Witam,
CIRF już funkcjonuje jakiś czas, wszystko fajnie, pięknie - jest misja, jest wizja
Sukces ogłoszony, a więc...coś wiadomo w sprawie awansów - nie tylko stanowiskowych, ale i pieniężnych?
Fajnie, że skupiamy się na tym, aby stanowiska nazywały się tak samo jak w sektorze prywatnym (szacun), ale co z wynagrodzeniami?
I nie chodzi mi już tutaj tylko o dorównanie sektorowi prywatnemu, ale o jakieś wyrównanie stawek między np. pracownikami wsparcia informatycznego.
Kiedy przyjdzie na to pora??

Jak się ma sprawa z jakimiś nagrodami, dodatkami zadaniowymi, uznaniowymi czy czymkolwiek ponad standardową wypłatę? Czy to jednak będzie fikcja? Mydlenie oczu, że jednak co pół roku, a później się okaże, że w ogóle...

Pracownicy odchodzą, naborów brak, a roboty coraz więcej  

Myślę, że pora zainteresować się konkretnymi sprawami, nie tylko dobrą atmosferą człowiek żyje  

Powoli zbliżamy się do końca kwartału i tkwimy w zawieszeniu. Brak regulaminu premiowania, brak zakresów obowiązków, brak przepływu informacji. Kolega ma rację, że pracownicy odchodzą a my musimy ta całą pracę wykonać za siebie i tego co odszedł, za tą samą wypłatę. Jesteśmy oddaleni od osób decyzyjnych o pięciu kierowników. To jak mają naszą pracę docenić Ci na górze. Obecnie jak otrzymuję pismo od bezpośredniego kierownika to jest to 6 przekierowanie od tego co pismo wysłał. Powstał CIRF - wielki moloch i zanim się zorganizuje to potrwa jeszcze z 2 lata. Do tego czasu starsi powoli odejdą na emeryturę a młodzi przejdą do innego pracodawcy - ostatecznie informatyków brakuje. Pozostaną kierujący tym molochem.

przeciez CIRF to tez sektor finansow publicznych.
Wg ustawy czy tam rozporzadzenia na 2021 w takich jednostkach nie tworzy sie funduszu nagrod

Nic nie wiadomo.Pewny i rzeczywisty jest fakt dodatkowych zadań ,jakimi jesteśmy i będziemy obciążani bez słowa o dodatku zadaniowym.Rzygać się chce.Tam ,gdzie jest dwóch informatyków ,to jeszcze kierownicy zlecają raz dla jednego ,raz dla drugiego pracę zdalną.Po kij to całe zamieszanie,ale ...chociaż sobie odpoczną z lekka.Co ma powiedzieć jeden informatyk obsługujący urząd zatrudniający ponad 80 pracowników ? Nic nie może powiedzieć oprócz jak to mówił ś.p Boczek wyrazów na k na ch i na p

Poprosić o rozwiązanie problemu tego, który ma pod opieką ponad 200 , żenada.
( mam nadzieję, że jednak posty czytają zainteresowani "obserwatorzy" i przekażą info do CIRF)   . Pozdrawiam.

Gdzie masz jednego informatyka na 200 ??? to byłby albo cyborg albo nie wychodziłby z pracy. W moim regionie jest w kilku US dwóch na 70 pracowników wobec czego jeden na 80 to rzeźnia i tyle.Żenada to twój komentarz.

Widać, że krótko stażujesz. Jak nie znasz realiów innych, tylko swoje podwórko to lepiej nie komentuj.

Jak lokalny informatyk ma uprawnienia do wykonywania na podległych sobie stacjach skryptów aktualizacyjnych oraz narzędzia do zdalnego monitorowania to może i nadzorować więcej stacji niż 200, ale nie będzie to nigdy helpdesk z prawdziwego zdarzenia bo większość zgłoszeń wymaga osobistej wizyty informatyka. Wsparcie informatyczne to nie jest tylko zdalne sprawdzenie co pokazuje  komputer ale też zdiagnozowanie dlaczego drukarka nie drukuje, co jest napisane w komunikacie błędu albo głupia wymiana kabla sieciowego który przetarł się. Użytkownicy nie są technikami i czasami nie wiedzą co się dzieje.
Jeżeli kolega pisze że 70 kompów na dwóch to dużo to znaczy że robi wszystko to o czym napisałem, a na urlop też chce iść , nie mówiąc o szkoleniach czy chorobowym.

Jestem wsparciem w US 240 pracowników. Jest nas dwóch czyli po 120 userów na głowę. Roboty dużo, cyborgiem jestem gdy drugi na urlopie lub chorobowym.

No, bykas...szyyyybko kłaniaj się gostkowi.
gostek    p.s. ale poproście o zabezpieczenie tyłów

INFORMATYKA w SKARBÓWCE już nie istnieje. Powstał CIRF poza Skarbówką. W ostatnim miesiącu zabrał sprzęt komputerowy Skarbówki na swój stan i Skarbówce "wypożyczył". Informatyka w Skarbówce leży .... Systemy co chwilę nie działają , jak np. kilkudniowa przerwa w działaniu SZD. Pracownicy Skarbówki wkurzeni na maksa bo informatyka do pomocy nie uświadczysz , bo on tylko reaguje na zgłoszenie w CSD i to po kilku dniach, zanim to zgłoszenie do niego dotrze. Informatycy w CIRF wkurzeni bo mają 6 kierowników nad sobą , stracili na socjalu - jak np. zwrot za wczasy pod gruszą, okulary, dopłaty do biletów na wydarzenia kulturalne/sportowe, zapomogi. Jako pracownicy US mogli od czasu do czasu liczyć na nagrodę pieniężną od Naczelnika teraz tych 6 kierowników nad nimi blokuje całkowicie dostęp do nagród. Odpowiedzialność za decyzje się rozmywa. Informatycy rozgoryczeni - kto młodszy to odchodzi do innych firm. Zostają ludzie 50+ , którym po 30 latach pracy na samodzielnych stanowiskach informatycznych udowadnia się, że już nie są samodzielni tylko mają wykonywać polecenia kierownictwa ( Tych 6 kierowników z góry, którzy nie mają zielonego pojęcia o potrzebach pomocy informatycznej w US bo to ludzie z MF, IAS, UCS). Stworzenie CIRF to wielka pomyłka ale możliwość wykreowania tylu stanowisk kierowniczych dla swoich. Moloch na glinianych nogach. Najlepszym świadectwem, co to za twór jest odejście w maju Głównego Dyrektora - facet przez 5 miesięcy zauważył, że z tego bagna należy jak najszybciej się ewakuować.
Jak mówią informatycy - mija pół roku a oni nie otrzymali zakresów obowiązków i cieszą się, ze chociaż pensja wpływa regularnie na konto, u wielu obniżona bo odebrano im dodatki funkcyjne.

Informatykom/Informatyczkom w wieku emerytalnym nie opłaca się dłużej pracować bo emerytura wychodzi wyższa od pensji o 500+ , gdyż składki emerytalne są waloryzowane co roku w odróżnieniu od pensji , a poza tym 6 miesięczna odprawa emerytalna jest wypłacana tylko jeszcze w tym roku.

Wypłaca się nie 6 miesięczną odprawę emerytalną ale 3 miesięczną + nagrodę w wysokości 3 miesięcznego uposażenia. Od odprawy emerytalnej nie pobiera się składek emerytalnych a od nagrody tak więc w sumie Ci co przechodzą na emeryturę dostaną mniejszą kwotę niż powinni. Przejście do CIRF to obniżenie dochodów informatykom. Nawet odprawy emerytalnej.

Chęci, zamiary MF były jasne (?), obiecano będzie bez zmian ( a nawet lepiej ) - wyszło jak wyszło.