Z tego co się dowiedzieliśmy to wszystkie wpisy czyli horror. W jaki sposób ustalacie wartość szacunkową nieruchomości? Przecież my nie wiemy jaka to dokładnie jest nieruchomość. Każdorazowo sprawdzać z danymi w egzekucji? (jak poborca spisuje protokół to ją opisuje, chyba). Czy Ci co wymyślili to pismo nie wiedzą, że wyciągnąć takich danych się nie da w tak krótkim okresie? Tyle osób w to zaangażowanych, żeby ktoś na górze miał zajęcie.

Ano niestety chodzi o cały okres.

Kontaktowałam się z innymi urzędami w naszym województwie i robimy mniej więcej tak samo.
Zrobili nam informatycy wydruk zaległości objętych hipotekami (tak samo zastawami), kolejny wydruk to zaległości przedawnione objęte hipotekami (zastawami). Ustaliliśmy u nas, że do każdego nipu przyporządkowujemy numer hipoteki, wchodzimy fizycznie w ekw w każdą jedną sztukę (horror, bo system się wiesza, wywala co chwilę no i jest tego masa), sprawdzamy dział 2 (jak jest wspólność z małżonkiem to wrzucamy do rzeczy niewykonalnych z powodu jak w poz. 8 tabeli, jak udział w nieruchomości to poz. 9 tabeli), w dziale IV sprawdzamy, czy nie ma przed nami wpisów hipotek na rzecz innych wierzycieli (jak są - odpada w poz. 7 - art. 70a ustawy egzekucyjnej). A te czyste, czyli sam właściciel i tylko nasze wpisy dajemy najpierw do wyceny do działu majątków, potem jeszcze EA dostanie żeby wpisać mniej więcej koszty egzekucyjne w razie sprzedaży.
W przypadku zastawów listę dokonanych zastawów dostała EA i oni starają się sprawdzić, czy przed nami sa jakieś zastawy (wtedy wyrzucamy w poz. 9 tabeli), potem mają spróbować ogarnąć czy ruchomość stanowi współwłasność z bankiem, małżonkiem lub kimś innym, co stanowi przeszkodę do przeprowadzenia skutecznej egzekucji, natomiast na koniec jeszcze wycenią samochody (część już była wyceniana przy innych okazjach, więc nie powinno być dużo roboty) i te poniżej pewnej wartości też odrzucą do niemożliwych do ściągnięcia z uwagi na niską wartość (w tą pozycję mają wpisać również takie przypadki, kiedy wiadome jest, że nie ma już podmiotu (spółki), albo są trudności z odnalezieniem pojazdu (mamy takie przypadki ustalone przy innych akcjach). A to co zostanie wpiszą w ostatnią część tabeli. Jeszcze oczywiście trzeba podzielić to na te przedawnione i ogółem.

Mam nadzieję, że nie namotałam za bardzo. Nie wiem czy dobrze działamy, ale konsultowałam się z innymi i też zaczęli w ten sposób. W małych urzędach będzie mało hipotek i zastawów do sprawdzenia, w większych więcej (my mamy np ponad 4 tys wpisanych hipotek, z czego ponad 900 jest przedawnionych. Więc pracy jest multum, siedzimy nad tym od piątku we 3, od jutra chyba przyjdzie nam zostawać po godzinach, bo niestety wszystko trzeba ręcznie szukać. Nikogo to jednak nie obchodzi, bo przecież urzędnicy wiedzą wszystko o wszystkich...

I powiem Wam, że jak tak dalej ma wyglądać współpraca z pomysłowym nowym Ministrem, to ja...  

Miłej pracy życzę koleżankom i kolegom  

Drogi Panie Ministrze. Obiecałeś, że nie będziemy przerzucać papierów. A co my teraz robimy? Dla kogo? na czyje zlecenie?

Mało tego. Debile w MFie nasmarowali pismo i tak na prawdę sami nie wiedzą jak ma to być poprawnie zrobione. Geniusz z MFu stwierdził że trzeba się kierować wytycznymi z pisma on nie pomoże bo nie ma pojęcia o co biega. Walcie same ogólniki! Jak oni nam tak my im.

Jeśli na podstawie tak "rzetelnych" danych MF chce coś zdziałać to dziękuję bardzo. Mam prośbę. Zanim państwo z MF przyślecie jakieś kolejne pismo przemyślcie to dobrze, skonsultujcie się z kimś.

Ambi> Wdaje mi się, że ilość hipotek/zastawów to ilość nieruchomości/ruchomości a nie ilość okresów rozliczeniowych zabezpieczonych hipoteką/zastawem. Jeśli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu.

RIVIVA, słuszna uwaga, rzeczywiście to jest bardziej sensowne. Szkoda, że nie ograniczyli się tylko do przedawnionych spraw, było by w tym bezsensie szybciej i prościej. Ale nic, pracujmy dalej, cały dzień przed nami, a potem kolejny i kolejny.

I jak przebiegły prace nad sprawozdaniem? Żyją wszyscy?
Ja to tylko jestem ciekawa, jak oni mają zamiar zinterpretować te wyniki... Naszą radosną twórczość

Dodadzą, odejmą i   z tego wyjdzie. Grunt, że wyrwali nam trzy dni z życia. "Pozdrowienia" dla "mądrego" w MF, który to wymyślił i dał taki termin do zrobienia sprawozdania.

Na koniec ten "ktoś" okazał się łaskawy bo przedłużył termin do 14.02. To tak z miłości, z okazji walentynek.

Jak przedłużył? Nam nikt nie napisał, że termin jest przedłużony, ostateczna informacja była z Ministerstwa chyba w zeszły wtorek, z objaśnieniami do pisma (które nic nie objaśniły, jak zwykle ) i informacją, że termin pozostaje bez zmian...

Witajcie, dyskusja szybko się tu skończyła na temat tego wyroku.
Nie wiem jak sobie radzicie w urzędach po tym wyroku TK. Czy wykreślacie hipoteki tam gdzie upłynął już termin przedawnienia zaległości? Czy Wasze Izby może się wypowiedziały co macie robić w urzędach?
U mnie na wschodzie od góry cisza na ten temat, natomiast ze spraw przekazanych do ponownego wynika, że mamy już podjąć decyzje w tym zakresie. Wiec jest super.

Napiszcie co u was się dzieje w tym zakresie, bo znikąd się nie można dowiedzieć.

Nasz US wykreśla te hipoteki, które się przedawniły, a IS podobnie jak u Was - milczy...