Teraz jest 01 wrz 2025, 10:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Afera z WHTAX Pendrivegate 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
andrzejpijus                    



Z całym szacunkiem - na jakich zasadach Pani Wosik prowadzi te szkolenia? Czy jest oddelegowana z zakładu pracy czy robi to w ramach urlopu? Czy bierze wynagrodzenie z miejsca pracy i dodatkowo za szkolenia? Kto płaci za jej pobyt i dojazd? Czy nie można taniej takich szkoleń zrobić? Jaki jest dochód firmy organizującej szkolenia - cena jest niebagatelna? Czy zarabia na tym też związek zawodowy egzekucji który reklamuje te szkolenia? Czy płaci od tego podatek (choćby za reklamowanie oferty). Jak została wybrana oferta - czy był jakich przetarg? Dlaczego nie organizuje się takich szkoleń w ośrodkach Ministerstwa Finansów - w Jastrzębiej Górze czy w Świdrze są do tego warunki, a mniejsze grupy można zebrać też w innych ośrodkach szkoleniowych. Czy musi zarabiać prywatna firma - a potem mówi się, że ośrodki szkoleniowe MF są nierentowne? Czy MF też rekomendowało to szkolenie? Sprawę powinien zbadać NIK.

Na część pytań łatwo odpowiedzieć. Szkolenia WHTAX zawsze odbywają się w terminie piątek- niedziela. Zatem pani Bożenie wystarczy jeden dzień wolny. Tak też było na szkoleniu 19-22 kwietnia 2013.

Dlaczego takich szkoleń nie organizują ośrodki szkoleniowe MF ?  To pytanie do kierownictwa tych ośrodków. Może mają zajęte terminy weekendowe na organizacje innych komercyjnych imprez ? W Będzinie to był najlepszy kurs jaki pamiętam. A popyt na kursy WHTAX jest wciąż niezaspokojony co zauważyła również firma komercyjna.

Co do ceny to jak zauważył portal NIEBEZPIECZNIK.pl  jest  niższa od innych komercyjnych specjalistycznych szkoleń informatycznych oferowanych bez zakwaterowania i wyżywienia.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


30 maja 2013, 16:21
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 lut 2013, 00:19

 POSTY        18
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Uważam, że na temat poziomu  szkoleń Pani Bożeny i jej ekipy   powinni wypowiedzieć się  inni uczestnicy również.
Kto tam nie był to nigdy  nie zrozumie.
Powiem krótko: nie spotkałam w naszej branży lepszego "nauczyciela". I za to  Jej wielkie dzięki.


30 maja 2013, 16:29
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA30 paź 2006, 21:23

 POSTY        6
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
tranqilo                    



Na część pytań łatwo odpowiedzieć. Szkolenia WHTAX zawsze odbywają się w terminie piątek- niedziela. Zatem pani Bożenie wystarczy jeden dzień wolny. Tak też było na szkoleniu 19-22 kwietnia 2013. Dlaczego takich szkoleń nie organizują ośrodki szkoleniowe MF ?  To pytanie do kierownictwa tych ośrodków. Może mają zajęte terminy weekendowe na organizacje innych komercyjnych imprez ? W Będzinie to był najlepszy kurs jaki pamiętam. A popyt na kursy WHTAX jest wciąż niezaspokojony co zauważyła również firma komercyjna. Co do ceny to jak zauważył portal NIEBEZPIECZNIK.pl  jest co  niższa od innych komercyjnych specjalistycznych szkoleń informatycznych bez zakwaterowania i wyżywienia.

Wystarczy czy nie wystarczy - robi to w godzinach pracy czy w ramach urlopów? Czy to nie jest taka forma "uwłaszczenia się" na czymś, co się robiło dla resortu? Najpierw tworzymy coś ze środków publicznych, a potem na tym zarabiamy komercyjnie. Co z etyką? Dla mnie to żaden argument, że ceny porównywalne czy trochę niższe niż w komercyjnych kursach. To nie powinno być komercyjne przedsięwzięcie, ale szkolenie prowadzone przez pracownika skarbowości, dla pracowników skarbowości i w cenie porównywalnej do szkoleń organizowanych przez służby skarbowe. Jeżeli osoby odpowiedzialne za szkolenia w skarbowości nie widzą potrzeby organizowania takich szkoleń powinny odejść. Bo Pani Wosik na pewno w ramach obowiązków służbowych prowadziłaby takie szkolenia nie tylko w ramach firma komercyjnych, ale na polecenie służbowe także w innych formach. Kolejna sprawa: czy urzędy skarbowe mają tak dużo pieniędzy, że nie muszą dbać o obniżanie wydatków? Czy nie powinny zgłosić do MF potrzeby takich szkoleń? Przecież zgłasza się do izb skarbowych i przełożonych tematykę. A resort ma takiego fachowca i nie wykorzystuje go u siebie tylko pozwala zarabiać innym. Czy wartość Pani Wosik byłaby taka sama dla szkolących się gdyby nie była zatrudniona przy WXTAX? Szczerze wątpię. To trochę tak, że najlepiej wziąć geodetę czy architekta zatrudnionego w wydziale architektury do załatwiania zezwolenia na budowę domu- wiadomo że taki jest najlepszy.


30 maja 2013, 17:01
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
ANRZEJPIJUS - napiszę wprost bo masz trudności w czytaniu mojego tekstu ze zrozumieniem. Bożena Wosik kursy WHTAX prowadzi w swoim czasie wolnym !

MF nie prowadzi takich kursów ani żaden ośrodek kształcenia MF a zapotrzebowanie jest. I są to kursy najwyżej oceniane przez kursantów więc nie porównuj ich z jakimś czytaniem ustaw na kursach IS.  Kursy WHTAX są autorskim pomysłem a nie jakim darem wynikającym z zatrudnienia w MF. Odpowiadają na bieżące potrzeby US. Wymagały wielu godzin przygotowań i wiedzy informatycznej i analitycznej.

Nie rozumiem pytania "co z etyką ?"  Czy chodzi o to by kurs był prowadzony za darmo ?  Swoista etyka jak bym słyszał -  ja nie potrafię to i im Boże zabierz.

Porównanie z architektem chybione. Te kursy niczego nikomu nie załatwiają ale dają szanse na zdobycie wiedzy jak posługiwać się narzędziem , które jest do tego celu zainstalowane w każdym US.

USy zgłaszają do IS tematykę kursów i co ? Najwięcej jest zapotrzebowania na naukę EXCEL.  I ile jest kursów ?
Powstał e-learningowy ale dostęp tak utrudniony procedurą, że nikt go chyba jeszcze nie zaczął. Nawet darmowy kurs można tak spieprzyć durnowata procedurą zapisu.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


30 maja 2013, 18:24
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 maja 2009, 08:33

 POSTY        222
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Byłam na tym kursie. Byłam także na wcześniejszych kursach z mierników organizowanych w Izbie Skarbowej i w Ośrodku w Będzinie.

Kilka faktów o szkoleniu z maja 2012:
Na szkoleniu przestawiane były statystyki dotyczące efektywności poszczególnych urzędów i izb skarbowych w kontekście mierników. W tej części nie podawano żadnych danych szczegółowych dotyczących poszczególnych zobowiązanych (a nie podatników, zwracam uwagę, że było to szkolenie dla egzekucji)
Potem każdy z uczestników dostał szczegółowe dane na pendrivie. Nośniki zostały przygotowane wcześniej i opisane etykietami. Każdy dostał ten, który był przeznaczony dla niego. Był na nich arkusz excela z makrami do analizy porcji danych oraz same dane, ale uwaga: każdy dostał tylko dane obejmujące zobowiązanych ze swojego urzędu i na nich pracował. Te same dane może sobie wyjąć na swoim stanowisku pracy z oracle discoverera lub wprost z egapoltaxu.

Cała afera z wyciekiem danych jest kolejnym szukaniem diabła na końcu szpilki.

I Szanowni Państwo, jeżeli ktoś mówi, że uczestnik powinien usunąć dane z nośnika po zakończeniu szkolenia to powinien jeszcze raz swoją wypowiedź dogłębnie przemyśleć ;). Po jaką cholerę ktoś miałby zabierać ze szkolenia pustego pendrive'a?

Całą wartością pendrive'a był arkusz do analizy danych wyciągniętych w whtaxu już w urzędzie. Ja osobiście często z niego korzystam. I nie w celu podrasowania mierników, tylko w celu wyłapania i poprawienia błędów.

Według mnie jedynym problemem w kontekście tego kursu jest to, kto go organizował i kto za to wziął pieniądze. Po faktycznej likwidacji Regionalnych Ośrodków Kształcenia Kadr nie ma kto takich szkoleń organizować, zatem komercyjna firma znalazła niszę. Nawiasem mówiąc firma ta organizuje mnóstwo szkoleń, następne odbędą się we wrześniu. Poziom jest różny ale najczęściej wysoki.
Mam tylko nadzieję, że afera ta nie spowoduje, że kursy nie będą się więcej odbywać. Dla mnie nie ma znaczenia kto je organizuje. Strata dla Ministerstwa, jeżeli nie chce tego robić.

Czekam na następną edycję kursu z mierników.


30 maja 2013, 19:15
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA21 paź 2006, 09:58

 POSTY        95
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
andrzejpijus                    



(...) Czy to nie jest taka forma "uwłaszczenia się" na czymś, co się robiło dla resortu? Najpierw tworzymy coś ze środków publicznych, a potem na tym zarabiamy komercyjnie.(...)
Jak widać pomysł Posła Wiplera aby powołać komisję śledczą w tej sprawie znalazłby zwolenników...

Prawdą jest to co piszą tranqilo i inni  - szkolenia zespołu WHTAX mają markę wśród uczestników.
Ponieważ są organizowane w czasie wolnym pracownika to za ekwiwalentną opłatą. Jak pisał Janosik - ceny w ROKK Będzin nikogo nie powalały - dlatego sugestie o "uwłaszczeniu się" są delikatnie mówiąc ... nietaktowne. Firma zewnętrzna nie skalkulowała ceny tak jak ROKK Będzin - ktoś się temu dziwi?

I jeszcze jedno ---> ale ważne ...
Drogi "oburzony" andrzejpijus...
Logika wykorzystania Pani Wosik i zespołu do prowadzenia cyklu szkoleń w ośrodkach MF jest ciekawa ale NIEWYKONALNA
    1. Zespół WHTAX utrzymujący 7 obszarów tematycznych (każdy obszar: pobór, kodowanie, ładowanie i ekstrakcja); parę serwerów i 8,5 tysiąca użytkowników liczy 3 osoby plus 2 administratorów. Dział sprawozdawczy każdej Izby Skarbowej ma więcej etatów. To co - w ramach nadgodzin te szkolenia miałyby być prowadzone? - czy może w ramach wolontariatu?
    2. Proszę zapytać w DI ile kosztowała asysta amerykańskiej firmy ORACLE zakupiona do modernizacji hurtowni SPR (DI Warszawa) w ramach której przeprowadzono przejście na nowe wersje baz danych i nowe wersje narzędzi dostępu m.in Oracle Discoverer. Zespół WHTAX (Katowice) taką AKTUALIZACJĘ i MIGRACJE wykonał samodzielnie bez ponoszenia dodatkowych kosztów wsparcia firmy zewnętrznej 2 lata wcześniej. Czyli bezkosztowo .... :rotfl: Z takim CV wezmą ich wszędzie!

To powinno wystarczyć (nawet niezorientowanym) do ustalenia czy to w ramach pracy tą wiedzę nabyto ... czy raczej samodzielnie !
Nadal uważasz andrzejpijus, że szkolenia też powinni robić - bezkosztowo? ... w ramach urlopu i ... w soboty i w niedzielę.

Jeszcze pracują w MF ... to jest - moim zdaniem - etyczna postawa wieloletnich pracowników skarbowości: działania na rzecz efektywności gromadzenia środków Budżetu Państwa i budżetów JST.
Jedźcie po nich dalej - z pewnością równie zdolnych ... za te same pieniądze Ministerstwo Finansów znajdzie od razu... :dupa:

ps. 1. Ludzie tu piszą swoje pierwsze posty ... oceniają szkolenia - to co- WHTAX zapłacił im ?
2. Nie jestem pracownikiem zespołu WHTAX


30 maja 2013, 19:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 gru 2010, 09:22

 POSTY        624
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
biurwa1                    



I Szanowni Państwo, jeżeli ktoś mówi, że uczestnik powinien usunąć dane z nośnika po zakończeniu szkolenia to powinien jeszcze raz swoją wypowiedź dogłębnie przemyśleć ;). Po jaką cholerę ktoś miałby zabierać ze szkolenia pustego pendrive'a?

Rozumiem, że praca w egzekucji zwalnia ze znajomości przepisów dotyczących chociażby ochrony danych osobowych. Po jaką cholerę ? Ano po taką cholerę żeby nie było tak jak w lipcu zeszłego roku gdzie dokumenty z US Sosnowiec znalezione zostały na przystanku komunikacji miejskiej. Jakiekolwiek informacje prawnie chronione muszą być właściwie zabezpieczane przed nieuprawnionym dostępem. Jeżeli ktokolwiek uważa, że realizacją tego zadania ma być bieganie po mieście ludzi z penem, który zawiera niezabezpieczony zbiór np. imiennych wyciągów z kont klientów banku to pozostaje mi tylko pogratulować. Niestety wyłącznie ...

A mówiąc po ludzku to gdyby ktoś szanownej pani buchnął torebkę z penem to pewnie już by pani w skarbowości nie pracowała. Niemożliwe ? A może po prostu nie starcza wyobraźni.

____________________________________
"Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"


Ostatnio edytowano 30 maja 2013, 20:04 przez avacs, łącznie edytowano 1 raz



30 maja 2013, 20:02
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA30 paź 2006, 21:23

 POSTY        6
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Nie napisałem, że to ludzie bez wiedzy czy umiejętności. Ale nie wmawiajcie, że to altruiści pracujący społecznie, a to co osiągnęli, nie odbyło się bez żadnej pomocy (finansowej, szkoleniowej czy sprzętowej) resortu. Ludzie nie przyjeżdżają na szkolenia za swoje, lecz w większości (pewnie zdecydowanej) za pieniądze z budżetu. A to, że ich wysyłają NUS na szkolenia w sobory  i w niedzielę - to już inna sprawa. Bez jaj - ludzie woleliby w dni wolne i świąteczne wypocząc - ale pewnie większośc nie miała wyjścia.
Pracownicy WHTAX siedzą w resorcie, bo to im się opłaci - nie z miłości do Parafianowicza i tego co się dzieje od kilku lat w budżetówce. Nie dlatego że lubią ten klimat, brak podwyżek i wariactwo w urzędach. Siedzą choćby z powodu szkoleń, za które biorą pieniądze - i to niemałe. A biorą, bo są elementem tego systemu. Jak z niego wypadną - i możliwości się ograniczą. Jeżeli jest tak dobrze i tak korzystnie dla resortu to kontrola NIK da laurkę - nie ma strachu. Ale pamiętać trzeba, że inni skarbowcy, ciężko pracujący i znający się na robocie w US, nie mają takich możliwości i zasuwają z nadgodzinami za marne pieniądze.


30 maja 2013, 20:03
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Poseł Wipler napisał interpelację poselską w której zapytuje się o:

1. ilośc podatników w hurtowni WHTAX
2. Kto ma dostęp do hurtowni WHTAX i na jakich zasadach ( pytanie o nazwiska?)


Wymyślił też zupełnie nowe określenie "kopiowanie danych na komercyjne nośniki informacji (pendrive, komputer)"
Ale pewnie chodziło mu o to czy komercyjna firma może organizowac kurs dla skarbowców prowadzony przez skarbowców po godzinach pracy. I zobaczymy co odpowie MF , które na codzień korzysta ze szkoleń firm komercyjnych.

Dla porównania o bankowych hurtowniach danych słow kilka.

Dane kredytowe i personalne są przekazywane do BIK SA. Do tych danych maja dostęp inni lienci BIK teoretycznie na podstawie papierowej zgody klienta. Czy nie powinni informaować klienta, że ktoś przeglądał jego dane ? Z tej hurtowni na życzenie klienta można się wypisac po spłaceniu kredytu. Sprawdzam czy to prawda.

Ale nadal te wszystkie dane księgowe i personalne są przechowywane przez bank przez 5 lat od końca roku w którym nastąpiło spłacenia kredytu. Na żadanie przetwarzania bank zobowiązuje się ,że nie będzie wysyłał informacji marketingowych. Ale jednocześnie twierdzi , że na podstawie Prawa bankowego będzie przetwarzał dane klienta przez okres 12 lat  "w celu stosowania metod statystycznych" Chociaż mu zabroniłem.

CITY Bank ma swoją księgowośc i hurtownie w Singapurze  ( całkiem komercyjnie) a inne banki ?

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


30 maja 2013, 21:21
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
tranqilo                    



(...)  I zobaczymy co odpowie MF , które na codzień korzysta ze szkoleń firm komercyjnych.  (...)

Bardzo proszę:

"(...) Jak zapewnia Ministerstwo Finansów, na takim szkoleniu nie powinno się to zdarzyć.
Co do zasady w takich sytuacjach wykorzystywane są dane symulacyjne, fikcyjne – mówi DGP Wiesława Dróżdż, rzecznik prasowy MF. Kolejne przewinienie polega na tym, że urzędnicy pracowali na komputerach należących do firmy szkoleniowej. Jak mówi DGP jeden z pracowników skarbówki, dostęp do danych skarbowych powinien mieć miejsce tylko z komputerów pracujących w bezpiecznej sieci ministerialnej.  :excl:  Z domu nie mogą sprawdzić nawet służbowego konta pocztowego. I wreszcie przewinienie trzecie, czyli możliwość wzięcia ze sobą informacji chronionych tajemnicą skarbową do domu na nośniku, który z łatwością można zgubić. (...)"


http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... nikow.html


I trudno się z tym nie zgodzić. No chyba że jesteśmy ludźmi kompletnie pozbawionymi wyobraźni.


31 maja 2013, 09:37
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Jak na razie to MF niczego nie jest pewne i zbiera informacje o tym szkoleniu od wszystkich uczestników. Także od tego warszawiaka (NUS) , który powiadomił pana Wiplera. Czy prokuratura sprawdziła co nosi w swoim laptopie bez zabezpieczenia ?

Do czego mają służyć zbieranie listy przeszkolonych na kursach w latach 2012-2013 ?  Wykażą jak duże są potrzeby takich szkoleń ? Czy mają te listy przekazać posłowi?

Czy robienie "partyzanckich" kursów nie jest wynikiem zamknięcia wojewódzkich ośrodków kształcenia? I to bez przedstawienia innej oferty szkoleniowej ?  A może ludzie z Gdańska kiedyś prowadzili taki ośrodek ?

Od kiedy pojawiły się laptopy i palmtopy to dane podatników w różnych paczkach wędrują po świecie i to bez przetwarzania  " w komputerach pracujących w bezpiecznej sieci ministerialnej".  Kwestią odpowiedzialności jest jednak ich odpowiednie zabezpieczenie przed utratą i dostępem osób nieupoważnionych.

Można takich praktyk zakazać ale równie dobrze można nakazać wrócić do liczydeł. Idziemy z postępem i modyfikuje się metody i ograniczenia by efektywnie osiągnąć założone cele.  Ale zawsze możemy wrócić do metod pewnej wojskowej instytucji , która każdy, nawet czysty, CD-ROM opatruje papierową naklejką z okrągłą pieczątką  i numerem ewidencyjnym. I co ona daje ?

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


31 maja 2013, 17:20
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA27 paź 2009, 20:32

 POSTY        202
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
Skoro za niezapłacenie biletu tramwajowego można trafić do rejestr dłużników, może powinno się dłużników z hurtowni WHTAX automatycznie migrować do Krajowego Rejestru Długów ?
Kto zajmuje się systemem w ZUS i czy ma dostęp do danych ? Kto zajmuje się centralnym wykazem ubezpieczonych w NFZ ? Czy firmy prywatne mogą pisać programy do tak ważnych baz danych ? Czy firma zajmująca się systemem e-Podatki będzia miała dostęp do danych podatników ? Czy firma  zajmująca się aplikacją Serce ma dostęp do danych wszystkich obywateli ? Kto opiekuje się Cepik, Kcik itp ? Jak widać centralizacja oraz zlecanie pisania aplikacji firmom prywatnym  ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne.


31 maja 2013, 18:38
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
tommek                    



Odnoszę wrażenie, że większość powinna być przeszkolona (może nawet ponownie)  z zasad bezpieczeństwa co pozwoli zrozumieć co to jest miejsce przetwarzania danych jak można je przetwarzać. To co się stało chyba nie było jednostkowym wypadkiem przy pracy, brak zrozumienia problemu bezpieczeństwa świadczy o kompletnej plaży w zakresie bezpieczeństwa informacji co potwierdza ten wątek.

To jak jest z tą plażą w zakresie bezpieczeństwa informacji ?   Kiedy mamy do czynienia z wyciekiem informacji ? Może wtedy gdy naczelnik z Warszawy przekazuje swojego pendriva z danymi posłowi ?

Bo do tego , że takiego szkolenia brakuje chyba jesteśmy zgodni jeśli mówimy nie o teorii prawnej ale o praktyce postępowania, unikania zagrożeń. Bo szkoleń informatycznych nie ma.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


03 cze 2013, 22:04
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 maja 2009, 08:33

 POSTY        222
Post Re: Afera z WHTAX Pendrivegate
avacs                    



biurwa1                    



I Szanowni Państwo, jeżeli ktoś mówi, że uczestnik powinien usunąć dane z nośnika po zakończeniu szkolenia to powinien jeszcze raz swoją wypowiedź dogłębnie przemyśleć ;). Po jaką cholerę ktoś miałby zabierać ze szkolenia pustego pendrive'a?

Rozumiem, że praca w egzekucji zwalnia ze znajomości przepisów dotyczących chociażby ochrony danych osobowych. Po jaką cholerę ? Ano po taką cholerę żeby nie było tak jak w lipcu zeszłego roku gdzie dokumenty z US Sosnowiec znalezione zostały na przystanku komunikacji miejskiej. Jakiekolwiek informacje prawnie chronione muszą być właściwie zabezpieczane przed nieuprawnionym dostępem. Jeżeli ktokolwiek uważa, że realizacją tego zadania ma być bieganie po mieście ludzi z penem, który zawiera niezabezpieczony zbiór np. imiennych wyciągów z kont klientów banku to pozostaje mi tylko pogratulować. Niestety wyłącznie ...

A mówiąc po ludzku to gdyby ktoś szanownej pani buchnął torebkę z penem to pewnie już by pani w skarbowości nie pracowała. Niemożliwe ? A może po prostu nie starcza wyobraźni.


To tak jakbyśmy powiedzieli, że poborcy nie mogą wynosić tytułów z urzędu, bo ktoś im je może buchnąć. Zapewniam, że dane na pendrivie zawierały o wiele mniej informacji niż tytuły z jednej tygodniowej służby.


06 cze 2013, 20:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 61 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: