<!--quoteo(post=30430:date=02. 06. 2008 g. 21:14:name=Wodnik)--><div class='quotetop'>(Wodnik @ 02. 06. 2008 g. 21:14) [snapback]30430[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Przedział VIII od 287 do 315 punktów • stanowisko kierownika działu ogólnego • stanowisko radcy prawnego
Tyle samo oba powyższe stanowiska? Ale jaja
A ile na tzw. wolnym rynku zarobią : radca prawny i kierownik działu ogólnego ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przeczytajcie najpierw zasady wartościowania a potem komentujcie bo jak widać wiekszość wpisów świadczy o zerowym poziomie w tym zakresie (chociażby cytowane pytanie)
A skoro sprowadzamy wszystko do poziomu absurdu, to ja odpowiem na takim samym poziomie (tzn na wysokiem poziomie odbiegania od zasad wartościowania...): Na wolnym rynku pani radca i pani kierownik zarobią adekwatnie do tego ile mają lat i jak bardzo odbiegają od wymiarów 90x60x90....
supersaper
<!--quoteo(post=30394:date=02. 06. 2008 g. 13:35:name=Aga)--><div class='quotetop'>(Aga @ 02. 06. 2008 g. 13:35) [snapback]30394[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Poza tym pozostają elementy pozostające w ocenie komisji (każda komisja zwartościuje stanowisko pracy inaczej) takie jak: - umiejętności interpersonalne ....
Umiejętności interpersonalne są związane z osobą, a nie stanowiskiem! Jak widać chyba miałem rację, że oceniani są faktycznie ludzie, a nie abstrakcyjne stanowiska.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
czy naprawdę uważasz, że na konkretnym stanowisku pracy nie można oczekiwać określonych umiejętności interpersonalnych??? Jak rozumiem w twoim US/UKS-ie od szefa wymagasz tylko "grzeczności i uprzejmości" (czyli poziom A). Natomiast od telefonistki umiejętności negocjacji (no bo przecież musi negocjowac z podatnikiem z kim on chce rozmawiać a do kogo ona go przekieruje). Ja wymagam od swojego szefa umiejętności negocjacji (poziom D) plus oczywiście wszystkie oczekiwania sformułowane na poziomach A B C, natomiast od telefonistki jedynie "grzeczności i uprzejmości".
05 cze 2008, 14:55
whisper
<!--quoteo(post=30434:date=03. 06. 2008 g. 05:58:name=Mruczka)--><div class='quotetop'>(Mruczka @ 03. 06. 2008 g. 05:58) [snapback]30434[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30430:date=02. 06. 2008 g. 21:14:name=Wodnik)--><div class='quotetop'>(Wodnik @ 02. 06. 2008 g. 21:14) [snapback]30430[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Przedział VIII od 287 do 315 punktów • stanowisko kierownika działu ogólnego • stanowisko radcy prawnego
Tyle samo oba powyższe stanowiska? Ale jaja
A ile na tzw. wolnym rynku zarobią : radca prawny i kierownik działu ogólnego ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przeczytajcie najpierw zasady wartościowania a potem komentujcie bo jak widać wiekszość wpisów świadczy o zerowym poziomie w tym zakresie (chociażby cytowane pytanie)
A skoro sprowadzamy wszystko do poziomu absurdu, to ja odpowiem na takim samym poziomie (tzn na wysokiem poziomie odbiegania od zasad wartościowania...): Na wolnym rynku pani radca i pani kierownik zarobią adekwatnie do tego ile mają lat i jak bardzo odbiegają od wymiarów 90x60x90....
supersaper
<!--quoteo(post=30394:date=02. 06. 2008 g. 13:35:name=Aga)--><div class='quotetop'>(Aga @ 02. 06. 2008 g. 13:35) [snapback]30394[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Poza tym pozostają elementy pozostające w ocenie komisji (każda komisja zwartościuje stanowisko pracy inaczej) takie jak: - umiejętności interpersonalne ....
Umiejętności interpersonalne są związane z osobą, a nie stanowiskiem! Jak widać chyba miałem rację, że oceniani są faktycznie ludzie, a nie abstrakcyjne stanowiska.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
czy naprawdę uważasz, że na konkretnym stanowisku pracy nie można oczekiwać określonych umiejętności interpersonalnych??? Jak rozumiem w twoim US/UKS-ie od szefa wymagasz tylko "grzeczności i uprzejmości" (czyli poziom A). Natomiast od telefonistki umiejętności negocjacji (no bo przecież musi negocjowac z podatnikiem z kim on chce rozmawiać a do kogo ona go przekieruje). Ja wymagam od swojego szefa umiejętności negocjacji (poziom D) plus oczywiście wszystkie oczekiwania sformułowane na poziomach A B C, natomiast od telefonistki jedynie "grzeczności i uprzejmości". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Od szefa w polskiej w administracji publicznej biorąc pod uwagę ostatnio opublikowane badania na UMCS w Lublinie na temat luk kompetencyjnych menadżerów najniższego, średniego i naczelnego szczebla należy przede wszystkim wymagać : znajomości prawa publicznego, finansów publicznych i umiejętności zarządzania zasobami ludzkimi. Bez tej zasadniczej wiedzy menadżer nie tylko będzie znacznie odbiegać od standardów unijnych ale będzie zupełnie zbędny dla organizacji.
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
05 cze 2008, 16:05
opis stanowiska jest jawny i dostępny dla każdecgo. Nie rozumiem wpisów które stwierdzają że z opisem zapoznały się składając podpis. Przecież to można czytać do woli choćby i każdego dnia.
05 cze 2008, 17:35
whisper
<!--quoteo(post=30434:date=03. 06. 2008 g. 05:58:name=Mruczka)--><div class='quotetop'>(Mruczka @ 03. 06. 2008 g. 05:58) [snapback]30434[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30430:date=02. 06. 2008 g. 21:14:name=Wodnik)--><div class='quotetop'>(Wodnik @ 02. 06. 2008 g. 21:14) [snapback]30430[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Przedział VIII od 287 do 315 punktów • stanowisko kierownika działu ogólnego • stanowisko radcy prawnego
Tyle samo oba powyższe stanowiska? Ale jaja
A ile na tzw. wolnym rynku zarobią : radca prawny i kierownik działu ogólnego ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przeczytajcie najpierw zasady wartościowania a potem komentujcie bo jak widać wiekszość wpisów świadczy o zerowym poziomie w tym zakresie (chociażby cytowane pytanie)
A skoro sprowadzamy wszystko do poziomu absurdu, to ja odpowiem na takim samym poziomie (tzn na wysokiem poziomie odbiegania od zasad wartościowania...): Na wolnym rynku pani radca i pani kierownik zarobią adekwatnie do tego ile mają lat i jak bardzo odbiegają od wymiarów 90x60x90....
supersaper
<!--quoteo(post=30394:date=02. 06. 2008 g. 13:35:name=Aga)--><div class='quotetop'>(Aga @ 02. 06. 2008 g. 13:35) [snapback]30394[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Poza tym pozostają elementy pozostające w ocenie komisji (każda komisja zwartościuje stanowisko pracy inaczej) takie jak: - umiejętności interpersonalne ....
Umiejętności interpersonalne są związane z osobą, a nie stanowiskiem! Jak widać chyba miałem rację, że oceniani są faktycznie ludzie, a nie abstrakcyjne stanowiska.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
czy naprawdę uważasz, że na konkretnym stanowisku pracy nie można oczekiwać określonych umiejętności interpersonalnych??? Jak rozumiem w twoim US/UKS-ie od szefa wymagasz tylko "grzeczności i uprzejmości" (czyli poziom A). Natomiast od telefonistki umiejętności negocjacji (no bo przecież musi negocjowac z podatnikiem z kim on chce rozmawiać a do kogo ona go przekieruje). Ja wymagam od swojego szefa umiejętności negocjacji (poziom D) plus oczywiście wszystkie oczekiwania sformułowane na poziomach A B C, natomiast od telefonistki jedynie "grzeczności i uprzejmości". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Do danego stanowiska można przypisać konkretne, niezbędne i minimalne kwalifikacje warunkujące pracę na tym stanowisku. Gdyby to założenie istotnie przyświecało komisjom wartościującym, to nie tak wyglądałaby ta punktacja. Osobiście uważam, że wartoścowaniem powinny się zająć profesjonalnie działające na rynku firmy lub osoby z zewnątrz, a nie pobieżnie przeszkoleni i często uwikłani w sieć różnorakich powiązań, sympatii, antypatii koleżanki i koledzy z sąsiedniego pokoju.
05 cze 2008, 19:32
mariopiekario
<!--quoteo(post=30521:date=04. 06. 2008 g. 09:50:name=widow)--><div class='quotetop'>(widow @ 04. 06. 2008 g. 09:50) [snapback]30521[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jak słyszy to mój ojciec (lat 60), to się śmieje, bo w latach bodajże 80-tych wprowadzano takie "normalizacje" w zakładach państwowych (innych raczej nie było) i było to, jego zdaniem, najwieksza głupotą (podobne zdanie ma o ISO).
:blink: Paaaaaatrze i się zastanawiam na jednym - czy nie jesteśmy czasem rodzeństwem Toż to cytat z mojego taty :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Hmmm.... Jedzie jaśnie pan na koniu przez wieś, a przy drodze chłopi czapkują mu gorliwie. Jaśnie pan patrzy, a tu jeden chłop z fizjonomii całkiem do dziedzicowej familii podobny. Podjeżdża do niego i pyta: "Chłopie, a twoja matka nie służyła kiedy we dworze?" Chłop na to: "Nie jaśnie panie, ojciec był ogrodnikiem!"
Tak jakoś przyszło mi na myśl... nie żebym coś sugerował
____________________________________ Doświadczenie uczy, że doświadczenie niczego nie uczy" Giovanni Guareschi
05 cze 2008, 20:16
Mruczka
Do danego stanowiska można przypisać konkretne, niezbędne i minimalne kwalifikacje warunkujące pracę na tym stanowisku. Gdyby to założenie istotnie przyświecało komisjom wartościującym, to nie tak wyglądałaby ta punktacja.
A skąd wiesz jak wygląda punktacja? Zwłaszcza na innych stanowiskach. Udostępnił ci ktoś dane szczegółowe czy piszesz tak dla zasady, żeby wyrazić swój poziom frustracji bo komisja się na tobie nie poznała i oceniła twoje stanowisko niżej niż oczekiwane przez ciebie 400pkt?
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Od szefa w polskiej w administracji publicznej biorąc pod uwagę ostatnio opublikowane badania na UMCS w Lublinie na temat luk kompetencyjnych menadżerów najniższego, średniego i naczelnego szczebla należy przede wszystkim wymagać : znajomości prawa publicznego, finansów publicznych i umiejętności zarządzania zasobami ludzkimi. Bez tej zasadniczej wiedzy menadżer nie tylko będzie znacznie odbiegać od standardów unijnych ale będzie zupełnie zbędny dla organizacji. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
nie bardzo rozumiem która część twojego wpisu polemizuje z moją wypowiedzią w zakresie umiejętności interpersonalnych, bo moim zdaniem żadna z tych umiejętności nie mieści się w pojęciu "zdolności interpersonalne"
Ostatnio edytowano 05 cze 2008, 22:40 przez whisper, łącznie edytowano 1 raz
05 cze 2008, 21:02
whisper
<!--quoteo(post=30625:date=06. 06. 2008 g. 03:32:name=Mruczka)--><div class='quotetop'>(Mruczka @ 06. 06. 2008 g. 03:32) [snapback]30625[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Do danego stanowiska można przypisać konkretne, niezbędne i minimalne kwalifikacje warunkujące pracę na tym stanowisku. Gdyby to założenie istotnie przyświecało komisjom wartościującym, to nie tak wyglądałaby ta punktacja.
A skąd wiesz jak wygląda punktacja? Zwłaszcza na innych stanowiskach. Udostępnił ci ktoś dane szczegółowe czy piszesz tak dla zasady, żeby wyrazić swój poziom frustracji bo komisja się na tobie nie poznała i oceniła twoje stanowisko niżej niż oczekiwane przez ciebie 400pkt?
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Od szefa w polskiej w administracji publicznej biorąc pod uwagę ostatnio opublikowane badania na UMCS w Lublinie na temat luk kompetencyjnych menadżerów najniższego, średniego i naczelnego szczebla należy przede wszystkim wymagać : znajomości prawa publicznego, finansów publicznych i umiejętności zarządzania zasobami ludzkimi. Bez tej zasadniczej wiedzy menadżer nie tylko będzie znacznie odbiegać od standardów unijnych ale będzie zupełnie zbędny dla organizacji. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
nie bardzo rozumiem która część twojego wpisu polemizuje z moją wypowiedzią w zakresie umiejętności interpersonalnych, bo moim zdaniem żadna z tych umiejętności nie mieści się w pojęciu "zdolności interpersonalne" <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> "zdolności interpersonalne" są wykorzystywane przez mendżerów do budowania właściwej kultury i budowania kapitału relacyjnego tak wewnątrz jak i na zewnątrz organizacji (tzw. "układów"). W administracji publicznej są oczywiście potrzebne, ale z uwagi na to, że jest to działalność służebna, organizatorska w społeczeństwie oraz implementująca w stosunku do ośrodków władzy politycznej "układy" te mogą być jak wiesz dla państwa niebezpieczne. Lepiej dlatego typu menadżerów jest jak 'wejdzie im w krew" bardzo trudna sztuka zarządzania zasobami ludzkimi oraz myślenie strategiczne przekraczające 4 -letnią kadencję parlamentu.
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
06 cze 2008, 06:04
Ja mam 2 pytania: Czy będą płacic jakąś ustalona kwotę za każdy punkt? 2. Czy tabele stanowisk jest jednolita dla całej polski?
06 cze 2008, 15:01
Anonim1973
Ja mam 2 pytania: Czy będą płacic jakąś ustalona kwotę za każdy punkt?
Raczej nie. Jednak na razie nic nie wiadomo na 100%
Anonim1973
2. Czy tabele stanowisk jest jednolita dla całej polski?
Nie. Każdy urząd sam wartościuje stanowiska pracy w nim występujące, albowiem przy wartościowaniu bardzo istotną rolę ma struktura organizacyjna oraz dokładne zadania na każdym stanowisku (a wbrew pozorom, te w różnych urzędach potrafią się bardzo różnić)
06 cze 2008, 15:10
A co w sytuacji gdy ktoś się nie zgadza z wartościowaniem?? Zmienia pracę??
06 cze 2008, 17:08
W moim urzedzie (podkarpackie) w jednym przedziale jestem ja (wymiar podatek dochodowy) sekretarka, kierowca i pracownicy obsługi (dział ogólny).
06 cze 2008, 19:04
Anonim1973
W moim urzedzie (podkarpackie) w jednym przedziale jestem ja (wymiar podatek dochodowy) sekretarka, kierowca i pracownicy obsługi (dział ogólny).
Kierowca jest u Was w korpusie SC ? :blink:
06 cze 2008, 19:23
Nie wiem na jakich zasadach ale pisze w naszej tabeli dział administr-gospodarczy (dział ogólny) a on w nim jest.
07 cze 2008, 06:24
Anonim1973
W moim urzedzie (podkarpackie) w jednym przedziale jestem ja (wymiar podatek dochodowy) sekretarka, kierowca i pracownicy obsługi (dział ogólny).
Ale co ty robisz? Bo jeżeli zeznania w paczki po 50 sztuk układasz to prawidłowo.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników