Teraz jest 04 wrz 2025, 07:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Czy należy płacić podatki? 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->(...) - media i obywatele w Polsce rozumieją płacenie podatków jako przymusową zrzutę poddanych na rzecz władców,
Fiskusa zaś postrzega się na obraz zbója stojącego na drodze, który po złupieniu haraczu oddaje się różnym uciechom, zupełnie niedostępnym dla jego ofiar
Mam wrażenie, że taka jest właśnie świadomość podatkowa polskich obywateli - świadomość o stopniu rozwoju charakterystycznym może dla końca XVIII w.
Ciągle jeszcze w naszym społeczeństwie pokutuje podział na "my" i "oni" - na gnębiony "naród" i pasożytniczą, niebezpieczną, wrogą, obcą "władzę", "rząd" czy jak zwał.
Pogłębiają ten stan media lansujące anarchistyczną wizję świata, wedle której ludziom w życiu przeszkadza państwo i funkcjonujące w nim reguły.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Taka niestety prawda, i dopóki system w Polsce nie będzie stworzony tak, żeby każdy wiedział i rozumiał dlaczego powinien płacić podatki, dopóty będzie jak wyżej. W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie. U nas, gdy sąsiad nie płaci podatków uważany jest za "spoko kolesia". A dlaczego? Otóż dlatego, że przeciętny Podatnik, płacąc podatki w Polsce nie czuje, żeby cokolwiek z tego miał!Z mojego punktu widzenia, czyli przeciętnego podatnika mam właśnie wrażenie, że płacę je po to, żeby utrzymywać armię urzędasów którzy siedzą bo siedzą i nie myślą nawet żeby ruszyć tyłek w interesie swojego pracodawcy - Podatnika. Wyjeżdżam na ulicę - nie da się jechać, co 6 miesięcy wymiana zawieszenia czy felg a maksymalna osiągana prędkość do 40km/.h. Idę z dzieckiem do lekarza - nie da się tam wyczekać nie zarywając dnia pracy. Publiczna służba zdrowia jest dla ludzi zdrowych i bogatych a nie dla chorych i biednych, których nie stać na całodniowe zwolnienie z pracy lub po prostu są chorzy i nie mogą cały dzień siedzieć w poczekalni. Na jakiekolwiek badanie inne niż badanie gardła trzeba czekać miesiącami. Jeśli ktoś na prawdę chce się leczyć musi to zrobić prywatnie. Jedyne co jeszcze zostaje to szkolnictwo. Moje dzieci są za małe żebym mógł coś więcej powiedzieć na ten temat, ale w Austrii np. są darmowe przedszkola. Rodzice dają dziecko do darmowego przedszkola i idą szukać pracy a u nas? Nie stać na przedszkole, więc trzeba siedzieć z dzieckiem, siedząc z dzieckiem nie da się szukać pracy i koło się zamyka... I tym oto sposobem , z pomocą mediów, wychodzi na to, że płacę podatki na armie leniwych i krwiopijczych urzędasów oraz na armię chcących się dorobić Osłów (już nawet nie napiszę, że P-Osłow).

2 lata temu wyremontowali jedną z głównych ulic mojego miasta, która codziennie jeżdżę. 2 lata – zrywanie asfaltu, wylewanie nowego, wszystko super. I po 2 latach ta sama droga jest dziurawa jak ser szwajcarski. Ten, który tą drogę zrobił, zatwierdził itp. powinien iść siedzieć! A tym czasem chodzi robotnik z łopatą zasypując dziury i przyklepując nogą... Za moje pieniądze. I gdzie te wszystkie instytucje, zajmujące się kontrolą, na które również płacę? Nie mają samochodów, nie jeżdżą głównymi drogami i nie widzą co się stało?  I po to mam płacić podatki? Gdybym nie zapłacił, droga była by dziurawa bo „brak funduszy”. Zapłaciłem podatki – droga też dziurawa. Więc po co było płacić? Żeby „szwagier” kogoś tam mógł zrobić „drogę” i przy okazji sobie dom? Nie, dziękuje. I czy na kontrolę ww drogi trzeba 12 dni? Nie, wystarczy otworzyć oczy przez 12 sekund... Tylko trzeba chcieć. Ale po co zajmować się taką sprawą jeślim z góry wiadomo, że to „szwagier”, który przy okazji opłaca armię prawników i doradców... Lepiej iść do „Warzywniaka” i narzekać,. Że tylko 12 dni na kontrole... Chyba, że Wy znacie jakiś głębszy sens płącenia haraczu 19%? Jeśli tak,będę wdzięczny i to nie zmiernie, może odzyskam lepsze samopoczucie. W końcu Wy też płącicie i bronicie tego... Bo przykłąd ww drogi to tylko kropla w morzu, chyba że dla Was nie ma problemu i wszystko jest ok, lub też w Waszych miastach jest kraina mlekiem i miodem płynąca... I może nie ma na tym forum nikogo z mojego miasta.


Ostatnio edytowano 25 sty 2009, 11:24 przez mozeanglia, łącznie edytowano 1 raz



25 sty 2009, 11:03
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
mozeanglia                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->(...) - media i obywatele w Polsce rozumieją płacenie podatków jako przymusową zrzutę poddanych na rzecz władców,
Fiskusa zaś postrzega się na obraz zbója stojącego na drodze


Taka niestety prawda, i dopóki system w Polsce nie będzie stworzony tak, żeby każdy wiedział i rozumiał dlaczego powinien płacić podatki, dopóty będzie jak wyżej. W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie. U nas, gdy sąsiad nie płaci podatków uważany jest za "spoko kolesia". A dlaczego? Otóż dlatego, że przeciętny Podatnik, płacąc podatki w Polsce nie czuje, żeby cokolwiek z tego miał!
I po to mam płacić podatki?
Gdybym nie zapłacił, droga była by dziurawa bo „brak funduszy”. Zapłaciłem podatki – droga też dziurawa. Więc po co było płacić? Żeby „szwagier” kogoś tam mógł zrobić „drogę” i przy okazji sobie dom? Nie, dziękuje.

Chyba, że Wy znacie jakiś głębszy sens płącenia haraczu 19%? Jeśli tak,będę wdzięczny i to nie zmiernie, może odzyskam lepsze samopoczucie. W końcu Wy też płącicie i bronicie tego...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jaki z tego morał?
Czemuś biedny boś głupi?
A czemuś głupi?
Boś biedny.
I dłuuuuuugo jeszcze dłuuuuuuuugo tak będzie w Rzeczypospolitej  <_<

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


25 sty 2009, 11:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
mozeanglia                    



W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie.

Masz szansę pokazać, że jesteś cywilisowanym i światowym człowiekiem!
Dawaj przykłady kto, kiedy i jak oszukał na podatkach.
Czekamy  :piwo:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


25 sty 2009, 12:40
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
@Supersaper donoszenie na sąsiada nie uczyni ze mnie cywilizowanego i światowego człowieka. To w kraju musi istniec odpowiedni system żeby Polsa mogła być nazwana krajem cywuilizowanym. Do tego czasu - ciężko będzie. No chyba, że Ty jako światowy i cywilizowany człowiek, płacący podatki odpowiesz mi, co z tego masz...?

@kominiarz użyłeś jednego z mojego ulubionych przysłów.


25 sty 2009, 14:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
mozeanglia                    



(...) wychodzi na to, że płacę podatki na armie leniwych i krwiopijczych urzędasów oraz na armię chcących się dorobić Osłów (już nawet nie napiszę, że P-Osłow). (...)

(...) A tym czasem chodzi robotnik z łopatą zasypując dziury i przyklepując nogą... Za moje pieniądze. I gdzie te wszystkie instytucje, zajmujące się kontrolą, na które również płacę? Nie mają samochodów, nie jeżdżą głównymi drogami i nie widzą co się stało?  I po to mam płacić podatki? Gdybym nie zapłacił, droga była by dziurawa bo „brak funduszy”. Zapłaciłem podatki – droga też dziurawa. (...)

(...) jeślim z góry wiadomo, że to „szwagier”, który przy okazji opłaca armię prawników i doradców... (...)

Musicie ( ze szwagrem ) niezłe biznesy prowadzić...
Tyle ludzi utrzymywać i jeszcze starcza na budowę dróg. Jestem pod wrażeniem.
Tylko dlaczego przy takich dochodach jeszcze się tu nam wyżalasz...


25 sty 2009, 16:01
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
wida,ć, że nie przeczytałeś całęgo postu dlatego może ni zrozuamiałeś słowa"szwagier" nw jakim kontekście zostało użyte. PRzy okazji może powieddz co sprawia, że Ty tak radośnie płacisz podatki?


25 sty 2009, 16:06
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
mozeanglia                    



@Supersaper donoszenie na sąsiada nie uczyni ze mnie cywilizowanego i światowego człowieka. To w kraju musi istniec odpowiedni system żeby Polsa mogła być nazwana krajem cywuilizowanym. Do tego czasu - ciężko będzie. No chyba, że Ty jako światowy i cywilizowany człowiek, płacący podatki odpowiesz mi, co z tego masz...?


Jak zobaczysz, że ktoś kradnie twój samochód i na dodatek rozpoznasz gościa, to też donosił nie będziesz?   :blink:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


25 sty 2009, 20:32
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
Widzisz i Ty nie doczytałeś lub nie zrozumiałeś co napisałem. Kradzież samochodfu a kradzież podatków to dwie różne sprawy, popnieważ:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Taka niestety prawda, i dopóki system w Polsce nie będzie stworzony tak, żeby każdy wiedział i rozumiał dlaczego powinien płacić podatki, dopóty będzie jak wyżej. W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie. U nas, gdy sąsiad nie płaci podatków uważany jest za "spoko kolesia". A dlaczego? Otóż dlatego, że przeciętny Podatnik, płacąc podatki w Polsce nie czuje, żeby cokolwiek z tego miał!Z mojego punktu widzenia, czyli przeciętnego podatnika mam właśnie wrażenie, że płacę je po to, żeby utrzymywać armię urzędasów którzy siedzą bo siedzą i nie myślą nawet żeby ruszyć tyłek w interesie swojego pracodawcy - Podatnika. Wyjeżdżam na ulicę - nie da się jechać, co 6 miesięcy wymiana zawieszenia czy felg a maksymalna osiągana prędkość do 40km/.h. Idę z dzieckiem do lekarza - nie da się tam wyczekać nie zarywając dnia pracy. Publiczna służba zdrowia jest dla ludzi zdrowych i bogatych a nie dla chorych i biednych, których nie stać na całodniowe zwolnienie z pracy lub po prostu są chorzy i nie mogą cały dzień siedzieć w poczekalni. Na jakiekolwiek badanie inne niż badanie gardła trzeba czekać miesiącami. Jeśli ktoś na prawdę chce się leczyć musi to zrobić prywatnie. Jedyne co jeszcze zostaje to szkolnictwo. Moje dzieci są za małe żebym mógł coś więcej powiedzieć na ten temat, ale w Austrii np. są darmowe przedszkola. Rodzice dają dziecko do darmowego przedszkola i idą szukać pracy a u nas? Nie stać na przedszkole, więc trzeba siedzieć z dzieckiem, siedząc z dzieckiem nie da się szukać pracy i koło się zamyka... I tym oto sposobem , z pomocą mediów, wychodzi na to, że płacę podatki na armie leniwych i krwiopijczych urzędasów oraz na armię chcących się dorobić Osłów (już nawet nie napiszę, że P-Osłow).

2 lata temu wyremontowali jedną z głównych ulic mojego miasta, która codziennie jeżdżę. 2 lata – zrywanie asfaltu, wylewanie nowego, wszystko super. I po 2 latach ta sama droga jest dziurawa jak ser szwajcarski. Ten, który tą drogę zrobił, zatwierdził itp. powinien iść siedzieć! A tym czasem chodzi robotnik z łopatą zasypując dziury i przyklepując nogą... Za moje pieniądze. I gdzie te wszystkie instytucje, zajmujące się kontrolą, na które również płacę? Nie mają samochodów, nie jeżdżą głównymi drogami i nie widzą co się stało? I po to mam płacić podatki? Gdybym nie zapłacił, droga była by dziurawa bo „brak funduszy”. Zapłaciłem podatki – droga też dziurawa. Więc po co było płacić? Żeby „szwagier” kogoś tam mógł zrobić „drogę” i przy okazji sobie dom? Nie, dziękuje. I czy na kontrolę ww drogi trzeba 12 dni? Nie, wystarczy otworzyć oczy przez 12 sekund... Tylko trzeba chcieć. Ale po co zajmować się taką sprawą jeślim z góry wiadomo, że to „szwagier”, który przy okazji opłaca armię prawników i doradców... Lepiej iść do „Warzywniaka” i narzekać,. Że tylko 12 dni na kontrole... Chyba, że Wy znacie jakiś głębszy sens płącenia haraczu 19%? Jeśli tak,będę wdzięczny i to nie zmiernie, może odzyskam lepsze samopoczucie. W końcu Wy też płącicie i bronicie tego... Bo przykłąd ww drogi to tylko kropla w morzu, chyba że dla Was nie ma problemu i wszystko jest ok, lub też w Waszych miastach jest kraina mlekiem i miodem płynąca... I może nie ma na tym forum nikogo z mojego miasta.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Przepraszam, że powtarzam post ale mam wrażenie,. że niektórzy nie doczytali lub nie zrozumieli jak w Polsce Podatnicy traktują podatki i DLACZEGO tak jest.


25 sty 2009, 20:48
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
mozeanglia                    



Widzisz i Ty nie doczytałeś lub nie zrozumiałeś co napisałem. Kradzież samochodfu a kradzież podatków to dwie różne sprawy, popnieważ:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Taka niestety prawda....

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Wiem, że masz patologiczny wstręt do wszelkiego prawa.
Szanuj jednak tych, którzy z tobą jeszcze chcą rozmawiać. Zasady tej rozmowy określa regulamin forum i powinieneś go przeczytać  i przestrzegać :nonono:
Jeżeli ktoś nie zgadza się z twoimi wywodami, nie znaczy, że ich nie czytał. Może ma inne zdanie.
Dla mnie kradzież = kradzież
:za2:

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


25 sty 2009, 23:23
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
Szkoda, że nie odpowiedziałeś mi (choć oczywiście nie musisz) c sprawia, że Ty tak chętnie płacisz podatki...


26 sty 2009, 09:19
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 13:52

 POSTY        36

 LOKALIZACJAKraina Szczęśliwego Kartofla
Post 
Może najzwyczajniej w świecie nie okradam tych, którzy także płacą je nadal. Naprawdę tak trudno to zrozumieć. Złodziej zawsze pozostaje złodziejem - nie ważne czy ukradł batona czy miliony. Ma tego nie robić i tyle.


26 sty 2009, 09:38
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
mozeanglia                    



Szkoda, że nie odpowiedziałeś mi (choć oczywiście nie musisz) c sprawia, że Ty tak chętnie płacisz podatki...

Obowiązek.
Chętnie tego nie czynię ale taki jest mój obowiązek.
Nie przebiegam przez ruchliwą jezdnię na czerwonym świetle i czekam na zielone również z obowiązku, nawet gdy mi się spieszy. Dodatkową motywacją jest w tym przypadku peryspektywa bliskiego spotkania z rozpędzoną ciężarówką.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


26 sty 2009, 13:19
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post 
supersaper                    



<!--quoteo(post=41155:date=26. 01. 2009 g. 09:19:name=mozeanglia)--><div class='quotetop'>(mozeanglia @ 26. 01. 2009 g. 09:19) [snapback]41155[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Szkoda, że nie odpowiedziałeś mi (choć oczywiście nie musisz) c sprawia, że Ty tak chętnie płacisz podatki...

Obowiązek.
Chętnie tego nie czynię ale taki jest mój obowiązek.
Nie przebiegam przez ruchliwą jezdnię na czerwonym świetle i czekam na zielone również z obowiązku, nawet gdy mi się spieszy. Dodatkową motywacją jest w tym przypadku peryspektywa bliskiego spotkania z rozpędzoną ciężarówką.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Cieszę się, że się zgadzamy. Dokładnie, z tego samego powodu ja płacę podatki. I to jedyny powód. I 99% osób w Polsce tylko z tego powodu płaci podatki. Dlaczego więc dziwisz się, że na niepłacenie podatków w Polsce jest społeczne przyzwolenie? I dlaczego dziwicie się, że US jest postrzegany jako hiena, która ściąga haracz z Podatnika, z którego to haraczy Podatnik później nic nie ma? Podatki, w moim przekonaniu, powinny służyć dla dobra ogółu społeczeństwa, w Polsce tak się nie dzieje dlatego też większość osób nie widzi sensu w płaceniu podatków i robi to tylko z obowiązku, żeby mieć święty spokój. A że sąsiad nie chce mieć świętego spokoju - to jego sprawa. Doniesienie na sąsiada nic nie zmieni, nawet jeśli sąsiad zapłaci zaległy podatek z odsetkami - dalej nic z tego nie będę miał. I jedyny sposób, zeby to zmienic to wprowadzić taki system w kraju, żeby przeciętny człowiek płacac podatki pomyślał sobie "no, zapłaciłem te 19% ale jutro pojadę do lekarza, nową drogą, u lekarza nie będzie kilometrowej kolejki"

supersaper                    



<!--quoteo(post=41087:date=25. 01. 2009 g. 11:03:name=mozeanglia)--><div class='quotetop'>(mozeanglia @ 25. 01. 2009 g. 11:03) [snapback]41087[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie.

Masz szansę pokazać, że jesteś cywilisowanym i światowym człowiekiem!
Dawaj przykłady kto, kiedy i jak oszukał na podatkach.
Czekamy  :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Okaj, gdzie podesłać szczegóły?


26 sty 2009, 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
mozeanglia                    



wida,ć, że nie przeczytałeś całęgo postu dlatego może ni zrozuamiałeś słowa"szwagier" nw jakim kontekście zostało użyte. PRzy okazji może powieddz co sprawia, że Ty tak radośnie płacisz podatki?

Masz rację co do tego "szwagra" ale "on" był tylko na przyczepkę do głównej myśli mojego posta.
Jak to jest, że przy osiąganych dochodach ( przecież z opłacanych przez siebie podatków - a musi to iść w dziesiątki milionów złotych - samodzielnie utrzymujesz posłów, armie leniwych i krwiopijczych urzędasów, robotników drogowych oraz wszelkie instytucje kontrolne ) chce Ci się jeszcze tutaj wyżalać.
Choć z doświadczenia zawodowego wiem, że najgłośniej o utrzymywaniu "nierobów" krzyczą ci, którzy nie płacą wcale lub co najwyżej symboliczne kwoty.
Napisz o tym, a opowiem o powodach radosnego płacenia podatków. Z punktu widzenia urzędnika skarbowego...


26 sty 2009, 15:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: