
Fiskus na pirackim oprogramowaniu
Z założenia miało to być lekkie łatwe i przyjemne, ale przy 200 stanowiskach mam już dosyć, a dopiero zrobiłem polowe.
Na w2k idzie poprawiony skrypt (aczkolwiek chyba nie do końca poprawnie idzie)
a na w98 jest juz gorzej, na niektórych poszło bez problemu, na niektórych wyszło ze nie ma żadnego oprogramowania Adobe, mimo ze było)
Generalnie, gdybym miał do zrobienia 30 kompów to bym się przejmował tym jak to wygląda i dlaczego nie działa, ale przy 250 nie mam na to czasu bo obowiązki swoje każdy z nas ma, a tu jeszcze audycik do zrobienia.
Wyszedłem z założenia, ze to Adobe powinno przysłać działający skrypt dostosowany do wszystkich systemów (łącznie z w95 jeśli gdzieś taki jeszcze stoi).
A jeśli tego nie potrafią to już nie moja wina. Od biedy mogę na kompach z win98 spisać ręcznie jakie oprogramowanie jest zainstalowane (a jest tylko adobe acrobat reader w wersji bardzo starej) .
Swoją drogą jestem Ciekaw jak innym idzie audyt i ile zmarnowali na to czasu (i z jakimi rezultatem)
Pozdrawiam wszystkich audytorów

Molikk