kiedy fundusz był w każdym urzędzie oddzielnie, to łatwiej było nim operować; każdy urząd miał regulamin przystosowany do swoich preferencji. I była możliwość działania bardziej elastycznego niż teraz. Teraz jest jeden regulamin dla 15 czy 18 urzędów, a pracownicy każdego z nich mają odmienne potrzeby. Przykładowo w jednym urzędzie ludzie chcieliby raczej mieć bilety do kina, teatru, koncerty czy różne siłownie i fitnesy (kosztem oczywiście środków na inne świadczenia, np. zapomogi, pożyczki mieszkaniowe) a w innym woleliby więcej zapomóg i pożyczek mieszkaniowych zamiast tych pierwszych świadczeń. Okres czekania na realizację wniosku o świadczenie był z pewnością nieporównywalnie krótszy.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
18 sty 2016, 17:54
Re: Konsolidacja = kompromitacja
ladyfox
Jestem zadowolona z konsolidacji ponieważ podwyżki były rozdzielone sprawiedliwie i nagrody również. Przestało rządzić prawo "kogo kocham, kogo lubię - temu dam". Aż sie boję, że wrócimy do starego i znowu pieniądze na nagrody gdzieś przepadną.
Ja też jestem zadowolona, na pewno będzie widać to w PIT-11.Oprócz tego jasno określone zasady, wszystko unormowane, kontakt z IS bez zarzutu wszystkiego można się na bieżąco dowiedzieć, komunikacja na płaszczyźnie IS-US bardzo dobra, niestety kicha na płaszczyźnie US-pracownicy US ...tutaj kanał informacyjny jakby zapchany i nie przepuszcza informacji .
18 sty 2016, 18:16
Re: Konsolidacja = kompromitacja
cindy1
Ja też jestem zadowolona, na pewno będzie widać to w PIT-11.Oprócz tego jasno określone zasady, wszystko unormowane, kontakt z IS bez zarzutu wszystkiego można się na bieżąco dowiedzieć, komunikacja na płaszczyźnie IS-US bardzo dobra, niestety kicha na płaszczyźnie US-pracownicy US ...tutaj kanał informacyjny jakby zapchany i nie przepuszcza informacji .
No i proszę są zadowoleni. Ciekawe czy do śmiechu jest tym, na których dodatkowo spadły zadania byłych już pracowników wysłanych przy okazji konsolidacji na emerytury i na których miejsce nikt nowy nie przyszedł? Wszystko unormowane? To ja pytam gdzie i co? Nic tylko gratulować Kapicy pomysłów i oddanych odbiorców.
18 sty 2016, 18:51
Re: Konsolidacja = kompromitacja
Jakoś nie wierzę w to Wasze "zadowolenie". Za ładnie to wygląda.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników