Podobno kilka US-ów w kraju przeszło na wirtualny Poltax - serwer w CPD a nie lokalnie.
Proszę użytkowników Poltax-u o uwagi jak to rozwiązanie funkcjonuje, szczególnie chodzi o wydajność.

Bardzo ciekawa informacja.
Jeszcze się okaże, że po ogromnym "sukcesie" SSP, będą chcieli POLTAX-y scalać.
Czy ktoś wie coś więcej w temacie?

Wirtualizacja poltax jest potrzebna właśnie do łączenia urzędów, pracuje już od dawna zespół który  ma określić wymagania biznesowe i przygotować mechanizmy do łączenia urzędów.

Powołany 02.12.2016.

Do zadań Zespołu należy m.in
- Określenie wymagań biznesowych w poszczególnych obszarach działalności dla łączenia urzędów skarbowych.
- Zebranie i ostateczne określenie potrzeb informatycznych i biznesowych dla procedury łączenia US.
- Ustalenie optymalnej architektury rozwiązania dla połączenia US i sposobu jej wdrożenia.
- Rejestracja i weryfikacja występującej zmienności wymagań w trakcie procedury łączenia US.
- Wypracowanie procedur przejścia do pracy [...]  w przypadku połączenia kilku całych urzędów skarbowych w jeden urząd.
- Opracowanie raportu końcowego zawierającego wnioski i rekomendacje,w terminie 240 dni od daty powołania Zespołu.

Trzeba jeszcze dopracować wtyczki Javy aby móc się logować w różnych okienkach do różnych Poltaxów i aby wyświetlał się  w Poltaxie nr US  nie mówiąc o podwójnych Ba, Egapoltax i P2B. Do tego dochodzi centralne SSP, SZD, Zefir2
A miał być prościej.
Nasuwa się pytanie: Czemu warunkiem kolejnych systemów i wirtualizacji nie jest aby działały  szybciej i miały większą funkcjonalność ?
Przypadek iż brak w przetargach takiego zapisu ?

Jest jakiś sens wirtualizacji Poltaxu? Wszak Gentax miał zastąpić Poltax.

W Poznaniu już kilka lat temu zlikwidowano US Śródmieście i połączono z US Wilda. Baz danych Poltax nie udało się połączyć. Informatycy obsługują dwa serwery Poltax. Ten z US Śródmieście zawiera archiwum danych do momentu połaczenia. Moim skromnym zdaniem optymalnym byłoby wdrożenie ogólnopolskiego systemu, który by całkowicie zastąpił POLTAX i wówczas można by łączyć. Wirtualizacja serwera POLTAX jest poronionym pomysłem i sztuką dla sztuki.

.

W dawno i słusznie minionym okresie było tak:

- Powiedz mi po co jest ten miś ?
- Właśnie, po co ?
- Otóż to ! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś ? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. [...]i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?
- Protokół zniszczenia… ?
- Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.
[...]
- Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy jego kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym… no ? Koniaczek ?

(i) A dziś jest już inaczej: nowocześnie i transparentnie - procedury, komitety, doradcy biznesowi, przetargi, dotacje unijne.
I pomyśleć jak dużo się zmieniło

Jak wynika z informacji po próbach wirtualizacji POLTAX to operacja w zasadzie się udała. Czyli gdyby gdzieś padł serwer to da się go odtworzyć na wirtualnym ALE odczuwalne jest spowolnienie operacji a do tego znacząco wydłużył się czas zapytań do bazy. Może te serwery mają za mało pamięci a może też łącza intranetowe są za wolne ? Bo taki skrypt generujący dane do WHATAX wykonuje się ponad 12 godzin zamiast  dwóch.  Jak widać jest jeszcze sporo do poprawy i czas na  dyskusję - "czy to się opłaca?".

Inicjując ten wątek chodziło mi właśnie o wydajność Poltaxu i wrażenia z pracy z nim jako dotychczas główną aplikacją podatkową.
Cenne i niepokojące informacje - przecież to tylko w tej chwili praca kilku urzędów .

W BA wykonywałem raport - dotychczas wykonywał się w 2 minuty , z wirtualnym Poltaxem raport powstaje po 15 minutach. Znaczne spowolnienie pracy.

No, ale już poprawili szybkość generowania danych do WHTAX  
Tylko, że pobranie trzeba zapuszczać na dedykowanym serwerze,  a nie lokalnie  

Generowanie danych do WHTAX odbywa się raz w miesiącu a ja i moi współpracownicy generujemy raporty z BA codziennie i nasza wydajność znacznie spadła ze względu na ten czas zamiast 2 minuty to 15 minut. Ale skoro takie mamy narzędzia do pracy to nabraliśmy dystansu do pracy. Propaguje się "slowfood" to może być "slowwork".