Witam.

Z góry przepraszam jesli tego typu pytania są niedozwolone.
Aplikuje na stanowisko informatyka w Izbie skarbowej.

Prosze o sugestie co powinienem powtórzyć sobie przypomnieć do tego typu rozmowy.

Pozdrawiam
Sebastian

Najlepiej przypomnij sobie telefon do wujka który ma znajomości w IS albo wyżej, może zadziała.

Mnie pytali (do US) o:
Ustawę o informatyzacji podmiotów publicznych,
Ustawę o ochronie danych osobowych,
Ustawę o ochronie informacji niejawnych
tyle z przepisów.
a co do samej informatyki pytania były z tego co pamiętam o:
Active Directory
SQL
coś o sieciach,
coś o UNIX (teraz już unixa nie ma w US),
coś o Windowsach
więcej i konkretniej nie pamiętam. Ale może coś Ci pomoże.
Powodzenia.

Pewnie nieaktualne ale ....

Do nas (IS) przyszedł koleś miał przejść (polecenie z góry).
Na żadne rozsądne pytanie jak wyżej nie odpowiedział a w CV miał coś odnośnie znajomości telefonów komórkowych i nowych technologii.
Wiec kolega do niego "To może pan wie co to jest Android"
koleś na to:
"To taki malutki robocik?"
Komisja mało z krzeseł nie pospadała  
Nie dostał się za wielki obciach.

ale kolego nie martw się o pytania, zastanów się co odpowiedzieć na pytanie: "Jakie są Pana oczekiwania finansowe?"
Co z tego że znacz się na technologiach jak powiesz ze chcesz zarabiać 4000 na rękę. Tu szukają ludzi do pracy za 1000pln.

Kolega aplikuje na stanowisko informatyka. Jakie pytania padają w trakcie naboru? Czego można się spodziewać?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Obowiązkowe pytania:
Jak sprawdzić czy do sieci jest podłaczone urzadzenie o IP x.x.x.x ?
Jak tworzy się zapytanie SQL ? Kiedy warto użyć UNION ?

Najpierw jest test, odpowiedzi w teście to pytania 1 krotnego wyboru (podobno tak ma być zgodnie z wytycznymi KPRM).
Ciężko stworzyć taki test by pytania były z sensem. Ale powiem, że kandydaci wykładają się na podstawowych pytaniach z zakresy systemów czy sieci.
Brakuje praktyków, którzy posiadają szeroką dość wiedzę i która jest na co dzień niezbędna w pracy w skarbowości.
Wydaje mi się, że szkoły uczą (podobnie jak szkoły jazdy) tego jak zaliczyć przedmiot, a nie praktycznego zastsowania wiedzy...
Wszak zakres zadań to od podłączenia/zrobienia kabelka, poprzez zapytania SQL po zaawansowaną administrację SO...
Co przy braku szkoleń na prawdę ciężko poznać...

Z tego co zaobserwowałem to ciekawe jest to, że niektórzy potrafią odpowiedzieć na dość skomplikowane pytanie z zakresu wyników polecenia SQL, a nie potrafią poprawnie odpowiedzieć jaki wynik da pojedyńcza linijka skryptu...
Chyba świadczy to o tym, że strzelali i trafili...