W Gdańsku podobnie jak w Wielkopolsce.
Okno mam od strony południowej, na szczęście po drugiej stronie korytarza na wprost jest pomieszczenie z drukarkami
Tyle ile wypijam dziennie wody w tym roku, to nigdy w życiu nie wypiłem  


Gdańsk 2018.08.01 godz. 08.24,37 - 32 stopnie

A to ludzkie pany… Na północy bandziory przekazały kierownikom komórek informację, że mogą "dokonać zmiany […] poprzez umożliwienie pracownikom wcześniejszego rozpoczęcia pracy lub wyjścia prywatnego z obowiązkiem jego odpracowania w danym okresie rozliczeniowym". Oczywiście zmiana ta "nie może powodować zachwiania ciągłości wykonywania zadań, nałożonych przez pracodawcę na poszczególne komórki organizacyjne" oraz "nie może mieć również charakteru przewlekłego i nie powinna zmierzać do nadużyć powodujących zaniżanie tygodniowego wymiaru czasu pracy".

US w Śląskiem - jest 30 stopni i można iśc do domu o 14. Bez łaski i proszenia się. Jest komunikat i to załatwia sprawę.

Nie do końca tak jest - US na Śląsku : 4-ty dzień pod rząd mam 31 st. w pokoju i łaskawie w piątek o 14:15 po telefonie do sekretariatu NUS dowiedzieliśmy się że o 14 to można iść do domu.

U mnie inaczej. Ale co władca (NUS) to obyczaj.

Nadejdą upały zagrażające życiu
IMGW wydało ostrzeżenie trzeciego stopnia.

Powrót afrykańskich upałów już wkrótce.
Synoptycy szacują, że już we wtorek temperatura skoczy nawet do 37 stopni.
Z tego powodu Instytut Metrologii i Gospodarki Wodnej po raz kolejny wydało ostrzeżenia.
Pojawiły się również alerty najwyższego stopnia dla zachodnich i południowo-zachodnich województw.
To pierwsza taka sytuacja tego lata.

We wtorek 30-stopniowy upał odczujemy w wąskim pasie zachodniej Polski.
Najcieplej będzie wzdłuż linii Gorzów – Słubice – Zielona Góra. W tych miejscach temperatura ma wynosić nawet 33 stopni.

Z kolei w środę fala upałów rozleje się również na centrum.
30-stopniowy upał obejmie całą zachodnią i centralną Polskę. Najwyższe temperatury odnotujemy w pasie od południowej części Zachodniopomorskiego, przez Lubuskie oraz północno-zachodnią część Dolnego Śląska. Tam przysłowiowy "słupek rtęci" będzie się wahał pomiędzy 34, a 36 kreską.

Czwartek będzie najgorętszym dniem w nadchodzącym tygodniu. Upalny dzień z temperaturą powyżej 30 stopni zapowiada się prawie w całym kraju. Synoptycy zapowiadają, że w centrum temperatura dobije do 34 stopni, a na zachodzie nawet do 36. Rekord padnie na odcinku Słubice-Zielona Góra, gdzie termometry pokażą 37 stopni w cieniu. Temperatura poniżej 30 stopni będzie obowiązywać tylko w wąskim pasie wschodnim: na Mazurach i na Podlasiu, na Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu.

W piątek nad Polską pojawi się front burzowy.
Z zachodu napłynie do nas chłodniejsze powietrze, temperatura w tamtym rejonie spadnie do około 25 stopni. Jednak na rozgrzanym wschodzie wciąż temperatura będzie sięgać powyżej 30 kreski. Najcieplej będzie pasie od Ostrołęki po Warszawę, gdzie termometry pokażą nawet do 35 stopni.
Odetchniemy dopiero w sobotę.
(...)
Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/imgw-wydalo-os ... 328877185a


A nad morzem pięknie jest...

Wojny o klimatyzację w korpo.
Jeden stopień robi różnicę

Bitwa o klimatyzację w biurze zaczyna się z samego rana. Ci, którzy preferują ciepło, proponują otworzyć okno i proszą o to, by nie włączać chłodzenia. Drudzy najchętniej od razu ustawiliby nawiew "na minus". Nawet jeśli rano uda się zawrzeć kompromis, to w ciągu dnia toczą się wojny o 1 stopień Celsjusza. Bo przecież 23 stopnie to Syberia, a 25 - tropiki.

1. Walka o temperaturę
Znajdą się też tacy, którzy po kryjomu "namajstrują" przy włączniku. I kończy się tak, że niektórzy siedzą w swetrach i szalikach w środku lata. Jaka temperatura będzie optymalna dla wszystkich?
- Przede wszystkim należy pamiętać, że klimatyzacja nie powinna za mocno wychładzać pomieszczenia. Ustawiamy ją w zależności od tego, jaka jest temperatura na zewnątrz. Powinno się jej używać w taki sposób, żeby różnica temperatury w pomieszczeniu i na zewnątrz wynosiła maksymalnie 5-6 stopni. Jeśli na dworze mamy 29 stopni, to w biurze klimatyzację należy ustawić na 24 stopnie - mówi dr Arkadiusz Kasztelan, specjalista otolaryngolog.

2. Jak klimatyzacja wpływa na zdrowie?
Klimatyzacja może spowodować ból głowy, zatkany nos i zatoki, drapanie w gardle czy zapalenie ucha. U osób, które mają kłopoty z oddychaniem, mogą pojawić się duszności. Działanie klimatyzacji zmniejsza temperaturę powietrza, ale jednocześnie obniża wilgotność w pomieszczeniu. Przez co błony śluzowe nosa, spojówek i gardła mogą być przesuszone.
- Jeśli zmieniamy temperaturę, to nasze tkanki są w zależności: ocieplane lub oziębiane. Wtedy może dochodzić do skurczu naczyń w błonie śluzowej gardła. I stąd te częste infekcje w lecie – mówi lek. med. Arkadiusz Kasztelan.
- Raz rozchorowałam się w lipcu. W pracy była klima ustawiona na 20 stopni, na zewnątrz było wtedy powyżej 30. Miałam lodowate stopy i dłonie jak wychodziłam z pracy. Po kilku dniach takich zmian temperatur wylądowałam u lekarza z zapaleniem zatok. Antybiotyk i tydzień zwolnienia. Jak wydmuchiwałam nos, to myślałam, że mi głowa eksploduje. Po tygodniu leżenia w łóżku wcale nie było lepiej, a lekarka kazała mi brać krople do nosa i leki jeszcze przez co najmniej miesiąc – mówi Sylwia.

3. Dokuczliwe zimno
Klimatyzatory spotkamy już nie tylko w miejscach pracy czy w galeriach handlowych – coraz częściej instalujemy je również w swoich domach. Powstały po to, by ułatwiać nam życie. Jednak ostrożnie! Stosowane w nieodpowiedni sposób mogą uprzykrzyć życie. Dotyczy to zwłaszcza osób, które źle znoszą zmianę temperatur.
- Inna reakcja na ciepło-zimno to rozkurcz błon śluzowych nosa. Pacjenci skarżą się, że nos zaczyna się przytykać. Pojawia się również ból głowy wynikający z zatkanych zatok. Osoby, które cierpią na neuralgię nerwu trójdzielnego mogą odczuwać nasilone objawy – mówi dr Kasztelan.
- Uwielbiam ciepło! Klimatyzacja wysusza mi jeszcze bardziej chorą śluzówkę nosa. Choruje na przewlekłe zapalenie zatok oraz nawracające zapalenia pęcherza. To nic przyjemnego, szczególnie w tak ciepłe dni. Niedawno przeszłam zabieg, który miał mi pomóc w pozbyciu się nawracających dolegliwości układu moczowo-płciowego. Niestety, po powrocie ze szpitala i kilku dniach rekonwalescencji, wróciłam do klimatyzowanego biura. Od 1,5 miesiąca nie mogę wyleczyć zapalenia pęcherza. Nie pomagają antybiotyki ani inne leki. Przebywając codziennie w klimatyzowanym pomieszczeniu muszę ratować się ciepłym kocem i herbatą. Cóż mam robić? Zrezygnować z pracy czy się męczyć? - żali się Karolina.
Jak się okazuje, temperatury w klimatyzatorach na całym świecie są ustawiane pod potrzeby mężczyzn. Jak wynika z badań Borisa Kingma i Woutera van Markena z Uniwersytetu w Maastrich, na negatywne działanie klimatyzacji mniej odporne są kobiety. Jak jest w przypadku osób, które w lecie liczą na upragniony ”chłodek”?
- Męczę się podczas upałów, nie mogę oddychać, źle mi się pracuję. Mamy w pracy klimatyzację. Zawsze jest o to wojna. Bo ten chory, tamta po zwolnieniu. Dlaczego mamy nie korzystać z urządzenia, skoro jest? Wraz z grupą innych osób nie odpuszczamy i domagamy się niższej temperatury. Mamy XXI w. i nie chce pracować oblany potem i w mokrej koszuli – mówi Łukasz.

4. Co jest w klimatyzacji?
Jeśli dobrze korzystamy z klimatyzacji, to wpływa ona pozytywnie na samopoczucie. Urządzenie wymienia i wentyluje powietrze oraz utrzymuje temperaturę na tym samym poziomie. Problemy zaczynają się, gdy nikt nie dba o regularne serwisowanie.
- Inną sprawą jest kondycja klimatyzacji. W dużych budynkach ten serwis różnie przebiega. W klimatyzacji mogą pojawiać się bakterie czy zarodniki grzybów pleśniowych. Częstą infekcją, która się pojawia u pracowników, którzy spędzają dnie w klimatyzowanych pomieszczeniach, to zakażenie bakterią legionella. Jeśli ktoś ma osłabioną odporność, może to prowadzić do zapalenia płuc – mówi lek. med. Kasztelan.

5. Rozwiązania dla zmarzluchów i ciepłolubnych
Poczucie ciepła zależy od stanu naszego organizmu. Pracownicy, bez względu na to, jaką temperaturę preferują, powinni ubierać się na ”cebulkę”. Będą mogli się rozebrać lub nałożyć dodatkową warstwę ubrań w zależności od odczuwanej temperatury.
- Zdarza się, że po dniu w klimatyzowanym biurze wychodzę z bólem głowy i zatok, który nie mija przez resztę dnia. Nie lubię, gdy jest za ciepło, ale takie "wychładzanie się" nie kończy się dobrze dla mnie. Niestety, to my sami stwarzamy sobie problemy - osoby, którym ciągle gorąco i chcą mieć nawiew, przychodzą do pracy w bluzach, a ci, którym zimno - z gołymi nogami – mówi Sylwia.

https://portal.abczdrowie.pl/klotnie-o- ... korporacji

Upały skończą się... w październiku.

To jeszcze nie koniec gorących dni w Polsce.

Do końca sierpnia temperatury będą się utrzymywać powyżej wieloletniej normy,
a wyjątkowo ciepło może być aż do października - donosi serwis Meteomodel.pl.
Najbliższa fala uporczywych upałów zacznie się 19 sierpnia.



Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/polska-jak-his ... 794933889a

Ja wychodząc wczoraj wcześniej (jest pisemna zgoda Dyrektora IAS) usłyszałem od koleżanki z działu zastępującą kierownika w czasie urlopu (klimatyzator w pokoju przy samym biurku), że to, że korzystam z tego przywileju jest nie fair wobec współpracowników, bo oni siedzą i pracują w upale w pocie czoła  

Koleżanka, jak widać, ma ambicje kierownicze. Ale zapomina, że nie każdy ma ten sam wiek i takie same zdrowie.
Ja też chciałem być ambitny i nie tylko siedziałem po 8 godzin, ale po prawie 9 przez 2 tygodnie upałów, bo koleżanka na urlopie, a robota "musi być zrobiona". I skończyło się na wizycie u lekarza.

A tymczasem... gigantyczna burza idzie na Polskę.
Ma 350 km średnicy i strukturę "kipiącego kisielu".

Ma 350 kilometrów średnicy, czubki chmur sięgają stratosfery i tworzą superkomórki burzowe, poprzedzają ją szkwały burzowe o prędkości powyżej 100 km/h. Takie monstrum sunie znad Francji do Polski. I o zgrozo do wyładowania się wielkiej energii dojdzie nad centralną Polską w piątek.


Gigantyczna formacja burzowa idzie nad Polskę (sat24.com, Fot: WP)
(...)
Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/gigantyczna-bu ... 374126209a

Sytuacja z wczoraj US i IAS to w sumie jeden budynek. IAS o 14 poszedł do domu, US został. Brawa dla równości w traktowaniu pracowników (i niewolników?) dla Dyrektora i Naczelniczki.

W pokoju 36 stopni można wyjść wcześniej nie więcej niż 2 godziny pod warunkiem braku zadań do wykonania.

pod warunkiem braku zadań do wykonania

Dobre, dobre!