Jak to wszystko co zapodałeś przeczytałem, to nasuwa mi się jeden smutny wniosek... e-tam...  

Przypomina mi to pewne obietnice i wizje "Drugiej Irlandii".
Najgorsze, że się sprawdziły i mamy kryzys jak w rzeczonej Irlandii.

Zamiast posłuchać praktyków - ekspertów, MF z lubością słucha lizusów przydup...ów.
Informatyzacja godna XXI wieku jest koniecznością i pomysły nie są złe.
Niestety już pobieżna analiza szczegółów oraz sposobu wprowadzenia pomysłów w życie pozwala domniemywać, że omawiany dokument skończy jako kolejny papier, na który wydano ogromne pieniądze lecz nikomu nie jest potrzebny.

MAm pytanko - czy w innych UKS-ach istnieje taki twór jak "monitorowania stanu kontroli"? Polega toto na tym, że co 2 tygodnie naczelnik/kierownik wzywa iks-ów i spowiada co też się dzieje na kontroli. Wymagane są szczegółowe informacje - typu: wysłano ileś tam pism, przesłuchano świadka i stronę, wysłano zapytania, analizowano dokumenty... I to wszystko z odaniem czasu czynności. Dane te wprowadzane są do systemu info, do którego dostęp mają naczelnicy i dyrekcja. Przeciętnie na osobę zajmuje to ok. 1 godz. - co pomnożone przez liczbę inspektorów i razy 2 w miesiącu daje kilka dniówek. Nikt nie wie po co to wszystko - bo po pół roku funkcjonowania żadnych efektów tego dziwoląga nie ma. Jak w "Misiu" - nikt nie zapyta po co, bo on jest po nic! Po dzienniczkach czynności służbowych kolejny biurokratyczny wymysł ludzi nie zajmujących się zwykle kontrolą!

Takich nie, ale podobne rzeczy przeżyłem. Obecnie trochę to znormalniało i oby tak dalej. Co do godziny z naczelnikiem, to z powodu zapi.... na taki luksus liczyć nie mogę, no chyba że łącznie w miesiącu   . Robota i tak musi być wykonana i zazwyczaj jest. Jeżeli coś się wlecze to jest ku temu powód i nie trzeba do tego tworzyć specjalnych ankiet. Szkoda, że pozbawiając IKS-a przymoiotu Organu, wycięto w znacznej części jego samodzielność, odpowiedzialność i kreatywność. Ja tu prowadzić sprawnie postępowanie, gdy to ktoś inny podejmuje wszelkie decyzje?

Ja nic więcej nie chcę, chcę tylko dowiedzieć się co biorą wszyscy dookoła, że mają wizje.
Ja też poproszę.
Może zrozumiem, o co w tym wszystkim chodzi oprócz demagogii...

Wizje, dokumenty, kolejne koncepcje - "Szeryfowie" Szybkie Pity, Analizy Ryzyka, Systemy Zarządzania Jakością, itp. itd. , a na dole urzędnicy zapier... jak małe mróweczki w tym samym rytmie co 12 miesięcy. Zbierają , wprowadzają, uzgadniają... i jak co roku - uśmiechnięci czekają na kolejne dyżury , Dni Otwarte itp. Fakt jestem Skarbowcem, fakt - jestem zwykłym skarbowcem ale wkurza mnie to że co roku czytam o wizjach i koncepcjach , a z każdym rokiem coraz więcej czasu zajmuje nam realizacja wizji jak to ma "być pięknie" . Urzędy coraz bardziej pracują tylko same dla siebie. okropne - bzdurne - niepotrzebne. Tworzymy pokoje dla ciężarnych , kobiet z dziećmi, tajne kancelarie, pomieszczenia na wypadek wojny ..a brakuje miejsc na zjedzenie w spokoju kanapki. Hasło "Przyjazny dla podatnika" całkowicie zasłoniło potrzeby tych którzy mają być uprzejmi. Chyba czuję się  :sex: na maxa przez kochane MF i IS. Co do informatyki - ????????????? ilość znaków zapytania jest symbolem wiedzy na temat tego co ma nastąpić i tego do czego to zmierza.

Ożyła strona MF.gov.pl

Już jedynie z jednodniowym opóźnieniem powtórzyła wiadomość za SKARBOWCY.pl o zmianie dyrektora generalnego w MF i zamieścili notkę o dokonaniach nowego szefa - okazuje się , że jest bieglym rewidentem i arcymistrzem szachowym a nie tylko "ostatnim ogniwem" .

Przyspieszenie w informatyzacji resortu:

4-02-2009   podsekretarz stanu Andrzej Parafianowicz decyzją ministra został koordynatorem ds związanych z informatyzacją resortu w zakresie rozwoju i eksploatacji systemów informatycznych


9-02-2009   Minister finansów powołał Radę Informatyzacji Resortu  ( skrót RIS)

o zadaniach rady czytamy:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Rada została powołana w celu definiowania, koordynowania i nadzorowania realizacji planów strategicznych dotyczących informatyzacji resortu Finansów.
Rozwiązany został Komitet Sterujący Informatyzacją Resortu powołany Zarządzeniem Ministra Finansów Nr 1 z dnia 18 stycznia 2008 r.
Wszystkie czynności podjęte przez Komitet, pozostają w mocy, a zadania rozpoczęte i niezakończone przez ten Komitet są kontynuowane przez Radę powołaną niniejszym zarządzeniem.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

O RSI i koordynatorze można było przeczytać na portalu z dwutygodniowym opóźnieniem. Można więc oczekiwac , że z podobnym opóźnieniem do planowanego na 1 kwietnia  terminu ukażą się informacje jak przesyłać elektronicznie PIT-37. A może  się nie ukażą ?

Ja tylko żałuję że na <a href="http://www.mofnet.gov.pl/index.php?const=4&PortalMF=928761180caf15a793058fdad2cff7d4" target="_blank">stronce MF</a> pod kolejnymi newsami nie można dodawać komentarzy... wiele by się Ministerstwo dowiedziało co sądzą o kolejnych pomysłach pracownicy w terenie ...

Czyli co... prędzej wyjdzie EURO w 2012 niż te wszystkie e-coś tam w MF... dlaczego mnie to jakoś specjalnie nie dziwi... ?

POnieważ należysz do zanikającej grupy zwolenników PO

Raczej do homo apoliticus, ale nie rozkręcajmy polityki na polu informatyki...

To EURO też komplikuje sprawę bo już teraz należy pomyśleć o dwuwalutowości w księgowości i wymiarze.

Nie przejmujcie się EURO.
Przecież w 2012 ma być koniec świata.
Dlatego wszystko planuje się na 2013.

Ten koniec świata ma być przed, czy po Mistrzostwach Europy?