Przy okazji tak uroczystego dnia jak Święto Konstytucji Trzeciego Maja pomyślałem, że dobrze byłoby stworzyć na forum taki kącik kulturalno-patriotyczny. Na dobry początek chciałem zamieścić piękny tekst o Ojczyźnie. Napisał go Piotr Janczerski. W połączeniu z piękną muzyką Tadeusza Kaweckiego zawsze mnie wzrusza...
Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna, kiedy wiosną się budzi ze snu. Śpiewem ptaków Jej dzień się zaczyna i zapachem jaśminu i bzu.
A przy drodze wysokie topole latem prawie sięgają do nieba. Smutne wierzby zaplotły warkocze, słońce w chmurach jak dynia dojrzewa.
Kiedy lato przeminie gorące i odlecą za morza bociany, złota jesień w liściastej sukience kolorowe maluje obrazy, maluje.
Zima białe sukienki zakłada, gwiazdy śniegu w prezencie przynosi, gałęziami na wietrze sie kłania jakby chciała na spacer zaprosić.
Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna, kiedy wiosną się budzi ze snu. Śpiewem ptaków Jej dzień się zaczyna i zapachem jaśminu i bzu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 02 sie 2007, 16:28 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
03 maja 2007, 08:45
Po szczegółowym rozbiorze owej poezji odkryłem, że pierwsza zwrotka jest taka sama jak ostatnia, środkowe zaś różnią się zupełnie.
03 maja 2007, 20:02
wąski
Po szczegółowym rozbiorze owej poezji odkryłem, że pierwsza zwrotka jest taka sama jak ostatnia, środkowe zaś różnią się zupełnie.
za świetną analizę tekstu poetyckiego.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
03 maja 2007, 21:46
1 sierpnia 1944 r. o 17.00 nastała Godzina "W" - (od słowa "Wystąpienie") - w stolicy wybuchło powstanie. Oddziały Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej jawnie wystąpiły przeciwko Niemcom. Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Miało trwać 2-3 dni. Zakończyło się po 63. W zaciętych walkach poległo i zostało pomordowanych 18 tys. powstańców i około 180 tys. cywilów. Dziś, 63 lata później, w wielu miastach Polski uczczono rocznicę Powstania. W większości z nich zawyły syreny, zatrzymały się samochody, a przechodnie przystanęli - choć nie wszędzie byli oni w większości. Punktualnie o godz. 17 główne uroczystości upamiętniające bohaterstwo i hekatombę powstańców rozpoczęły się jak co roku przed pomnikiem "Gloria Victis" (Chwała Zwyciężonym) na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Uczestniczył w nich prezydent Lech Kaczyński, premier, powstańcy i ich bliscy oraz przedstawiciele władz, wojska, harcerze i licznie zgromadzeni warszawiacy. Pod pomnikiem złożono kwiaty i wieńce, a wojsko oddało salwę honorową.
A jak reagowali "zwykli" Polacy?
Punktualnie o godzinie 17.00 - w 63 lata od wybuchu Powstania Warszawskiego - na kilka minut rozległ się w stolicy i innych miastach dźwięk syren. W hołdzie uczestnikom Powstania na chwilę zatrzymali się piesi i samochody.
W Trójmieście o godz. 17 zawyły miejskie i portowe syreny. W Gdańsku na jednej z głównych ulic zatrzymywały się jedynie nieliczne osoby, głównie w starszym wieku.
Na części krakowskich ulic zamarł ruch samochodowy, zatrzymały się tramwaje. W mieście rozległ się dźwięk syren. Niektórzy kierowcy uruchomili klaksony.
Pomimo apelu wojewody dolnośląskiego, o godz. 17 w centrum Wrocławia nie było słychać syren, nie zatrzymał się też ruch samochodowy; przystawali tylko nieliczni.
W Katowicach o godz. 17 zatrzymały się przejeżdżające przez centrum tramwaje, słychać było wyjące syreny. Mimo apeli nie stanęły miejskie autobusy i prywatne samochody. Przechodnie przystawali rzadko, w większości spieszyli się do swoich spraw. Do apeli władz o uczczenie rocznicy Powstania przyłączyły się m.in. największe regionalne media.
Około 200 osób, w tym kombatanci i harcerze, wzięło udział w białostockich obchodach rocznicy Powstania. Zawyły syreny alarmowe, a pamięć powstańców uczczono minutą ciszy. Na ulicach nie stanęły samochody, a tylko nieliczni przechodnie przystanęli na dźwięk syren. Na ulicach Białegostoku zawieszono bannery przypominające o rocznicy, a w autobusach miejskich i lokalnych gazetach pojawiały się ulotki dotyczące powstania.
Smutne to... Cytatów z for internetowych nawet nie warto cytować. Denne. A nawet niżej dna. (St. Lem kiedyś powiedział, że gdyby nie internet, to nigdy by się nie dowiedział, że aż tylu idiotów żyje na tym świecie)
I wspomnienia niezwykłych Polaków. - Dzisiejszy dzień jest tak piękny jak przed 63 laty - wspominała Władysława Wolańska ps. "Iwa" (z Szarych Szeregów) i "Ita" (z Powstania) z pułku "Baszta" - "1 sierpnia 1944 roku też był taki piękny i słoneczny. Był to dla nas dzień radosny, bo zbliżał się wyczekiwany okres wolności. Szliśmy do walki z nadzieją na zwycięstwo. Ta wiara została w nas do końca" - opowiadała Wolańska. Powstańcza "Ita" całe powstanie, aż do 27 września - dnia kapitulacji Mokotowa, spędziła w "Baszcie". - Mimo że kapitulowaliśmy, wiedzieliśmy, że w Śródmieściu jeszcze walczą i całą noc staliśmy w kolejce do kanałów, żeby przedostać się do Śródmieścia, wierząc, że uda nam się ten skrawek wolności utrzymać. Niestety później, już po północy, dotarła do nas informacja, że na Dworkowej koledzy, którzy wyszli z kanałów, zostali rozstrzelani - mówiła Wolańska. - Wierzyliśmy w zwycięstwo, bo byliśmy młodzi. Młody człowiek nie myśli o rzeczach tragicznych. Nie odczuwaliśmy strachu, ponieważ nie mieliśmy wyobrażenia, jak śmiertelne niebezpieczeństwo nam grozi - wspominała Wolańska.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
01 sie 2007, 20:25
W książce Bartelskiego "Mokotów 1944" wyczytałem, że w tamtych okolicach w powstaniu brała udział drużyna pracowników urzędu skarbowego.
Ostatnio edytowano 02 sie 2007, 11:53 przez ekier, łącznie edytowano 1 raz
02 sie 2007, 07:24
Nadir
Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna, kiedy wiosną się budzi ze snu. Śpiewem ptaków Jej dzień się zaczyna i zapachem jaśminu i bzu.
A przy drodze wysokie topole latem prawie sięgają do nieba. Smutne wierzby zaplotły warkocze, słońce w chmurach jak dynia dojrzewa.
Kiedy lato przeminie gorące i odlecą za morza bociany, złota jesień w liściastej sukience kolorowe maluje obrazy, maluje.
Zima białe sukienki zakłada, gwiazdy śniegu w prezencie przynosi, gałęziami na wietrze sie kłania jakby chciała na spacer zaprosić.
Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna, kiedy wiosną się budzi ze snu. Śpiewem ptaków Jej dzień się zaczyna i zapachem jaśminu i bzu.
Dzięki Nadir za przypomnienie tej piosenki. Nie pamiętam tylko, kto to śpiewał. NO TO CO??? Łzy wzruszenia kapią, kap, kap, kap...
Nie czytałam uważnie. Otóż jeśli kompozytorem był p. Piotr Janczerski to to NA PEWNO jest grupa NO TO CO!!!
Ostatnio edytowano 02 sie 2007, 16:28 przez Biala-s, łącznie edytowano 1 raz
02 sie 2007, 13:42
Biała-s
Dzięki Nadir za przypomnienie tej piosenki. Nie pamiętam tylko, kto to śpiewał. NO TO CO??? Łzy wzruszenia kapią, kap, kap, kap...
Nie czytałam uważnie. Otóż jeśli kompozytorem był p. Piotr Janczerski to to NA PEWNO jest grupa NO TO CO!!!
Piotr Janczerski jest autorem tekstu. Autorem muzyki jest jeden z byłych członkow zespołu No to Co Tadeusz Kawecki. Wykonawcą był oczywiście zespół No to Co. Rozwijając temat, to T. Kawecki pisał również teksty. Był np. autorem tekstu do bardzo pięknej i znanej piosenki "Gwiazdka z nieba". Muzykę zaś do niej napisał "nadworny" kompozytor zespołu Jurek Krzemiński.
Inną piosenką, podobną w stylu do "Najpiękniejsza jest moja Ojczyzna" była autorstwa spółki Janczerski (tekst) - Krzemiński (muzyka - we współpracy z J. Matuszkiewiczem, tym od muzyki do filmu "Stawka większa niż życie) piosenka "Kocham swoje miasto". "...Wierzcie mi ja kocham swoje miasto, miasto gdzie nie byłem już od lat..."
Podanikov
A ja w wyniku rozbioru tego utworu cały czas zastanawiam się, co oznacza zawarte w drugiej zwrotce stwierdzenie, że: "topole gają się przy drodze"?
Ot czort jeden. Myślał, myślał i wymyślił! Oczywiście "się" i "gają" to jeden wyraz. Ale oznacza to, że czytałeś uważnie. Poproszę moderatora o poprawienie tego na: A przy drodze wysokie topole latem prawie sięgają do nieba.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 02 sie 2007, 16:27 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
02 sie 2007, 14:40
A mnie zawsze szalenie wzruszał "Biały Krzyż" Krzysztofa Klenczona...
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
02 sie 2007, 21:43
To może patriotycznie i na czasie:
Siekiera motyka bimber szklanka W nocy nalot w dzień łapanka Siekiera motyka gaz i prąd Kiedy oni pójdą stąd
Kolejka tramwaj riksza buda Każdy zwiewa gdzie się uda Bo po co nam siedzieć w Cytadeli. Albo w jakiej innej celi
Już nie mamy gdzie się. skryć Hycle nam nie dają żyć Po ulicach chodzą wciąż Patrzą kogo jeszcze wziąć
Ich kultura nie zabrania Robić takie polowania Siekiera motyka bimber gaz A żeby ich piorun trzasł
Siekiera motyka piłka deska już ulica Skaryszewska Siekiera motyka piłka gwóźdź Masz górala i mnie puść
Siekiera motyka bimber alasz Przegra wojnę głupi malarz Siekiera motyka gaz i prąd Już niedługo pójdą stąd
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
02 sie 2007, 21:58
Otusik
A mnie zawsze szalenie wzruszał "Biały Krzyż" Krzysztofa Klenczona...
Nie tylko Ciebie ... A co do patriotycznej twórczości Czerwonych Gitar, to chciałbym się podzielić ciekawostką. Swego czasu "popełnili" nawet hymn patriotyczny! Taki mały incydent w ich działalności. Fajne? Zainteresowanym mogę przesłać mp3-kę.
ZWIĄZEK SOCJALISTYCZNEJ MŁODZIEŻY POLSKIEJ
Ze wszystkich kraju stron Dobiega wspólna pieśń; Znad fabryk, znad rozległych hut, Znad pól, gdzie rośnie chleb:
Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej Łączy, łączy młodzież miast i wsi. Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej - Wspólną drogą, hasłem naszych dni.
Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej Pracą, pracą naprzód wiedzie nas. Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej Wspólną walką tworzy lepszy świat.
Ze wszystkich kraju stron Dobiega wspólna pieśń; Jak dobrze śpiewać, kochać, żyć We wspólnym rytmie serc.
Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej Łączy, łączy młodzież miast i wsi. Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej - Wspólną drogą, hasłem naszych dni.
Związek Socjalistycznej młodzieży Polskiej Pracą, pracą naprzód wiedzie nas. Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej Wspólną walką tworzy lepszy świat.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
03 sie 2007, 08:32
Ślicznie... Z waszych wypowiedzi wynika, że Patriotą jest ten kto miłuje pamięć, czyli człowiek z miażdżycą nie ma szans. A wg mnie patriotą jest ten kto dba godność Polaka. Wali mnie sprawa własności ziemi, (ojcowizny) naszych "fabryk" i innych "przedsiębiorstw". Wg mnie ważna jest tożsamość narodowa tzn. czy dany i wskazany identyfikuje się ze zbiorowością. A kapitał teraz jest jak najbardziej "inter". Mam świadomość, że za chwilę zostanę pokąsany przez "patriotów" ale nie cierpię zadęcia i nadęcia.
Ostatnio edytowano 05 sie 2007, 17:56 przez koniu, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników