Nie prawda wyniki mówią same za siebie. To UKS Kraków zrobił te puste przypisy. Najpierw bzury zrobić i wszyscy widzą "wielkie" przypisy w rankingach. Tylko ktoś w UKS Kraków zapomniał, że pustę przypisy czkawką się odbić mogą - DUKS z PIS-u.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
O ile sie nie myle, to WSA nie ocenia decyzji I instancji ale II czyli właśnie IS.
Co do jakości pracy IS to zazwyczaj "szkoda gadać". Niestety w Polsce nie ma systemu pozwalającego na zagwarantowanie własciwego poziomu pracownków IS. W efekcie mamy takie ciekawe kwiatki jak uchylenie decyzji z powodu praku podpisu strony na protokole. Na uwagę, że od kilku lat protokół wystarczy stronie doręczyć, a ta nie musi go podpisać (zwrotka była w aktach) usłyszałem, "a kto te nowe dziwolągi by spamiętał". Pomylenie podatku naliczonego z naleznym, przychodów z kosztami, zalecenie do wykonania czynności, których wykonanie jest niemozliwe (np. przesłuchanie zmarłego, oględziny rzeczy skradzionej itp.), brak podstawowej analizy akt, ignorowanie zebranych dowodów, w tym opinii biegłych, konieczność ponownego prowadzenia postepowania w przypadkach, gdy ew. braki mogła uzupełnić IS - to tylko kilka przypadków z którymi zetknąłem się osobiście.
W organie II instancji winni pracowac najlepsi pracownicy I instancji i to tylko przez krótki czas (2-4 lata). Tylko to zagwarantuje ich odpowiedni poziom merytoryczny i tym samym wysoki poziom decyzji.