Jakie nowatorskie pomysły przewidziało w tym roku kierownictwo Waszych US, aby "podlizać się" podatnikom i naszemu ulubionemu MF z jaśnie panującym /jeszcze/ Vincentym?

Jak zwykle... Dni Otwarte, przedłużone godziny pracy, konkursy rysunkowe... Mnie brakuje konkursu wokalnego na cześć naczelnika - i to by się cieszyło wśród pracowników największym powodzeniem. Przynajmniej wśród części pracowników. Z premedytacją nie nazwę ich "kolegami" ani "koleżankami".  

Stowarzyszenie Pracowników US im. Wiesława Ciesielskiego, skupione wokół jedynie słusznego celu uczynieniana z naszego urzędu wzorowego miejsca pracy i wypoczynku  postanowiło zaprezentować się społeczeństwu tutejszego powiatu wykorzystując artystyczne formy wyrazu. I tak:

- pracownicy poszczególnych komórek organizacyjnych wygłoszą odczyty na temat: ? Jak mi źle, jak mało zarabiam, jaki(a) jestem niezastąpiony(a) oraz co się stanie z urzędem jak zmienię pracę?.

- kadry kierownicza - wystawa prac na temat ?Co robię w pracy jak się nudzę? - dozwolone techniki: drzeworyt, korzenioplastyka.

- coś od stażystów - pokazy: podgrzewanie fasolki po bretońsku na kaloryferze, bieg po zakupy do najbliższego dyskontu spożywczego, ?Jestem chory? - zamiennik przekonania bezpośredniego przełożonego o niemożności przyjścia do pracy w formie akwareli.

Się będzie działo.

Świetne, naprawdę świetne. Proponuję konkurs na najciekawszą reklamę e-deklaracji. może być w formie śpiewanej, no w ostateczności melorecytacja dozwolona.  

Ważna jest także higiena osobista w tych ciężkich dniach:

I tak ....  co rok od 1993r!. Przedłużanie godzin pracy, wypełnianie co rok zeznań tym samym emerytom (co to znowu okularów nie zabrali, a wiedzą, że za nich to będzie zrobione), umizgi w postaci konkursów, które wszyscy olewają. Jednym słowem kolejny rok szaleństwa. I po co? I ile jeszcze tego przed nami? W Konstytucji jest zapis o obowiązku płacenia danin, więc nie krygujmy się kolejny rok, a egzekwujmy. Tymi tańcami godowymi tylko utwierdzamy podatników, że system jest słaby. Już dawno powinien nastąpić koniec tych pieszczot - polski system podatkowy nie zdobędzie takimi działaniami przypominającymi skurcze porodowe zaufania.Powiem tak - śmieją się z nas i tyle. A pajacyki z Min Fin ślą kolejne pisma w sprawie akcji.Bądźmy wreszcie wiarygodni!!

Bądźmy czyli... ? Kto ma być ? Rostowski ? Parafianowicz ?

Ale to w 100% prawda! Już wkrótce będzie to prawda w 200% (odpowiedzialność urzędników...) a jak poczytałem sobie na głównej stronie, że podatnik ma zawsze rację, to śmiem twierdzić, że będzie to prawda w 300%.

To są śmieszne pajacyki , które umizgują się do podatników aby ci łaskawie raczyli zapłacić to co mają obowiązek  zapłacić a  jest zapisane w konstytucji. Nic dziwnego że skoro my mamy żebrać ich o zapłacenie podatku  - wypełnienie konstytucyjnego obowiązku, to oni nie szanują ani prawa ani pajacyków.
Czy w USA , w Anglii czy Niemczech też tak się cackają z podatnikami i robią z siebie błaznów?
Zróbcie termin rozliczania zeznań do 30 czerwca, a zobaczycie że największe kolejki będą między 15 a 30 czerwca.  

Pełna zgoda, też chce mi się   Pracujące soboty, przedłużone godziny pracy a czas na złożenie zeznania to CZTERY MIESIĄCE czyli 1/3 roku kalendarzowego !!! A jaka różnorodność form przekazania zeznania. W początkach lat 90-tych kiedy była to nowość nie było mowy o takich idiotyzmach. Najgorsze jest to, że tym tandeciarzom skutecznie udaje się napuścić opinię społeczną na osoby, które o niczym nie decydują. W zabawie dobry i zły glina to my jesteśmy tym złym.

Ale reklamy w tv są SUPER

Czy ktoś mógłby napisać jak odbył się dzień łotwarty? Czy dużo było podatników, czy cieszyli się z umizgów pracowników... Jak było? Najlepiej z kilku urzędów - żeby mieć porównanie do oficjalnych zachwytów....

Darius - myślę, że Tobie nie reklamy się podobają, a pewna Pani która w nich występuje...

Było .... dokładnie tak -  jak napisałam wcześniej.W tzw.kolejny "dzień otwarty" u nas (duży urząd) było nieco ponad 200 osób. Imponująca liczba raczej to nie była. I po co to wszystko?