GRZECHO - już miałem napisać , że w pierwotnym terminie nie zgłoszę żadnego pomysłu bo chwilowo nie mam dostępu do strony IT...  a tu zmiana terminu i będę się musiał namyślać. Może nawet wyślę jakiś  głupi pomysł na listę ...   Teraz testuję procedurę obsługi urzędu bez etatowego informatyka - może to byłby dobry projekt.

szykujcie projekty - z wykorzystaniem telepracy, może nie bedzię konieczna przeprowadzka do Radomia

Czyżby znów do Ciebie poczta nie dotarła?
Może masz jakiś supełek na kabelkach i te obfite w treść wiadomości e-mail nie mogą się przecisnąć .

A co do pomysłu US/UC bez Informatyka... to może podrzucę jeden pomysł:

"Lotne Brygady Informatyczne" LBI (nawet skrót ładny i pasuje do CI ) - o odpowiednim rozmieszczeniu na terytorium RP by zapewnić odpowiedni (krótki) czas w razie np. nagłego zacięcia drukarki (wszak drukarka to złośliwe urządzenie i zacina się mimo iż Ministerstwo najchętniej by tego zakazało).
Dla oszczędności kosztów proponuje LBI połączyć z jakimiś innymi "lotnymi" brygadami z UC czy np. UKS w celu minimalizacji kosztów reformy - poprzez racjonalizacje zakupów/wykorzystania sprzętu (np. samochody ), a przy okazji "na kogucie" szybciej Informatycy dojadą na miejsce awarii .
Choć zaraz Ktoś pewnie napisze że... w tym szaleństwie jest metoda ...

Zgadłeś.  Wirus zatrzymał mnie w domu a tu nie mam poczty służbowej .
LBI  to może być pomysł do realizacji.  W mojej procedurze występują stażysta z utajnionym byłym informatykiem  ( wiadomo  informatyk nigdy nie będzie były   ) Podobnie postąpił dyrektor sąsiedniej Agencji rynku Rolnego gdy w jego oddziale powiatowym zlikwidowano etat informatyka - utajnił go zatrudniając na innym stanowisku, nie liczył  że LBI rozwiąże jego bieżące problemy.

Czyli czeka Nas zmiana etau... cóż nowy księgowy, poborca, celnik itp...
A może tak etat doradcy/specjalisty do spraw kluczowych ??

Tylko żeby zbierania/wydawania kluczy nikt Nam w zakres obowiazków nie wpisał, no chyba że to będą klucze elektroniczne/cyfrowe

Czyżby znów do Ciebie poczta nie dotarła?
Może masz jakiś supełek na kabelkach i te obfite w treść wiadomości e-mail nie mogą się przecisnąć .

A co do pomysłu US/UC bez Informatyka... to może podrzucę jeden pomysł:

"Lotne Brygady Informatyczne" LBI (nawet skrót ładny i pasuje do CI ) - o odpowiednim rozmieszczeniu na terytorium RP by zapewnić odpowiedni (krótki) czas w razie np. nagłego zacięcia drukarki (wszak drukarka to złośliwe urządzenie i zacina się mimo iż Ministerstwo najchętniej by tego zakazało).
Dla oszczędności kosztów proponuje LBI połączyć z jakimiś innymi "lotnymi" brygadami z UC czy np. UKS w celu minimalizacji kosztów reformy - poprzez racjonalizacje zakupów/wykorzystania sprzętu (np. samochody ), a przy okazji "na kogucie" szybciej Informatycy dojadą na miejsce awarii.
Choć zaraz Ktoś pewnie napisze że... w tym szaleństwie jest metoda ...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Niestety, ale w tym szaleństwie jednak jest metoda...z pewną modyfikacją (ze względu na chociażby stan naszych dróg). Weźmy dla przykładu region/izbę z 10-cioma urzędami zatrudniającymi po trzech informatyków (w sumie to 30 etatów). Dla trzech to nie zawsze robota jest, no ale jeden może zachorować, a drugi np. być na urlopie, a trzeci zwyczajnie zachlać i wziąść "kacowe"  itp. A teraz zróbmy tą LBI z piętnastu ludzi. Pozwolę sobie na modyfikację nazwy - Lotna Rotująca Brygada Informatyków - LRBI. Dziesięciu dyżuruje w urzędach interweniując  na miejscu, a pięciu np. dyżuruje w izbie (wspierając dziesiątkę zdalnie) będąc gotowymi do zastąpienia dyżurnych (latających w us-ach z szybkością światła na wysokości lamperii) w przypadku choroby urlopu itp.
No i co?
Obciąłem etaty o połowę?
No to premię (sowitą) poproszę... :piwo:

Przynajmniej dwa razy w miesiącu informatyk wychodzi ostatni to i klucze pozbiera :blush:
- to już mogę być asystentem specjalisty ds. kluczowych - assistent manager for key matters.



ZDD  - Ty wciąż o tej premii. Jeszcze się nie nauczyłeś , że premii już nie ma !  Było , minęło.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->No i co?
Obciąłem etaty o połowę?
No to premię (sowitą) poproszę... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->Należy Ci się nagana, nie premia  :angry2: - zapomniałeś uwzględnić koszty przejazdów służbowych tych "Lotnych Brygad" + koszty przestojów  :mur:

Dla osłody ciekawy link -> <a href="http://podatki.onet.pl/1629643,1,0,wiadomosci.html" target="_blank">http://podatki.onet.pl/1629643,1,0,wiadomosci.html</a>

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> W kolejnym etapie - od 1 kwietnia 2008 r. - podatnicy będą też mogli elektronicznie rozliczyć PIT 36, PIT 37 i PIT 38 (od zysków kapitałowych).<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
RAMONA - wystarczy spojrzeć  na datę i wszystko jasne...

Należy Ci się nagana, nie premia  :angry2: - zapomniałeś uwzględnić koszty przejazdów służbowych tych "Lotnych Brygad" + koszty przestojów  :mur:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Koszty przejazdów to pks lub perpedos... ustawowa ulga/koszty za dojazdy do pracy i tyle.
Jak kto na urlop to zaplanowany i  to  "dyżurny" rotacyjny z izby/regionu następnego dnia (planowo) w danym us się stawia za własną kasę i tyle.
A chorobowe też planowane winno być (ot co !), a "kacowe" zakazane ustawowo...
Ja chcę premię (ekstra) za głębię swej genialnej wizji!!!
A samochody służbowe może wam się marzą? :nonono:
No to dla mnie rzecz jasna jako koordynatora/rotatora LRBI (no lider pełną gębą) opracowujący grafik rotacji - dyżurni z izby/a urzędy  i szesnasty etat oczywiście dla mnie (odpowiednio "tłusty" ma się rozumieć)!

Panowie nie będzie żadnych LBI czy tam innych tworów, po prostu nie będzie informatyki w US/IS/UC. Może naczelnicy zatrudnią jednego w jakimś referacie aby się zabezpieczyć i to wszystko. to juz nie podlega nawet dyskusji. i żeby nie było TO JEST MOJA OPINIA :/ i jak na teraz bo jak wiadomo zaraz wszystko weznie w łeb i CI papapapapa

Bardzzo ucichł Pan Dragic...
Plany sypią się totalnie, obecna sytuacja w MF to RWD (ratuj własną d...).
Na szczęście wiatr przewraca najwyższe drzewa..., przy zmianie opcji polit. zmieni się góra, a robaczki dalej robić będą swoje...
Szykujcie się Państwo na uinternetowienie (częściowe) SAP-a.

To co pisałem w poprzednim swoim poście właśnie mi ruszyło ( w innej firmie ).
Działa superancko.
Żadnych wizji, programy częściowo zakupione w stanach, reszta to tyrka miejscowych ludzi.

Plany może się i sypią tylko po co w takim razie zawracać Nam  :dupa:  i marnować Nasz czas.

Co do uinternetowienia SAP-ów to były testowane dodatkowe bramki zabezpieczająco-filtrujące które umożliwiły dostęp z każdego komputera w sieci produkcyjnej do domen mi. *.gov.pl, *.zus.pl, *.rzeczpospolita.pl *.gwno.pl.
I to kierunek napewno w słuszną stronę tylko po około miesiącu testów bramki zabrano i ... sytuacja wróciła do punktu wyjścia.
Może zamiast bramki w każdym US jedną "większą" (co za tym idzie pewnie i sporo droższą) centralną w każdej IS...
Ale to już pytanie do speców od WAN-u.

Witam,
racja - ucichłem, ale nie dlatego, że nie chcę rozmawiać, tylko kończę przetarg i dostałem 14 ofert do przejrzenia. Zajęło mi to trochę czasu (prywatnego też), więc dlatego się nie odzywałem. Postaram sie dzisiaj wieczór napisać więcej.
Przepraszam.
Slavko