Kolejny raz UKS-y realizując swoje priorytety (w tym wypadku założono, że każdy IKS ma obowiązek w kwartale 2007 r. wyszukać 10 sprzedawców i ukarać ich mandatami karnymi za szwindle na kasach fiskalnych) udowadniają, że są niereformowalne. Tą okoliczność wykorzystali momentalnie oponenci kontroli skarbowej i podnoszą gromkim głosem stary argument, że kontrola nadal nie potrafi wyzbyć się swojej filozofii, albo "szczuje podatnika", albo w ogóle jest niepotrzebna. Najbardziej żal jest ofiar tego błędnego kierunku zarządzania UKS-ami, a mianowicie IKS-ów, którzy nieuzbrojeni, nieumundurowani z bardzo skromną ochroną osobistą polują na nieuczciwego detalistę, a potem w atmosferze awantury próbują go ukarać mandatem.
Kiedy wreszcie takie pomysły się skończą?

Pewnie nigdy - chyba, że zlikwidują UKSy i nie będzie IKS.

Temat ma już swoją historię...

<a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1216&sid=416961aa0cb94629a5b4f7974b903ca2" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...5b4f7974b903ca2</a>

Dokładnie taką historię słyszałem od właścicielki sklepu ogólnospożywczego.
Relacja jest krótka:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
"Obok kolejki klientów stał jakiś smutny Pan i nic nie kupował. Powiedziałam, że bardzo proszę czego Pan sobie życzy. A on na to, że nic tylko tak stoi. Obsługiwałam więc dalej a on w pewnym momencie po odejściu klienta, rzucił się do kasy i zerwał paragon z kasy, którego nie wydałam klientowi. Pan okazał się kontrolerem skarbowym i ukarał mnie mandatem za nie zerwanie i nie wydanie paragonu klientowi.".
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Przypominają się stare dobre czasy. Ważna jest statystyka, statystyka.
Ale proszę się nie przejmować, mamy już tak złą opinię wśród podatników, że nic jej już nie pogorszy.

I jak w tej sytuacji nie zgodzić się z posłem Arturem Zawiszą, który stwierdził kiedyś krótko „Mamy posttotalitarny aparat skarbowy wrogi podatnikom”.

Min. Fin. podobno dąży do zmiany tej sytuacji ale wzięło się do tego, jak to się mówi kolokwialnie, od :dupa:-y strony.
<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Tymczasem „ryba śmierdzi od głowy”!!!<!--colorc--></span><!--/colorc-->

Proponuję połączyć ten temat forum z innym - "Najgłupszy pomysł w administracji skarbowej"!!! Murowany kandydat na podium, gdyby głosowali ludzie z UKS-ów!

Coś mi tu nie gra: gdyby prywaciarz miał możliwość u...pić kogoś za brak wystawienia paragonów to na pewno czesałby do bólu. Z drugiej strony to chyba walenie w ... z niewystawianiem paragonów - a co za tym idzie uszczuplenia SP z tytułu VAT są niepodważalne. A czy ktoś z US-ów ukarał kogoś za to - być może się mylę. Pisać można wszystko. Kij ma dwa końce - a co jest naszą rolą??? W słonecznej Italii to ja paragon dostałem prosto do ręki... A mówią, że tam jest mafia.
A na mandaty iść z realizacją - to chyba pomyłka, chyba że do agencji...

Ja tylko przytoczyłem zasłyszaną anegdotkę, wg niej właścicielka za nie zerwanie i (dla jasności) podanie klientowi paragonu dostała mandat (jeżeli dobrze pamiętam to chyba 500 zł ale dokładnie nie pamiętam).
A naszą rolą powinno być łapanie oszustów podatkowych takich z lewymi fakturami i takich co sprzedają bez paragonów. Ale rozumiem IKSów... niby jak mają nagle znaleźć 10 sprzedawców, co nie kasują na kasie? Takie pomysły rodzą się w głowach różnych Dyrektorów co z góry wiedzą, że wszyscy naokoło kradną (taki człowiek powinien być na rencie a nie kierować urzędem).

Dziś właśnie przekazano zalecenia w UKS W-wa: po 10 mandatów na inspektora w kwartale (nie kontroli, ale mandatów). Jak wynika z kryteriów brak mandatów powoduje poważny spadek w rankingach (na przykład UKS W-wa po wyeliminowaniu mandatów z rankingu był na 2 miejscu, z mandatami na 9-tym...). Nieważne zatem, że w pozostałych sprawach (np. w grzywnach) jest się na czele. A skoro tak, trzeba mandaty robić. Bo ranking to najważniejsza rzecz. Inne sprawy można zostawić. Nawet brak pracowników w Warszawie, gdzie rocznie wpływa z zewnątrz 20.000 spraw do wykonania a pracowników łącznie jest 520 (razem z OZ-tami).

A propos Zoltar, ile dałeś, żeby dostać taki numerek użytkownika?

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
A propos Zoltar, ile dałeś żeby dostać taki numerek użytkownika?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Pytanie jest niestosowne... a poza tym źle postawione. Pytanie powinno brzmieć: „Co dałeś żeby dostać taki numerek użytkownika (i ew. komu dałem)?”

To nie wina iksów, że muszą wszystko rzucać i chodzić na tzw. kasy. To pomysły nowej kadry, która chce się za wszelką cenę wykazać, a nie mogą zrozumieć, że porządna kontrola nie może trwać 2 tygodnie. Bo przez ten czas nic się nie skontroluje, jeśi na początek szuka się przez m-c podatnika, bo dane, jakie dało Planowanie są nic nie warte.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->A na mandaty iść z realizacją - to chyba pomyłka, chyba że do agencji...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ja do agencji chodzę z prezerwatywą (dla własnego  bezpieczeństwa) i  się tam realizuję jako mężczyzna. Zawsze wychodziłem od nich zadowolony w związku z czym nigdy nie składałem reklamacji co jakości otrzymanych usług, dlatego też nigdy nie przyszło mi do głowy aby żądać tam paragonu. Jeśli chodzi o agencje to jak wynika, nie chwaląc się, z mojego niemałego doświadczenia  w tej dziedzinie, najlepiej jest wybierać znane firmy z tej branży.

Nigdy nie byłeś. Gdybyś był to wiedziałbyś, że panienka bez gumki Ci nie da. I że ma swoje. Znowu przypadek "niemało doświadczonego" przez los.
A co do mandatów, to nie ma co rozdzierać szat. Taka nasza rola. Aczkolwiek jak widzę naszych biegłych księgowych uganiających się za mandatami... żal d... ściska. Ktoś tu ma coś nie w porządku z głową. I nie są to IKS.

Nie ulega wątpliwości, że za nie wydanie paragonu powinno się karać mandatem, ale robienie z tego zorganizowanej "akcji" i szczucie IKSów na podatników, bo trzeba zrobić statystykę, to już zupełnie inna sprawa.
Koniu, a jak dadzą ci karabin i każą walczyć z liberalną reakcją, to też powiesz "taka nasza rola"!?
Chociaż z drugiej strony ojciec do Michała Wołodyjowski miał ponoć mawiać "Albo ludzie będą się ciebie bali, albo będą się z ciebie śmiali"... Tak więc faktycznie chyba zwolennicy takich akcji mają rację "strach jest lepszy od szacunku" (przynajmniej w dzisiejszych zaszczutych czasach).