Dokładnie, znam też takie dziwne przypadki, kiedy sypiące się urzędy walczą albo nawet już posiadają certyfikat. Może to jest tak, że w bardzo trudnych warunkach pracy przy mądrym zarządzaniu i stworzeniu dobrej atmosfery powstaje duża więź i poczucie jedności wśród pracowników i łatwiej się jest certyfikować?