
Re: Porównanie SSP z PoltaxPlus
Starzy pamiętają poziom decyzji z dawnych lat i mogą je porównać do obecnych sesepowych.
Różnią się (merytorycznie ale też nawet graficznie) jak filiżanka z porcelanowego serwisu od plastykowych kubków z marketu.
Ale młodym to faktycznie może to nie przeszkadzać.
Oszczędności? Raczej nie – więcej czasu zajmuje obsługa SSP niż rzeczywista praca.
Ciekawią mnie dwie rzeczy:
1. Czy autorzy tych nowych szablonów dostali za nie nagrodę kwartalną? Mam nadzieję, że tak.

Swego czasu, lat temu sporo, u nas pewien stażysta dostał od kierownika do poprawienia brudnopis (sorki – projekt) swojego pierwszego pisma do innego US.
Zamiast go poprawić, włożył go do koperty (bez podpisu i z ręcznymi poprawkami kierownika) i wysłał.
Wtedy była awantura, może teraz dostałby nagrodę?
No rozumiesz – szczególne zasługi: „autorski projekt modernizacji obiegu korespondencji”.
Czyli wysyłamy projekt pisma (brudnopis), a adresat niech sobie stworzy z tego pismo (dla ułatwienia na projekcie poprawki kiera).
2. Dlaczego SSP poległ przy spotkaniu z VAT?
Nie dało się go dostosować do jakichś specyficznych i tajemniczych potrzeb tego podatku?
Czy po prostu nie udało się opracować szablonów decyzji?
SSP poległ właśnie na jednym art. 16 usd, a ustawa vatowska ma ponad 170 artykułów i do tego załączniki.
Może projekty szablonów miały po 30, 70 i w końcu 100 parę okienek do wypełnienia i ciągle nie wychodziła logiczna całość.
Kręci mnie pomysł, że SSP poległ z tak prozaicznego powodu.