1. Przy czyszczeniu bazy dane wprowadzone ręcznie powinny zostać.
2. Fakt z MS Wordem to powinni się wstrzymać, skoro powinniśmy pracować na OO.

Przy poprzedniej aktualizacji (tj 2.1.4 -> 2.1.5) dane zniknęły.
Teraz (tj 2.1.5 -> 2.1.6) zostały - chociaż jak dla mnie import podejrzanie szybko skończył się. Mniej więcej 30% czasu poprzedniego - zastanawiam się czy to optymalizacja czy zwyczajnie nie wszystkie dane zostały zaimportowane

Między tym co jest a tym co powinniśmy robić i między tym co my powinniśmy a tym co "ONI" powinni robić jest wielka przepaść - i jak zawsze każdy sobie rzepkę skrobie.

Dlaczego nikt nie pomyślał o tym, żeby aplikację DWP przez określony czas US testowały i dopiero po tym czasie  i sprawdzeniu, wprowadzić do powszechnego użytku. Dotychczasowy (kilku miesięczny) czas pracy w DWP okazuje się  stracony i to dla wszystkich US, które zgodnie z pomysłem MF winny pracować w DWP od lutego??? Takie są przecież wytyczne - do stosowania. Pytam dlaczego i w czyim interesie było takie utrudnienie pracy w US. DWP miało być programem pomocniczym (wspomagającym) a co wyszło jedno wielkie nieporozumienie.  Teraz dopiero jest problem, bo US nie realizują wytycznych - "a miało być tak pięknie" a wyszło jak zwykle. A jak u was z zarządzeniem i kwotą nadwyżki?

Jak to dlaczego, przecież myślenie boli

a tak na poważnie:
Uwaga, uwaga nadchodzi - w najbliższym tygodniu - nowa wersja DWP

Molikk

Z tego co słyszałem program był testowany między innymi w US Poznań - Nowe Miasto w ubiegłym roku i miał tam jak najgorszą opinię. Podobno była tam duża baza i sam import danych trwał tydzień a co do prawidłowości danych zebranych w bazie to pracownicy zajmujący się DWP wypisali kilka stron A4 błędów. Np. - baza danych miała za małe pola na dochód podatników i tak podatnicy o rocznych dochodach kilka milionów mieli zapisane dochody 999.999,99 - kilkaset tysięcy bo miliony znikały -  błąd został porawiony.

mim skromnym zdanie, aplikacja jest totalną porażką! Twórca tego cudu na szkoleniu opowiadał, jakie to ułatwienie, sorki ale nie widzę tego. Każdy wydruk trzeba zweryfikować, czy aby dobrze pobrane, czy się nie dublują CZM - strata czasu.  

pomysł może sam w sobie nie jest zły, ale można przecież zrobić taki moduł w programie kontrola bez wdrażania setnego kolejnego programu..
moim zdaniem totalną porażką jest program CZM w którym twórca zapomniał że mamy rok 2000 któryś a zastosowane rozwiązania przypominają czasy z windy 95..
jak każdy program i DWP przechodzi okres niemowlęcy więc być może za 10 lat będzie już super  

Zajmuję się art. 20 już dobrych parę lat (albo dużo więcej) i zawsze chciałam mieć taki program. Niestety nie będzie doskonały, bo zbiera dane z różnych systemów, wprowadzane wg rożnych kryteriów np. CZM.     Sytuację mogą poprawić słowniki centralne i na to liczę. Ważne, że twórcy DWP mają zielone światło, więc może zamiast marudzenia postarajmy się im pomóc.    Nie uprawiajmy krytykanctwa, ale zajmijmy się konstruktywną krytyką. Wskażmy trudności i ewentualne pomysły na poprawę działania aplikacji. Z tego co obserwuję autorzy starają się usuwać wszystkie błędy na bieżąco. Pewnych rzeczy nie będą w stanie usunąć, bo wynikają z rozbieżności jakie są w naszych przepisach, ale zawsze to krok do przodu (mam nadzieję, chociaż też często klnę przy komputerze). Pozdrowienia dla wszystkich zmagających się z DWP.

Program porażka. Zgadzam się. Ale szczytem bubla jest, moim zdaniem, narzucony przez MIN. Protokół weryfikacyjny, w którym każą nam wypisywać wszystkie błędy aplikacji. Cała energia i czas idzie najpierw na poprawienie programu ( który miał ułatwiać, a permanentnie utrudnia) a następnie na wypisywaniu nieprawidłowości. Analiza jednego podmiotu zajmowała kiedyś 4 godziny, teraz zajmuje ( przy podmiotach  z działalnością - takich do UKS-u) nawet kilka dni.  I to ma być usprawnienie pracy administracji. Postępowania z art.20 nie są wszczynane, bo cały czas poswiecany jest na obowiązkowe analizy narzucone przez Wytyczne. A podatnicy się cieszą.

Może jak zwykle ktoś zapomniał o testach i wdrożeniu eksperymentalnym w kilku miejscach, zamiast truć    wszystkim. Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle.  

Po co wdrażać eksperymentalnie?   Lepiej wziąć kasę dwa razy - raz za źle działający program, a potem za każdego help deska ze zgłoszonym problemem  

A tak przy okazji - wprowadzanie do tej aplikacji informacji otrzymanych z innych urzędów to porażka! Jak się jeszcze zdarzy, że w latach poprzednich podatnik był nadzwyczaj "aktywny" w swej działalności, to naprawdę dobrą chwilę zajmuje wklepanie odręcznie literka po literce wszystkich tych danych  

Droga Ivko, skoro jesteś tak dobrze doinformowana w kwestiach finansowania wszelakich projektów akceptowanych przez Min.Fin., to może nam zdradzisz na forum - jakiego rzędu kwoty, Twoim zdaniem, wchodzą w grę w przypadku tejże aplikacji?

Przy czym, zanim przystąpisz, do jakże przewidywalnej, nader soczystej wypowiedzi, przyjmiesz do wiadomości, że Ludzie, którzy nad tym projektem pracowali, to tak jak Ty - pracownicy urzędu, których na czas pracy nad projektem nikt nie zwolnił z wykonywania obowiązków i nie stosował taryfy ulgowej. Którzy poświęcając swój prywatny czas przez wiele miesięcy (popołudniami oraz w weekendy), nawet w najczarniejszych sennych marach, nie spodziewali się tak wrogiego ataku z Twej strony.
Przy czym swoisty atak to nie zgłaszane przez większość użytkowników postulaty czy problemy z eksploatacją aplikacji, bo te z pewnością są cennym źródłem informacji, a jedynie nic nie wnoszące, puste, prześmiewcze frazesy, za którymi nic twórczego się nie kryje prócz rozżalenia, buntu, malkontenctwa i pomówień...
Przyjacielska rada : cytowane wyżej Twoje słowa wyczerpują znamiona czynu, o którym mowa w art.212 § 1 i 2 kk.

Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pozdrawiam Cię serdecznie pozostając w nadziei, że swój zasób energii spożytkujesz w bardziej efektywny sposób i przystąpisz do współpracy, która z pewnością zostanie przyjęta z entuzjazmem, gdyż każda para rąk i nieprzeciętny umysł to towar niezwykle deficytowy zważywszy na wszechogarniający światowy kryzys.

Aleś dowalił z grubej rury z tymi paragrafami - po prostu strach się bać

Dodano: 03 Lis 2009 10:06 pm

pytanie do obytych w temacie nieujawnionych spowodowane ciekawą praktyką spychotechniczną niektórych us-ów.
Piszecie np o to czy dany łebek będący wg właściwości danego urzędu mógł dać określoną kwotę darowizny, pożyczki etc...Urząd ten odpowiada że z dochodów wynika że nie.. no i właśnie, czy ciąg dalszy to przesłuchanie już w ramach postępowania prowadzonego wobec naszego podatnika tegoż łebka w charakterze świadka, czy może zlecenie do innego Us-a o przeprowadzenie postępowania z nieujawnionych wobec tego łebka?

Tutaj czyli w małejpolsce praktykuje się w zasadzie wariant pierwszy czyli przesłuchanie w charakterze świadka w trakcie postępowania ale z uwagi na obecnie lansowaną koncepcję czynności sprawdzających w nieujawnionych źródłach i wszczynanie postępowania już w ostateczności robi się problem nazwijmy go proceduralny ..

rzeczowe odpowiedzi premiowane    na następnym rajdzie skarbowców w Kielcach  

A jak sobie poradziliście z generowaniem w DWP protokołów weryfikacyjnych? Do tego jest potrzebny Word w wersji wyższej niż 2000..

Pozdrawiam