
Re: Instalacja POLTAX i SPED 18.01.2012
O tym, że będzie chaos oraz zagrożenie dla poprawnej obsługi deklaracji i co za tym idzie podatników MF widziało już chyba 17.01.11 w godzinach porannych (prawdopodobnie po pierwszych HD z instalacji przeprowadzonych 16.01).
Była okazja by choć załagodzić problem.
Niestety mimo alarmujących sygnałów z US (a po rozesłanych po Polsce mailach widać, że problem nie był jednostkowy) MF nie zdecydowano się na "zamrożenie" instalacji do czasu poprawienia zestawów...
Ciekawe czy i kto poniesie za to odpowiedzialność?A powinien, bo zaczyna się rysować olbrzymi bajzel w informatyce...
Znów okazuje się, że na siłę zmusza się Urzędy do instalacji, ale to Urzędy i ich Naczelnicy jak na razie odpowiadają cały czas za dane i ich poprawność w systemie itp.
A MF wręczy wymusza niesprawdzone jak się okazuje instalacje, które stanowią zagrożenie dla zachowania poprawności danych.
Zmiany wprowadza się "na chybcika" i chyba na "ostatnią chwilę". Po rażących błędach w ostatnich instalacjach widać, że bez pełnych testów poważnych zmian, które wprowadza się do systemu.
Czy tak ma wyglądać "nowa jakość" w informatyce?Nie ma centralnej dystrybucji ważnych informacji. Informatycy muszą grzebać po dziesiątkach stron z zestawami, programami, skryptami (testy przesłane bez mała w ostatniej chwili) by dowiedzieć się, że jest nowa wersja! Patrz ostatnia wersja Kontroli - właściwie przedostatnia bo dziś przyszło info o nowej. Obieg informacji leży...
Nie słucha się ludzi "z dołu" bo zapewne "oni nic nie wiedzą", a poza tym zapewne z założenia wszyscy "na dole" są "na nie"...
System HD miał już być odporny na nawał zgłoszeń, okazuje się że nie jest...
Stworzono protezy jak Drogowskaz czy IT Portal, które tylko wprowadzają zamęt i konieczność dogrzebywania się do informacji na coraz to innych stronach.
Czy nie można tego wreszcie ujednolicić?!?!
Tu są proste zasoby na podniesienie efektywności! Nie w szukaniu udziwnień i dziur w sprawdzonej przez wiele lat funkcjonowania praktycznie bez żadnej poważnej wpadki i chyba dość dobrze funkcjonującej strukturze informatycznej (chodzi głównie o ludzi).
Po planach na przyszłość widać, że zdecydowanie niedoceniany jest ten cenny i wypracowany latami doświadczeń i wdrożeń "zasób" (przepraszam za określenie).
Kiedy wreszcie ktoś będzie miał spójną i jednolitą wizję na uporządkowanie tego gigantycznego bałaganu, który powstał w ostatnich latach. I nie jest na to lekarstwem centralizacja.
Przy dzisiejszym stanie tego bałaganu, centralizacja doprowadzi tylko do
całkowitej ZAPAŚCI...