Podatnicy są wspólnikami spółki cywilnej mającej siedzibę w innym mieście niż ich miejsce zamieszkania. Podatnicy składają wniosek o wydanie wypisu z rejestru zastawów skarbowych. Który z urzędów jest właściwy miejscowo do dokonania ew. wpisu i wydania wypisu (urząd właściwy z uwagi na miejsce zamieszkania podatników, czy urząd właściwy miejscowo z uwagi na siedzibę spółki)?

Centralny Rejest Zstawów Skarbowych w MF

Jak zdarza wam się załatwiać wnioski, np. ZUS-u o wpis zastawu gdy ewidentnie przedmiot potencjalnego zastawu ma wartość poniżej granicy, dla której zastaw może być ustanowiony? Spotkałem się z różnymi propozycjami, np. zwrot wniosku z 1 zdaniem, odmowa w drodze decyzji, informacja o braku podstaw do ustanowienia zastawu...

Witam.

Ja piszę pismo do ZUS-u, iż nie został ustanowiony zastaw na ruchomości (tutaj określam na czym), gdyż wartość ruchomości jest zbyt niska. I podaję, iż zgodnie z art. 41 Ordynacji wartość powinna wynosić 11900,00 zł. Jak na razie nie miałam żadnych problemów ani skarg. A jak tam inni?

Pozdrawiam

A czy zdarzyło się, że przedmiot zastawu (np. samochód) uległ całkowitemu zniszczeniu podczas wypadku. Podatnik nie posiada żadnego dokumentu potwierdzającego ten fakt. Aktualnie wpis w CRZS widnieje, ale nie można przeprowadzić egzekucji z przedmiotu zastawu (bo go nie ma a wykreślenia z rejestru również nie można dokonać, bo przepisy takiej sytuacji nie przewidują. Co z tym fantem zrobić?

A czy podatnik nie musi czasem wyrejestrować tego samochodu i zrezygnować z ubezpieczenia. Na policji też powinien dostać takie pismo. Ja ostatnio miałam taki przypadek. Auto po wypadku. Zobowiązany dostarczył pismo z policji, iż był wypadek i samochód uległ zniszczeniu. Dołączono także pismo o zezłomowaniu. Dziwne, chyba że nie zgłosił wypadku na policję. Ale co zrobił z wrakiem?? No chyba, że puszcza taką ściemę, żeby nie można było przeprowadzić egzekucji. Jako że pracuję w egzekucji mogę poprosić poborcę, aby ustalił, czy ten samochód jest czy go nie ma. Ewentualnie można poprosić policję o pomoc w ustaleniu miejsca przechowywania ruchomości, ale wiadomo, że urząd za to płaci. Hmm ciekawa sprawa

Wypadek miał miejsce gdzieś na terenie Rosji (oświadczenie podatnika), nie posiada żadnej dokumentacji z tym związanej.

A może by tak spróbować spytać się wierzyciela, czy należności objęte zastawem są nadal aktualne i wymagalne? Można jeszcze napisać zapytanie do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców - być może w CEPIKU nie będzie figurować żaden pojazd na nazwisko zobowiązanego. I tu by się problem rozwiązał - wtedy pisemko do wierzyciela, że brak jest ruchomości stanowiącej podstawę dokonania wpisu zastawu. Może coś by z tego wyszło  Troszkę roboty ale może warto.

Ja właśnie jestem z komórki wierzycielskiej.

No właśnie... Oświadczenie podatnika... Ja też miałam ostatnio podobne przypadki... Wyjaśniam sobie od czasu do czasu jakieś stare zastawy albo zastawy dokonane dla zabezpieczenia zobowiązań, które teoretycznie ulegają już przedawnieniu...  I przyszła właścicielka z informacją, że jej syn pojechał tym samochodem do Włoch i tam zabrała go policja bo coś tam coś tam... Ale nie dostali żadnych dokumentów... Nie można auta wyrejestrować z UM bo nie ma dokumentów... No i co, odnotowałam i na półkę... Niech czeka na rozwiązanie... Kolejny przypadek był ze złomowaniem... Właściciel nie ma na to dokumentów, auto nie jest wyrejestrowane... Czekamy... A kolejny przypadek - po zmarłym podatniku został ciągnik siodłowy... Nic nie dały wezwania do spadkobierców o informację, co się dzieje z autem... Albo nie chcą mówić, albo wymyślają, ze jakiś kontrahent zmarłego zabrał w ramach rozliczeń... Ale jeśli nawet zabrał, to chyba jedynie na części, bo bez umowy sprzedaży nie zarejestruje auta... Auto, dodam, również nie jest wyrejestrowane... I też odstawiłam na półkę...

Nie podłożę się, żeby na podstawie tak niejasnych oświadczeń, niepopartych żadnymi dokumentami, wykreślić zastaw. Niech sobie jest. Pocieszam się, że my jako urząd mamy w miarę na bieżąco wyprowadzone i uaktualnione zastawy... A ZUS ma tego tyle, że nie jest w stanie ogarnąć tematu i napisał mi, że na dzień dzisiejszy wszystkie zastawy są aktualne, a ja patrząc na właścicieli niektórych aut, których się zna, wiem, że na dzień dobry kilka samochodów można wykreślić, bo już ich nie posiadają... Więc te kilka moich niewyjaśnionych zastawów... Stoi sobie na półce

przepisy nie pozwalają na wykreślenie zastawu w takiej sytuacji, brak regulacji prawnej, wyjątek art. 42a o.p..Pamiętać trzeba o art. 70 par. 8 o.p., który stanowi, że zobowiązanie podatkowe zabezpieczone zastawem nie ulega przedawnieniu i mogą być egzekwowane z przedmiotu zastawu. No i tu problem, bo ustawa egzekucyjna mówi kiedy nie można wszcząć egzekucji, gdy z przedmiotu egzekucji nie pokryje się kosztów i co dalej, problem zgłaszany do MF ale cisza . A jeszcze weryfikacja wpisanych zastawów tylko w jakim trybie, kto wie jak, pomocy

W jakim trybie... U nas wykreślaliśmy "z urzędu" zastawy ustanowione na samochodach osobowych starszych niż 1997r... Do każdej sprawy podłączona opisówka co, kto, ile kosztuje, itp... I wykreślamy, bo po co sztucznie trzymać zastaw, skoro wiemy, że i tak nie da się przeprowadzić z niego egzekucji... Że nie wspomnę, że to są tak archiwalne egzemplarze, że pewnie juz je dawno rdza skonsumowała

Oj widzę, że nie tylko ja mam "dziwne" przypadki co do zastawów, a zwłaszcza wyjaśnień zobowiązanych gdy już przedmiotu zastawu brak...
A tak trochę z innej strony.
Czy ktoś może opowiedzieć jak zastaw spieniężył?
Każda informacja się przyda.

Czy można sprzedać w drodze egzekucji administracyjnej pojazd na którym jest zastaw rejestrowy, czy zastawnik musi wyrazić zgodę. Zaległości nie dotyczą tego zastawu.