Co w tym dziwnego ? Przecież to normalne, że większość efektów naprawczych MF uzyskuje poprzez instytucje "nie zgłaszania" problemów, czasem
w formie ankiet z zadowolenia ( najczęściej poprawiają SAMOzadowolenie autorów )  

"system zaczął działać bardziej stabilnie, jest mniej zgłoszeń od użytkowników o błędach"
Upss , może po prostu wszyscy przyzwyczaili się że rzadko działa ?
Wnet Internet Explorer będzie wycofany i problem sam się rozwiąże.

Ja używam SZD w Firefoxie ale działa praktycznie tak samo jak w IE...

To jak należy skonfigurować Firefoxa lub inną od IE przeglądarkę w celu skanowania dokumentów w SZD ?

Ja żadnych dokumentów nie skanuję...

Widocznie w Warszawie i Radomiu oceniajają to inaczej od reszty kraju  

Wszystko w porządku. Stabilność systemu jest odwrotnie proporcjonalna do stabilności pracowników

Czyli systemy powinny działać perfekcyjnie bo informatycy "nie wyczuwają" stabilności pracy.  
Chyba czekają, aż zwolni się więcej osób, wtedy będzie kasa na ewentualne podwyżki ...

Kasa to może i będzie ( nawet JUŻ jest), ale ktoś   ewidentnie ratuje budżet - w końcu trochę kasyna odprawy
dla kadry zarządzającej poszło

Informatycy sami się zwalniają, więc tutaj nie ma odpraw a robią się oszczędności na etatach ...
Nawiązując do tematu wątku, teraz wszyscy czekają na ukończenie mapowania stanowisk i nową siatkę płac, ciekawe czy firma zewnętrzna "wyrobi się" do końca roku czy znowu dalej będą miesiące niepewności co do warunków zatrudnienia?
Pewnie nawet w tzw. "trzecim świecie" wszystko idzie sprawniej  

Informatycy sami się zwalniają, więc tutaj nie ma odpraw a robią się oszczędności na etatach ...
Nawiązując do tematu wątku, teraz wszyscy czekają na ukończenie mapowania stanowisk i nową siatkę płac, ciekawe czy firma zewnętrzna "wyrobi się" do końca roku czy znowu dalej będą miesiące niepewności co do warunków zatrudnienia?
Pewnie nawet w tzw. "trzecim świecie" wszystko idzie sprawniej  :mur:[/quote]
Jeżeli chodzi o informatykę i zarządzanie (organizowanie) to jesteśmy my i Reszta Świata - nawet nie próbuję wyjaśniać kto kogo goni  

Oszczędzają na Informatykach, przestarzałych komputerach C440 (można wstawić SSD za kilkaset zł) a na koniec na pełzającym Internecie przez który wszystkie aplikacje wolno działają (tu naprawdę niewiele trzeba dopłacić bo śwatłowody są podłaczone tylko ustawione na prędkość jak przy łaczu po kablu telefonicznym). Pracownikom każą zwiększać wydajność a Informatycy w Urzędach mogą co najwyżej świecić oczami że wszystko tak przymula.

Zalecam brak nerwów...

I jak Panowie nastroje po dzisiejszym "webinarze"? Zadowoleni z..."odpowiedzi"?