Teraz jest 04 wrz 2025, 12:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Optymalizacja zakupów licencji na pakiet OFFICE 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:04

 POSTY        42
Post 
supersaper                    



<!--quoteo(post=40407:date=12. 01. 2009 g. 14:53:name=Toiovo)--><div class='quotetop'>(Toiovo @ 12. 01. 2009 g. 14:53) [snapback]40407[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=40380:date=12. 01. 2009 g. 10:40:name=elsinore)--><div class='quotetop'>(elsinore @ 12. 01. 2009 g. 10:40) [snapback]40380[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Dla mnie OO przegrywa z MSOffice2003 do którego jakoś tak się cholernie przywiązałem. Szczególnie arkusz kalkulacyjny mam na myśli.


To cholerne przywiązanie jest chyba kosztowne.
OO przegrywa ?? to taka darmowa promocja Microsoftu - nie warto.
Może lepiej byłoby wydać na szkolenie z OO. Naprawdę warto

Proszę o choćby jeden przykład, który nie można wykonać na Calc'u w OO.
Zobowiązuje się odpowiedzieć.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Kiedy organizujesz szkolenie? Ja też się chętnie załapę, bo mam już dosyć tej aplikacji, a szczególnie jej "współpracy" z plikami MSO.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ja też piszę się na szkolenie


16 sty 2009, 08:44
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA30 wrz 2008, 12:03

 POSTY        27
Post 
mid                    



Ja też piszę się na szkolenie


Bardzo chętnie bym zrobił. Ale zbyt mały jestem aby takie zorganizować.
Gdyby w Ministerstwie chcieli to znaleźliby szkoleniowców.
Ale tak naprawdę komu na tym zależy.
Lepiej wysłać do urzędów sprawozdanie w formacie MSO i nakręcać kasę Bilowi G.
Na razie chętnie odpowiem na każde zapytanie dotyczące problemów.


16 sty 2009, 15:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
Toiovo                    



<!--quoteo(post=40594:date=16. 01. 2009 g. 08:44:name=mid)--><div class='quotetop'>(mid @ 16. 01. 2009 g. 08:44) [snapback]40594[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Ja też piszę się na szkolenie


Bardzo chętnie bym zrobił. Ale zbyt mały jestem aby takie zorganizować.
Gdyby w Ministerstwie chcieli to znaleźliby szkoleniowców.
Ale tak naprawdę komu na tym zależy.
Lepiej wysłać do urzędów sprawozdanie w formacie MSO i nakręcać kasę Bilowi G.
Na razie chętnie odpowiem na każde zapytanie dotyczące problemów.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Szkoda! Tak optujesz za OO, iz miałem nadzieję...

Fajne porady o wersjach MSO i notatniku (może ktoś wykorzysta) ale niestety nadają się raczej do  :dupa:

Większość pracowników nie ma przygotowania informatycznego i to co napisałeś to dla nich "czarna magia" (ja kapuję  :D ). Ja osobiście często mam problemy z plikami OO i MSO, gdy coś się komuś sypnie a decyzja musi być już (ciekawe dlaczego nie informatyk? - aha on nie pracuje w żadnym z tych programów i nie ma o nich pojęcia!).
Żaden z pracowników nie ma możliwości wyboru wersji oprogramowania, ani nawet wniesienia poprawek do instalacji standardowej!! To co pisałeś o wersjach i zapisywaniu plików można sobie zatem... między bajeczki odłożyć. MSO jest używane w wersjach od MSO 6 (Word 6) do 2007. OO to jakaś staroć. Pliki często muszą być w całości lub części konwertowane to w jedną, to w drugą stronę. Zazwyczaj wersja finalna to kompilacja kilku plików tak OO jak i MSO z tabelami (czasem wypasionymi) Do tego dodaj ciągłe błędy systemu, przenoszenie plików przy pomocy .... poczty e-mail (bo do terminala NIC nie podłączysz a do jedynego kompa w sieci sekretarka nie zostawiła hasła), konieczność przepisania fragmentu tekstu (np z lexa) z wydruku bo nie istnieje możliwość jego wklejenia!, loterię w sprawie drukarek (co ma znaczenie przy wypasionych tabelach i sporych plikach - awarie przepracowanego sprzętu to norma), żądania szefa aby tabelkę odwrócić o 90 stopni "bo tak będzie ładniej" ale bez pozostawienia choćby jednej "pustej" linijki na stronie, obowiązkowe (zazwyczaj) stosowanie nagłówka seryjnego opracowanego przez "babcię klozetową" a nie fachowca (np. grafika przyklejana do tekstu akapitu zamiast zakotwiczona wewnątrz nagłówka), konieczność usunięcia wszystkich "literek" z końca wierszy, "oblanie tekstem" tdanych tabelarycznych bo "skoro można tak w książkach..." i.... no jeszcze sporo. To wszystko należy wykonywać pod presją czasu i w nerwach (bo to element "wzrostu dyscypliny pracy"). Do tego ból oczu od slipienia 8 godzin w monitor CRT o częstotliwości 50 Hz. :stop:

Z całym szacunkiem dla twoich argumentów. Z OO można korzystać ale PO JAKIEGO DIABŁA!
OO nie jest jedynym darmowym pakietem. MSO nie jest pakietem najlepszym (szczególnie 2007).
Nam (pracownikom merytorycznym) zależy na dobrym i niezawodnym narzędziu pracy aby coraz więcej pracy wykonać w coraz krótszym czasie. Wynalazki pozwalające "zabijać nudę" poprzez kilkukrotne przekształcenia danych aby wreszcie coś zagrało, nie interesują nas z prostej przyczyny - nie mamy czasu na nudę.
MF zrozumiało to już dawno i z tego właśnie powodu akceptuje wyłącznie pliki jednego pakietu czyli MSO. Żal tylko za   :dupa:  ściska, że zapomniało o kilkudziesięciu tysiącach roboli, którzy nie mają takich luksusów jak oni.  :za2:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


Ostatnio edytowano 16 sty 2009, 20:01 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz



16 sty 2009, 19:53
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post 
Toiovo                    





Proszę o choćby jeden przykład, który nie można wykonać na Calc'u w OO.
Zobowiązuje się odpowiedzieć.

Rozpowszechniane jest stwierdzenie , że OO nie przyjmuje prawidłowo exportu tabel z Oracle Diskoverer .  Jeśli będziesz miał taką możliwość to przećwicz to na WHTAXie.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


16 sty 2009, 21:25
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 paź 2006, 21:14

 POSTY        31
Post 
Prawda jest taka, że lepszy jest office microsoftu. Ludzie generalnie mają w domu lewiznę ale nikt soę na forum oficjalnie nie przyzna. Jak było mało kompów w urzędach, to wszędzie był office. Jednak w miare wzrostu ilości kompów zaczęło ubywać licencji, aż w końcu ktoś mądry w MF kazał wgrywać darmowy OO. Rozumiem oszczędności, lecz obiektywnie mówiąc (dwa lata na tym pracowałem) to jednak dno w porównaniu z MOC. Irytujące, wolne badziewie. A obrońcami tego dna są Ci, którzy żaluja wydać 1/20 swojej pensji miesięcznej aby w spokoju po wsje czasy działać na kompie. Tak to u nas już jest, jak nie kupisz nic w cenie biedronki, to nie warto wydawać dienieg i chwal darmowe badziewie. Moi pracownicy to k....mi rzucali jak musieli coś pisać na OO. Pozdro dla mas. Cze


17 sty 2009, 01:51
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:24

 POSTY        16

 LOKALIZACJAmałe miasto powiatowe za zachodzie kraju
Post 
A może IBM Lotus Symphony ? Ciekawy pakiet biurowy, chodzi szybko .


17 sty 2009, 19:49
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA30 wrz 2008, 12:03

 POSTY        27
Post 
supersaper                    




(ciekawe dlaczego nie informatyk? - aha on nie pracuje w żadnym z tych programów i nie ma o nich pojęcia!).
. Do tego ból oczu od slipienia 8 godzin w monitor CRT o częstotliwości 50 Hz. :stop:


Nam (pracownikom merytorycznym) zależy na dobrym i niezawodnym narzędziu pracy aby coraz więcej pracy wykonać w coraz krótszym czasie.

MF zrozumiało to już dawno i z tego właśnie powodu akceptuje wyłącznie pliki jednego pakietu czyli MSO. Żal tylko za   :dupa:  ściska, że zapomniało o kilkudziesięciu tysiącach roboli, którzy nie mają takich luksusów jak oni.  :za2:


To jest porażające, że są urzędy z takimi informatykami, którzy nie mają pojęcia, którzy nie potrafili jeszcze zadbać o wymianę monitorów.
Współczuje takiej obsługi informatycznej.
Ministerstwo ma obowiązek (jest takie rozporządzenie MSWiA ) używać format plików .odt, format nie obsługiwany przez MSO, obsługiwany przez OO.
Ale do tego wszystkiego szkoda słów.
Rozumię problemy obsługi informatycznej, ale mogę tylko współczuć.
Informatycy w urzędach są często zupełnie niedostosowani do obsługi urzędu.
Ich wykształcenie często zupełnie nie przydaje się w pracy, są sfrustrowani czasem napiszą jakiś programiki, bo tego ich uczyli w szkole. O pakietach biurowych uczyli ich na przykładzie MSO i tak się to toczy.

Porównanie darmowości z Biedronką jest zupełnie niestosowne, bo ruch wolnego oprogramowania to coś zupełnie specyficznego.
Linux jest systemem operacyjnym, który zupełnie mógłby zastąpić stosowany UNIX Ware w serwerach Poltax'owych.

Co do Oracla Discoverera, to sprawdzę.


18 sty 2009, 20:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Karolek                    



A może IBM Lotus Symphony ? Ciekawy pakiet biurowy, chodzi szybko .

Jeżeli Lotus, to bym raczej optował za Elise ( zamiennie może być Evora ). Też są bardzo szybkie  :lol: ( choć raczej nie w biurze...   ;) ).


19 sty 2009, 14:32
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
ahimsa13                    



Prawda jest taka, że lepszy jest office microsoftu. Ludzie generalnie mają w domu lewiznę ale nikt soę na forum oficjalnie nie przyzna. Jak było mało kompów w urzędach, to wszędzie był office. Jednak w miare wzrostu ilości kompów zaczęło ubywać licencji, aż w końcu ktoś mądry w MF kazał wgrywać darmowy OO. Rozumiem oszczędności, lecz obiektywnie mówiąc (dwa lata na tym pracowałem) to jednak dno w porównaniu z MOC. Irytujące, wolne badziewie. A obrońcami tego dna są Ci, którzy żaluja wydać 1/20 swojej pensji miesięcznej aby w spokoju po wsje czasy działać na kompie. Tak to u nas już jest, jak nie kupisz nic w cenie biedronki, to nie warto wydawać dienieg i chwal darmowe badziewie. Moi pracownicy to k....mi rzucali jak musieli coś pisać na OO. Pozdro dla mas. Cze



A ja mam w domu lewego office mic i nie używam, bo mam też OO. Nie wiem kiedy na tym pracowałeś, faktycznie kilka lat temu był baaardzo wolny (to była jego największa wada) natomiast dla mnie, od 2-3 lat jest o wiele lepszy niż microsoft. Zauważ, że pracuje nad nim o wiele więcej osób niż w microsoft, ma czętsze aktualizacje a wyzywać kogoś od hytrusów, którzy nie chcą wydać 1/20 pensji jest trochę nie na miejscu. Bo darmowe to znaczy złe? Że nie można tego szanować? A jak zapłacisz to znaczy że jest już super? Brzmi to jak reklama ZAIKSU "muzyka darmowa (kradziona) z interentu jest gorsza niż ta, za którą zapłacisz u nas..."

A druga sprawa, że jak ktoś nie potrafi poradzić sobie z innym programem niż microsoft, bo trzeba się przestawić, wykazać się trochę znajomością komputera wykraczającą poza kursy organizowane przez Urząd Pracy to fakt, dla takich osób OO może być nie opanowania i powiedzą, że jest BEE. A Ty myślisz, że to forum stoi na serwerze z systemem Microsoft? Czy Linux? I myślisz, że na Linux bo jest darmowy, czy dlatego Linux że jest poprostu LEPSZY???


Ostatnio edytowano 19 sty 2009, 22:02 przez mozeanglia, łącznie edytowano 1 raz



19 sty 2009, 22:00
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lut 2008, 20:32

 POSTY        98
Post 
[......

To jest porażające, że są urzędy z takimi informatykami, którzy nie mają pojęcia, którzy nie potrafili jeszcze zadbać o wymianę monitorów.
.....
A tak "po prawdzie" to rozumiem że środki finansowe na zakupy zapewnia  informatyk ?


14 lut 2009, 18:33
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA26 paź 2006, 12:31

 POSTY        10
Post 
ahimsa13                    



Prawda jest taka, że lepszy jest office microsoftu. Ludzie generalnie mają w domu lewiznę ale nikt soę na forum oficjalnie nie przyzna. Jak było mało kompów w urzędach, to wszędzie był office. Jednak w miare wzrostu ilości kompów zaczęło ubywać licencji, aż w końcu ktoś mądry w MF kazał wgrywać darmowy OO. Rozumiem oszczędności, lecz obiektywnie mówiąc (dwa lata na tym pracowałem) to jednak dno w porównaniu z MOC. Irytujące, wolne badziewie. A obrońcami tego dna są Ci, którzy żaluja wydać 1/20 swojej pensji miesięcznej aby w spokoju po wsje czasy działać na kompie. Tak to u nas już jest, jak nie kupisz nic w cenie biedronki, to nie warto wydawać dienieg i chwal darmowe badziewie. Moi pracownicy to k....mi rzucali jak musieli coś pisać na OO. Pozdro dla mas. Cze

Do 97% prac wykonywanych w urzędzie w zupełności wystarczy OO. Wkurza co prawda formatowanie tabel ale da się z tym żyć. Można oczywiście zbyć dyskusję, że "Darowanemu (czytaj: darmowemu) koniowi (czytaj: OO) w zęby się nie patrzy" :D, ale po jakie licho wydawać 500 zł na coś co masz za darmo? Dla tych 97% na pewno wystarczy OO (nawet gdyby był wolniejszy o te 3 sekundy przy starcie)


16 lut 2009, 08:28
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
ChrisZ                    



<!--quoteo(post=40620:date=17. 01. 2009 g. 00:51:name=ahimsa13)--><div class='quotetop'>(ahimsa13 @ 17. 01. 2009 g. 00:51) [snapback]40620[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Prawda jest taka, że lepszy jest office microsoftu. Ludzie generalnie mają w domu lewiznę ale nikt soę na forum oficjalnie nie przyzna. Jak było mało kompów w urzędach, to wszędzie był office. Jednak w miare wzrostu ilości kompów zaczęło ubywać licencji, aż w końcu ktoś mądry w MF kazał wgrywać darmowy OO. Rozumiem oszczędności, lecz obiektywnie mówiąc (dwa lata na tym pracowałem) to jednak dno w porównaniu z MOC. Irytujące, wolne badziewie. A obrońcami tego dna są Ci, którzy żaluja wydać 1/20 swojej pensji miesięcznej aby w spokoju po wsje czasy działać na kompie. Tak to u nas już jest, jak nie kupisz nic w cenie biedronki, to nie warto wydawać dienieg i chwal darmowe badziewie. Moi pracownicy to k....mi rzucali jak musieli coś pisać na OO. Pozdro dla mas. Cze

Do 97% prac wykonywanych w urzędzie w zupełności wystarczy OO. Wkurza co prawda formatowanie tabel ale da się z tym żyć. Można oczywiście zbyć dyskusję, że "Darowanemu (czytaj: darmowemu) koniowi (czytaj: OO) w zęby się nie patrzy" :D, ale po jakie licho wydawać 500 zł na coś co masz za darmo? Dla tych 97% na pewno wystarczy OO (nawet gdyby był wolniejszy o te 3 sekundy przy starcie)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jak będziesz miał zrobić te 3% na wczoraj, BEZ dostepu do MSO (bo po co?) to zmienisz zdanie.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


16 lut 2009, 09:36
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 gru 2007, 18:13

 POSTY        24
Post 
Problemem jest tu nie "badziewność" pakietu OOo, ale zaniedbanie ze strony kierownictwa w zakresie szkoleń.
MSO zna każdy (no prawie każdy - czasem zdarzało mi się pomagać pracownikom z 20 letnim stażem poprawić wypunktowanie albo ponumerować strony), a OpenOffice to nadal czarna magia.
Dopóki nie będzie jakichś solidniejszych szkoleń to grono pracowników będzie się czuło jak dzieci we mgle.

____________________________________
"Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu"


16 lut 2009, 13:27
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
smyk                    



[...]
Dopóki nie będzie jakichś solidniejszych szkoleń [...]


Chyba nie liczysz na coś takiego poważnie :rotfl:
Kasy nie ma przecież na żadne szkolenia, nie mówiąc już o solidniejszych...  :mur:

____________________________________
always look on the bright side of life


16 lut 2009, 13:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: