Protest pewnie już niedługo - odgrzewam temat. Jakie hasła na transparenty?
Przypomnę, jakie proponowaliście poprzednio:

Nie jesteśmy obywatelami II kategorii...

Zyto! Ludzie to nie cyferki...

Żeby dostał lekarz - musi popracować skarbowiec

U nas zaczyna się budżet

Ściągamy też na Twoją dietę - Parlamentarzysto!

Nikt nie lubi płacić podatków - my też!

Kiedy proste i stabilne prawo podatkowe?

Obniżcie podatki zamiast wycierać sobie gęby skarbowcami!

Tanie Państwo - jaka cena taka jakość

Urzędy zamknąć, skarbonki wystawić -
budżet od środków wnet się zadławi

Nie dokazuj Zyto nie dokazuj...

Balcerowicz musi odejść

Redukcje w skarbówce tak. Ale dlaczego tak niskie?
szara strefa


Na górze lancie i łapówka
na dole cięcia i harówka"

Zamknąć urzędy-wystarczy taca!

Tanie Państwo - TAK,
marne pensje w US - NIE.

Jaka płaca - taka praca
w US już pusta taca.

Dla prostych ludzi - proste podatki
Nie zaś interpretacje i zagadki!

Polska A, Polska B, skarbówka.

Bez skarbówki lekarz też dostanie - kamasze.

Bez skarbówki i Zyta nie napełni koryta.

Zyta nie rób k...y do własnego koryta

Może parę modyfikacji:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nie jesteśmy obywatelami IV kategorii!

Ściągamy też na Twoją dietę - pOŚLE!

Obniżcie podatki zamiast zabierać pensje skarbowcom!

Jaka płaca - taka taca!

Polska A, Polska B, długo, długo  nic, skarbówka. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przypomnę też może dowcip ze starego forum (trochę zmodyfikowany), choć coraz mniej do śmiechu.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wychodzi Zyta Gilowska z MF, idzie do swojego samochodu, a tu żebrak stojący koło wejścia wita:
Dzień Dobry pani Wicepremier.
Przepraszam my się znamy, czy tak grzecznościowo? - pyta Zyta
A pracowałem w Pani aparacie - byłem inspektorem w US, ale po ostatnich regulacjach by utrzymać rodzinę, musiałem zrezygnować z pracy. Na tacę w ciągu miesiąca rzucą mi nawet do 2.000zł, to i tak prawie 2 razy więcej niż pensja u Pani.
Trochę zaskoczona (przez dłuższy czas nie potrafi sobie tego wyobrazić) podchodzi do samochodu. Właśnie kończy myć szyby jakiś obdartuch. Dzień dobry Pani Wicepremier mówi "myjak".
Znamy się? - pyta jeszcze bardziej zaskoczona.
Tak, pracuję przecież w Pani resorcie. Ale po ostatniej Pani wypowiedzi o wysokości mojej pensji takie miałem piekło w domu, że 2.000 miesięcznie na dziwki wydaję, więc szybko musiałem jakoś do średniej dorobić.
Wsiadła do samochodu (ostatnie kłębki półkuli w główce wysila by sobie to wszystko wyobrazić), na tylne siedzenie błyskawicznie wskakuje trzech gości w kominiarkach z długą bronią.
Co to? Jakim prawem? TW "Beata" to nie ja - krzyczy Zyta.
To tylko "Tanie państwo" - odpowiadają - Po 13:00 Twój samochód służy do zadań jednostek operacyjnych UKS, wypier...  na tramwaj.
Trzy dni krążyła po mieście tramwajem, zanim trafiła do domu, ale i to nie pomogło. Jakoś nie może sobie tego wszystkiego wyobrazić. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Hasła dobre, jeżeli planujemy pikietę w stylu górniczym.
Dla innej konwencji:
- To ja jestem winien Twojej biedy. Możesz pluć!
- Możesz mnie przejechać, nikt nie zauważy.
- Przepraszam, że jestem wykształciuchem.
- Proszę o pączka. Dziś nie jestem w pracy.
- Jestem skarbowcem, zakryj dziecku oczy.
- Gdzie jesteś Kłapouchy, mój przyjacielu? Nie masz przyjaciół, głupcze!

Ja tak troszeczkę pozwolę sobie odstąpić od tematu. Ale może ktoś wie, gdzie i za ile mógłbym kupić bazookę lub Stingera???  

Chyba nam kit wstawiasz, bo nie uwierzę, że tak wytrawnemu skarbowcowi stare zapasy się wyczerpały.

Ale jak już tak bardzo jesteś w potrzebie, to mogę załatwić tanio 4 Jastrzębie (nowiutkie z pełnym uzbrojeniem, ale nie zawsze dolatują do celu).

<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Koniec Taniego Państwa - skarbowcy na zasiłek.<!--colorc--></span><!--/colorc-->

Koniec z obniżaniem płacy REALNEJ. Żądamy 10% podwyżki (jak w MSWIA).

Jeden Nielot F-16 mniej a znajdą się podwyżki dla pielęgniarek, lekarzy, nauczycieli, skarbowców i na dotacje na PR i TV.

Wycofać wojsko z Iraku i Afganistanu - budżet państwa odżyje - na tych 3mld zł- rodziny żołnierzy będą szczęśliwe.

------------------------------
i w inny stylu:

Ministerstwo Finansów rajem dla p.o.

Pracuj z Nami - nigdy nie będziesz radnym ani pOsłem.

Przywrócić KSAP dla Całego Narodu!

PIT i VAT przez internet dla wszystkich od zaraz!

Elektroniczne dzienniki ustaw dla wszystkich od zaraz!

Każdemu podatnikowi podpis elektroniczny dożywotnio!

Proponuję:
My też mamy dzieci do nakarmienia.

Zyta wracaj na wieś modelować zatrudnienie - Lepper czeka.

Zyta ucz się języka ukraińskiego, bo jak dalej tak będzie, to w Urzędach Skarbowych będą zatrudniani koledzy z Ukrainy. :angry:

Za górami, za lasami, żyła sobie Zyta z kolegami pOsłami.
 Życie im słane było puchem i róż płatkami.
 Lecz Ci, co w Służbach Skarbowych pracują z dobrobytu nie skorzystali.
 Innym wciąż podwyżki dają, tylko nas Skarbowców pomijają.
 Zyto droga, o na Boga, cóż ty robisz? Głos goryczy odzywa się z oddali!
 Dlaczego biedę klepią pozostali?

Zyta sama o sobie:  B)))

<!--coloro:#000099--><span style="color:#000099"><!--/coloro-->Jestem szczęśliwa, że żyjemy w kraju demokratycznym, bo w innych okolicznościach stłukliby mnie kijami lub spalili na stosie.<!--colorc--></span><!--/colorc--> - Rzeczpospolita, 31 maja 2005

Może w ramach protestu spełnimy jej oczekiwania?



--------------------
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#006600--><span style="color:#006600"><!--/coloro-->Urszulo, czy ty Boga w sercu nie masz? Przecież to twój mąż esbek mnie wrobił.<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec--> [Z. Gilowska.]

W pobliskich Beskidach widziano ponoć kilku Indian zbierających chrust... czyżby wypowiedź TW Beaty była prorocza?