Teraz jest 04 wrz 2025, 07:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Wybory Parlamentarne 2015 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Sąd Najwyższy nie obroni "demokracji".

Obrazek

Choć Sąd Najwyższy, który ma orzec o ważności wyborów parlamentarnych zbierze się dopiero 19 stycznia, już dziś wiemy, że rozpatrzone zostały wszystkie protesty wyborcze, również ten, który dotyczył rzekomo bezprawnego startu Zjednoczonej Prawicy z list PiS, nie zaś jako komitetu koalicyjnego.

22 grudnia na stronie Sądu Najwyższego pojawił się komunikat, w którym poinformowano o rozpatrzeniu wszystkich protestów wyborczych:

Do Sądu Najwyższego wpłynęło w sumie 77 protestów. Sąd postanowił 44 protesty pozostawić bez dalszego biegu. Na podstawie art. 243 kodeksu wyborczego Sąd Najwyższy bez dalszego biegu pozostawia protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną lub niespełniający warunków określonych w art. 241 kodeksu, a także dotyczący sprawy, co do której w kodeksie przewiduje się możliwość wniesienia przed dniem głosowania skargi lub odwołania do sądu lub do Państwowej Komisji Wyborczej.

Sąd uznał sześć protestów za niezasadne, a w przypadku 27 protestów SN postanowił wyrazić opinię o zasadności zarzutów w nich podniesionych i ocenił, że nieprawidłowości wskazane w tych protestach nie miały wpływu na wynik wyborów. Większość z uznanych za zasadne protestów dotyczyła nieprawidłowości związanych z liczeniem głosów polegających na nieuwzględnieniu głosów oddanych przez wnoszących protesty na konkretnych kandydatów w protokołach obwodowych komisji wyborczych.

Za: http://telewizjarepublika.pl/sad-najwyz ... 27744.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


26 gru 2015, 23:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015

Obrazek

Niemcy chcą zniszczyć PiS – chodzi o 1 bln USD.

EUROPA NAM GROZI?

Obrazek

NIE ZAUWAŻYLI, ŻE JUŻ WSTALIŚMY Z KOLAN!

Lament w Niemczech ma podłoże finansowe, które staram się, chociaż w wielkim skrócie, przybliżyć.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze, gigantyczne pieniądze.


Zapowiedź Kaczyńskiego, że Polska wystąpi do Niemiec o zapłatę odszkodowania za II wojnę światową przeraziła Niemców, bo mają czego. Tak się składa, że po wojnie komuniści zdołali zalegalizować marionetkowe rządy w świetle prawa międzynarodowego we wszystkich krajach demoludów, poza Polską. Stało się tak z powodu udanej ucieczki Mikołajczyka na Zachód (http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 28062.html ). Dlatego Rząd Polski w Londynie był jedynym legalnym, a ten nigdy nie zrzekł się roszczenia reparacji wojennych wobec Niemiec. Zrzeczenie się takich roszczeń przez nielegalną komunistyczną marionetkę w PRL jest bezprzedmiotowe. Inna sprawa, że nawet te zrzeczenie nie było prawnie wiążące, co jest skutkiem niedopełnienia przez nich formalności.

W sprawie skutecznego wyegzekwowania odszkodowania od Niemiec przydałaby się Polsce efektywna pomoc, a takiej mogą np. udzielić organizacje żydowskie, które żądają od Polski 50-60 mld. USD. Jeśli uzyskalibyśmy 1 bln. USD od Niemiec, to taką kwotę można by im zapłacić, np. 50 mld. USD, a przy okazji pozbyć się żądań Żydów. Osobiście uważam, że Żydom od Polaków nic się nie należy, ale to osobny temat.

Po 1989r. Niemcy i bankierzy zadbali o zalegalizowanie długów PRL, a o roszczeniach z tytułu wojny zapomnieli, a przynajmniej tego tematu nie podnieśli, bo (może) obawiali się, że Polacy każą płacić. Oprócz tych aspektów reparacji wojennych ze strony Niemiec, odsyłam do opracowania Pana doktora Kostrzewy-Zorbasa (http://wpolityce.pl/polityka/216640-nie ... an-otwarta ). Samego zalegalizowania długów PRL raczej nie da się wzruszyć, ale czemu nie lichwiarski procent? Ostatnie umorzenie części długów Grecji było średnio oprocentowane na 23,1%. Polskie zadłużenie do stanu sprzed umorzenia 50% zadłużenia wróciło w niecałe 2 lata, a więc średnio musiało być na poziomie 40 kilku procent. Ktoś, kto podpisał się pod takimi warunkami, musi być traktowany, jako będący w zmowie z wierzycielami Polski i jako działający na jej szkodę, a więc klasyczny zdrajca/cy.

Niemcy spłacą prawie 1 bln. PLN polskich długów?

Od czasu do czasu pojawiają się medialne informacje, że Bundestag (niemiecki parlament) sfinansował powstanie partii Tuska. Co innego słowa Piskorskiego, czy Olechowskiego popełnione w mediach, a co innego informacja w sensie jurydycznym (por.: http://niezalezna.pl/55092-olechowski-p ... -z-niemiec ). Do tego należałoby prześwietlić polskie media w rękach niemieckich (publikacje), czy one również udzielały pomocy niepieniężnej Tuskowi i jego partii. Osobiście nie mam takiej możliwości, nawet teoretycznej, aby dokonać weryfikacji jurydycznej, ale jeśli można by tego dokonać w rozumieniu procesowym, to droga do żądania od Niemiec spłaty długów zrobionych przez wszystkie mutacje partii Tuska stałaby otworem. Doniesienia medialne nie są podstawą, by kogokolwiek oceniać, osądzać, więc jedynie wiarygodne śledztwo może te doniesienia potwierdzić lub obalić.

Niemcy musiałyby zlikwidować swoje stocznie, głębiej zakopać „rurę”

Jeśli byłaby możliwość jurydycznego dowiedzenia (patrz wyżej), że za pieniądze z Bundestagu Tusk na korzyść Niemiec zlikwidował polskie stocznie, aktualne stałoby się żądanie wypłaty Polsce odszkodowania na odbudowę polskich stoczni oraz żądania, aby Niemcy zlikwidowały swoje. W niemieckich sądach toczy się sprawa przeciw Nord Stream z powództwa polskich przedsiębiorstw, bo zbyt płytkie położenie tej rury uniemożliwia skorzystanie w pełni z polskich praw do swobodnej eksploatacji portu i gazoportu w Świnoujściu.

Ta sprawa ma drugie dno, a chodzi mi konkretnie na rzekomą dywersyfikację dostaw gazu dla Polski. Obecnie gaz ten płynie bezpośrednio poprzez Jamał do Polski. W zamyśle gaz z Rosji miał płynąć do Polski za pośrednictwem Niemiec. Niemcy mieli kupować taniej gaz w Rosji i drożej, z zyskiem, odsprzedawać Polakom. W ten sposób „bogata” Polska finansowałaby „biedne” Niemcy. Przy tej konstrukcji Polacy sfinansowaliby budowę niemieckiej rury.

PiS przeciw wprowadzeniu EUR-o – 1 bln.
PLN nie dla banksterów i Niemców


Wprowadzenie EUR-o, to jak fotografia, na której jest „zaszyty” stan z chwili robienia zdjęcia, a więc także „bieda” płace. Nigdy, a przynajmniej w perspektywie kilku pokoleń nie ma szans na wzrost wynagrodzeń, bo to oznaczałoby znaczny wzrost kosztów. Casus Słowacji jest bardzo pouczający, bo przez 2 lata pobytu w mechanizmie ERM2 słowacka Korona była 3 razy poddana aprecjacji (wzrost wartości), wskutek tego gospodarka straciła konkurencyjność, a Słowacy na zakupy zaczęli przyjeżdżać do Polski. Wbrew oficjalnym kłamstwom, ceny po wprowadzeniu EUR znacznie wzrosły, ale porównania należy dokonać do stanu sprzed wprowadzenia mechanizmu ERM2.

Polska ma, według Belki, Prezesa NBP, rynek kapitałowy większy od olbrzymiej Brazylii. Z tego powodu w Polsce nie byłoby 3 aprecjacji, ale co najmniej 6, a prawdopodobnie jeszcze więcej. Polskie rezerwy walutowe ok. 100 mld. EUR-o znikłyby błyskawicznie. Następnie, aby utrzymać stabilność PLN, rząd musiałby mocno zadłużyć Polskę. Można więc spokojnie szacować koszt wprowadzenia EUR-o w Polsce na co najmniej 1 bln. PLN. To i tak ostrożne szacunki. A całkowita utrata konkurencyjności polskiej gospodarki, masowe bezrobocie i bankructwo rolnictwa? Może to być cel ważniejszy, niż ten 1 bln. PLN. Z powodu biedy Polacy musieliby uciekać z Polski, a ziemia w Polsce byłaby do nabycia za bezcen. Atak na Polskę skuteczniejszy, niż ten Hitlera i Stalina.

Polski pracownik za przysłowiową miskę ryżu

Polska jest rynkiem zbytu oraz poddostawcą dla gospodarki Niemiec (http://www.biztok.pl/gospodarka/polska- ... sce_a22545 ). Rolnictwo, niby solidny eksport i … No tak, płody wyprodukowane przez niemieckiego rolnika przywozi się do przerobu w Polsce, gdzie pracownicy zarabiają poniżej 500 EUR-o/mies. Polski rolnik produkuje taniej i lepszej jakości płody, ale zakłady przetwórce w Polsce są w rękach zagranicznych właścicieli. Co więcej, dotychczasowe rządy dbały, aby polski rolnik nie miał prawa nic samodzielnie sprzedawać, co opisałem w artykule: http://interia360.pl/moim-zdaniem/artyk ... epca,63053 .

Niskie płace, a ceny zachodnie

To żadne poglądy tylko matematyka z zakresu szkoły podstawowej. Jeśli mamy ceny zachodnie a płace polskie, to ile za nie kupimy? Zarabiamy dużo mniej to i kupimy dużo mniej, ale co stanie się z pracownikami produkującymi te niekupione towary? Stają się zbędni (bezrobocie) i albo śmierć głodowa w Polsce, albo emigracja. Mamy więc wytłumaczenie wysokiej emigracji z Polski. Niskie płace wyjaśniają także szybkie zadłużanie się Polski. Skoro rzeczy materialne kosztują tak samo, jak na Zachodzie, to i materialne koszty funkcjonowania państwa są na poziomie zachodnim. Problem w tym, że te państwo jest finansowane z podatków od polskich, zaniżonych wynagrodzeń. Powstaje różnica, która jest finansowana długiem.

Posted on 19 Grudzień 2015 by Bolesław Jasmin
Piotr Solis
https://polskobudzsie.wordpress.com/201 ... 1-bln-usd/

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 28 gru 2015, 11:00 przez kominiarz, łącznie edytowano 3 razy



28 gru 2015, 10:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Nadir                    



Sąd Najwyższy nie obroni "demokracji".
Choć Sąd Najwyższy, który ma orzec o ważności wyborów parlamentarnych zbierze się dopiero 19 stycznia, już dziś wiemy, że rozpatrzone zostały wszystkie protesty wyborcze, również ten, który dotyczył rzekomo bezprawnego startu Zjednoczonej Prawicy z list PiS, nie zaś jako komitetu koalicyjnego.


Niewiele brakowało, a różnie mogłoby się to zakończyć. Z TK nie wypaliło, z TVN, GW, FAZ i innymi mediami nie dało rady, to został jeszcze SN. Ale widać sędziowie poszli po rozum do głowy, bo nie chcieli kompromitować wymiaru sprawiedliwości do końca.


Sędziowie Sądu Najwyższego podkulili ogony?

W dniu 20 grudnia napisałam notkę "Sąd Najwyższy i ostatni protest wyborczy" (tutaj: http://naszeblogi.pl/59396-sad-najwyzsz ... t-wyborczy).  Zakończyłam ją pytaniem: "Czyżby sędziowie SN i tym razem coś knuli?".  
Dziś, po ponad tygodniu, wygląda na to, że jeśli nawet mieli taki zamiar - to wycofali się z niego z podkulonymi ogonami.  
Sąd Najwyższy rozpoznał już wszystkie protesty przeciwko ważności wyborów do Sejmu RP i Senatu RP.

Cała sprawa zaczęła się od wypowiedzi Romana Giertycha z 8 grudnia 2015:  
"Tylko Sąd Najwyższy może obronić demokrację orzekając nieważność wyborów.".  

Dziesięć dni później Sąd Najwyższy wydał dość dziwny komunikat w którym stwierdził, że z 77 protestów wyborczych rozpatrzył 76, a posiedzenie na którym stwierdzi, czy wybory parlamentarne 25 października 2015 były ważne, odbędzie się 19 stycznia. Robiło to wrażenie, ze SN zostawił sobie miesiąc czasu na rozpatrzenie tego jednego protestu, który w dodatku [jak stwierdził sam SN] wpłynął po terminie. Wszyscy uznali więc, że chodziło tu o protest, o którym wspominał Giertych - dotyczacy tego, iż Zjednoczona Prawica zarejestrowała się jako partia, a była [wg Giertycha] koalicją.

Wzbudziło to podejrzenia co do prawdziwych zamiarów SN. Rafał Kasprów i Maciek Gorzeliński napisali w dniu 20 grudnia 2015 (tutaj: http://gkraport.com/2015/12/20/ostatni-protest/)
"Pozostał do rozpatrzenia ostatni protest. Sąd Najwyższy w dniu 19 stycznia 2016 roku może uznać wybory parlamentarne z dnia 25 października 2015 roku za nieważne. Tak, wszystko może zostać odwrócone. Społeczeństwo będzie decydowało jeszcze raz. Niemożliwe? Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał sytuację w której PiS, Polska Razem i Solidarna Polska startowały jako komitet wyborczy choć w rzeczywistości była to koalicja wyborcza trzech partii.".

Za nimi powtórzyły to portale Wpolityce.pl, Niezalezna.pl i wiele innych.  Sprawa stała się głośna i wywołała wiele oburzenia, a nawet zapowiedzi wojny domowej w przypadku nieuznania wyborów za ważne.  W dniu 22 grudnia Witold Jurasz  napisał na Facebooku  (tutaj: https://www.facebook.com/witold.jurasz. ... nref=story)
"Nieoficjalna, ale pochodząca z dobrego źródła, wiadomość z Sądu Najwyższego. Protest wyborczy, którego autor domaga się uznania wyborów za nieważne z powodu tego, iż PiS stanął do wyborów jako partia, a nie koalicja (ergo obowiązywał próg 5%, a nie 8%, co zważywszy na wynik osiągnięty przez PiS czyniło wniosek dość dziwnym) został odrzucony. Jedyny wniosek, który pozostaje nierozpatrzony to wniosek pojedynczej osoby, która skarży się na fakt, iż nie było jej w spisie wyborców. Tym samym promowany przez niektóre media "scenariusz" unieważnienia wyborów, a tym samym odsunięcia PiS od władzy jest pozbawiony szans realizacji.".

Było to dziwne - taki wniosek pojedyńczej osoby można bylo rozpatrzeć w pięć minut.  
Póżniej jednak na stronie Sądu Najwyższego pojawił się (tutaj: http://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/ ... o_sprawach) komunikat [datowany na 22 grudnia]:
"Sąd Najwyższy rozpoznał już wszystkie protesty przeciwko ważności wyborów do Sejmu RP i Senatu RP.
Do Sądu Najwyższego wpłynęło w sumie 77 protestów. Sąd postanowił 44 protesty pozostawić bez dalszego biegu. (...) Sąd uznał sześć protestów za niezasadne, a w przypadku 27 protestów SN postanowił wyrazić opinię o zasadności zarzutów w nich podniesionych i ocenił, że nieprawidłowości wskazane w tych protestach nie miały wpływu na wynik wyborów. (...)".

Portal Wpolityce.pl skomentował to przedwczoraj (link: http://wpolityce.pl/polityka/276250-nie ... niezasadne) następująco:
"Nie będzie miękkiego "zamachu stanu"! Sąd Najwyższy uznał protesty wyborcze za niezasadne!",  "Co prawda sędziowie Sądu Najwyższego dopiero 19 stycznia zbiorą się, by podjąć uchwałę o ważności wyborów parlamentarnych (które odbył się 25 października i dały samodzielną władzę Prawu i Sprawiedliwości), ale już dziś można z niemal stuprocentową pewnością stwierdzić, że do żadnych dużych zmian nie dojdzie.".

Co mogło być przyczyną zarzucenia hipotetycznego planu "miękkiego zamachu"?  
Blogerka Eska napisała (tutaj: http://naszeblogi.pl/59508-o-co-wlasciw ... litycznych):
"ciemną nocą z 17/18 grudnia Macierewicz napadł na NATO! Zaraz potem minister Kownacki dość przejrzyście wyjaśnił, co znaleziono w siedzibie CEK (m.in. godło FSB – info dla publisi) i oczywiście zasugerował różne nieprawidłowości, o których z powodów oczywistych powiedzieć nie mógł. I nagle Nowoczesna.pl poleciała na łeb, na szyję, naród się nawrócił, a w ciągu tygodnia Petru stracił  25 punktów procentowych – no cud po prostu!
Spokojnie, moi mili PT Czytelnicy – to tylko negocjacje :)))
Opozycja właśnie dostała w łeb, bo rozwalono jej, bardzo prymitywnie zresztą zaprojektowaną, placówkę do kontroli obecnej władzy w postaci tego wrzodu w siedzibie SKW. Do tego prawdopodobnie w łapki Macierewicza wpadły informacje, które diametralnie zmieniają układ sił. Dlatego właśnie min. Waszczykowski formalnie zwrócił się do Komisji Weneckiej i temat TK jest „posprzątany”, a gwałtowna kariera Rumuna Balcerowicza załamała się na samym początku. ".

Ów "wrzód" to Centrum Eksperckie Koordynacji NATO, w którym cichą przystań znaleźli ludzie WSI, powiązani z FSB.  Wiceminister Kownacki stwierdził zaś, iż:  "Opozycja na pasku służb? Kownacki ujawnia: W CEK NATO zabezpieczono projekty interpelacji, które miały być składane przez opozycję!" (tutaj: http://wpolityce.pl/polityka/276069-opo ... o?strona=1).

Zmiana układu sił, o której pisała Eska oddziałał prawdopodobnie także i na sędziów SN.

elig - 28 Grudnia, 2015 - 08:01

Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/elig/sedziow ... lili-ogony


Tylko powstaje pytanie: co by się działo gdyby SN unieważnił wybory parlamentarne AD 2015? Przypominam, że wyborów  samorządowych TK nie unieważnił, choć pamiętamy jak wyglądał wynik PSLu.
Odpowiedź chyba jest prosta: wojna domowa. I widocznie ktoś poszedł po rozum do głowy. Bo nie o kompromitację tu przede wszystkim chodziło.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


28 gru 2015, 18:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Były premier Izraela Ehud Olmert został skazany na 1,5 roku więzienia.

Obrazek
Ehud OlmertEhud Olmert (AFP / Sebastian Scheiner)

To był jeden z najgłośniejszych procesów sądowych ostatnich lat w Izraelu. Były lewicowy premier tego kraju Ehud Olmert został oskarżony i skazany na półtora roku więzienia za wzięcie 60 tysięcy szekli łapówki. Sprawa dotyczyła pozwoleń na budowę jednego z luksusowych osiedli mieszkaniowych w zachodniej Jerozolimie, burmistrzem której był Olmert.

Sąd Najwyższy oczyścił natomiast Olmerta z zarzutu przekazania pół miliona szekli łapówki od jednego z biznesmenów do swojego brata. Sędziowie obniżyli karę więzienia z proponowanych wcześniej sześciu lat do 18 miesięcy. Ehud Olmert rozpocznie odsiadkę 15 lutego, a od wyroku nie przysługuje już odwołanie. Polityk nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale na jego niekorzyść świadczyły m.in. zeznania byłych asystentów. Jedna ze współpracowniczek, która potwierdziła fakt przyjęcia łapówek, sama spędziła w więzieniu kilka miesięcy.

Ehud Olmert był premierem Izraela w latach 2006-2009 z ramienia lewicowej partii Kadima. Po tym jak pojawiły się pierwsze oskarżenia o korupcję, polityk podał się do dymisji.

Po rezygnacji Olmerta wybory w Izraelu wygrała prawica pod kierunkiem obecnego premiera Benjamina Netanjahu.

Komentarze



W kontekście tego tytułu spytam: A co z Tuskiem i Kopacz?
~andy

U nas znalazło by się paru byłych premierów i prezydentów do odsiadki
~ono


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

Jeszcze tylko ustawa o mediach i u nas też będzie można się wziąć za rozliczanie ekipy robiącej bezkarnie co tylko chciała.
A przez 8 lat nazbierało się tego, nazbierało... Dlatego tak się bronią jak ranne zwierzę w ciasnym kącie.


No przecie nie o demokrację ani o Polskę im chodzi  :rotfl:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


31 gru 2015, 09:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Jazgot trwa

        Nie trzeba dziś się trudzić, żeby analizować głosy na rynku politycznym, gdyż jakikolwiek byłby ten trud, to i tak nie sposób zrozumieć o co chodzi politykom i tym domorosłym, przemawiającym z przewróconej beczki i usiłującym się wkraść do historii na czele takich ad hoc zwołanych kohort, jak KOD, ani tym, którzy w taki czy inny sposób zdobyli w polityce mandat społeczny. Każda forma zaistnienia jest dobra. Pan Siemoniak oddał walkowerem Schetynie, więc zaraz zapowiada tworzenie "frontu obrony konstytucji" (link is external).

          Wszystko to razem wzięte jest taką żałosną próbą wdrapywania się  na utracone stołki, a tak naprawdę skowyt w obliczu kurczących się  olbrzymich fortun czerpanych ze skarbca rzekomo narodowego.  Pewna pani., którą nagrodzono fuchą europejską, podobnie jak Tuska (za co? Może kiedyś się wyda?) miała powiedzieć, że niemądry jest ten, kto pracuje za 6000 PLN – powiedziała inaczej, ale niech będzie tak.  To prawda, bo do tych niemądrych należy dziś gros kadry naukowej na uczelniach, a już nie mówiąc o szarym obywatelu. Ale ile bezczelności trzeba, żeby tak powiedzieć?

        Dziś chciałem odsłuchać na TV Republica dyskusję z udziałem pani prof. Staniszkis  i niejakiego dr Żukowskiego. Wytrzymałem kilkanaście minut.  Nie można więcej, przynajmniej ja nie mogłem. Przez cały czas dręczyła mnie myśl, że przecież tę panią kiedyś warto było posłuchać. A teraz? Nie chodzi o to po czyjej jest ona stronie, ale o sensowne przedstawienie swych przekonań. Nic z tego. Groch z kapustą i stałe używanie koniunktywu, po, by wyklarować jakieś mętne treści w swych wypowiedziach. Powód jasny: po prostu chciała podeprzeć atakujących dziś wszystko i wszystkich, a miało to jakoś po ludzku wyglądać. Ale nie wyglądało i słuchać się nie dało. Czytałem komentarze pod wystąpieniem. Moim zdaniem zbyt jednoznaczne w ocenie pani profesor, ale w końcu nie trzeba też ludzi prowokować.

           Czy jej nowomowa jest odosobniona? Raczej nie. Na TVPInfo, 1 I 2016 wywiadu udzielił prof. Michał Kleiber.  Dokładnie to samo, co pani Staniszkis. On był za demonstrantami (rzecz jasna typu KOD), ale z drugiej strony trochę tam znajdował demagogii. Dobre sobie! I w taki sposób taka gadka: za a nawet przeciw. A spodziewać się można było czegoś innego. Bo w końcu, to nie żaden Petru czy inny nowocześnie ufryzowany zbawca ojczyzny (rzecz jasna, nie bydła, jak powiedzieć pewien autorytet, a tych majętnych).

        Tak więc, gdzie się ucho przyłoży, tam tylko samo badziewie. A co dopiero, kiedy człowiek natknie się na głupotę w rodzaju apelu poniższego:
17,5 tys. tysiąca internautów podpisało petycję o odebranie prezydentowi Andrzejowi Dudzie stopnia doktora nauk prawnych. Taki wniosek pojawił się w sieci w poniedziałek, jego autorzy apelują do senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego o cofnięcie stopnia naukowego za bezprawne działania prezydenta w/s Trybunału Konstytucyjnego. Mniejsza o sprostowanie jednego z internautów, że doktorat to nie tytuł a stopień naukowy. Ale sam pomysł aż poraża głupotą. Zwłaszcza, jeśli się zważy na tolerancję, jaką dziś cieszą się plagiaty naukowe.

Poniżej przedstawiam doniesienia na jednym z portali internetowych (Onet) tylko z jednego dnia. To są zapowiedzi szerszych omówień. Tych chcę Wam oszczędzić nie tylko ze względu na brak miejsca, ale też ich trywialność. Są one wszakże uzasadnieniem konieczności zajęcia się mediami (zaniedbano to w 1989 r. a dziś rządzą nimi przeważnie obcy właściciele), gdyż ich wazeliniarsko-usługowa rola w stosunku do rządów, którym śniło się dożywocie, narobiła już dosyć złego.

Najważniejsze wiadomości dnia - 29 grudnia 2015 r. (link is external)

Nie milknie polityczny spór wokół reform proponowanych przez PiS. Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich (AEJ) wystosowało list otwarty m.in. do wicepremiera Piotra Glińskiego, w którym wezwało "do wstrzymania prac nad proponowanym przejęciem przez polski rząd bezpośredniej kontroli nad publiczną telewizją i radiem". Chodzi o reformę mediów, którą chce przeprowadzić rząd. (link is external)
Kamiński o noweli ustawy o policji: mówienie w tym kontekście o inwigilacji to kłamstwo
Nowelizacja ustawy o policji nie zawiera nowych rozwiązań i wykonuje wyrok TK; mówienie o inwigilacji to kłamstwo - powiedział minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Dodał, że rozważane jest przygotowanie projektu ustawy antyterrorystycznej.
RPO krytycznie o projekcie PiS ws. billingów i kontroli operacyjnej (link is external)
RPO Adam Bodnar uznał za niezgodną z konstytucją część zapisów projektu posłów PiS ws. kontroli operacyjnej prowadzonej przez tajne służby oraz zasad pobierania billingów - nad którym dzisiaj wieczorem ma debatować Sejm. "Mając na uwadze, że (projekt PiS- red.) dotyczy problematyki pozwalającej na poważną ingerencję w prawa i wolności człowieka i obywatela, należy dokonać w nim istotnych zmian prowadzących do realizacji przesłanek wynikających z Konstytucji RP, zrekonstruowanych przez TK" - czytamy w opublikowanym stanowisku Bodnara. (link is external)

"michnikowy szmatławiec": specjalne uprawnienia Mariusza Kamińskiego (link is external)

– To droga do stworzenia nieformalnego trybunału do ścigania "zbrodni" PO – mówi w były oficer ABW, komentując nadanie koordynatorowi ds. służb specjalnych w… (link is external)
Pierwszy etap rewolucji medialnej według PiS (link is external)
Media miały stać się "narodowymi instytucjami kultury", a wprowadzana opłata audiowizualna miała poprawić sytuację finansową TVP i Polskiego Radia. Na takie zmiany jednak trzeba będzie poczekać. W Sejmie jest już nowelizacja ustawy autorstwa PiS, której cel jest tylko jeden: szybka wymiana zarządów i prezesów TVP oraz w Polskim Radiu. Wnioskodawcy tłumaczą, że jest to dopiero pierwszy etap reformy, a całość wymaga "kilku miesięcy intensywnych prac". (link is external)
Patryk Jaki: sędzia Rzepliński powinien podać się do dymisji (link is external)
- Sędzia Rzepliński tyle razy przekroczył zasady moralne, że jeżeli zależy mu, żeby uratować resztę autorytetu Trybunału, sam powinien podać się do dymisji - powiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w rozmowie z "Rzeczpospolitą". (link is external)
Andrzej Rzepliński: polscy sędziowie nie dadzą sobie w kaszę dmuchać (link is external)
- W swoisty sposób między mną a posłem Dudą była chemia. Nie czuję żadnej urazy do pana prezydenta - powiedział w dzisiejszym programie "Kropka nad i" w TVN24… (link is external)
Rzeczniczka KE: kolegium komisarzy 13 stycznia omówi sprawę TK w Polsce (link is external)
Komisja Europejska z niepokojem obserwuje zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, a 13 stycznia ta sprawa będzie omawiana na kolegium komisarzy -… (link is external)
Kempa: kadra kierownicza musi ręka w rękę z ministrem naprawiać państwo (link is external)
Kadra kierownicza to musi być grupa ludzi, która ręka w rękę pójdzie z ministrem czy wojewodą naprawiać państwo, mówi "Naszemu Dziennikowi" szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa. Polityk odcięła się również od głosów mówiących o próbie "demontażu" administracji przez obecny rząd. - Takie oskarżenia to jedynie przejaw histerii opozycji, która nie rozumie ducha tej ustawy - stwierdziła. (link is external)
"michnikowy szmatławiec": Zakaz aborcji i in vitro? Na pewno nie teraz (link is external)
PiS nie będzie się w najbliższym czasie zajmować ustawami światopoglądowymi. Kościół jest z tego niezadowolony i chce przynaglić partię, twierdzi "michnikowy szmatławiec". (link is external)
"FAZ": rząd PiS głuchy na krytykę UE (link is external)
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zastanawia się nad możliwymi sankcjami dla Polski za naruszanie "wspólnych wartości" UE. Ma to związek ze sposobem uchwalenia przez parlament nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. (link is external)
Ryszard Petru: Andrzej Duda mydli Polakom oczy (link is external)
- Andrzej Duda mydli Polakom oczy, mówiąc, że to dobra zmiana. Ta ustawa to najlepszy sposób, żeby zatkać Trybunał - tak Ryszard Petru skomentował orędzie prezydenta Dudy (link is external).
Siemoniak zapowiada tworzenie "frontu obrony konstytucji" (link is external)
Wiceszef klubu PO i kandydat na szefa tej partii Tomasz Siemoniak zapowiedział dziś tworzenie "frontu obrony konstytucji", tak by uniemożliwić jej zmianę w parlamencie. Do współpracy chciałby zaprosić kluby Nowoczesnej i PSL. Inicjatywa Siemoniaka to odpowiedź na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o TK, która – w ocenie polityków PO, PSL i Nowoczesnej, także wielu ekspertów – spowoduje paraliż Trybunału. (link is external)
Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o TK, komentarze po wystąpieniu prezydenta (link is external)
Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Wywołał tym lawinę komentarzy. Wielu polityków wyraża się nieprzychylnie wobec proponowanych zmian. Ostre słowa padają pod adresem prezydenta i PiS. Z kolei część ekspertów oraz partia rządząca chwalą decyzję Andrzeja Dudy. (link is external)

Antoni Macierewicz: naród nie ugnie się przed pouczeniami, co oznacza demokracja (link is external)
- Powstańcy rozpoczęli marsz ku odbudowie niepodległej Rzeczypospolitej. Tej, która i nam przypomina po dzień dzisiejszy, jak budować silny naród. Naród, który… (link is external)
Schetyna o obradach Sejmu: to przekraczało granice politycznej przyzwoitości (link is external)
- To, co widzieliśmy, przekraczało granice dobrego smaku i politycznej przyzwoitości - powiedział dzisiaj w Kielcach o ostatnich wydarzeniach w Sejmie poseł PO… (link is external)
Błaszczak: Petru uderza, wpisując się w ogólną histerię (link is external)

Ustawa regulująca używanie przez służby technik operacyjnych będzie odpowiadać najwyższym standardom - zapewniał szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Minister mówił również o Ryszardzie Petru, który krytycznie wypowiadał się w sprawie zmian ustawy. - To tak wygląda, jakby pan Petru opowiadał to, co mu powiedzą PR-owcy. PR-owcy podpowiadają panu Petru, w jakie klawisze ma uderzyć, a więc uderza, wpisując się w tę ogólną histerię wokół ustawy - mówił Błaszczak. (link is external)
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym [RELACJA] (link is external)
Andrzej Duda podjął decyzję ws. Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Trybunale. Nowa ustawa o TK została uchwalona tuż przed świętami przez parlament. O godzinie 12 prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie ws. podpisanej ustawy o TK. Jak powiedział, decyzja wzmacnia rolę i niezależność Trybunału Konstytucyjnego oraz zaapelował o rozwagę i uważanie na wypowiadane słowa. - Są one słyszane nie tylko w Polsce, ale i na świecie - podkreślił. Decyzja prezydenta jest szeroko komentowana w mediach i w Internecie. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo! (link is external)
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o TK. Fala komentarzy (link is external)
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą przed świętami uchwalił Sejm i Senat. O godz. 12 prezydent Duda wygłosi oświadczenie w Pałacu Prezydenckim - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Decyzja prezydenta wywołała falę komentarzy. (link is external)

Sami powiedzcie, czy w takim jazgocie można spokojnie i owocnie pracować?
Oczywiście: nie. Ale o to właśnie chodzi PO i „nowoczesnym”.

To jest jedyny ich program. Ktoś wspomniał o Targowicy. Coś tu jest na rzeczy.
Tamtym chodziło o uniemożliwienie reform państwa, mogących je ocalić.
Co robić, mówiła im Katarzyna. Kto dziś podpowiada, czy żąda? Schulz i spółka, a może jeszcze ktoś zza kotary?  Zawsze to samo. Pukanie do cudzych drzwi, a później antyszambrowanie.

Autor: Zygmunt Zieliński - 2 Stycznia, 2016 - 18:15
Ks. Zygmunt Zieliński (ur.1931) profesor zwyczajny, dr hab. emeryt, były kierownik Katedry Historii Kościoła w XIX i XX wieku w Instytucie Historii na Wydziale Teologii KUL, wykładowca Akademii Polonijnej w Częstochowie i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie (germanistyka), w Seton Hall University (USA), autor lub redaktor 48 książek, ogólnie ok. 760 publikacji, promotor 45 doktoratów. Obszar zainteresowań: historia Kościoła powszechnego i w Polsce w XIX i XX wieku, dzieje papiestwa (4 wydania: Papieże i papiestwo dwóch ostatnich wieków), dzieje Niemiec i stosunki polsko-niemieckie, czasopiśmiennictwo, filologia niemiecka.

Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
<- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/zygmunt-ziel ... azgot-trwa

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 sty 2016, 18:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015

Nie mówmy o równowadze władz w państwie, w którym panuje absolutyzm władzy sądowniczej


Mamy w państwie trzy władze:
1) ustawodawczą – Sejm i Senat, 2) wykonawczą – prezydent i rząd, 3) sadowniczą – sądy i trybunały, zwłaszcza jeden trybunał.

Władzę ustawodawczą wybiera naród, władzę wykonawczą wybiera władza ustawodawcza, władza sadownicza powołuje się się sama.
Wprawdzie formalnie sędziów powołuje prezydent, ale może powołać tylko tych, których mu wskaże Krajowa Rada Sadownictwa, a tę w pełni kontroluje korporacja sędziów. Sędzią może zostać tylko ten, komu pozwolą dotychczasowi sędziowie.

Władza ustawodawcza i władza wykonawcza są elekcyjne, a władza sądownicza w coraz większym stopniu staje się dziedziczna i dynastyczna. Sędziami coraz częściej zostają dzieci sędziów, bywają już po cztery łańcuchy w rodzinie.
Władzę ustawodawczą i władzę wykonawczą może odwołać w wyborach naród (np. w 2015 r. odwołał władzę ustawodawczą PO oraz wykonawczą premier Kopacz i prezydenta Komorowskiego), natomiast władzy sądowniczej nie może odwołać nikt.

Władza ustawodawcza ma immunitet, który po kadencji przemija, władza wykonawcza nie ma immunitetu, władza sądownicza ma immunitet dożywotni – sędzia do 70 roku życia, potem stan spoczynku.
Ustawy władzy ustawodawczej i rozporządzenia władzy wykonawczej podlegają kontroli władzy sądowniczej – wyroki władzy sądowniczej nie podlegają żadnej kontroli (poza kontrolą instancyjną w obrębie tej władzy).

Władza ustawodawcza i władza wykonawcza muszą konsultować projekty swoich ustaw i rozporządzeń, także z władzą sądowniczą, władza sądownicza nie konsultuje swoich wyroków z nikim.
Od władzy ustawodawczej i od władzy wykonawczej można publicznie żądać określonych ustaw i rozporządzeń, składać do nich petycje i wnioski, do władzy sadowniczej żadnych żądań ani wniosków nie wolno składać, pod rygorem odpowiedzialności karnej za nacisk na czynności sądu.

Władza ustawodawcza i wykonawcza podlegają krytyce, niekiedy totalnej, władza sądownicza w krytyce nie podlega, w myśl zasady, że wyroków się nie krytykuje. Kto krytykuje wyroki sądowe, może być oskarżony o zamach na niezawisłość, Krajowa Rada Sądownictwa podejmuje odpowiednie uchwały, na przykład 11 września 2015 roku w stosunku do mnie podjęła.
Na władzę ustawodawczą i wykonawczą wolno się skarżyć, na władzę sądowniczą skarzyć się nie wolno, sfera orzecznictwa sądowego wyłączona jest z wszelkich skarg.
Władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej obywatel może napyskować ile wlezie, władzy sadowniczej nie może, bo natychmiast pójdzie siedzieć za obrazę sądu.

Nie mówmy zatem o równowadze władz w państwie, w którym panuje absolutyzm władzy sądowniczej, z coraz silniejszymi objawami jej demoralizacji.
Jak bowiem powiedział lord Acton – każda władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Należałoby ciut ograniczyć ten absolutyzm, ale profesor Rzepliński się nie zgodzi.

Janusz Wojciechowski.
http://januszwojciechowski.blog.onet.pl ... downiczej/

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


03 sty 2016, 22:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Obrazek

Ej Niemiaszki! LEPIEJ CHROŃCIE SWOJE KOBIETY.

a nie naszej demokracji
.
 :dokuczacz:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


10 sty 2016, 22:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Z blogu Janusza Wojciechowskiego


26 grudnia 2015
Świątecznie, historycznie, niepolitycznie – o zwierzętach. „Świnia wór drze, a kwiczy”
(...)
PS. Wszelkie podobieństwa i skojarzenia z zachowaniem byłej władzy w sporze o Trybunał są przypadkowe i całkowicie przez autora niezamierzone.

--------------------------------------

27 grudnia 2015
Obrońcy TK – sprzatnijcie dyskretnie te znicze.
Trybunał żyje. Stan jest nadal ciężki, ale rokowania są pomyślne.
(...)
Pogrzebu z pewnością nie będzie, więc sprzątnijcie dyskretnie te znicze.

-------------------------------------

28 grudnia 2015

Tam już sie stroją w płaszcz męczeństwa krwawy,
tam już brząkają w łańcuch niewolniczy…
(...)
Ale nas nie zwiodą, mamy rozum własny
Mamy jeszcze w sercach ideałów czystość
I jak pięknie pisał wielki Adam Asnyk
Będziemy marzenia zmieniać w rzeczywistość

---------------------------------------

31 grudnia 2015

Rokosz prezesa „Panie Zbyszku” Rzeplińskiego, Agnieszki
„Żeby było tak jak było” Holland i ojca Mateusza
(...)
I jest oczywiście kryterium uliczne, na którego czele stanął i stał będzie ojciec Mateusz, pod warunkiem, że zdąży przed komornikiem.
Rokoszanie Zebrzydowskiego uspokoili się, jak dostali od króla w skórę pod Guzowem.
Obecny rokosz guzy nabija sobie sam.

-----------------------------------------

1 stycznia 2016

Jeśli prezes Rzepliński 12 stycznia przemoca nie dopuści nowych sędziów, będzie to „gorący uczynek” przestepstwa z art. 224 kk.
(...)
Mam nadzieję, że prezes Rzepliński i sędzia Rzepliński opamiętają się oszczędzą nam wszystkim tej żenady.

------------------------------------------

2 stycznia 2016
Prezydent mógłby zapytać prezesa TK, na jakiej podstawie powołał nieznany Konstytucji ani ustawie 10-osobowy skład Trybunału
(...)
Prezydent, jako strażnik Konstytucji, ma pełne prawo oczekiwać wyjaśnienia tych kwestii od prezesa Trybunału, a prezes, jako reprezentujący Trybunał na zewnątrz, ma obowiązek zdjąć aureolę i udzielić takiego wyjaśnienia.
Odpowiedź może rzucić wiele światła na to, z jakim mamy do czynienia Trybunałem.

---------------------------------------

3 stycznia 2016

Nie mówmy o równowadze władz w państwie, w którym panuje absolutyzm władzy sądowniczej
(...)
Jak bowiem powiedział lord Acton – każda władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Należałoby ciut ograniczyć ten absolutyzm, ale profesor Rzepliński się nie zgodzi.

--------------------------------------

7 stycznia 2016
Dziękujemy za brukselską debatę o Polsce.
Powiemy, że nasz rząd nie mógłby ocenzurować wiadomości o masowych gwałtach. Taka wolność!
Prosimy o tę brukselską debatę pod tytułem – co z tą Polską? Bo gdzie, jak nie tam, będzie lepsza okazja, by powiedzieć, że:
(...)
Pozostanie rozłożyć ramiona i zapytać – o co chodzi właściwie? Że trzeba płacić podatek od hipermarketów i bankowy?

---------------------------------

15 stycznia 2016

Co naprawdę dzieje się w Polsce?
Oświadczenie delegacji Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim dla mediów w Europie
(...)
Polska jest stabilnym, demokratycznym krajem Unii Europejskim, respektującym wartości europejskiej, ale też suwerennie kształtującym swój wewnętrzny porządek prawny, zgodnie z demokratycznie wyrażoną wolą narodu.
Polska, będąca jednym z największych państw Unii Europejskiej, wnosi dziś znaczący wkład w rozwój i bezpieczeństwo Europy.

---------------------------------

16 stycznia 2016

Transakcja wiązana, daliśmy się kupić…
wyznanie Millera kończy pytania o zaprzysiężenie sędziów TK wybranych w antykonstytucyjnym spisku.
(.......)
Szczere wyznanie Leszka Millera kończy pytania o zaprzysiężenie trzech sędziów, wybranych w październiku, wybranych w antykonstytucyjnym spisku. Zaprzysiężenie byłoby legalizacją tego spisku, byłoby wyniesieniem korupcji politycznej na salony. Chwała prezydentowi, że nas przed tym uchronił.

Źródło: http://januszwojciechowski.blog.onet.pl

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


16 sty 2016, 19:38
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


17 sty 2016, 17:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Kaczor, spokojnie wrzucaj trójkę i wciskaj gaz.
PO i Niemcy strzeli sobie w… stopę!


Obrazek

Uleganie pokusom zawsze źle się kończy. Miałem zamiar lecieć w ciemno, że poza nudnym spektaklem nic się w Parlamencie Europejskim nie wydarzy, ale zachciało mi się raz być poprawnym politycznie i wypowiedzieć się „po obejrzeniu”. Strata czasu, daremny trud i poza paroma detalami, które wywołały uśmiech na twarzy, do niczego spektakl europejski się nie nadawał. Więcej powiem! Przemówienie Beaty Szydło na moje ucho było strzelaniem z armaty do wróbla, należało wyjść i powiedzieć w języku dyplomacji jakiś dowcip polityczny, podsumować technokratyczną puentą i tyle wszystkiego.


Premier Szydło dała mocne przemówienie, ale to był wykład dla studentów odczytany w przedszkolu. Potem nastąpiła seria wypocin rozmaitych i chciałbym kogoś wyróżnić, tylko nie mama pojęcie kto by to miał być. Nawet przyjazne wystąpienia Polsce nudziły nieludzko, zawierały okrągłe zdania pozbawione treści wszelakiej. Uśmiechnąłem się pary razy, najszerzej gdy jakiś Hindus (chyba) mówił o ojcu Schulza. Ta błahostka to podwójna szpila w polskim kontekście, nagle się okazuje, że pełna tolerancji Unia grzebie w życiorysach i nikt nie jest specjalnie oburzony, ani nie zgłasza posła do komisji etyki.

Po drugie, mamy jasność, że nie ma żadnej polskiej histerii i gnębienia Niemców, skoro Hindus dołożył do pieca znacznie bardziej. Drugi raz się uśmiechnąłem w trakcie wystąpienia enerdowskiej deputowanej, bodaj z „Partii Zielonych”. Owa egzaltowana Niemka, zapewne z niewiedzy, a być może w bezczelności swojej stwierdziła, że problemami w Polsce są zatroskani nie związani z polityką, zwykli obywatele, jak pan Mateusz Kijowski. Kto wie, czy ten blamaż nie jest najbardziej dosadnym obrazem poziomu ignorancji, który napędza cały ten europejski bełkot.

Oddzielną kategorię uśmiechu zapewnili Korwinowcy, no muszę przyznać, że tutaj zdarzyło mi się parsknąć śmiechem i to nie przy wystąpieniu samego JKM, które było sztampowe, ale wcześniejsze wypowiedzi kolegów. Sprowadzały się słowa klubu JKM do sformułowania, że rząd polski musi robić coś niezwykle dobrego dla Polski i narodu polskiego, skoro Unia podniosła taki lament.

Takie perełki zawsze się przedostają do mediów i z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że któryś z klubu JKM zostanie gwiazdą niemieckich, brytyjskich i francuskich serwisów. Tyle śmiechów, teraz cofnę się na chwilę o krok, bo w trakcie pisania zdarzyły się nowe i tym razem poważne rzeczy. Przemówił Profesor Legutko i było to coś pięknego, jakby ktoś wyrywał z mojej głowy słowo po słowie i właściwą intonacja przekazał do widomości publicznej. Dla tego wystąpienia warto było się katować całością.

Przekaz Profesora wzmocniła końcową mową Beta Szydło i te słowa nie były skierowane do Brukseli, ale do Polski. Pięknie wybrzmiała deklaracja naszej woli bycia Polakami i zachowania suwerenności. Dobitne podkreślenie, że z tej drogi nie zejdziemy kończą brukselskie wygłupy. Odbył się śmieszny teatrzyk na polityczne zamówienie PO i innych utrzymanków, głównie niemieckich sponsorów. Trafiła się ta impreza zgermanizowanemu Tuskowi, jak ślepej kurze ziarnko. Gdyby nie walcząca o życie Merkel, do tej debaty na pewno, by nie doszło. Merkel jest wyrachowaną enerdowską aktywistką, ona do wróbli nie strzela z armaty, ale z wiatrówki.

Tusk mógłby wyżebrać jakiś komentarz Merkel lub jej ministra, który potem w Polsce dałoby się mielić przez tygodnie.
Stało się inaczej, ponieważ dla Merkel podrzucenie Parlamentowi Europejskiemu pitolenia o Polsce spadło z nieba. Dzięki temu Europa na chwilę zapomniała o skandalach w Kolonii i kolejnej lawinie „uchodźców”. Jeden raz się udało, drugi raz będzie niezwykle trudno zwołać podobną hucpę. Nastroje w Europie się zmieniły i nie chodzi o dyżurne wyciąganie Węgrów. Francja, Wielka Brytania, Czechy i również Włochy mają serdecznie dość berlińskich pomysłów, które bardziej przypominają NRD niż Europę.

Biorąc wszystko razem pod rozwagę i ważąc przyszłe ruchy, twierdzę stanowczo, że po debacie europejskiej Kaczor spokojnie może wsiąść do walca i wrzucić trójkę. Debata odwinęła się rykoszetem, obojętnie jakie cuda napiszą w GW i pokażą w TVN, sprzedawczyki z PO już wiedzą, że zamiast upokorzyć, zostali upokorzeni. Będzie niezwykle trudno pozbierać się po tej hucpie i zrobić powtórkę z tandetnej rozrywki. Prawdopodobnie nie oznacza to, że nie powstaną nowe formy nacisku, w końcu gra się toczy o miliardy, ale na taki rympał jak dotychczas Bruksela się nie odważy. Koszty nie zrównoważą zysków, o ile o jakichkolwiek zyskach brukselskie lewactwo po tej maskaradzie może myśleć.

Panie Kaczor!
Wsiadaj Pan na walec i wrzucaj trzeci bieg, nie ma co się męczyć i wlec na dwójce.


posted by MatkaKurka on wt., 2016-01-19 19:18

http://kontrowersje.net/kaczor_spokojni ... bie_w_stop

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 20 sty 2016, 20:00 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



20 sty 2016, 19:56
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Internauci bezlitośnie krytykują zachowanie polityków Platformy w PE.
Zobacz memy


Obrazek

Nie tak miało być…

Politycy PO chcieli w czasie debaty w Parlamencie Europejskim pogrążyć PiS i zdyskredytować polski rząd.
Tymczasem dyskusja okazała się sukcesem premier Beaty Szydło i pokazała, że Polacy bronią i będą bronić swojej suwerenności.

Internauci powtarzają za Beatą Szydło: Jesteśmy dumnym narodemi bezlitośnie wyśmiewają polityków Platformy i zacietrzewionych polityków PE, którzy tak gorliwie chcą bronić demokracji w Polsce.

http://wpolityce.pl/polityka/278815-to- ... ormy-w-pe-


Czytaj też:

Chłopcy się zakiwali!
Lewandowski tłumaczy klęskę Platformy w Strasburgu: „Myśmy grali w piłkę nożną, a oni w rugby”


Czeski europoseł, który bronił Polski w PE, zasypany wiadomościami od Polaków: „Dziękujemy!”

Twitter nie ma wątpliwości: Dobry dzień dla rządu i premier Szydło, fatalny dla PO.

Nawet „Dziadek” Kuczyński przyznaje: „Szydło wygrała a tchórzliwa PO na łopatkach".


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


21 sty 2016, 21:19
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015

„Wyborcza” napuszcza Nowaka na PiS, a tu takie rozczarowanie:

Głosowałem na Andrzeja Dudę i nie żałuję

Obrazek

Maciej Nowak, homoseksualista i krytyk kulinarny, został przypytany przez gazetą Michnika na okazję wycofania z emisji spotu z jego udziałem. Według ministerstwa środowiska spot promował ideologię gender. Nowak przyjął to dość spokojnie, w odróżnieniu od środowisk kojarzonych z redakcją z Czerskiej.

Nie czuję się ofiarą. To, że są na świecie również ludzie dziwni, wiem nie od ostatnich wyborów. (…) Ja jestem przyzwyczajony do tego, że mam taką „skazę”, nauczyłem się z tym żyć. Problemy w życiu można mieć z wielu powodów, nie tylko z powodu homoseksualnej orientacji
– zauważa Nowak.

Ma pretensje do Platformy Obywatelskiej, że pomimo obietnic niewiele zrobiła dla gejów i lesbijek. Tuż przed wyborami, gdy notowania partii były już gorsze, zaczęto odwoływać się do tej retoryki, wedle której tylko PO miałaby być gwarantem wolności obywatelskich w Polsce. To było już bardzo niesmaczne
– krzywi się krytyk kulinarny.

W ostatnich wyborach prezydenckich głosował na Andrzeja Dudę, bo uznał, że młody, znający języki człowiek z pokolenia 40-latków jest alternatywą dla „statusiałego” systemu, w którym poprzednio żyliśmy.
Nie żałuje tej decyzji, choć dziennikarz „Wyborczej” raz po raz przypomina o rzekomym „łamaniu Konstytucji” przez prezydenta.

Ja zawsze chodzę swoimi drogami i z żadną opcją polityczną się nie utożsamiam. Tak samo, jak nie akceptowałem pewnych rozwiązań koalicji PO-PSL, tak samo nie akceptuję dużej części decyzji obecnie wprowadzanych w życie. Ale część doceniam
– dodaje Nowak.

Jako pozytywny przykład wskazuje wprowadzenie przepisów, które wyrzucanie lokatorów z mieszkań traktują jak przestępstwo, czy chociażby podwyższenie stawki minimalnej osobom zatrudnionym na umowach śmieciowych.
Pomimo usilnych starań dziennikarza, Maciej Nowak nie chce się również jednoznacznie opowiedzieć za koniecznością obrony demokracji.

W tej sprawie pan ode mnie nic nie wyciągnie, bo ja nie wiem, jak to jest naprawdę z tą demokracją. Nie mam takiego szerokiego oglądu i - szczerze mówiąc - nie chcę go mieć. (…) Dwa narody, dwie grupy, które się nawzajem kwestionują, odbierają sobie prawo do szacunku i są w rozdarciu. Tak mój kraj funkcjonuje
– ocenia krytyk kulinarny.

Nie jest entuzjastą III RP.
Mam dystans do III RP, bo uważam, że stworzyła ogromne nierówności społeczne. A PRL? Zwalczono wtedy problem analfabetyzmu, wielu ludzi dostało szansę awansu społecznego. Kraj po wojnie został odbudowany. (…) PRL też miał wiele wad i jestem wobec niego krytyczny tak jak byłem w latach 70., gdy w nim funkcjonowałem. Ale z perspektywy ćwierćwiecza dostrzegam atuty, które tamta rzeczywistość miała i się tego nie wstydzę
– twierdzi Nowak.

Ponieważ czuje się beneficjentem III RP, to uważa, że jego obowiązkiem jest mówić o tych, którym żyje się gorzej. Twierdzi, że nie jest „celebrytką zamkniętą w wieży z kości słoniowej”. Przez ostatnich 25 lat nie byliśmy zbyt czujni na rozwarstwienie społeczne. Na to, że w wielu miejscach w Polsce reprodukowana jest bieda. Powołuje się na badania pokazujące, jak niewielki odsetek osób je posiłek w ciągu dnia pracy.

Jest jednak tak, że ludzi głodnych jest więcej niż oburzonych. Nie chcę się poddać szantażowi, że jak na demonstrację KOD na plac Wolności w Poznaniu nie pójdę, to nagle przestanę być członkiem wspólnoty
– podsumowuje Maciej Nowak.

http://wpolityce.pl/gwiazdy/279855-wybo ... nie-zaluje

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 03 lut 2016, 20:02 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



03 lut 2016, 20:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Ryszard Petru (znowu) wyśmiany.
Przeszkadzają mu… mikrofony w Sejmie


Obrazek


Poseł PO Andrzej Halicki nie przestaje dyskutować na temat nowych mikrofonów, zainstalowanych na mównicy sejmowej dla ułatwienia pracy stenografów w parlamencie. Choć nad systemem zaczęto prace jeszcze za czasów rządów PO-PSL, polityk uważa, że mikrofony mają „inwigilować” jego i jego partyjnych kolegów. Dziś mania podsłuchowa udzieliła się chyba również liderowi Nowoczesnej Ryszardowi Petru. „Te mikrofony zbierają też rozmowy prywatne w ławach sejmowych” – napisał oburzony na Twitterze. Internauci odpowiedzieli obu parlamentarzystom...

Nowe mikrofony zawisły na mównicy sejmowej niedawno, choć pracy nad tym systemem trwały przez kilkanaście miesięcy. Ma on pomóc w pracy stenografów, którzy przenoszą na papier wszystkie słowa, padające na sali sejmowej. System automatycznie przekształca również słowa w tekst.

Kancelaria Sejmu wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie:
Informujemy, że Kancelaria Sejmu od kilkunastu miesięcy prowadzi prace nad nowym systemem rozpoznawania mowy i przekształcania jej na tekst. Ma to na celu usprawnienie procesu opracowywania sprawozdań stenograficznych tj. obniżenie czasu ich powstawania oraz kosztów z tym związanych.
Ze względu na to, iż większości wypowiedzi mówców towarzyszą komentarze z sali obrad jakość rejestrowanego dźwięku nie jest wystarczająca dla testowanego systemu rozpoznawania mowy. W związku z tym 2 lutego br. na mównicy sejmowej zainstalowane zostały dwa dodatkowe mikrofony. Służą one poprawie jakości nagrania tworzonego za pomocą mikrofonów głównych i równocześnie znacząco wpływają na stopień rozpoznawalności wypowiedzi przez system konwersji mowy na tekst. zamiennik uruchomienia nowego systemu planowana jest na kolejnym posiedzeniu Sejmu.


Urządzenia najwyraźniej przeszkadzają Andrzejowi Halickiemu. Dziś poseł PO znów powtórzył z mównicy sejmowej swoje żądania. – To nie jest metoda właściwa uzupełniania stenogramu o podsłuchane w ten sposób zdania i rozmowy – mówił.

Przypomnijmy, że to w czasie rządów partii Andrzeja Halickiego służby dopuszczały się nielegalnego podsłuchiwania telefonów dziennikarzy i ich bliskich, co potwierdziła oficjalnie policja, która wszczęła wewnętrzne śledztwo w tej sprawie.

Do Halickiego dołączył inny przedstawiciel obecnej sejmowej opozycji Ryszard Petru:

Obrazek

Internauci nie powstrzymali się od komentarzy pod wpisem Petru:

Obrazek

Obrazek



http://niezalezna.pl/76168-ryszard-petr ... y-w-sejmie

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 11 lut 2016, 21:24 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



11 lut 2016, 21:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Wybory Parlamentarne 2015
Nowoczesna złożyła bubel prawny.
Sąd Najwyższy "przejechał się" po projekcie ustawy.
Petru się zapętlił.


Obrazek


Pierwsze trzy projekty ustaw i pierwsza porażka.
  :mur:

Nowoczesna, po której oczekiwano profesjonalizmu, musi się teraz wstydzić. Sąd Najwyższy nie pozostawił wątpliwości: projekt ustawy o ograniczeniu uprawnień związków zawodowych to bubel prawny.

Związki zawodowe miałyby być mniej uciążliwe dla pracodawców. Takie zmiany zakładał projekt ustawy, zaproponowany przez klub Nowoczesna, którego pierwsze czytanie odbyło się w czwartek. O jego odrzuceniu zdecydowały głosy klubów PiS i Kukiz'15.

Posłanka Ewa Lieder z Nowoczesnej argumentowała, że proponowane zmiany podyktowane są coraz mniejszym zaufaniem społecznym dla związków zawodowych. Zawód działacza związkowego jest na końcu listy zawodów zaufania społecznego.

Do analizy treści projektu ustawy wzięło się biuro analiz Sądu Najwyższego i nie pozostawiło na nim suchej nitki. Abstrahując od słuszności przedstawianych propozycji, które miały na celu ograniczenie władzy związków i odciążenie przedsiębiorców związanymi z tymi kosztami i obowiązkami, sąd wskazał na wiele błędów, które dyskwalifikują proponowane prawo.

Sprawa jest tym bardziej kłopotliwa prestiżowo dla Nowoczesnej, że jeszcze niedawno jej przedstawiciele powtarzali w większości programów informacyjnych, że PiS "tworzy ustawy na kolanie" i że Nowoczesna nie wniosła jeszcze żadnych projektów, bo one wymagają czasu i muszą być dobrze skonstruowane.

Cała lista błędów

Już na wstępie do swojej opinii Sąd Najwyższy zaznaczył, że projektodawcy nie uwzględnili uwag Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2015 roku. Zwrócono również uwagę na brak podejścia całościowego do zmian w prawie.

"Trzeba uznać za wysoce wadliwą technikę prawodawczą wprowadzania do tej ustawy zmian cząstkowych, obejmujących tylko niektóre przepisy. Z powyższego powodu przedłożonemu projektowi ustawy nie powinien zostać nadany dalszy bieg legislacyjny" - napisał Sąd Najwyższy w komentarzu.
Sąd wymienił wiele wad proponowanego prawa w większości planowanych tematów. Projektowane zmiany obejmowały cztery zagadnienia.

Pierwsza grupa zmian obejmuje zastąpienie płatnych zwolnień od pracy zwolnieniami bezpłatnymi na czas trwania kadencji w zarządzie zakładowej organizacji związkowej i do tej akurat regulacji Sąd Najwyższy nie miał żadnych zastrzeżeń, wskazując, że jej zasadność opiera się na kryteriach pozaprawnych.
Druga proponowana zmiana polegała na zniesieniu obowiązku pracodawcy pobierania na wniosek zakładowej organizacji związkowej składek związkowych i wprowadzeniu możliwości pobierania tych składek przez pracodawcę na podstawie umowy z zakładową organizacją związkową.

"W stosunku do tej zmiany należy stwierdzić, że projektodawcy chcą przywrócić stan prawny, który istniał przed wprowadzeniem art. 331 ustawy. (...) Do przywrócenia stanu prawnego (...) wystarczające byłoby skreślenie tego artykułu. Wskazany artykuł w brzmieniu proponowanym w istocie jest tylko odmiennym werbalnie powtórzeniem treści regulacji zawartej w art. 91 § 1 k.p. Powtarzanie takich samych merytorycznie regulacji w różnych ustawach jest oczywiście wadliwą techniką legislacyjną" - napisał Sąd Najwyższy.

Dodatkowo projektodawcy nie dostrzegli, iż z obowiązkiem pracodawcy do pobierania składek związkowych jest związana sankcja karna za jego niedopełnienie.

"Przy przyjęciu zaproponowanej zmiany art. 31 ustawy o związkach zawodowych sankcja karna miałaby zastosowanie w razie niedopełnienia przez pracodawcę zaciągniętego przez niego dobrowolnie zobowiązania pobierania składek związkowych. Taka regulacja oczywiście nie miałaby żadnego racjonalnego uzasadnienia. Poprawność legislacyjna wymagałaby usunięcia tej sankcji" - skomentowało biuro analiz Sądu Najwyższego.

Negatywnie Sąd ocenił też projektowane regulacje, ustanawiające obowiązek podawania przez związki zawodowe do publicznej wiadomości sprawozdań finansowych. Taki obowiązek stanowiłby według Sądu nadmierną ingerencję w prowadzenie przez związki zawodowe swojej działalności.

Związki zawodowe musiałyby podawać dane również do wiadomości pracodawców, u których działają, czyli pracodawca wiedziałby na przykład, jakimi środkami dysponują na działalność związkową. Związkowcy musieliby podawać stan środków zgromadzonych w funduszu strajkowym i wydatki dokonywane z tego funduszu. Związki zawodowe reprezentują swoich członków. I to członkowie związku są według Sądu tym kręgiem osób, które powinny mieć dostęp do informacji o gospodarce finansowej związku.

"Projektowana regulacja nie zawiera określenia skutków, jakie miałoby pociągać za sobą niedopełnienie przez związek zawodowy powyższego obowiązku. Stosowanie w tym wypadku sankcji przewidzianych w art. 36 ustawy o związkach zawodowych w razie prowadzenia przez związek zawodowy działalności sprzecznej z ustawą byłoby niewspółmierne do wagi naruszenia"- pisze Sąd. Artykuł 36 obejmuje sankcję grzywny dla członków związku, a nawet rozwiązania związku zawodowego.

Poza tym sprawozdania miałyby być publikowane na stronach internetowych urzędu, obsługującego ministra właściwego do spraw pracy. Publikowanie sprawozdań wiązałoby się z koniecznością ponoszenia przez budżet państwa określonych wydatków. Organizacji związkowych, które musiałyby publikować sprawozdania, jest kilkanaście tysięcy.

Negatywnie Sąd ocenił także propozycję zmiany art. 258 § 2 kodeksu pracy i obciążenie kosztami działalności komisji pojednawczej w równych częściach pracodawcy i działających u pracodawcy organizacji związkowych.

"Proponowana regulacja jest w oczywisty sposób sprzeczna z celem działania komisji pojednawczych. Komisje pojednawcze są powołane w celu polubownego załatwiania sporów o roszczenia pracowników ze stosunku pracy. Ich istnienie służy interesom pracodawców i indywidualnych pracowników, a nie interesom związków zawodowych. Obciążanie związków zawodowych częścią kosztów działania u pracodawcy komisji pojednawczej nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia" - skomentowało biuro analiz Sądu Najwyższego.

Nowoczesna się broni. Petru: "Uwagi kierować do rządu"
Wiceprzewodnicząca klubu Nowoczesna Katarzyna Lubnauer, mimo opinii Sądu Najwyższego broniła projektu dotyczącego ograniczenia uprawnień związków zawodowych. W radiowej Trójce mówiła, że jej klub skupił się na części ustawy i stąd krytyka prawników.
Ryszard Petru w programie WP.PL #dzieje się na żywo tłumaczył, że jego partia wskazała tylko obszary, w których miało się zmienić prawo, a rolą rządu jest stworzenie całościowego prawa.
- Jesteśmy opozycją i nie będę za rząd działał - mówi Petru.
- Nie można mieć do mnie pretensji za wybiórcze zmiany.  :rotfl:


Zobacz również z programu "#dzieje się na żywo":
Ryszard Petru twierdzi, że to rząd powinien poprawiać ustawę Nowoczesnej.
Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych ma pretensje, że Petru nie chciał rozmawiać.


http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 27315.html


Kropkanowoczesna złożyła  projekt ustawy, a kiedy Sąd Najwyższy ją zmiażdżył, to Petru mówi: pretensje do... rządu.

Stara Kiszczakowa zaniosła dokumenty do IPN, a Petru mówi: wina Kaczyńskiego! :zeby:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 25 lut 2016, 22:51 przez kominiarz, łącznie edytowano 2 razy



25 lut 2016, 22:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 119 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: