Teraz jest 05 wrz 2025, 13:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Praca dla byłych skarbowców 
Autor Treść postu
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 sty 2010, 14:51

 POSTY        131
Post Praca dla byłych skarbowców
Chyba nie ma wsród nas osób, które nie znałyby kilku "naszych", którzy odeszli ze skarbowości (jedni z własnej woli, inni niekoniecznie). Niezależnie od tego z jakich powodów nastąpiło rozstanie i w jakich okolicznościach, proszę abyście się podzielili swoją wiedzą nt. losów byłych skarbowców. Chodzi mi o to, jakie jest zapotrzebowanie na rynku na osoby z doświadczniem w US-ach? Czy patrzą na nas jako na nieroby przyzwyczajone (w ocenie wielu pracodawców prywatnych) do picia kawy między 7.30 a 15.30 czy też doceniają naszą wiedzę i doświadczenie. :unsure:


08 gru 2013, 18:56
Zobacz profil
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA03 kwi 2013, 16:27

 POSTY        1
Post Re: Praca dla byłych skarbowców
<_<  Niestety jesteśmy postrzegani jako "nieroby" i jak się dowiedziałam od pani która zajmuje się pośrednictwem pracy - 99% pracodawców nie chce urzędnika US  strzel===] i najlepiej szukac "państwowej" posady :(


08 gru 2013, 19:28
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 wrz 2007, 18:54

 POSTY        70
Post Re: Praca dla byłych skarbowców
Jest aż tak źle? :(


08 gru 2013, 21:04
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 sty 2010, 14:51

 POSTY        131
Post Re: Praca dla byłych skarbowców
Poruszając wątek miałem nadzieje, że posypią się ciekawe informacje dające nadzieję, że jest dla nas jakaś alternatywa. Ilość odsłon w relacji do ilości wpisów (a raczej ich braku) napawa niepokojem, że jesteśmy w  :dupa:  i pozostaje albo pije-===[  i robić dalej albo  <_<


09 gru 2013, 20:50
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 paź 2009, 15:25

 POSTY        136
Post Re: Praca dla byłych skarbowców
Nie możemy generalizować. Podobnie jak w społeczeństwie, tak i w społeczności pracowników i byłych pracowników skarbowości można natrafić na różne ,,przypadki". Jeden z moich byłych kolegów po odejściu z pracy po prawie 30 latach pracy zupełnie sobie nie poradził. Przykro to mówić, ale zwyczajnie się stoczył. Z kolei inny (podobno nie rokujący) został dyrektorem finansowym w jednej z większych sieci sprzedaży w Polsce. Dwa skrajne przypadki, ale też dwoje różnych ludzi z różnymi predyspozycjami.

____________________________________
Kto pracuje w KAS, ten się w cyrku nie śmieje


09 gru 2013, 22:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: