Co do wspaniałomyślności przełożonych, to chyba kpisz. Wielokrotnie już jej dawali przykład  
Kara za naruszenie tego durnego przepisu jest jedna - wywalenie z pracy. Innych kar za niezłożenie oświadczenia nie znalazłem.
Petycja - czemu nie. Może jednak dodatkowo zapytanie do MF co z tymi kserokopiami?

Akcja zbierania oświadczeń się skończyła. I wyszły wszystkie możliwe problemy:
- brak UPO - "bo nie umiałam". rozwiązaniem było potwierdzenie zeznania z US
- jest UPO ale brak wydruku zeznania- "wysłałam ale robię to pierwszy raz (nowy pracownik) i nie wydrukowałam zeznania"
- jest UPO, jest zeznanie ale nie ma na nim numeru referencyjnego z UPO na ostatniej stronie
- kopia zeznania bez podpisu

Czyli nadal brak zarządzenia określającego co pracownik ma złożyć obowiązkowo do 15 maja.
Moim zdaniem druk oświadczenia powinien być prostszy. Wystarczyłaby jedna strona z najważniejszymi danymi identyfikacyjnymi i z zeznania o dochodach oraz puste linie do wypełnienia jeśli są składniki majątkowe. Byłoby czytelniej i mniej papieru zużyte.

Zbliża się okres rozliczeń i będzie to kolejny rok bez narzędzi do masowego składania PIT-11.  I nikt nie zmusi żadnych administracji lokalnych , państwowych firm, urzędów  ( poza skarbowymi) do złożenia PITów drogą elektroniczną.  Przedsiębiorców też niczym się nie zachęca, brak jest wygodnego narzędzia a zamiennik powstania narzędzia w celu dalszego rozdawania dla chętnych jest blokowana pod hasłem "Brak podstaw prawnych".

No to znowu czeka nas przewalanie stosów papierowych PITów i pracochłonne wklepywanie danych. Dobrze. że choć Urzędy Pracy i ZUS są właściwie przygotowane.

Portal intranetowy jest coraz ładniejszy i lepiej działa. Chyba ma być tym nowym przekaźnikiem informacji MF-US.
Ale jednocześnie dostaję newslettery zawierające informacje o nowych zarządzeniach i interpretacjach.  Nic w tym by nie było złego tyle , że czasem gdy znajduje tam jedynie wskazówkę , że dany dokument został opublikowany w Dzienniku Ustaw / Urzędowym ( podkreśl co właściwe) pod numerem 5567 z dnia 12 09 2013 roku.  Tak jak ostatnia informacja o kasach fiskalnych.

Ludzie toż jakbym znalazł się z powrotem w XIX wieku !!!  Tak właśnie działali prawnicy w tym okresie. Akty prawne mozolnie miesiącami drukowano dbając o każdy przecinek (lub nie). Potem te publikacje zajmowały półki w bibliotekach i powoli pokrywały się kurzem. A mozół wyszukiwania był straszny.

W XXI wieku w Polsce wymyślono, że akty prawne będą publikowane w internecie i ogólnie dostępne.  Teraz dostawcy newsletterów z MF muszą zostać poinformowani o tym fakcie ( a może wiedzą?).  Bo szkoda naszego czasu by błąkać się po internecie i wyszukiwać te NOWOŚCI np na portalu PIT.pl, PB.pl, czy gazetaprawna.pl.  Wystarczy w newsletterze przesyłanym do urzędów umieścić odnośnik do elektronicznej publikacji co jest ogólnie przyjętym standardem dla tego typu wiadomości , zdecydowanie oszczędzającym czas TYSIĘCY czytających je osób.
A tego czasu jakby coraz mniej.