Zmiana zasad nabywania prawa do nagrody jubileuszowej <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->1) Na podstawie zmienionego układu zbiorowego pracy pozwalającego na wliczanie wszystkich zakończonych okresów zatrudnienia pracownica nabyła prawo do nagrody jubileuszowej za 25 lat pracy w lipcu 2005 r. Nagrodę wypłacono jej dopiero w lipcu 2007 r. W bieżącym roku pracownica udokumentowała dodatkowe 2 lata i 10 miesięcy stażu, wskutek czego ustalono, że w sierpniu 2007 r. przysługiwała jej nagroda za 30 lat pracy. Czy obecnie tę nagrodę należy wypłacić w pełnej wysokości?
Pracownik nabywa prawo do nagrody jubileuszowej w dniu upływu okresu uprawniającego do nagrody (lub w dniu wejścia w życie przepisów ją wprowadzających). W sytuacji opisanej w pytaniu, prawo do nagrody niższego stopnia zostało nabyte w lipcu 2005 r., a do nagrody wyższego stopnia w sierpniu 2007 r. Obie nagrody należało zatem wypłacić w pełnej wysokości. Uprawnienie do nagrody jubileuszowej przysługuje pracownikowi tylko na podstawie odpowiednich postanowień prawa wewnątrzzakładowego lub przepisów odrębnych. Zasady ustalania okresów pracy i innych okresów uprawniających do nagrody oraz zasady jej obliczania i wypłacania mogą opierać się na przepisach zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1989 r. (Mon. Pol. nr 44, poz. 358). Regulacja ta ma zastosowanie, jeżeli przepisy wewnątrzzakładowe bądź odrębne nie przewidują odmiennych zasad w tym zakresie. Przepis § 10 zarządzenia przewiduje sytuację, w ramach której pracownik, po udokumentowaniu prawa do nagrody, w ciągu roku od tego dnia nabywa prawo do nagrody wyższego stopnia. W takim wypadku pracownikowi wypłaca się, w dniu nabycia uprawnień do nagrody wyższej, różnicę pomiędzy kwotą nagrody wyższej, a kwotą nagrody niższej, już wypłaconej.
Ważne: W przypadku, gdy po ustaleniu prawa do nagrody jubileuszowej pracownik dokumentuje dodatkowy, dotychczas nieznany pracodawcy okres zatrudnienia (czy inny okres zaliczalny), to od długości tego okresu zależy czy nagroda wyższego stopnia przysługuje pracownikowi w pełnej wysokości, czy tylko jako różnica między kwotą nagrody wyższej, a wypłaconą kwotą nagrody niższej.
Jeżeli pracownik dokumentuje okres nie dłuższy niż 4 lata, to ma prawo do pełnej nagrody. W razie udokumentowania okresu dłuższego niż 4 lata, ma prawo tylko do różnicy między nagrodami - i to bez względu na to, kiedy udokumentuje ten fakt. Jeżeli pracownik dokumentuje okres nieprzekraczający 4 lat, to nabycie prawa do nagrody wyższej nie nastąpi w okresie 12 miesięcy od dnia nabycia prawa do nagrody niższej (a właściwie od dnia, w którym - w świetle poprzednio udostępnionych dokumentów - uznano, że nastąpiło nabycie prawa do tej nagrody). Taki stan faktyczny nie występuje jednak w okolicznościach podanych w pytaniu, bowiem między nabyciem uprawnień do nagród niższego i wyższego stopnia upłynęły dwa lata. Wobec tego nagroda jubileuszowa za 30 lat pracy powinna zostać wypłacona w pełnej wysokości, a nie w kwocie będącej różnicą między nagrodą niższą (za 25 lat pracy) a nagrodą wyższą (za 30 lat pracy). Nie można wykluczyć, że przepisy wewnątrzzakładowe, w sposób wyłączny regulując kwestie nagród jubileuszowych, zawierają zapis o wypłacaniu nagrody co 5 lat. W takim wypadku może powstać wątpliwość, jak potraktować przedłożoną przez pracownika dokumentację dotyczącą dłuższego niż uprzednio znany okresu zatrudnienia? Wydaje się jednak, że nawet w świetle takiego zapisu, wysokość nagrody nie ulegnie zmniejszeniu. Nagrodę jubileuszową przyznaje się bowiem, co do zasady, za pewien okres zatrudnienia, a nie co pewien okres pracy.
Podsumowując: Obecnie pracodawca powinien wypłacić pracownicy w pełnej wysokości nagrodę jubileuszową za 30 lat pracy, do której prawo powstało już w sierpniu 2007 r.
2) Czy nagroda ta będzie podlegała oskładkowaniu?
Nagrody jubileuszowe (gratyfikacje), które według zasad określających warunki ich przyznawania przysługują pracownikowi nie częściej niż co 5 lat są wyłączone z oskładkowania. Tak wynika z § 2 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. nr 161, poz. 1106), dalej rozporządzenia składkowego. Warunek wypłacania nagrody jubileuszowej nie częściej niż co 5 lat uważa się za spełniony także wówczas, gdy pracownik, zgodnie z przepisami płacowymi, nabywa prawo do nagrody jubileuszowej po okresie krótszym niż 5 lat od nabycia prawa do poprzedniej nagrody, z uwagi na fakt, że w czasie pięcioletniego okresu oczekiwania na następną nagrodę przedstawił dokumenty potwierdzające zatrudnienie, które wcześniej nie były uwzględnione przy ustalaniu prawa do nagrody.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ubezpieczenia i Prawo Pracy nr 22 z dnia 2008-11-10
26 lis 2008, 15:55
Dodatek stażowy w służbie cywilnej <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->1) Zatrudniamy w urzędzie skarbowym pracownika, który wcześniej jako bezrobotny pobierał stypendium w związku z odbywaniem stażu. Za kilka miesięcy upłynie mu 5 lat pracy w urzędzie. Czy wspomniany okres odbywania stażu wpływa na wcześniejsze uzyskanie przez tego pracownika dodatku za wysługę lat?
Tak. Pracownikowi należy doliczyć do stażu uprawniającego do dodatku okres, w którym pobierał stypendium odbywając staż na podstawie skierowania urzędu pracy. Uprawnienie do dodatku za wieloletnią pracę przysługującego pracownikowi urzędu wynika z uregulowań ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz. U. nr 227, poz. 1505). Według art. 90 powołanej ustawy, członkowi korpusu służby cywilnej przysługuje dodatek za wieloletnią pracę w służbie cywilnej w wysokości wynoszącej po pięciu latach pracy 5% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Dodatek ten wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy, aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego.
Ważne: Do okresów pracy uprawniających do dodatku za wieloletnią pracę w służbie cywilnej zasadniczo wlicza się wszystkie poprzednie zakończone okresy zatrudnienia oraz inne udowodnione okresy, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze (art. 90 ust. 2 ustawy).
Do okresów pracy, o których mowa powyżej, nie wlicza się okresów zatrudnienia w partii komunistycznej (Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej), jak również w organach bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. nr 63, poz. 425 z późn. zm.). Odrębnymi przepisami pozwalającymi zaliczyć inny okres niż zatrudnienie pracownicze są m.in. regulacje ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2008 r. 69, poz. 415 z późn. zm.). Na ich podstawie okresy pobierania zasiłku dla bezrobotnych oraz stypendium wlicza się do okresu pracy wymaganego do nabycia lub zachowania uprawnień pracowniczych (np. dodatku stażowego) oraz okresów składkowych w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Należy dodać, że okresów pobierania zasiłku i stypendium nie wlicza się jednak do: - okresów wymaganych do nabycia prawa i długości okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych, - okresu zatrudnienia, od którego zależy nabycie prawa do urlopu wypoczynkowego, - stażu pracy określonego w odrębnych przepisach, wymaganego do wykonywania niektórych zawodów.
Przykład Bezrobotny absolwent szkoły wyższej, odbywał staż przez 12 miesięcy. Następnie podjął pracę w urzędzie skarbowym, gdzie obecnie pracuje na stanowisku urzędniczym. W maju 2009 r. upływają mu 4 lata pracy w urzędzie. Po doliczeniu okresu pobierania stypendium już w maju br. nabędzie prawo do dodatku stażowego w wysokości 5% wynagrodzenia.
2) Pracownik urzędu przed podjęciem pracy, a po rozwiązaniu poprzedniego zatrudnienia pobierał przez kilka miesięcy zasiłek chorobowy. Podejmując zatrudnienie przedłożył pracodawcy zaświadczenie wystawione przez ZUS o okresie pobierania tego zasiłku. Czy ten okres podlega zaliczeniu do okresu, od którego zależy nabycie prawa do dodatku stażowego?
Okresu pobierania zasiłku z tytułu niezdolności do pracy powstałej po ustaniu zatrudnienia wobec braku odpowiedniej podstawy prawnej nie można uznać za okres zaliczalny w zakresie uprawnień do nabycia prawa do dodatku stażowego (lub nagrody jubileuszowej).<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ubezpieczenia i Prawo Pracy nr 9 z dnia 2009-05-01
01 maja 2009, 09:56
Wynagrodzenia
Co potrącić z wynagrodzenia
Dokonywanie przez pracodawcę potrąceń z wynagrodzenia pracownika oznacza zatrzymanie przez pracodawcę części wynagrodzenia należnego pracownikowi.
Celem potrąceń jest pokrycie własnej wierzytelności przysługującej pracodawcy ze strony pracownika albo przeznaczenie tych kwot na pokrycie innych należności, które dochodzone są od pracownika w postępowaniu egzekucyjnym (sądowym lub administracyjnym).
Potrącenia nie mogą być wykonywane dowolnie, ale w odpowiedniej kolejności. Jedyne możliwe potrącenia przewidziane są w art. 87 k.p. Przed przystąpieniem do potrąceń należy odliczyć z wynagrodzenia składki na ubezpieczenia społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych.
W drugiej kolejności dokonuje się potrąceń następujących należności:
sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych; sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne; zaliczek pieniężnych udzielonych pracownikowi; kar pieniężnych przewidzianych za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy (art. 108 k.p.). Określone są również granice potrąceń. Mogą być one dokonywane do wysokości 3/5 wynagrodzenia w przypadku świadczeń alimentacyjnych, natomiast do 1/2 wynagrodzenia w przypadku innych należności, łącznie z potrąceniami zaliczek pieniężnych. Niezależnie od ww. potrąceń odliczeniu podlegają również kary pieniężne. Nie może być ona wyższa niż jednodniowe wynagrodzenie pracownika, a łącznie kary pieniężne nie mogą przekroczyć 1/10 wynagrodzenia już po odliczeniu innych potrąceń (art. 108 § 3 k.p.).
W pełnej wysokości potrąceniu podlegają następujące składniki wynagrodzenia:
nagroda z zakładowego funduszu nagród, dodatkowe wynagrodzenie roczne, należności przysługujące pracownikom z tytułu udziału w zysku lub nadwyżce bilansowej, kwoty wypłacone w poprzednim terminie płatności za okres nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia. Pierwsze trzy składniki podlegają egzekucji w pełnej wysokości tylko na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych (art. 87 § 5 k.p.). Każde inne potrącenie z wynagrodzenia za pracę poza egzekwowanymi na podstawie tytułów wykonawczych lub kwoty wypłacone w poprzednim terminie płatności za okres nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia wymagają zgody pracownika wyrażonej na piśmie.
Przy rozpatrywaniu zasad, według których dokonuje się potrąceń, warta podkreślenia jest kwestia kwot wolnych od potrąceń (art. 871 k.p.). Tutaj granica potrąceń wynika głównie z procentowego ujęcia wynagrodzenia pracownika.
I tak, wolne od potrąceń jest:
w minimalne wynagrodzenie za pracę (po odliczeniu wymaganych składek ubezpieczeniowych oraz zaliczek na podatek) przy potrąceniu sum z innych tytułów wykonawczych niż świadczenia alimentacyjne,
75% ww. wynagrodzenia przy potrąceniu zaliczek pieniężnych udzielonych pracownikowi, 90% ww. wynagrodzenia przy potrąceniu kar przewidzianych w art. 108 k.p. Powyższych wyliczeń używa się w stosunku do pracownika, który jest zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy. W przypadku gdy osoba pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy, to ww. wartości ulegają obniżeniu proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy, w jakim pracują.
Potrącenia na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych pracodawca dokonuje bez postępowania egzekucyjnego. Wyjątkiem, kiedy postępowanie egzekucyjne jest wskazane, to sytuacja gdy:
świadczenia alimentacyjne mają być potrącane na rzecz kilku wierzycieli, gdy wynagrodzenie za pracę zostało zajęte w trybie egzekucji sądowej lub administracyjnej. Źródło: INFOR
08 wrz 2009, 07:53
Wynagrodzenia
Szef nie może bez podwyżki zlecać dodatkowych zadań
Pracodawca, który nie ma pisemnej zgody pracownika na wykonywanie dodatkowych obowiązków bez podwyżki, może zostać zmuszony przez sąd do wypłaty dodatkowego wynagrodzenia.
ORZECZENIE
Pracownica była zatrudniona w firmie na stanowisku magazyniera w pełnym wymiarze czasu pracy. Do jej obowiązków należało wydawanie i odbieranie narzędzi ? tak stanowiła umowa o pracę. Niezależnie od tego na ustne polecenie prezesa firmy sprzątała pomieszczenia biurowe. Prezes za to dodatkowe zajęcie jej nie płacił, mimo że się tego domagała. Trwało to trzy lata, po których firma wypowiedziała dotychczasowe warunki pracy i zaproponowała stanowisko sprzątaczki. Pracownica odmówiła, więc rozwiązano z nią umowę.
Zwolniona wniosła sprawę do sądu I instancji. Domagała się 27 tys. zł z tytułu wykonywania dodatkowej pracy poza obowiązkami określonymi w umowie. W ocenie sądu prezes nigdy nie zobowiązał się do wypłacania jej dodatkowego wynagrodzenia za sprzątanie. Co więcej, otrzymywała ona wynagrodzenie zgodnie z jej osobistym zaszeregowaniem. Sąd oddalił więc żądanie pracownicy, która odwoła się do sądu II instancji.
Ten uznał, że zwolniona nie musiała wykonywać poleceń przełożonego, które wykraczały poza zakres jej obowiązków określonych w umowie. Podkreślił, że przez cały okres zatrudnienia, realizując ustne polecenia prezesa, sprzątała, ale nie dysponowała jakąkolwiek deklaracją z jego strony o wypłacie dodatkowego wynagrodzenia. Sąd oddalił więc apelację.
Zwolniona wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten uznał, że powierzenie pracownikowi równoległe dwóch rodzajów pracy (magazyniera i sprzątaczki) nie było adekwatne do jej wynagrodzenia. Dodatkowo pracodawca dokonał tego bez wyraźnej zgody pracownika.
SN podkreślił, że firma wynagradzała ją zgodnie z umową, ale tylko za pracę magazyniera. Sąd zauważył, że to, co robiła zwolniona, nie odpowiadało kryteriom wynagrodzenia godziwego za rzeczywistą pracę, o której mowa w art. 13 i 80 kodeksu pracy. SN wskazał też, że firma nie mogła się powoływać na art. 42 par. 4 k.p., który przewiduje możliwość zlecania pracownikowi innych prac bez wypowiadania warunków pracy i płacy.
SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał do ponownego rozpatrzenia przez sąd apelacyjny.
Sygn. akt I PK 185/09
Artykuł z dnia: 2010-07-05
05 lip 2010, 08:05
Wynagrodzenia
SN: zatrudniony nie musi zwracać firmie nadpłaconej pensji
Firma nie może domagać się od pracownika zwrotu nienależnie wypłaconej pensji, jeśli księgowa lub elektroniczny system pomylił się w wyliczeniach. Pracodawca nie może mu zarzucić bezpodstawnego wzbogacenia.
Od listopada 1998 r. pracownik był zatrudniony w firmie jako konsultant. Otrzymywał pensję zasadniczą i 1-proc. prowizję od podpisanego kontraktu. W styczniu 2001 r., po podpisaniu aneksu umowy o pracę, objął stanowisko kierownika. Od tej pory nie przysługiwała mu już prowizja, ale nagroda za realizację planu.
W lutym 2002 r. kierownik podpisał kontrakt o wartości 0,5 mln zł, ale z powodu błędu systemu elektronicznego została wprowadzona kwota 1 mln zł. Dodatkowo błędnie została przyznana mu 1-proc. prowizja. W lipcu 2005 r. firma wykryła błąd i zaproponowała pracownikowi zwrot prowizji w pięciu ratach. Pracownik się nie zgodził. W marcu 2008 r. firma wezwała go pisemnie do zwrotu prowizji. W odpowiedzi pracownik wskazał, że jest to świadczenie za wynegocjowaną umowę. A jej wypłata prowizyjna nadal go obowiązuje, bo nie zostało to zmienione w umowie o pracę.
Firma wniosła sprawę do sądu. Domagała się od pracownika zapłaty 10 tys. zł. W odpowiedzi pracownik wskazał, że roszczenie przedawniło się po trzech latach. Z kolei sąd uznał, że prowizja nie jest roszczeniem wynikającym z kodeksu pracy, ale sprawą z nim związaną. Dlatego stosuje się do niego art. 118 kodeksu cywilnego, gdzie tego rodzaju należność przedawnia się po 10 latach. Sąd nakazał wiec pracownikowi zwrócić prowizję.
Pracownik odwołał się do sądu II instancji. Ten wskazał, że jej zwrot jest sprawą ze stosunku pracy. Podkreślił, że powinien być liczony od dnia wykrycia błędu, tj. 1 lipca 2005 r., a nie, jak twierdzi kierownik, od dnia przekazania pieniędzy na jego konto. Dlatego sprawa wniesiona w kwietniu 2008 r. do sądu się nie przedawniła. Sąd uznał, że pracownik zdawał sobie sprawę z błędu, bo otrzymał tzw. raport prowizyjny dla konsultantów. W ten sposób doprowadził do nadużycia swojego prawa. Sąd oddalił jego apelację, który wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Ten wskazał, że pracownik mógł uznać, że otrzymana prowizja, naliczona przez wyspecjalizowanych pracowników działu płac, jest zgodna z prawem. SN uznał, że pracownik, który nie zawinił ani też nie przyczynił się do wypłaty nienależnego mu składnika wynagrodzenia za pracę, nie musi go zwracać. Podkreślił, że pracownik ma prawo do swobodnego dysponowania wypłaconym mu nawet nienależnym wynagrodzeniem. SN uznał, że nie jest to bezpodstawne wzbogacenie. Uchylił więc zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników