
Pit-11 wysyłany mejlem do pracowników
Warto zamieścić komentarz z di.com.pl , ePodatnik.pl , podatki.onet.pl - pokazują,że prawo nie nadąża za techniką i wymaga doprecyzowania.
 |  |  |
 |  
Według ekspertów serwisu ePodatnik.pl wyrok wprowadza w błąd, gdyż certyfikat kwalifikowany (e-podpis) nie generuje podpisu płatnika na formularzu w określonym miejscu. Informację PIT-11 składamy zaś na formularzu wg określonego wzoru. We wzorze tym podpis odręczny ma znaleźć się w określonym polu.
Podpisany elektronicznie PIT-11 to nie to samo, co formularz podpisany zgodnie ze wzorem w określonym miejscu druku i nie to samo, co e-deklaracja, gdzie podpisywane elektronicznie są same dane. Z kolei podpisany formularz, zeskanowany, i podpisany elektronicznie, również nie zawiera oryginalnego podpisu w miejscu wskazanym przez akt wykonawczy do ustawy (tworzący wzór PIT-11). Innymi słowy podpisany elektronicznie PIT-11 nie jest poprawnym formularzem, bo nie ma na druku podpisu płatnika (skan to nie to samo, co oryginalny podpis).
- Gdyby prawo pozwalało na przesyłanie PIT-11 do pracownika e-mailem, to równie dobrze można byłoby wysłać PIT roczny czy VAT-7 do urzędu skarbowego mailem już 10 lat temu. Dopiero system e-deklaracji i związane z nim przepisy umożliwiły zastąpienie podpisem elektronicznym własnoręcznego podpisu podatnika czy płatnika na formularzu, potrzebna do tego była jednak zmiana formatu deklaracji. Takich zmian prawnych odnośnie PIT-11 przesyłanego do pracownika nie wprowadzono, zatem każdemu płatnikowi korzystającemu z opcji przesłania PIT-11 mailem grozi bardzo wysoka grzywna w postępowaniu karnym skarbowym ? komentuje wyrok Artur M. Brzeziński, wydawca serwisu ePodatnik.pl, i dodaje: Krytyka wyroku WSA w Poznaniu zatacza coraz szersze kręgi. Ostatnio negatywnie na jego temat wypowiadał się m.in. Arkadiusz Łagowski z Grant Thornton Frąckowiak na łamach podatki.onet.pl.
W uzasadnieniu wspomnianego wyroku czytamy, że przepisy prawa nie określają formy czy sposobu przekazania PIT-11 pracownikowi, niemniej jednak trzeba do tego dodać (nie uczynił tego sąd), że nie można przekazać przy pomocy maila i e-podpisu PIT-11, bo nie będzie to oryginalny PIT-11 podpisany własnoręcznie przez płatnika. Jest to inna sytuacja niż w przypadku faktur VAT, które nie wymagają własnoręcznego podpisu, czy w przypadku e-deklaracji, które w formie elektronicznej również takiego własnoręcznego podpisu nie zawierają. |  |
 |  |  |
Jak widać z powyższego bardziej już nie można zagmatwać.
Te przepisy wymagają szybkiej akcji dostosowawczej do możliwości technicznych. Moim zdaniem powinna być możliwość przesyłania dokumentu w formacie pdf opatrzonego podpisem elektronicznym. A nawet zaszyfrowanego np przez 7z. Pod warunkiem , że osoba do której wysyłany jest dokument wyraziła na to zgodę. Potrzebne jest też narzędzie do sprawdzenia czy w momencie wysłania podpis miał ważny certyfikat.