Zastanawiam się czy w czasie Światowego Kryzysu Gospodarczego etyczne jest urządzać kolejne Mistrzostwa Polski Skarbowców.  
Wiele rodzin skarbowców żyje znacznie poniżej minimum socjalnego gdyż mężowie  kobiet pracujących w skarbowości nierzadko stracili wskutek redukcji zatrudnienia pracę .  
W naszym dużym US kilkadziesiąt procent rodzin ma średnią zarobków na członka rodziny poniżej minimalnej emerytury, czyli minimum socjalnego.  
W tym roku przez brak premii średnia ta będzie jeszcze niższa.
Powinno się rozsądnie gospodarować i tak skromnymi środkami i przeznaczyć je raczej na pomoc najuboższym skarbowcom.

Nio tak, masz rację na te Mistrzostwa Polski Skarbowców to zjeżdża bogaci skarbowcy i jeszcze zdobywają nagrody! Podzielmy tę kaskę, wyjdzie po jakieś 1,30 w porywach po jakieś 2 zeta na biednych, niesprawnych fizycznie (jak taki ma uczestniczyć w mistrzostwach) skarbowców.
Taki niesprawny ma jednak szansę gdzie indziej. Wiesz, że taki żebrak to z 10 kawałków na miesiąc bez podatku wyciąga?

Nie mów, że siebie też liczysz do podziału

Nagród, czy kasy z nagród?  

a ja jadę na pewno będzie fajnie, i możecie sobie wypisywać te głupoty!

A już myślałem, że to kolejny temat z cyklu dowalamy Platformie :blush:

Nie zgadzam sie z podziałem. Zamierzam wygrać większość konkurencji. Kobiecych też.

Bardzo mi się podoba takie ambitne podejście, więc chociaż mnie tam nie będzie, możesz się czuć że masz kibica.
Oczywiście, najpierw wspieram mój US

Bardzo przepraszam, że pytam, ale co to takiego ten Światowy Kryzys Gospodarczy, bo w kontekście użytym przez Ciebie wygląda mi  to na nazwę własną jakiegoś zjawiska, a chyba póki co to sami "spece" od finansów nie specjalnie potrafią to to zidentyfikować i jednoznacznie określić. Nad Wisłą z resztą lokalni szamani gadali o gospodarczym spowolnieniu, więc chyba nie do końca wiadomo o co chodzi. Wiele firm wykorzystuje to hasło do cięcia wynagrodzeń i zwolnień, mimo że de facto nie odczuwają pogorszenia płynności w ostatnim okresie.
Więc nie ma co straszyć tutaj jakimś tworem pn "ŚKG", zwłaszcza, że "na państwowym" robotę masz pewną (pomijam kwestie pracowników na umowach terminowych)...

@ Danny - worka medali życzę i głosuje na Ciebie jeśli chodzi o Sportowca Roku...

Nasza gospodarka jest niezatapialna niczym Tytanik.
Bawmy więc się    
Niech muzyka do końca gra.
Kurtyna  

Dostrzegam u kolegi deprechę. Syndrom środka tygodnia ani chybi.

ale zwróć uwagę z jaką gracją meloman kurtynę spuścił   to nie deprecha, chciał się pokazać

Vincentusie pocieszysz mnie w każdej sytuacji.   Twoje słowa są niczym gorący balsam na moje serce.

Oczywiście, że to nie jest etyczne i dlatego nie jadę!    Właściwie to zawsze uważałem to za nieetyczne i nigdy nie jeździłem