Za mało danych.
Jesteś urzędnikiem mianowanym lub zajmujesz jedno ze stanowisk wymienionych w ustawie o której piszesz?

ja narazie mam jedną opinię radcy prawnego w zakresie tego pisma. Jego zdaniem nie jest one zgodne z prawem. Zbiera materiał dalej. Proszę sobie wyobrazić, że niektórzy inspektorzy (nie chodzi o kontrolę podatkową czy skarbową ale ruch drogowy) wykonują te same obowiązki poza godzinami pracy (szkolą). Oczywiście został im postawiony zarzut działania nieetycznego. Sąd to sprostował.

Nie jestem mianowany, jestem zwykłym członkiem korpusu służby cywilnej zatrudnionym w US. Nie zajmuje stanowiska kierowniczego. Jednak zgodnie z art 2a i art 4 pkt 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (Dz. U. z 2006 r. Nr 216, poz. 1584, z późn. zm.), członek korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw finansów publicznych nie może prowadzic działalności gospodarczej.
Z drugiej strony jednak w piśmie Ministra Finansów BDG8/100/01/SKI/2014/RD-64533 z dnia 24 lipca 2014 roku oraz  ustawie z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. Nr 227, poz. 1505, z późn. zm.), jest mowa o tym iż można podejmowac zatrudnienie i wykonywac inne czynności zarobkowe za zgodą DGU.

ustawa o służbie cywilnej w zakresie dodatkowych zajęć zarobkowych (nie mówię o dodatkowej umowie o pracę) nie przewiduje zgody pracodawcy co do wykonywania dodatkowych zajęć zarobkowych (mowa o członku korpusu) pod dwoma warunkami: zajęcia te nie mogą być sprzeczne z obowiązkami wynikającymi z ustawy o służbie cywilnej i nie mogą one podważać zaufania do służby cywilnej. Jeśli chodzi o obowiązki to przede wszystkim:
1)   przestrzegać Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i innych przepisów prawa;
2)   chronić interesy państwa oraz prawa człowieka i obywatela;
3)   racjonalnie gospodarować środkami publicznymi;
4)   rzetelnie i bezstronnie, sprawnie i terminowo wykonywać powierzone zadania;
5)   dochowywać tajemnicy ustawowo chronionej;
6)   rozwijać wiedzę zawodową;
7)   godnie zachowywać się w służbie oraz poza nią.

Jeśli chodzi o podważenie zaufania do służby cywilnej to w przypadku urzędników skarbowych chodzi przede wszystkim o usługi doradcze i księgowe w odniesieniu do obsługiwanych podatników.

US nie jest  urzędem obsługującym ministra właściwego do spraw finansów publicznych  

Powołane pismo MF zdecydowanie przekracza granice prawa. Niestety może być podstawą kłopotów bo bardzo zasłużnych rzeczników dyscyplinarnych jest sporo. W sądzie wygrasz alekrwi mogą napsuć.  Zorientuj się czy można sprawę załatwić polubownie czyli uzyskać zgodę.

Nie ma takiej opcji. Boją się bo Minister napisał...

Niestety take mamy elyty
Pozostają ci dwa wyjścia: dostosować się do niesprawiedliwości albo postępować zgobnie z prawem tzn. przepisami prawa a nie prawem powielaczowym. Decyzję niestety musisz podjąć samodzielnie. Możesz przygotować sie już teraz do ew. obrony, np. napisz do DSC w KPRM lub SSC z pytaniem o obowiązujące zasady prowadzenia dz. gosp. W piśmie zadaj proste pytanie, całkowicie przemilczając pismo MF - chcesz poznać zasady a nie polemizować z nimi. Posiadanie takiego glejtu zapewne skutecznie odstraszy ew. "wiernych sługusów mobbingu powszechnego".
Powodzenia na nowej drodze...

Dostosować tzn. zarzucić temat? Raczej nie, z taką pensją to trzeba być bogatym z domu żeby nić innego nie robić.
Z takim takim pismem to w sumie nawet pozwolenie NUS czy DIS nie było by potrzebne. Chociaż w moim przypadku (działalność handlowa) nie powinno być z tym problemu. Działalność będzie jak najbardziej etyczna (nie będę sprzedawał dopalaczy ani dildo), nie związana z zakresem działalności Ministerstwa i nie kolidująca z obowiązkami członka korpusu służby cywilnej oraz wskazanymi zasadami w piśmie MF więc w zasadzie ojciec dyrektor powinien wyrazić zgodę no chyba, że się boi
Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego wszyscy w moim urzędzie (i możliwe, że nie tylko) mówią, że jak pracujesz w urzędzie to już nic innego Ci nie wolno?

znając życie zgody nie dostaniesz bo stanowisko ministra jest oczywiste. Dyrektor w merytorykę stanowiska wchodzić nie będzie. Ludzie są zastraszeni i nieświadomi swoich praw. W mojej opinii po prostu każdy będzie wiedział, że pismo istnieje, ale wiedząc, że jest ono niezgodne z prawem będą zachowywali się tak jakby go nie było. Informuj proszę na bieżąco jak udało Ci się załatwić sprawę. Nie ma co porzucać tematu, bo pismo jest pewnym zamachem na nasze prawa.

jest pierwsza reakcja...:

http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/a ... owej-pracy

Samorząd: urzędy nie mogą radcom zabraniać podejmowania dodatkowej pracy

Resort finansów ogranicza radcom prawnym zatrudnionym w swoich służbach możliwość podejmowania dodatkowego zatrudnienia. Zdaniem samorządu radcowskiego nie ma do tego prawa.

Samorząd: urzędy nie mogą radcom zabraniać podejmowania dodatkowej pracy

W wydanym we wtorek oświadczeniu Krajowa Rada Radców Prawnych przypomina, że od dłuższego czasu prowadzi z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Ministrem Finansów i Dyrektorem Generalnym Ministerstwa Finansów korespondencję dotyczącą statusu radców prawnych, będących członkami korpusu służby cywilnej, zasadnym jest zwrócenie uwagi państwa na kilka poruszanych w niej zagadnień.
Zdaniem KRRP niepokojące jest to, że każdorazowe dokonanie prawidłowej wykładni systemowej przepisów powszechnie obowiązujących przez aparat urzędniczy wymaga uzyskiwania rozstrzygnięć sądowych (i to po wyczerpaniu toku instancji). Taka postawa wyższych urzędników służby cywilnej – niezależnie od motywów jakie nimi kierują – poddaje w uzasadnioną wątpliwość ich fachowość i nie buduje zaufania do korpusu służby cywilnej. - Przykładem prowadzenia polityki kadrowej bez uwzględnienia obowiązujących przepisów prawa, a nawet z ich rażącym przekroczeniem jest zarządzenie Dyrektora Generalnego Ministerstwa Finansów z dnia 25 lipca 2014 r. nr 24/BDG/2014 r.
w sprawie podejmowania dodatkowego zatrudnienia lub zajęć zarobkowych przez członka korpusu służby cywilnej zatrudnionego w Ministerstwie Finansów – czytamy w oświadczeniu.  Zdaniem samorządu, działania podejmowane przez dyrektora generalnego Ministerstwa Finansów, ograniczające radców prawnych w ich uprawnieniu do prowadzenia szeroko pojmowanej dodatkowej działalności zarobkowej, nie znajdują oparcia w przepisach prawa. - Nic więc dziwnego, że budzą sprzeciw, tym bardziej uzasadniony, że z podobną praktyką nie mamy do czynienia na innych szczeblach i w innych pionach administracji publicznej – napisano w oświadczeniu.

Rada Krajowej Sekcji problemami wynikającymi z pisma MF - lekko mówiąc "naciągającymi prawo" zajęła się już kilka miesięcy temu. W załączniku pismo DSC w sprawie - streszczając - "o co wam chodzi MF jest cacy i już". Pismo jest odpowiedzią na konkretny problem - NUS powołując się na pismo MF odmówił pracownikowi zgody na prowadzenie zajęć w szkole zaocznej mimo, iż pracownik zajęcia te wykonywał już wiele lat.
Polecam lekturę i zachęcam do walki z łamaniem (nadużywaniem) prawa - szczególnie przez wysokich funkcjonariuszy państwowych.

nikt jednak nie wskazuje na to dlaczego niby zajęcia wykonywane w omawianym piśmie i uznanych przez Ministra jako nieetyczne są tak naprawdę nieetyczne. Czy nieetycznym jest pisanie, że ustawa podatkowa została napisana w brzmieniu niezgodnym z prawem europejskim? Czy to nie jest zakaz mówienia prawdy? Bo wydaje mi się, że od tego się zaczęło. Ktoś musiał opisać w niezbyt ciekawym tonie jakąś ustawę podatkową. To pismo nie wzięło się znikąd. Zakazy wydawane po tym piśmie są dla mnie śmieszne. Coś było etyczne i nagle nie jest etyczne bo Minister napisał? Niespotykane. Najbardziej jednak smuci łamanie już dawno znanej zasady, że zarządzenie w sprawie zasad etyki nie może stanowić źródła odpowiedzialności dyscyplinarnej pracownika. Dla mnie nieetycznym jest branie łapówek (w tym zegarków) bądź prowadzenie postępowań za pieniądze (kierowanie stroną postępowania) przeciwko urzędowi. Żadnych innych działań nieetycznych w dodatkowym zarabianiu nie widzę.

Przesadzasz. To raczej typowy przykład zarządzania przez mobbing od lat praktykowanego w służbach skarbowych. Ot takie kolejne upodlenie pracownika raczej bez głębszych podtekstów.