Przyzwyczajeni jesteśmy do współpracy z tymi organami, często korzystamy z ich materiałów w swoich postępowaniach i odwrotnie. Ale jak się zachować gdy stajemy się ich celem zainteresowania jako świadkowie nieprawidłowości w naszych służbach lub gdy ktoś nas rozpracowuje jako potencjalnego podejrzanego ??? Szczególnie gdy czynności funkcjonariuszy tych służb mają charakter czynności operacyjnych, a nie procesowych ? Jak się zachować, jakie mamy prawa, gdy ktoś przed oczami machnie nam jakąś "groźną" legitymacją ??? :czytaj:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
20 lis 2008, 22:28
wjawor
Jak się zachować…
To nie żart, lepszej rady nie znajdziecie. Udzielił mi jej kiedyś stary gicior, a brzmiała tak: Jak cię będą pytać odpowiadaj NIE WIEM, NIE WIDZIAŁEM, WZGLĘDNIE NIE PAMIĘTAM. A jak złapią cię za rękę, mów TO NIE MOJA RĘKA.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
20 lis 2008, 23:19
zielonka
<!--quoteo(post=38048:date=20. 11. 2008 g. 22:28:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 20. 11. 2008 g. 22:28) [snapback]38048[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Jak się zachować…
To nie żart, lepszej rady nie znajdziecie. Udzielił mi jej kiedyś stary gicior, a brzmiała tak: Jak cię będą pytać odpowiadaj NIE WIEM, NIE WIDZIAŁEM, WZGLĘDNIE NIE PAMIĘTAM. A jak złapią cię za rękę, mów TO NIE MOJA RĘKA. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Mimo wszystko nie radziłbym odpowiedzi "nie wiem", "nie widziałem" zdecydowanie najbezpiczniejsza jest "nie pamiętam". Z ręką jest tylko jeden problem, mogą odciąć lub wyrwać pasożyta żerujacego na naszym organiźmie i jeszcze powinniśmy być im za to wdzięczni.
Ważne jest jedno w kontaktach z paniami i panami w "czarnych okularach". To oni mają obowiązek w pierwszej kolejności udowodnić, iż mają podstawę prawną i są uprawnieni do dokonania jakiejkolwiek czynności, czy żądań od obywatela. np. jako, że na tapecie CBA może: <a href="http://bip.cba.gov.pl/ftp/prawo/25.07.2006_polecenia.pdf" target="_blank">http://bip.cba.gov.pl/ftp/prawo/25.07.2006_polecenia.pdf</a> gdzie szczególnie polecam par. 2 :czytaj:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
20 lis 2008, 23:30
A co z powołaniem się zwyczajnie na obowiązującą nas tajemnicę skarbową ???
21 lis 2008, 08:58
bmoniq
A co z powołaniem się zwyczajnie na obowiązującą nas tajemnicę skarbową ???
Przedłożą Ci papier od prokuratora zwalniający z obowiązku zachowania tajemnicy...
____________________________________ always look on the bright side of life
21 lis 2008, 10:50
elsinore
<!--quoteo(post=38067:date=21. 11. 2008 g. 08:58:name=bmoniq)--><div class='quotetop'>(bmoniq @ 21. 11. 2008 g. 08:58) [snapback]38067[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A co z powołaniem się zwyczajnie na obowiązującą nas tajemnicę skarbową ???
Przedłożą Ci papier od prokuratora zwalniający z obowiązku zachowania tajemnicy... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A to zupełnie co innego, ale w zaistniałej sytuacji nikt tego nie zrobił, więc dziwię się, że tak łatwo IKS się poddał....
Ostatnio edytowano 21 lis 2008, 12:54 przez bmoniq, łącznie edytowano 1 raz
21 lis 2008, 12:53
bmoniq
...A to zupełnie co innego, ale w zaistniałej sytuacji nikt tego nie zrobił, więc dziwię się, że tak łatwo IKS się poddał....
Chyba nie do końca jest tak jak mówisz. Bo jakieś postępowania CBA prowadziła, więc pewnie i jakieś "papiery" na to miała. Inna sprawa, czy pytania nie wykraczały poza zakres prowadzonej sprawy, no i forma przeprowadzania poszczegolnych czynności. Inaczej jest gdy dostajemy wezwanie i stawiamy się w wyznaczonym dniu, inaczej gdy wpadają do biura i zapraszają na przejażdżkę ( co powinno się zdarzać wyłącznie w sytuacjach niecierpiących zwłoki ). Jak w takich sytuacjach reagować, szczególnie, gdy nam się wydaje, że przekraczają swoje kompetencje, a oni uważają wręcz przeciwnie ?
Inny aspekt, chyba ważniejszy to nieprzygotowanie naszych urzędników jak i innych obywateli do takiej sytuacji, gdy staje przed nami funkcjonariusz CBŚ, CBA, czy innej formacji i po machnieciu legitymacją czegoś żąda.
Wszystkich szczegółów nie znamy, ale jest to z pewnością dobra chwila by zastanowić się co muszą nam pokazać, by mieli prawo czegokolwiek od nas żądać. Zresztą taka wiedza może nam się też czasem przydać także w prywatnym życiu.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
21 lis 2008, 17:48
Tak się składa, że zakończyła się sprawa o której na tym forum już pisano. Chodzi o nieprawidłowości w pracy popełnione przez pracowników US Olkusz. Cała sprawa była inspirowana przez pracownicę tego urzędu, która zawiadomiła ABW o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych. Prokuratura po 1,5 roku prowadzenia dochodzenia postawiła zarzut z art. 231 § 1 KK, którego nie zdołała udowodnić w przewodzie sądowym. Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni przez Sąd z powodu niepopełnienia przestępstwa. Jednak wszyscy stracili swoje kierownicze stanowiska pracy.
21 lis 2008, 18:12
Bardzo ale to bardzo się wzruszyłam działaniami naszego Generala. Nawet dwie noce ledwie spałam, taka byłam przejęta i wzruszona. Tyle troski , uprzejmości wobec nas maluczkich pracowników. No może nie tak malutkich w końcu to TRZON – MF i skarbowości, taka elita. Pierwsze przesłuchania chłopaki z wywiadu (może i dziewczyny) wymiękają to znaczy się General musiał zainterweniować. Pomijamy kwestię tajemnicy skarbowej, bo chyba chłopaki nie dali się tu podejść. Tyle troski o zwykłych pracownikow MF, od dawien dawna tyle jej naraz nie widziano. Się General mocno spracował tyle wniosków do Min. Spraw a może i do samego Premiera i znikąd pomocy. Tyle troski bo przecież chłopaki z CBA ponoć są na bakier z procedurą to i General musiał im to wskazać. Co by to było gdyby oni z CBA coś ustalili a wszystko by padło na procedurze. Dziękujemy Ci o wodzu za Twą troskę i zaangażowanie.
Nie śmiem nawet przypominać, że tu na dole działają a raczej egzystują ludzie w US, IS i UKS. My również potrzebujemy odrobinę z tej troski. Brak środków na bieżące utrzymanie, wiele naszych budynków w których pracujemy wymaga remontów. Wyposażenie to raczej obraz nędzy i rozpaczy, informatyzacja w powijakach, beznadziejne szkolenia, oszczędzają na delegacjach (czyt. To my dokładamy), kilometrówka w przedziale od 0,30 do 0,50 zł za kilometr to norma, a na samiutkim końcu nasze nędzne płace.
Co to się stało, że General przemówił i wykazał się troską o swoich pracowników? Jak trzeba sprawozdania, elaboraty i oceny do przepisów wyprodukować z godziny na godzinę to normalka. Jak nie mamy za co i czym dojechać na kontrolę to normalka. Ja tu czegoś nie rozumiem i już. <_<
____________________________________ Nic nie może przecież wiecznie trwać, za wszystkie Zło przyjdzie WAM zapłacić.
22 lis 2008, 20:18
elsinore
<!--quoteo(post=38067:date=21. 11. 2008 g. 08:58:name=bmoniq)--><div class='quotetop'>(bmoniq @ 21. 11. 2008 g. 08:58) [snapback]38067[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A co z powołaniem się zwyczajnie na obowiązującą nas tajemnicę skarbową ???
Przedłożą Ci papier od prokuratora zwalniający z obowiązku zachowania tajemnicy... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> To już dużo, przynajmniej wiesz, że prowadzone jest legalne postępowanie, a tak zupełnie z innej beczki sprawa z lat 90-95, którą rozpracowuje wywiad skarbowy, to pewno o jakąś zbrodnie chodzi, bo większość wystepków chyba się przedawniło, o podatkach nie wspomnę :czytaj:
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius - z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->
23 lis 2008, 19:12
nynus
Tak się składa, że zakończyła się sprawa o której na tym forum już pisano. Chodzi o nieprawidłowości w pracy popełnione przez pracowników US Olkusz. Cała sprawa była inspirowana przez pracownicę tego urzędu, która zawiadomiła ABW o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych. Prokuratura po 1,5 roku prowadzenia dochodzenia postawiła zarzut z art. 231 § 1 KK, którego nie zdołała udowodnić w przewodzie sądowym. Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni przez Sąd z powodu niepopełnienia przestępstwa. Jednak wszyscy stracili swoje kierownicze stanowiska pracy.
... a inspirująca ma się dobrze ?
Nie znam szczegółów, ale czy na pewno definitywny koniec sprawy ? Czy osoby uniewinnione nie mogą żądać (na mocy prawomocnego wyroku) przywrócenia na uprzednio zajmowane stanowiska, poza tym nie zdziwiłbym się gdyby wystąpili z pozwem o odszkodowanie za utracone korzyści, nie mówiąc o pozwaniu inspiratorki na drodze cywilnej...
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 24 lis 2008, 10:48 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
24 lis 2008, 10:47
Znam też takiego jednego inspiratora, który swoje kompleksy próbował ukryć usuwając poszczególnych ludzi z pracy, składając doniesienia do prokuratury - ma się obecnie całkiem dobrze, ale kompleksy pozostały.
24 lis 2008, 15:34
służby specjalne to fajne goście są. Mi tylko wodę z czajnika zabrali by zbadać na obecność środków odurzających. Znalezli te same co w wodociagach i teraz jestem wazny świadek.
24 lis 2008, 16:37
Sprawa relacji między służbami specjalnymi a skarbówką to ciekawa kwestia, w szczególności w kontekscie ostatnich doniesień prasowych. Ostatnio w Rzeczpospolitej ukazał się artykuł pt. Człowiek Bondaryka w finansach. Link <a href="http://www.rp.pl/artykul/16,227751_Czlowiek_Bondaryka__w_finansach_.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/16,227751_Czlowie...finansach_.html</a> "..po objęciu funkcji wiceministra Parafianowicz zaczął wymieniać szefów departamentów, na niektóre stanowiska mianując funkcjonariuszy ABW. Zastrzegający anonimowość jeden z urzędników resortu przyznaje, że niemal każdą decyzję personalną Parafianowicz konsultował z Bondarykiem. – Rozmawiają przynajmniej kilka razy dziennie. Zaczęliśmy nawet go nazywać „cichociemny z Rakowieckiej” – opowiada nasz rozmówca. Parafianowicz przyznaje, że z Bondarykiem zna się od wielu lat, ale nie są przyjaciółmi. Jednak potwierdził, że sprawując urząd, utrzymuje kontakty z szefem ABW. – Zwracałem się do niego jako do szefa ABW o wyznaczenie osób, które nadawałyby się do pracy w resorcie – mówi wiceminister."
"Rzeczpospolita" napisała, że już po objęciu urzędu wiceministra Parafianowicz otrzymywał wynagrodzenie z Polskiej Telefonii Cyfrowej. Wynikało ono z umowy o zakazie konkurencji. Wcześniej Parafianowicz zajmował bowiem kierownicze stanowisko w PTC.
Jarosław Zieliński z sejmowej komisji ds. służb specjalnych , ocenił, że w przypadku Bondaryka i Parafianowicza "dochodzi do poważnego konfliktu interesów". link: <a href="http://www.wprost.pl/ar/145466/PiS-oczekuje-dzialan-premiera-ws-Bondaryka/" target="_blank">http://www.wprost.pl/ar/145466/PiS-oczekuj...a-ws-Bondaryka/</a>
Ciekawa sprawa była z centrum przetwarzania danych Ministerstwa Finansów, według doniesień prasowych ABW ostrzyła sobie zęby na to by wspomniane centrum było położone w Emowie na trenie ABW, agencii oczywiście mieli nadzieję na dostęp do danych będących w posiadaniu MF. O tym że dane te mogą być dla służb pożądane nie trzeba nikogo przekonywać. Linki: 1) artykuł o tej sprawie - <a href="http://www.wprost.pl/ar/129237/Dane-podatnikow-skusily-ABW/" target="_blank">http://www.wprost.pl/ar/129237/Dane-podatnikow-skusily-ABW/</a> 2) kolejny artykuł w tej kwestii - <a href="http://gospodarka.gwno.pl/firma/1,31560,5187480.html" target="_blank">http://gospodarka.gwno.pl/firma/1,31560,5187480.html</a> 3) zapytanie poselskie w tej sprawie - <a href="http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4A7132E0" target="_blank">http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4A7132E0</a> 4) komunikat ABW - <a href="http://www.abw.gov.pl/index@option=com_content&task=view&id=375&Itemid=186.html" target="_blank">http://www.abw.gov.pl/index@option=com_con...Itemid=186.html</a>
Nota bene służby i tak zgodnie z ordynacją podatkową i ustawą o ewidencji podatników mogą(co prawda w ograniczonych przypadkach ) żądać dostępu do danych które ma skarbówka. Ciekawy jestem jak często różne agencje wnoszą zapytania do waszych jednostek o udostępnienie danych?
Ostatnio edytowano 03 gru 2008, 18:17 przez Moriturus, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników