Nigdzie nie moge doczytać od kiedy właściwie działa nadany deczji rygor natychmiastowej wykonalności. Czy od chwili jego wydania czyli podpisania przez naczelnika postanowienia czy od chwili doręczenia tegoż postanowienia podatnikowi? Może ktos w Was już miał taki problem i zna rozwiazanie?

Doręczenie rygoru.

Od dnia doręczenia postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności.

Art. 212. Ordynacji podatkowej:
Organ podatkowy, który wydał decyzję, jest nią związany od chwili jej doręczenia. Decyzje, o których mowa w art. 67d, wiążą organ podatkowy od chwili ich wydania.
w związku z art. 219 Ordynacji podatkowej:
Art. 219. Do postanowień stosuje się odpowiednio przepisy art. 208, 210 § 2a i § 3-5 oraz art. 211-215, a do postanowień, na które przysługuje zażalenie, oraz postanowień, o których mowa w art. 228 § 1, stosuje się również art. 240-249 oraz art. 252, z tym że zamiast decyzji, o których mowa w art. 243 § 3, art. 245 § 1 i art. 248 § 3, wydaje się postanowienie.
Pełna zgoda co do odpowiedzi poprzedników  

Dzieki za odpowiedzi. To miło z Waszej strony. Jednak mnie cały czas nurtuje jednak ten problem nadania rygoru natychmiastowego wykonania deczji. Co oznacza natychmiastowe wykonanie decyzji, według przepisów zacytowanych wyżej oznacza oczekiwanie na doręczenie postanowienia podatnikowi, który nie odbiera żadnych przesyłek. W praktyce jest to 14 dni plus dni na oczekiwanie na zwrotkę. I gdzie tu natychmiastowe wykonanie decyzji kiedy to trwa tyle dni. A jeszcze dodajmy że rygor został nadany z pkt 4 par 1 art. 239b Op i wchodzi przedawnienie zobowiazania podatkowego.
Nadanie rygoru w miesiącu grudniu 2012r. może zostać doręczone już w styczniu 2013 i nastąpi przedawnienie. Czy napewno uważacie że to faktycznie powinno się nazywać rygorem natychmiastowego wykonania deczji?

Wg mnie raczej więc powinno się nazywać " rygorem fikcyjnie natychmiastowej wykonalności decyzji ". Przemawia za tą ironią też treść par. 5 art. 239b Op.  Lobby prawniczo-biznesowe dobrze wykombinowało treść przepisów odnoszących się do tzw. nadania rygoru natychmiastowej wykonalności.

Przy przerwaniu przedawnienia trzeba chyba jeszcze czekać na zawiadomienie podatnika o zastosowaniu środka.
Więc lekko licząc to może być i dwa miesiące od dnia wydania decyzji.

Jeśli powodem nadania rygoru jest tylko obawa przedawnienia można spróbować od razu wszcząć postępowanie karne skarbowe no i oczywiście zawiadomić o tym podatnika.

No nadanie rygoru w grudniu to jest praca bez sensu... Tak samo, jak wydawanie decyzji określającej zobowiązanie, które się przedawnia pod koniec roku... Ale czasami zdarza się, że np. w trakcie postępowania dokonano zabezpieczenia... I już mamy problem przedawnienia z głowy, a nawet jak podatnik się odwoła od decyzji, mamy możliwość wystawienia tytułów i prowadzenia egzekucji...
Pod koniec 2012r miałam sporo rygorów, ale wszystko w granicach rozsądku... Jak mi koleżanki zaśpiewały, że jeszcze przed świętami będą miały wniosek, to pognałam... Nawet nie zdążyła bym doręczyć tego nieszczęsnego postanowienia, nie mówiąc już o wystawieniu tytułów i skutecznym zastosowaniu środka egzekucyjnego

Witam po krótkiej przerwie.

Tak mnie zastanawia po raz kolejny rzucanie kłód pod nogi przy nadawaniu rygoru... Chodzi oczywiście o art. 239b par. 1 pkt 4 - jak inaczej uprawdopodobnić, że należy w oparciu o ten przepis nadać rygor natychmiastowej wykonalności? Przecież to logiczne - zobowiązanie się przedawnia, podatnik na pewno skorzysta z możliwości złożenia odwołania od decyzji... Na pewno nie będzie chciał dobrowolnie wykonać decyzji, bo jakby się zgadzał z decyzją, to by złożył korekty po kontroli i nie trzeba by było prowadzić postępowania podatkowego... Poza tym składając odwołanie podatnicy często właśnie w tym wybiegu szukają właśnie możliwości przeciągnięcia sprawy, aż się przedawni... Każdy z nas zna takie przypadki... Wiec bez rygoru się nie obejdzie... I jak inaczej uprawdopodobnić konieczność nadania rygoru? Prościej się nie da... A ciągle są z tym w momencie zażalenia problemy... Przecież po coś jest ten zapis? To może zlikwidować po prostu ten punkt, skoro tyle rozbieżności interpretacyjnych generuje? Ech...

Tak sobie po prostu chciałam popisać, bo ostatnio ilość takich spraw mnie przytłacza...

A spotkał się ktoś z was może ostatnio z wnioskiem o wstrzymanie wykonania postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności? Art. 238 został uchylony w 2009r, wydaje mi się, że pozostaje odmówić wszczęcia postępowania w tym zakresie?