Witam. Nie pytam tylko z ciekawości. Nasz Urząd został oskarżony przez podatnika - osobę fizyczną o to, że dane z jego zeznań podatkowych za kilka lat przekazano nieupowaźnionej osobie - kontrahentowi. W związku z powyższym mam pytanie do znawców poltaxu, czy poltax loguje gdzieś czynność przeglądania danych konkretnych podatników przez danego uźytkownika. Czy można sprawdzić, kto (login) i kiedy przeglądał w poltax zeznania podatkowe danego podatnika.?
Czy można zrobić wydruk z poltax danych z zeznań podatkowych bez pozostawienia śladu takiej czynności w poltaxie (po wykasowaniu raportu).?
Dzięki :piwo:
13 sty 2009, 14:50
A czy ten biedny poszkodowany podatnik jest w stanie udowodnić, że dane te faktycznie wypłynęły z US? Zanim zaczniemy szukać czarownic dowiedzmy się czy faktycznie istnieją... Dane z zeznań mogła sprzedać np księgowa/y lub inna osoba mająca do nich dostęp u niego.
____________________________________ Dobrze wiedzieć, że Ci na górze... to tacy sami durnie jak Ci na dole... tylko siedzą wyżej...
13 sty 2009, 15:09
każde wejście i czynność dokonana w POLTAXie ma swój odpowiedni zapis.
13 sty 2009, 17:23
Jbial
każde wejście i czynność dokonana w POLTAXie ma swój odpowiedni zapis.
To prawda. Ale któryś z informatyków z pewnością wyjaśni bardziej szczegółowo czy są możliwości ukrycia takiego faktu. Informatyk - administrator w urzędzie ma o wiele większe możliwości w tym zakresie niż "szary użytkownik". Poza tym: dane są nie tylko w Poltaxie, ale także w archiwum zakładowym na papierowych deklaracjach... A nawet udowodnienie komuś, że przeglądał dane podatnika nie jeszcze dowodem, że te dane komukolwiek udostępnił.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 13 sty 2009, 18:49 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
13 sty 2009, 17:39
krzych.k
Witam. Nie pytam tylko z ciekawości. Nasz Urząd został oskarżony przez podatnika - osobę fizyczną o to, że dane z jego zeznań podatkowych za kilka lat przekazano nieupowaźnionej osobie - kontrahentowi. W związku z powyższym mam pytanie do znawców poltaxu, czy poltax loguje gdzieś czynność przeglądania danych konkretnych podatników przez danego uźytkownika. Czy można sprawdzić, kto (login) i kiedy przeglądał w poltax zeznania podatkowe danego podatnika.?
Czy można zrobić wydruk z poltax danych z zeznań podatkowych bez pozostawienia śladu takiej czynności w poltaxie (po wykasowaniu raportu).?
Dzięki :piwo:
Co to znaczy oskarżony? Pismo napisał do naczelnika, czy wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania - podając stosowne dowody?
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
13 sty 2009, 18:02
krzych.k
Witam. Nie pytam tylko z ciekawości. Nasz Urząd został oskarżony przez podatnika - osobę fizyczną o to, że dane z jego zeznań podatkowych za kilka lat przekazano nieupoważnionej osobie - kontrahentowi.
Skoro ma pewność ,że to z us to i ma wydruk a na nim login którym posłużono się do wydruku i datę wydruku.. A jeśli się okaże, że osoba posługująca się tym loginem była tego dnia nieobecna to bez badania odcisków palców na wydruku się nie obejdzie.
Chciałoby się rzec "chrońcie swoje loginy i hasła" albo wykradnie je jakiś Mytnik.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
14 sty 2009, 00:27
tranqilo
<!--quoteo(post=40457:date=13. 01. 2009 g. 14:50:name=krzych.k)--><div class='quotetop'>(krzych.k @ 13. 01. 2009 g. 14:50) [snapback]40457[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Witam. Nie pytam tylko z ciekawości. Nasz Urząd został oskarżony przez podatnika - osobę fizyczną o to, że dane z jego zeznań podatkowych za kilka lat przekazano nieupoważnionej osobie - kontrahentowi.
Skoro ma pewność ,że to z us to i ma wydruk a na nim login którym posłużono się do wydruku i datę wydruku.. A jeśli się okaże, że osoba posługująca się tym loginem była tego dnia nieobecna to bez badania odcisków palców na wydruku się nie obejdzie.
Chciałoby się rzec "chrońcie swoje loginy i hasła" albo wykradnie je jakiś Mytnik. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czyżby miał coś do ukrycia ? Może lepiej zmierzać do modelu Skandynawskiego gdzie prawie wszystko jest jawne. Mają najmniejszą korupcję i najwyższy dochód narodowy.
14 sty 2009, 07:29
Moż e nie było żadnego przecieku ,proponuje sprawdzić płatny raport o tej firmie oferowany np. przez <a href="http://www.infoveriti.pl/" target="_blank">http://www.infoveriti.pl/</a> Mój brat prowadzi firmę i przez ciekawość kupił za 20 zł raport i wielce się zdziwił jak szczegółowe dane sie tam znalazły
Ostatnio edytowano 14 sty 2009, 08:04 przez Morg, łącznie edytowano 1 raz
14 sty 2009, 08:02
krzych.k
Witam. Nie pytam tylko z ciekawości. Nasz Urząd został oskarżony przez podatnika - osobę fizyczną o to, że dane z jego zeznań podatkowych za kilka lat przekazano nieupowaźnionej osobie - kontrahentowi. W związku z powyższym mam pytanie do znawców poltaxu, czy poltax loguje gdzieś czynność przeglądania danych konkretnych podatników przez danego uźytkownika. Czy można sprawdzić, kto (login) i kiedy przeglądał w poltax zeznania podatkowe danego podatnika.?
Czy można zrobić wydruk z poltax danych z zeznań podatkowych bez pozostawienia śladu takiej czynności w poltaxie (po wykasowaniu raportu).?
Dzięki :piwo:
Witam. Nie ma możliwości sprawdzić kto i kiedy przeglądał dane konkretnego podatnika, tak więc nic nie sprawdzisz. Możesz zobaczyć kto się logował do systemu, ale co robił nie za bardzo. Dane o takim wydruku są trzymane chyba 30 dni w odpowiedniej tabeli w poltax, chyba że ktoś go wcześniej skasuje. Można zrobić taki wydruk z poza POLTAX. (średnio inteligenty informatyk zrobi sobie taki w 3 min.)
I jeszcze jedno. Kilka lat temu byłem na szkoleniu z zabezpieczeń sieci, na którym prowadzący pokazał jak wykraść bazę z serwera POLTAX. Sprawdzaliśmy, zadziałało i nikt nie narobił rabanu. Pozostało tylko hasło złamać. Być może teraz zabezpieczenia są lepsze.
14 sty 2009, 08:12
Dzięki za odpowiedzi. Wyjaśniam dodatkowo, że podatnik który do nas wysmarował to pismo, nie przedstawił żadnych dowodów, że to u nas był przeciek, ale nie wiemy czy, a jeżeli tak, to co przestawił w prokuraturze. Zadając pytanie chciałem się dowiedzieć, czy w razie (odpukać) wizytu u nas prokuratora, :angry2: mógły on ustalić kto z pracowników nie mając obowiązku wynikającego z zakresu pracy przeglądał dane tego podatnika, bo wtedy ten pracownik musiał by się chyba spowiadać, w jakim to celu robił. :czytaj:
15 sty 2009, 09:41
krzych.k
Zadając pytanie chciałem się dowiedzieć, czy w razie (odpukać) wizytu u nas prokuratora, :angry2: mógły on ustalić kto z pracowników nie mając obowiązku wynikającego z zakresu pracy przeglądał dane tego podatnika, bo wtedy ten pracownik musiał by się chyba spowiadać, w jakim to celu robił. :czytaj:
Nie ma technicznej możliwości, informacje o przeglądaniu na monitorze nie są logowane. Co do raportów odpowiedziano już wyżej.
Jak sobie wyobrażasz logowanie każdego wejścia w jakiekolwiek dane podatnika przy np. ponad 200.000 podatników przy naszym systemie i sprzęcie ?? Ja sobię nie wyobrażam.
Poza tym dane potencjalnie mogły (o ile ktoś nie robi Was w trąbę co bym najbardziej podejżewał) nie wycieć z samego poltaxu tylko z jakiegoś około poltaxowego programu lokalnego...
A poza tym odnośnie przeglądania danych, tłumaczenie proszę wymyśliłem w 5 sek: Pomyłka w nip-ie przy normalnej pracy i nie spojżenie na dane osobowe tylko przeglądanie i dopiero potem ktoś zauważył że to nie ta osoba/firma . Niech mi to ktoś podważy .
A co do wykradania bazy... Polecam temu co to zrobi (lub chciał by to zrobić) wizytę u... psychiatry z racji całkowitego debilizmu. Towar potencjalnie bardzo cenny, ale wcześniej czy później ta "oliwa" wypłynie co pokazują przykłady zarówno zagraniczne jak i krajowe. No chyba, że liczy na małą szkodliwość społeczną czynu...
Ostatnio edytowano 15 sty 2009, 10:59 przez skarbgeek, łącznie edytowano 1 raz
15 sty 2009, 10:52
Tutaj ktoś wykrył przeciek <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Naradą w sprawie zachowania ostrożności przy gromadzeniu i przechowywaniu danych rozpoczął się wczoraj dzień w Urzędzie Skarbowym w Busku. Jak ujawniliśmy wczoraj, ktoś wyniósł stamtąd dane ponad 1200 podatników - Zrobiłam naradę z osobami zajmującymi kierownicze stanowiska, w której zwróciłam uwagę na odpowiedzialność za wszelkie dane, które są w urzędzie. Badamy, jak dyskietka mogła wejść w czyjeś posiadanie. Myślę, że to badanie zakończy się ujawnieniem tej osoby - mówi Grażyna Skawińska, naczelniczka US w Busku. Wczoraj napisaliśmy, że ktoś wyniósł ze skarbówki dyskietkę z plikiem zawierającym 1249 pozycji, w każdej nazwisko i imię podatnika, numer identyfikacyjny, adres i rodzaj prowadzonej działalności. Wyjaśnianiem, czy nie doszło do ujawnienia tajemnicy skarbowej i złamania ustawy o ochronie danych osobowych, zajmuje się również prokuratura. - Już wysłałam do prokuratury pismo wyjaśniające w tej sprawie - powiedziała Skawińska. Od 2001 roku urzędy skarbowe nie posługują się już dyskietkami do przechowywania danych podatników. Gromadzą je na strzeżonych serwerach połączonych siecią.
____________________________________ wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński
27 sty 2009, 08:03
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Poza tym dane potencjalnie mogły (o ile ktoś nie robi Was w trąbę co bym najbardziej podejżewał) nie wycieć z samego poltaxu tylko z jakiegoś około poltaxowego programu lokalnego...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Koledzy! Koleżanki! Na miłość boską - odkurzcie słowniki ortograficzne. Jeśli takie babole strzelacie w oficjalnych dokumentach, to nie przysparza wam splendoru.
Ostatnio edytowano 31 sty 2009, 13:58 przez Bucyfal, łącznie edytowano 1 raz
27 sty 2009, 20:25
Bucyfał
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Poza tym dane potencjalnie mogły (o ile ktoś nie robi Was w trąbę co bym najbardziej podejżewał) nie wycieć z samego poltaxu tylko z jakiegoś około poltaxowego programu lokalnego...
Koledzy! Koleżanki! Na miłość boską - odkurzcie słowniki ortograficzne. Jeśli takie babole strzelacie w oficjalnych dokumentach, to nie przysparza wam splendoru. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Strzeliłem babola Bucyfale, podejrzewam Cię o ......, a w sumie nie będę rozwijał swych myśli, bo i po co.
Ostatnio edytowano 31 sty 2009, 13:58 przez oktan, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników