Spróbuj przekierować człowieka zza lady będąc bezpośrednio na obsłudze klienta.

Natura ludzka (polish version) jest taka, że zadzwoni do KIP'y, zadzwoni do rodzimego US'u oraz ościennych, a potem i tak
"stawi się osobiście" bo klauzula
"ta pani w okienku tak powiedziała" ma dla wciąż wielkie znaczenie... więc obawiam się, że postulowane przez Ciebie "przekierowanie" niewiele by dało (poza dodatkowym "przytkaniem łączy").