Teraz jest 06 wrz 2025, 21:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Urząd Skarbowy Przyjazny Pracownikowi 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Skoro jest topik
<!--coloro:#3333FF--><span style="color:#3333FF"><!--/coloro-->Urząd Skarbowy Przyjazny Przedsiębiorcy, <!--colorc--></span><!--/colorc-->
to dlaczego, miałoby nie być
<!--coloro:#006600--><span style="color:#006600"><!--/coloro-->Urząd Skarbowy Przyjazny Pracownikowi?<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Prawda? ;)

SONDA
Co w pracy uszczęśliwia Cię najbardziej?
Ogółem oddano głosów: 28079
Twój głos: Przyjemna atmosfera

o  Podwyżka ................. 14171 - 50%
o   Pochwała od szefa ........... 944 - 3%
o   Awans ............................ 1687 - 6%
o  Przyjemna atmosfera....6524 - 23%
o   Dodatkowe szkolenia .........192 - 1%
o   Atrakcyjny pakiet socjalny.. 400 - 1%
o  Imprezy firmowe ............... 429 - 2%
o  Coś innego ........................ 537 - 2%
o  Nie ma takiej rzeczy.......... 1047 - 4%
o  Ja nie pracuję ................... 2148 - 8%

Najprostszy sposób, by uszczęśliwić pracownika

Rośliny w biurach zwiększają satysfakcję ludzi z życia i z pracy - wynika z amerykańskich badań, o których informuje pismo "HortScience".

Do takich wniosków doszli badacze kierowani przez dr Tinę Marie Cade z Uniwersytetu Stanu Teksas, którzy przy pomocy ankiety zamieszczonej w internecie przebadali grupę pracowników biurowych ze stanu Teksas oraz z północno-centralnej części USA. Ankieta dotyczyła otoczenia w pracy, np. obecności żywych roślin; dostępu do okien; satysfakcji z pracy i z życia oraz inne dane, takie jak wiek; przynależność etniczna; poziom wykształcenia; pozycja w pracy i płaca.

Analiza wykazała, że osoby pracujące w biurach, w których obecne są rośliny i okna były bardziej szczęśliwe i zadowolone ze swojego życia oraz z wykonywanego zawodu, niż osoby zatrudnione w miejscach pozbawionych roślin lub okien. Ta druga grupa nie czuła satysfakcji z życia i oceniała swoje zadowolenie z pracy jako niskie. Ponadto, pracownicy "zielonych" biur bardziej pozytywnie oceniali swoich szefów, współpracowników i ogólnie naturę pracy. Naukowcy zaznaczają jednak, że różnice odnośnie satysfakcji z pracy odnotowano wyłącznie w przypadku mężczyzn.

Wyniki te potwierdzają wcześniejsze spostrzeżenia, że niekorzystne otoczenie w pracy, np. brak dostępu do okien i naturalnego oświetlenia - może obniżać osobistą satysfakcję pracownika z życia i wykonywanego zawodu oraz nasilać u niego stres i frustrację. Jak komentują autorzy, badania te są o tyle istotne, że - jak wskazują statystyki - amerykańscy pracownicy biurowi spędzają średnio 52 godziny tygodniowo na swoim stanowisku pracy.

<!--coloro:#006600--><span style="color:#006600"><!--/coloro-->Tymczasem, gdy pracownik jest szczęśliwy i wydajny, to biznes kwitnie. <!--colorc--></span><!--/colorc-->
- Zatem, pracodawcy, jeśli chcecie uszczęśliwić swoich pracowników postawcie w biurze jakieś roślinki i otwórzcie okna! - radzą naukowcy.

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1753441,16,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1753441,16,item.html</a>

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 21 maja 2008, 14:55 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



21 maja 2008, 14:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Na pierwszym miejscu jest podwyżka o 50%?
Jestem za!!!


21 maja 2008, 14:49
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
"Z PAMIĘTNIKA PRACODAWCY Z LAT 90'

Dziś miałem nabór do mojej firmy. Musiałem niedawno zwolnić człowieka, bo nie chciał siedzieć po 12 godzin w pracy. Co za bezczelny typ, wylałem go z dyscyplinarką i wilczym biletem, pracy nigdzie już nie znajdzie.
Dałem ogłoszenie do lokalnej prasy, że poszukuję młodych, doświadczonych ludzi do pracy. Najlepiej z własnym samochodem, żeby znał 3 języki biegle, dobrze jeśli student zaoczny 4-5 roku lub własna działalność, itp, itd.
Na nabór przyszło 150 osób. Zrobiłem nabór etapami. Najpierw kazałem wejść do sali samym kobietom - jakieś 50 sztuk. Uprzedziłem, że jeśli będą chciały tu pracować, to będą musiały podpisać zobowiązanie, że podczas pracy nie zajdą w ciążę. 5 kobiet zgodziło się, jedna powiedziała, że przyniesie od lekarza zaświadczenie że jest bezpłodna, pozostałe 44 poszły sobie.
Zostało więc trochę ponad 100 osób. Najpierw odpytywaliśmy każdego pojedyńczo, typowe interwju. Krótka rozmowa, po kilka minut. Wymagaliśmy od kandydata, żeby najlepiej miał własną działalność lub był studentem na zaocznych. W ten sposób odsialiśmy 90%.
Potem kolejne wymagania: pełna dyspozycyjność, własny samochód do celów służbowych, własny komputer ze swoją legalną wersją MS Windows i pakietu Office. Dajemy umowę o dzieło lub osoba na działalności obciąża nas fakturą za usługi. Płacimy 1000zł brutto na miesiąc. Oczywiście nie ma żadnych urlopów, premii itp.
Zostały 2 osoby. Postanowiłem zrobić mały eksperyment. Po ostatniej rozmowie z obydwoma jeden z nich był świetnym kandydatem, ale był trochę nieskręcony. Drugi był gorszy doświadczeniem i wiedzą, ale braki nadrabiał cwaniactwem. Powiedziałem obydwu (ale każdemu z osobna), że do nich zadzwonię. Zadzwoniłem do tego lepszego i kazałem przyjść w poniedziałek na rano na spotkanie ze mną, miałem pokazać mu stanowisko pracy i dać coś do roboty.
Przyszedł. W tym czasie ja wyłączyłem telefon, sekretarce kazałem mówić, że mnie nie ma, a pracownikom kazałem mówić że nic nie wiedzą i że szef pewnie przyjedzie. Wystawiłem gościa na próbę nerwów i zobaczyłem czy sobie poradzi. Nie dał rady. Zdenerwował się, nie poczekał. Rzucił tylko sekretarce, że nie chce tu już pracować. No to cóż, po co mi taki człowiek. Nie umie cierpliwie poczekać do 16:00 to się nie nadaje.
Zatrudniłem tego drugiego, słabszego ale sprytniejszego. Przyda się taki. Na prawie pracy mało się zna, nie jest za mądry, ale za to wierny.
<a href="http://www.pardon.pl/artykul/4988/michnik_broni_walesy_przed_ipn_dolaczysz_sie" target="_blank">http://www.pardon.pl/artykul/4988/michnik_...n_dolaczysz_sie</a>

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


21 maja 2008, 18:05
Zobacz profil WWW
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
inspektor                    



Zatrudniłem tego drugiego, słabszego ale sprytniejszego. Przyda się taki. Na prawie pracy mało się zna, nie jest za mądry, ale za to wierny.
<a href="http://www.pardon.pl/artykul/4988/michnik_broni_walesy_przed_ipn_dolaczysz_sie" target="_blank">http://www.pardon.pl/artykul/4988/michnik_...n_dolaczysz_sie</a>

... i tak został NUS-em.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


21 maja 2008, 19:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: