"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Autor
Treść postu
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...
apeluję do MF, by zwalnianym pracownikom ze stażem (np 10 lat) przyznać z automatu tytuł doradcy podatkowego. Będzie redukcja chętnych do odejścia. Wszak za parę lat służby wyjętych z życiorysu coś się ludziom należy. Od jutra w ramach szeroko pojętego marketingu będę bardzo przyjazny dla podatników. Reklama siłą przedsiębiorczości
01 wrz 2010, 14:48
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
jak policzyć to zwolnienie 60 000 starych urzędników będzie kosztowało na poczatku tej reformy ok 1 100 000 000 zł. Plus długotrwałe procesy w sądach pracy. Oszczędności będą ujemne - to wtedy VINCENT dopłaci urzędom ?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
01 wrz 2010, 15:24
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...
Art. 2. Przepisy ustawy stosuje się do: 3) Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, 8) Agencji Nieruchomości Rolnych, 9) Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, 10) Agencji Mienia Wojskowego, 11) Agencji Rezerw Materiałowych, 12) Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, 13) Agencji Rynku Rolnego, 14) Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
Tu są rezerwy. Ale ich nikt nie ruszy. Ewentualnie zwolnią sprzataczkę i panią od ksero Gdzie się podzieją koledzy po przegranych wyborach? A one już za rok. Nie będą podcinać gałęzi, na którą mogą wkrótce usiąść.
balek
A tak w ogóle to naczelnicy powinni zachęcać swoich pracowników do pojechania na manifestację, bo niedługo będą mieli 10% pracowników mniej przy tych samych zadaniach także im też będzie dużo ciężej.
NUSy mają to gdzieś. To nie fabryka, że wynik się liczy. Tu trzeba tylko umieć trwać...
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
01 wrz 2010, 16:03
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Oznacza to, że - nie ma ona zastosowania do osób, które łączy z jednostką inny stosunek prawny niż stosunek pracy, - dotyczy natomiast wszystkich pracowników jednostki zatrudnionych w ramach stosunku pracy, bez względu na formę jego nawiązania pracy, a więc także pracowników mianowanych i powołanych.
Ustawa nie ma ona zastosowania ale dotyczy.... Ludzie! Niech mi ktoś to wytłumaczy!!! Bo widać za krótko pracuję i jeszcze nie opanowałem wszystkich niuansów językowych aktów prawnych.
Btw to co w końcu daje takie zatrudnienie na podstawie mianowania? skoro można je o kant roztrzaskać!
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
01 wrz 2010, 19:50
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
01 wrz 2010, 20:09
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Ciekawe ,że opinia ZZ do ustawy "o racjonalizacji..." z przed roku http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarticle.php?show=article&article_id=4483 pasuje jak ulał do tej z 27.08.2010. W nowym projekcie tylko niewielkie zmiany redakcyjne i to samo zadęcie na RACJONALIZACJĘ bo to jest ładne medialnie. Gdy tak naprawdę to mamy redukcje czyli masowe zwolnienia w administracji i to z niekonstytucyjnym ograniczeniem odpraw dla zasłużonych pracowników. Tych pisarzy (z centrum legislacji ???) to można z powrotem na studia historyczne/prawnicze odesłać. My już im dziękujemy a w przyszłości poprosimy o listę autorów tych wypocin - do redukcji oczywiście.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
01 wrz 2010, 21:58
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Już wiadomo na co pójdą pieniądze zaoszczędzone w wyniku redukcji (racjonalizacji)administracji:
"Polska odciąży inne kraje - przyjmie więcej imigrantów
Polska chce pomóc najbardziej obleganym przez imigrantów krajom Unii Europejskiej i razem m.in. z Francją, Wielką Brytanią, Niemcami, Słowacją oraz Słowenią weźmie udział w unijnym programie relokacji imigrantów - informuje "Metro".
Na początek do Polski przyleci sześciu imigrantów ze Wschodniej Afryki, niewykluczone, że z ogarniętej wojną domową Somalii. Przylecą z Malty, do której często przybijają łodzie z przybyszami z Afryki. Będą oni sprawdzeni czy są uchodźcami politycznymi, bo wtedy mają największe szanse na osiedlenie w Polsce i prawo do pomocy.
Chodzi o to, żeby przesiedlać uciekinierów np. z Afryki, którzy lądują głównie na południu Europy, czyli na Malcie, we Włoszech czy Hiszpanii. Bo teraz zgodnie z prawem kraj, w którym po raz pierwszy imigrant występuje o pomoc, musi sam zapewnić mu pomoc i utrzymanie. W 2008 roku przez Morze Śródziemne dopłynęło ich do Europy aż 67 tys. Rok temu było ich mniej, ale dla małej Malty to i tak ciągle spory problem.
Na razie jest to tylko program pilotażowy, współfinansowany przez Unię. Nasz rząd planuje jednak przyjmować więcej imigrantów. Pieniądze na to mają pochodzić z rezerwy budżetowej. "
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
02 wrz 2010, 06:52
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Nasz NUS na razie "wziął sobie do serca" ( ) tą racjonalizację i... przyjmuje kolejnych pracowników oraz "nie zwalnia" emerytów. U naszego NUS-a dalej funkcjonuje przekonanie, że lepiej zatrudnić kogoś, niż dać podwyżkę pracownikowi żeby wykonywał dodatkowe obowiązki. Ciekawe jak długo nasz NUS utrzyma swoje stanowisko. Jeżeli będzie mu groziła kara utraty 5-cio miesięcznego wynagrodzenia, to zaraz zacznie zwalniać kogo popadnie byleby rodzina i znajomi pozostali.
02 wrz 2010, 07:13
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Trwają partyjniackie podchody - tworzone są nowe wysokie stanowiska w US'ach dla kolesiów. A z pewnością przy "racjonalizacji" (che che... "racjonalizacji"!) polecą nie kolesie tylko normalni pracownicy... Jeśli już tak bardzo chcą zracjonalizować - powinni najpierw zbadać w których US'ach zatrudnienie w ostatnich latach wzrosło o 10 i więcej %. I tylko tam "racjonalizować" (che che... "racjonalizować"!)...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
02 wrz 2010, 08:16
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
austeen
Nasz NUS na razie "wziął sobie do serca" ( ) tą racjonalizację i... przyjmuje kolejnych pracowników oraz "nie zwalnia" emerytów. U naszego NUS-a dalej funkcjonuje przekonanie, że lepiej zatrudnić kogoś, niż dać podwyżkę pracownikowi żeby wykonywał dodatkowe obowiązki. Ciekawe jak długo nasz NUS utrzyma swoje stanowisko. Jeżeli będzie mu groziła kara utraty 5-cio miesięcznego wynagrodzenia, to zaraz zacznie zwalniać kogo popadnie byleby rodzina i znajomi pozostali.
Austeen - no ale to przecież racjonalne zachowanie - zatrzymuje emerytów - po to by mogli odejść po wejściu w życie ustawy - i juz parę osób nie będzie zwalnianych. Zwiększa zatrudnienie - dzięki temu będzie miał kogo zwolnić - a zadania urzędu będzie w stanie wykonywać - bo stan zatrudnienia będzie taki jak w tej chwili... Inną sprawą są "kolesie" i rodzina...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
02 wrz 2010, 08:20
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...
"A tak w ogóle to naczelnicy powinni zachęcać swoich pracowników do pojechania na manifestację, bo niedługo będą mieli 10% pracowników mniej przy tych samych zadaniach także im też będzie dużo ciężej.[/quote]"
O czym ty marzysz ? Naczelnicy przejmują sie tylko tym aby mieli pracę i wypchany portfel, reszta ich nie interesuje. Wolą cicho siedzieć i się nie narażać, więc zapomnij o jakiejkolwiek zachęcie. Jak sami nie zadbamy o sój interes to poparcia od przełożonych nie otrzymasz. Wniosek z tego taki, że sami się musimy zmobilizowac i spotkać w Warszawie.
02 wrz 2010, 08:58
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Harakiri
austeen
Nasz NUS na razie "wziął sobie do serca" ( ) tą racjonalizację i... przyjmuje kolejnych pracowników oraz "nie zwalnia" emerytów. U naszego NUS-a dalej funkcjonuje przekonanie, że lepiej zatrudnić kogoś, niż dać podwyżkę pracownikowi żeby wykonywał dodatkowe obowiązki. Ciekawe jak długo nasz NUS utrzyma swoje stanowisko. Jeżeli będzie mu groziła kara utraty 5-cio miesięcznego wynagrodzenia, to zaraz zacznie zwalniać kogo popadnie byleby rodzina i znajomi pozostali.
Austeen - no ale to przecież racjonalne zachowanie - zatrzymuje emerytów - po to by mogli odejść po wejściu w życie ustawy - i juz parę osób nie będzie zwalnianych. Zwiększa zatrudnienie - dzięki temu będzie miał kogo zwolnić - a zadania urzędu będzie w stanie wykonywać - bo stan zatrudnienia będzie taki jak w tej chwili... Inną sprawą są "kolesie" i rodzina...
Jeżeli nie wejdzie w życie ustawa, to NUS emerytów siłą nie zwolni, a problem racjonalizacji nadal pozostanie. Moje godziny w administracji są policzone, bo jestem spoza kręgu rodzinnego i "kolesiowskiego".
02 wrz 2010, 09:07
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
austeen
Jeżeli nie wejdzie w życie ustawa, to NUS emerytów siłą nie zwolni, a problem racjonalizacji nadal pozostanie. Moje godziny w administracji są policzone, bo jestem spoza kręgu rodzinnego i "kolesiowskiego".
Nie bój żaby Austeen... Nie jesteś sam!... Choć nie wiem czy to pociecha dla Ciebie - ale dla mnie tez czas w US się kończy. Ale mam to w i prędzej czy później bym to rzucił w p..u. Nie warto się tu starać i próbować czegokolwiek wartościowego robić. Chociaż biorąc pod uwagę kryzys i perspektywy kraju pod tymi rządami to lepiej jak najdłużej przeczekać. A potem uciekać jak najdalej! ...i jak najszybciej...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
02 wrz 2010, 09:42
"Racjonalizacja" zatrudnienia - drugie podejście...dziesiątkowanie urzędników
Nasi bohaterowie sprzed lat... Bronek, Donek, i wielu innych... Jak to dobrze o nich świadczy... Jeden z pierwszych projektów usprawniających ten kraj - dotyczy wyrzucenia na bruk 60 tyś. ludzi... Jak fajnie napisany projekcik... A nie dałoby się tam jeszcze dopisać, że z przyczyn absolutnej wyjątkowości i jednorazowości tego aktu tzw "prawnego" zwalnianym nie przysługują żadne odprawy, zasiłki, zapomogi... i w ogóle NIC im się nie należy! Wszak marnowali lata swojego życia dla marnego tworu jakim jest to (i tu nie napisze co bo sądy czyhają!) a mogli robić coś pożytecznego dla swoich rodzin! A głupców przecież trzeba tępić! Bo się rozmnożą i całe społeczeństwo będzie głupie i wybierze POnownie jakąś oszukańczą POpapraną partię. Przez grzeczność nie napiszę jaką . I pomyśleć, że spora część tzw rządu i tzw Prezydent wywodzą się z korzeni solidarnościowych. Z tym, że może walczyli o wolność wybierania ICH na stanowiska lukratywne i umożliwiające ułatwianie kolesiom prowadzenie byznesu i gnębienie pracowników. Jak dużo daje taka przeszłość... jak doskonale zna się metody skłócania społeczeństwa i likwidacji legalnych struktur związkowych. ZGODNIE Z PRAWEM! Nawet jeżeli to prawo dopiero tworzy się na zamówienie.... Kiedyś pewnie jak idiota krzyczałbym: HAŃBA! TARGOWICA!... albo uciekłbym w drugą stronę...i chyba tylko ta druga opcja pozostaje... Kiedyś wstydziłem się za Polskę - przez złodziei i pijaków za granicami. Teraz wstyd mi za BYŁYCH członków WIELKIEJ Solidarności. Nauki jakie wynieśli ze związku służą złej sprawie.
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników