Outsider, oryginalne podejście prezentujesz, ale mnie nie przekonałeś. W pełni zgadzam się z Tranqilo w tej sprawie. :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Wjaworze - bez urazy, ale zazwyczaj prezentujesz odmienne stanowisko niż większość postowiczów, a więc uwierz mi proszę - naprawdę nie liczyłem na Twoją przychylność. :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
W istocie spór sprowadza się do dwóch kultur, w naszym obszarze kulturowym zarzucając komuś coś , trzeba to udowodnić, natomiast we wschodnim obszarze kulturowym który reprezentuje Outsider wystarczy kogoś opluć i niech on udowodni że to nie prawda. Osobiście jestem to stronie Tranqilo i Wjawora, ale na szczęście żyjemy w wolnym kraju i możemy mieć odmienne zdania, chociaż obowiązująca u nas norma prawna rozstrzyga to jednoznacznie na niekorzyść Outsidera.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Aligatorze1 - bądź uprzejmy zauważyć, że w tym sporze jeszcze nikt nikogo nie opluł, a jeśli tak, to ja czytać tekstu ze zrozumieniem nie potrafię. Muszę z całą odpowiedzialnością za słowa stwierdzić, że zbyt daleko idące wnioski wyciągasz stosując powyższy wywód. Jeśli idzie zaś o Nadszyszkownika i jego odczucie,
a może świadomość, że takich ... jest więcej, to nie wolno mu kazać siedzieć cicho!