Załóżmy taką sytuację. w 2017 roku dostałem od mamy darowiznę pieniężną powiedzmy 200 tys zł. Darowiznę zgłosiłem do US w wymaganym terminie razem z potwierdzeniem przelewu i zostałem zwolniony z podatku jako osoba najbliższa. Miesiąc później kupiłem za te pieniądze mieszkanie. US wszczął wobec mamy postępowanie o nieujawnione źródła przychodu odnośnie tej darowizny (skąd miała żeby mi dać). Postępowanie zakończyło się wymierzeniem mamie stawki 75% karnej. Na chwilę obecną mama nie ma żadnego majątku z którego urząd mógł by pobrać ten podatek. Czy wobec zaistniałej sytuacji US może w jakiś sposób próbować ściągnąć ten podatek np obciążając i sprzedając moje mieszkanie (kupione przecież za pieniądze z tej darowizny) za mamy nieujawnione dochody, które mi darowała np hipoteka przymusowa? Czy jest to w ogóle możliwe żebym w jakiś sposób za to odpowiadał jako obdarowany? Przejrzałem już setki forum i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Uważam, że skoro mama pomogła Ci kupić mieszkanie, to Ty powinieneś jej pomóc zapłacić ww. podatek. Bo tak mi się wydaje, że to Ty powinieneś ten podatek zapłacić, a nie mama.

Mnie interesuje to co mówią przepisy a nie co ktoś uważa. Sytuacja mnie osobiście nie dotyczy ale potrzebuję wiedzieć czy obdarowany odpowiada w jakiś sposób gdy otrzymał darowiznę uznaną w późniejszym czasie za pochodzącą z nieujawnionych dochodów darczyńcy. Bo na zdrowy rozum nie musi znać pochodzenia pieniędzy od kogoś otrzymanych. Obowiązkiem obdarowanego jest jedynie powiadomienie US o otrzymanej darowiźnie i ew. zapłata podatku jeśli kwota otrzymana przekracza limit wolny. Jeśli zatem Pani uważa że to obdarowany powinien zapłacić karny podatek nałożony na darczyńce w wyniku postępowania o nieujawnione dochody w związku z przekazaną darowizną to proszę o podparcie swojego stanowiska konkretnymi przepisami. Dziękuję.

W jakim wieku jest mama ?
Czy decyzja jest ostateczna czy zostało złożone od niej odwołanie do IAS ?

Decyzja jest na matkę nie na Ciebie. Równie dobrze "Madagaskar" może zapłacić. Olać, zapomnieć?

A jak się ma do tego art 43 Ordynacji Podatkowej?

Nie mówię, że powinien, a jedynie że może syn zapłacić za matkę (art. 62b. 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej ).

Tu się zgadzam, a jak sie ma do tego art 34 Ordynacji podatkowej? tzn w tym konkretnym przypadku założenie hipoteki przymusowej przez US na nieruchomosci syna za nieujawnione dochody matki?

To pytanie skieruj do sądu, gdyż wpisu hipoteki przymusowej do księgi wieczystej dokonuje właściwy sąd rejonowy, a nie US.

Mam jeszcze inne pytanie odnośnie zgłaszania darowizny od osoby z zerowej grupy podatkowej. Mianowicie: Córka dostała od matki w lutym 2021 roku darowiznę 15.000 zł. Darowiznę zgłosiła w terminie do US na SD-Z2. W listopadzie tego samego roku dostała kolejną darowiznę na kwotę 2.000 zł. Czy:

1.Tą kolejną darowiznę (2.000zł) też musi zgłosić do US? Czy może limit wolny wraz z głoszeniem poprzedniej się odnawia jest liczony na nowo i nie musi jej zgłaszać?

2. Czy przy zgłaszaniu tej pierwszej darowizny na SD-Z2 powinna być wpisana kwota 15.000 zł czy 15.000-9637 = 5363zł?

Dziękuję za odpowiedź

Ciekawa jestem tych rozwiązań odnośnie darowizny od mamy. Chociaż patrząc na różne sprawy nawet w innych tematach i lini orzeczniczej to syn powinien zapłacić. Po pierwsze skoro po latach urzędy przenoszą odp za długi firmy np za czas gdy w obrocie były lewe fv a przecież prezes mógł spr co to była za firma i jakie wystawia fv zatem syn mógł się zainteresować skad mama ma pieniążki na darowiznę. Po drugie syn mógł kombinować załatwić kasę i niby ze darowiznę mama daje aby niby Ok to wyglądało. Skoro ujawniono ze mama nie miała możliwości posiadania tej kasy to i darowizna była nie Ok.
Jak wspomniałeś. To przypuszczenie na podstawie czytania różnych wyroków. Jednak gdyby się sprawdziło ukróciłoby kombinacje. Konsekwencje działań i współuczestnictwa w takim działaniu

To że urzędy skarbowe tak robią nie oznacza wcale, że jest to uczciwe. Nikt nie powinien odpowiadać za pochodzenie cudzego majątku. Ktoś mógł dostać darowiznę od najbliższej rodziny z którą na co dzień nie utrzymuje kontaktu. Podobnie można dostać darowiznę od zupełnie obcej osoby, zgłosić do US i zapłacić należny podatek. I w związku z tym obdarowany musi się interesować skąd darczyńca posiadał środki które mu darował? Podobnie rzecz może dotyczyć spadku po najbliższych. Z jakiej racji spadkobierca ma wiedzieć skąd spadkodawca miał majątek który po nim odziedziczył gdy ten żył? Każdy powinien odpowiadać za własne poczynania. W tym i za własne zobowiązania podatkowe. A przyjąć darowiznę czy spadek każdy ma prawo i jego obowiązki powinny się kończyć na ewentualnym zgłoszeniu tego faktu organom podatkowym oraz zapłacie podatku lub skorzystaniu z przysługującego zwolnienia. Jest to ciekawa sytuacja i chciałem wiedzieć jak to wygląda w praktyce i w świetle obowiązujących przepisów