1000 funtów miesięcznie dla np pracownika budowy na utrzymanie miesięcznie...?

Idziesz na śliski grunt.Mało podjesz danych.Przede wszystkim w jakim regionie UK mieszkał ten obywatel.Przebywałem w UK wiele miesięcy. To jest najważniejsze gdyż tam w zależności od regionu jest różna skala dochodów i wydatków.Czy pracował tam na czarno czy legalnie.Jakie posiadał kwalifikacje.Czy prowadził swój biznes.Najważniejsza sprawa,że tam organa skarbowe nie nakładają podatków jak w Polsce.Tu jest przepaść na korzyść UK.
Dla przykładu utrzymanie mieszkania na północy Anglii może być tańsze na tamte warunki w stosunku do południa Anglii nawet o 100%.Nie wiem czy masz jego zeznania podatkowe złożone w UK.Jeżeli będziesz szacunkowo określać jego wydatki to może w NSA czekać Cię klęska.Musisz uzyskać jak najwięcej twardych dowodów może podczas przesłuchania poda realną wersję swoich    wydatków.

A jak mieszkał u starej angielki i robił za materac to za lokal nie płacił. Zeżreć też dała ......

Jeżeli liczyć wysokość diet za podstawę utrzymania 1 osoby, to 80% Polaków - emerytów i nie tylko emerytów, w tym pracowników administracji podatkowej, należy opodatkować z nieujawnionych źródeł , bo żyją  a nie mają wystarczającej kwoty na to życie (utrzymanie).

Brawo Marta25 - cenna uwaga 3mmsie--
Jak tak dalej pójdzie w tej administracji, to trzeba się pakować i na emigracje, bo tu nie da się zarobić by spokojnie starczyło od 1 do pierwszego, dorobić po godzinach nie można, a na czarno nikt cię nie weźmie (nawet ze znajomych) bo ze skarbówki jesteś...

Przecież porównanie do diet jest debilne ! Przenosząc to na grunt Polski, to obywatel ma wg diety 30 zł i ryczałt na nocleg 45 zł, więc dziennie 75 zł. Razy 30 dni wychodzi 2250 zł więc gościu idź do pierwszego lepszego zakładu pracy i rób pracownikom z nieujawnionych, bowiem więcej wydają niż zarabiaja. Co ja piszę?! U siebie w US możesz przywalić kolegom i koleżankom. Przecież wg diet więcej wydają niż zarabiaja. Ludzie - puknijcie się w głowę.
Wg danych GUS, to każdym bezrobotnym też można przywalić decyzję. Trochę pokory życzę niektórym.

Jak ma się prowadzenie nowych postępowań z nieujawnionych biorąc pod uwagę ostatnie wyroki trybunału? Czy nie szkoda czasu?

Szkoda że nie ma racjonalnych regulacji w zakresie tzw nieujawnionych źródeł. Przepis od samej genezy czekał i czekał i czekał na uwalenie przez TK. Jeden zapis w ustawie - zgroza.