Przynajmniej Islandzki wyjaśnił się całkowicie <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=4937" target="_blank">Dla niektórych jest jednak kasa</a>

Te 200 zielonych baniek to jednak moim zdaniem stanowczo za mały wkład, jak na kraj cudem ominięty falami ogólnoświatowej finansowej załamki ...

pomyśl ile dostanie Norwegia?

Dziś Sejm rozpatrzy poprawki Senatu. Małymi kroczkami zbliżamy się do finału.

Parlament zakończył prace nad zmianami w służbie cywilnej

Rada Służby Cywilnej będzie mogła kierować swoich przedstawicieli do obserwacji procesu naboru na stanowisko kierownika jednostki podległej premierowi - taką poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o służbie cywilnej przyjął w piątek Sejm.

Zmiana ta zmierza do tego, aby w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości RSC mogła się zwrócić do szefa rządu o przeprowadzenie ponownego naboru.

Nowelizacja ustawy o służbie cywilnej zakłada likwidację Państwowego Zasobu Kadrowego, powołanego w 2006 roku i włączenie wyższych stanowisk w administracji państwowej do służby cywilnej.

Ma to dotyczyć m.in. dyrektorów generalnych urzędów oraz dyrektorów departamentów i ich zastępców. Zgodnie z nowelą kandydaci na wyższe stanowiska w administracji państwowej mają być wyłaniani w "otwartym, konkurencyjnym naborze" spośród członków korpusu służby cywilnej.

Ponadto nowela przewiduje również stosowanie w służbie cywilnej systemu ocen okresowych. Mają nim być objęci m.in. dyrektorzy generalni urzędów, dyrektorzy komórek organizacyjnych i ich zastępcy.

Teraz ustawa trafi do prezydenta

Zmiany w ustawie zakładają również powołanie szefa Służby Cywilnej. Stanowisko to pełnić będzie mogła osoba spełniająca określone wymagania, np. w momencie powołania nie będzie członkiem partii i nie była nim w ciągu ostatnich pięciu lat.

Przyszły szef SC będzie musiał posiadać wiedzę na temat organizacji i funkcjonowania administracji publicznej, popartą doświadczeniem na stanowiskach kierowniczych. Szef SC będzie podlegał bezpośrednio premierowi.

Sejm przyjął też w piątek poprawkę znoszącą wymóg posiadania stopnia dyplomatycznego w przypadku osób ubiegających się na stanowisko zastępcy dyrektora biura w MSZ.

Teraz ustawa trafi do prezydenta.

Źródło: PAP
Artykuł z dnia: 2008-11-21, ostatnia aktualizacja: 2008-11-21 15:31

Prezydentowi sie nie spieszy się z USC. Zawetuje, niezawetuje, zawetuje, niezawetuje .. a może do Trybunału???????

Ma czas do wtorku.

Ma czas do wtorku.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

... w poniedziałek ma Gość większy zgryz, niż jakaś tam służba cywilna...

Ze strony głównej wetnie, więc daję tu:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Czy prezydent zawetuje kolejną ustawę

 

USTAWA o URZĘDNIKACH: "Solidarność" prosi Lecha Kaczyńskiego, by ją odrzucił.

- Rozważymy - mówią w Pałacu
 

DOROTA KOŁAKOWSKA
 

Nowa ustawa o służbie cywilnej zdaniem polityków PO to jeden z sukcesów rządu Donalda Tuska. Głównym jej założeniem jest likwidacja Państwowego Zasobu Kadrowego powołanego za rządu PiS w 2006 r. W efekcie stanowiska dyrektorów w ministerstwach będą obsadzane tyłko przez urzędników mianowanych służby cywilnej.

25 listopada uchwalona przez parlament ustawa trafila na biurko prezydenta.

Od tamtej pory czekana podpis Lecha Kaczyńskiego. - Będziemy prosić pana prezydenta, aby ją zawetował - mówi "Rz" Tomasz Ludwiński, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność".

Związkowcy mają wiele zastrzeżeń do liczącej ponad 150 stron ustawy. Oburza ich m.in., że pracownicy urzędów i ministerstw pozostający po godzinach nie dostają za dodatkową pracę pieniędzy. Tak jest zapisane w obecnie obowiązujących przepisach i nowej ustawie.

- Najbardziej wykorzystywani są urzędnicy instytucji skarbowych. Tam nawet z góry zakłada się, że trze ba będzie pracować powyżej ośmiu godzin - mówi Ludwiński.

Ale to niejedyne zastrzeżenia "Solidarności". - Nie wiadomo też, dlaczego tak duży wpływ na ustawę o służbie cywilnej mieli absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej - dodaje Ludwiński.

KSAP jako renomowana uczelnia była jedną zinstytucji, z którą rząd konsultował projekt. Przeforsowano szereg przepisów przyznających absolwentom tej szkoły przywileje - zarzucają związkowcy.

- Na przykład są zwolnieni z oceny predyspozycji kierowniczych, gdy ubiegają się o stanowisko dyrektora. Nie muszą też zdawać egzaminu na urzędnika mianowanego służby cywilnej - oburza się Ludwiński.

Związkowcom nie podoba się także, iż urzędnicy mianowani, czyli tacy, którzy zyskują gwarancje pracy w administracji rządowej, będą mieć prawo do dłuższych o kilkanaście dni urlopów.

"Solidarność" jest gotowa zaskarżyć przepisy do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli prezydent nie przychyli się do jej wniosku. Czy Lech Kaczyński zawetuje ustawę? - Wszelkie uwagi strony związkowej bardzo dokładnie przeanalizujemy - zapewnia wymijająco Andrzej Duda, minister z Kancelarii Prezydenta.

- Jeśli prezydent przystałby na żądania związkowców, to i tak jego weto zostanie odrzucone - twierdzi Waldy Dzikowski (PO), współautor ustawy. Lewica obiecała już poprzeć Platformę w głosowaniu.

Dzikowski broni zapisów ustawy: - U urzędników starających się o pracę w ministerstwach nie sprawdza się dziś tak skrupulatnie predyspozycji kierowniczych. A absolwenci KSAP dlatego są zwolnieni z egzaminu na urzędnika mianowanego, że egzaminy, które zdają na studiach, są im równoważne.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Proszę Inspektora o wyjaśnienie czemu się czepia dodatkowego urlopu?
Są dodatkowe umiejętności, włożona spora praca, narzucone dodatkowe ograniczenia, a urlop i dodatek SC to ich równoważnik. O co chodzi? Sam wielokrotnie pisałeś, że nie cierpisz "Polskiego Piekiełka" np. jeżeli chodzi o wyższe wynagrodzenia, czy wyższe stawki za dojazdy dla wydzialów UE. Co masz przeciwko temu bonusowi?
Fakt, iż PiS w sewj nienawiści do wszystkich i wszystkiego pozbawił USC tego przywileju, jest tylko dodatkowym argumentem aby przywrócic normalność. Obniżenie rangi USC, znaczne ograniczenie dostepu do mianowania, powołanie PZK, zabronienie USC pracy w ZZ i wiele innych "osiągnięć" czas najwyższy potraktować tak jak Sąd potraktował Ziobrę.
Obecna zniana nie jest ideałem i w wielu sprawach faktycznie nowe rozwiązania nie sa zbyt szczęśliwe, ale urlop (i tak mniej korzystny niż przezd PiS) do nich nie należy.
Czas pracy nie został znowelizowany i veto Prezydenta nic tu nie zmieni! Obawiam się, że górka "Solidarności" nie wyciągnęła wniosków ani z popierania AWS, ani z popierania PiS. Grając jako wyraźnie zdeklarowani dla jednej ze stron, przestajemy być partnerami dla drugiej lecz stajemy się wrogami. Ci popierani też mają nas w  :dupa:  bo kto szanuje wazeliniarzy?

Jeszcze raz bardzo proszę Inspektorze abyś uzasadnił, czemu sprzeciwiasz się przywróceniu dodatkowych urlopów dla USC.

Sam jestem usc-etem i mam wątpliwości, czy dodatkowy urlop przyznany jedynie dla korpusu urzędniczego jest słuszny, aczkolwiek potrzebny. Jedno jest pewne urzędnicy rozbili dotychczas funkcjonujacą hierarchiczna piramidę. Nie pełniąc w większości wypadków funkcji kierowniczych uzyskują wysokie gratyfikacje (fringe benefites). Sytuacja taka istaniała w LWP, kiedy stopień oficerski był niski, ale brało się za funkcję, albo za stopień przy braku funkcji. Dzisiaj rozbuchanie to, już w WP wróciło do normy i bierze się za stopień oraz funkcję jednoczesnie oraz otrzymuje się dodatkowy urlop.  Być może na tym etapie  przyznanie dodatkowego urlopu dla usc są w jakimś drobnym stopniu niesprawiedliwe, ale w dłuższej perspektywie kiedy kierownicto będzie składało się z usc po zdanym języku rosyjskim napewno będzie słuszne

Może nie zwróciłeś uwagi ale ja pisałem o Służbie Cywilnej, a nie o Ludowym Wojsku Polskim do którego się odnosisz.
PS. Czemu nie drwisz z osób posiadających znajomość hiszpańskiego lub anglo-amerykańskiej papki?

Niech żyje obłuda B)))
A gdzie równość - vide wynagrodzenie pionów europejskich w uksach. O tym cisza... Dlaczego  
A tak po prawdzie to czy nowelizacja ustawy nie powoduje poprawy sytuacji zwiazkowców będących USC-tami?

Ale ważne, żeby tym "innym" nie było lepiej ... Jakie to u nas typowe ...

Jestem usc z tegorocznego mianowania. Zgadzam się z jednym z poprzednich postów, że dodatkowy urlop i dodatek służby cywilnej są swego rodzaju bonusami, na które trzeba solidnie zapracować (najpierw certyfikat językowy, a potem niełatwy egzamin, wszystko kosztuje czs i pieniądze niestety), nie dostaje się tego za znajomości czy przysłowiowe piękne oczęta. Także nie rozumiem czepainia się tego. Jeśli kogoś to kole w oczy nie sobie to wypracuje tzn. wyuczy.